Skocz do zawartości

Kto ma/miał CLIO 2 (immobiliser)


wald0

Rekomendowane odpowiedzi

... i wyjaśni mi zagadkę immobilisera?

Raz na jakiś ( ~ raz na 15 razy) czas w moim Clio2 Ph2 jest problem z uruchomieniem silnika.

Staram się zawsze robić tak:

przekręcam zapłon - dioda immo pali się 2 sekundy - gaśnie - odpalam

Mimo, że zawsze gaśnie ta dioda, to raz na jakiś czas ewidentnie immo blokuje zapłon = rozrusznik kręci ale nie odpala wcale.

Czy dobrze rozumiem, że gdyby był problem z elektroniką kluczyka, to dioda nie zgasłaby lub wpadła w szybkie miganie?

Profilaktycznie wyczyściłem styki przekaźników przy akumulatorze a także złącze pętli przy stacyjce.

Mimo to wciąż zdarzają się problemy. Wówczas zamykam/otwieram z pilota zamki i to pomaga na rozruch.

O co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mimo, że zawsze gaśnie ta dioda

> To nie wina immo

No nie jestem pewien, czy nie wina immo (w szerokim znaczeniu słowa immo)

Chcę się upewnić, że skoro dioda zawsze zachowuje się ładnie, to znaczy, że auto dogaduje się z kluczykiem i nie w kluczyku szukać winy?

Potwierdzisz???

Natomiast objawy wskazują na immo. Być może zacina się przekaźnik sterowany immobiliserem?

Objawy występują zupełnie losowo.

Rzadko.

Niezależnie czy po długim postoju kilkudniowym czy na ciepło, po 20 minutach stania.

Zapłon nie załapuje ani razu. Jakby kręcił całkowicie bez iskry.

Ponowne kręcenie - tak samo = kompletnie jałowe kręcenie rozrusznika.

Po wykonaniu "czarów marów" z zamknięciem i otwarciem auta pilotem - odpala od strzału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u moich rodziców w Twingo był identyczny objaw

Tzn też żadnych innych objawów (typu nierówna praca, brak mocy itp) oprócz problemów z odpalaniem (ale takich, gdzie nie załapie ani jeden zapłon) raz na kilkanaście rodpaleń?

> i była to wina czujnika położenia wału

OK. Jak się do niego dobrać? W jaki sposób się on zużywa? Brudzi? Uszkadza mechanicznie? Złącze przestaje dobrze przewodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo proszę o dokładny opis objawów, które zostały wyeliminowane wyczyszczeniem bądź wymianą

> czujnika.

to przypadłość renówek chyba. Mialem tak w Thalii i w obecnej Megance II, wyczyszczenie czujnika pomagało na długo. Czujnik położenia wału to czujnik Halla, ktory działa w polu magnetycznym, dlatego zabrudzenia, opilki moga wpływać na jego nieprawidłową pracę. Czasem nie dało sie auto uruchomić wcela, krecił, kręcił i kręcił a czasem po którejś próbie załapywał. Pomagało czasem poszarpanie silnikiem, albo lekkie ruszenie auta (pchnięcie go) kiedy auto było na biegu. Czujnik znajdziesz mniej więcej w miejscu łączenia silnika i skrzyni od góry, zazwyczak przykrecony na 2 sruby + wtyczka. Ja czyścilem szmatka lekko nasączoną benzyną i zawsze było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to przypadłość renówek chyba. Mialem tak w Thalii i w obecnej Megance II, wyczyszczenie czujnika

> pomagało na długo.

OK. Zrobię mu czyszczenie, złącze psiknę "Kontaktem"

> Czujnik położenia wału to czujnik Halla, ktory działa w polu magnetycznym

tak, to wiem

> dlatego zabrudzenia, opilki moga wpływać na jego nieprawidłową pracę.

Tylko że oprócz incydentów, kiedy nie odpala (objaw jak całkowity brak iskry lub paliwa) silnik chodzi idealnie.

Nie było żadnego incydentu już po uruchomieniu, żadnego szarpania czy zgaśnięcia podczas jazdy.

> Czasem nie dało sie auto

> uruchomić wcela, krecił, kręcił i kręcił a czasem po którejś próbie załapywał. Pomagało czasem

> poszarpanie silnikiem, albo lekkie ruszenie auta (pchnięcie go) kiedy auto było na biegu.

To mnie mocno zadziwia. Czytałem o tym gdzieś wcześniej.

Przecież rozrusznik też porusza wałem silnika i to intensywnie - czemu ma pomóc ręczne poruszenie silnikiem lub poprzez pchnięcie na biegu, a poruszenie poprzez rozrusznik nie pomaga? niewiem.gif Dla mnie to zagadkowe i póki co nie znajduję uzasadnienia.

Jak wspomniałem, kiedy moje CLIO się zbiesi, to nie chce odpalać.

Mogę kręcić i kręcić.

Wtedy pomagają gusła w postaci zamknięcia/otwarcia auta z pilota.

Skuteczność 95% - odpala od strzału.

Co to ma do czujnika położenia wału? NIC.

Ale ten "sposób" wyczytałem na jakimś forum CLIO.

Ostatnio kiedy nie zapalał pod sklepem, podszedł do mnie obcy człowiek, powiedział, że sam miał CLIO i też tak mu się zdarzało.

Powiedział, że trzeba wręcz wysiąść z auta, zamknąć, otworzyć - sam tak robił.

Jak widzicie guseł, zgadywanek, czarów marów w tym modelu nie brakuje grinser006.gif

> Czujnik znajdziesz mniej więcej w miejscu łączenia silnika i skrzyni od góry, zazwyczak

> przykrecony na 2 sruby + wtyczka. Ja czyścilem szmatka lekko nasączoną benzyną i zawsze było

> ok.

Dzięki, tak też postąpię. piwo.gif Choć nadal bez 100% przekonania czy to akurat jest klucz do tej zagadki.

A może coś nie tak z masą na silniku, albo za małe napięcie w instalacji???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u moich rodziców w Twingo było tak że pojechało się 2km zgasiło silnik i już nie szło odpalić, po jakimś czasie jednak się udawało , podczas jazdy nie było żadnych objawów związanych z padaniem czujnika ok.gif tylko do czasu do czasu i było to loteria odpalił albo i nie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kup nowy czujnik i zmień, koszt około 30zł tyle ja płaciłem za jakiś zamiennik.

Trochę więcej pogooglałem i faktycznie nabieram 100% przekonania, że to wina czujnika.

Najpierw go po prostu wyciągnę i wyczyszczę.

> Wymiana 15 minut

> pod domem.

No niestety 1.4 16v jest trochę zabudowane rurami, kablami itd, więc te 15 minut to raczej nie bardzo.

Ale jakoś dam radę.

> Rok spokoju, późnmiej auto zmieniło właściciela.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mam. Z tego co czytam w necie, to problem częsty w CLIO ii.

> Natomiast brak konkretów.

> Odprawianie guseł średnio mi się podoba :/

gdyby immo ci blokowalo to bys nie zakrecil rozrusznikiem. Niestety ten blad sie zdarza z kluczykami. U mnie skonczylo sie wymiana kluczyka niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.