Skocz do zawartości

Kabel na działce


Gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Jest sobie wąska działka na której stoi mały domek... Dziś dzwonili do mnie z "elektrowni" że mam już zgodę na podpięcie się do prądu, tylko musze wskazac miejsce skrzynki.

Mam mały dylemat w którym miejscu puścić kabel przez działkę. Czerwona opcja czy zielona? hmm.gifniewiem.gif

Zielona opcja to kabel wzdłuż siatki... ale dość cięzki dostęp do wykopania rowu na kabel.

Czerwona opcja to kabel wzdłuż "drogi dojazdowej" łatwiej wykopać tylko że kabel będzie szedł środkiem działki...

288074969-kabel.jpg

post-5519-1435252716201_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest sobie wąska działka na której stoi mały domek... Dziś dzwonili do mnie z "elektrowni" że mam

> już zgodę na podpięcie się do prądu, tylko musze wskazac miejsce skrzynki.

> Mam mały dylemat w którym miejscu puścić kabel przez działkę. Czerwona opcja czy zielona?

> Zielona opcja to kabel wzdłuż siatki... ale dość cięzki dostęp do wykopania rowu na kabel.

> Czerwona opcja to kabel wzdłuż "drogi dojazdowej" łatwiej wykopać tylko że kabel będzie szedł

> środkiem działki...

Daj ten kabel tak aby w razie "W" nie musiał byś za mocno rozparcelować pół działki i poniszczyć wiele terenu. Tak go sobie zaplanuj aby w razie czego tylko odkryć darninę , wykopać rowek i i wymieniać bądź naprawiać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Tobie wygodniej? Bo to w końcu Twój dom i działka. Jeżeli masz w planach robić jakieś chodniki, podjazdy, etc. to uwzględnij to sobie i kładź kabel tak żeby było łatwiej w razie awarii kiedy trzeba go będzie wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak Tobie wygodniej? Bo to w końcu Twój dom i działka. Jeżeli masz w planach robić jakieś

> chodniki, podjazdy, etc. to uwzględnij to sobie i kładź kabel tak żeby było łatwiej w razie

> awarii kiedy trzeba go będzie wymienić.

Co ile się przewód wymienia i czemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daj ten kabel tak aby w razie "W" nie musiał byś za mocno rozparcelować pół działki i poniszczyć

> wiele terenu. Tak go sobie zaplanuj aby w razie czego tylko odkryć darninę , wykopać rowek i i

> wymieniać bądź naprawiać

Najlepiej, niech rozwinie go na ziemi. Będzie łatwo wymienić, gdy myszy przegryzą lub się mechanicznie uszkodzi, np. przy koszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co ile się przewód wymienia i czemu?

Mnie nie pytaj, ja zakładam, że w ogóle się nie wymienia, ale jak ktoś rozmyśla nad kablem niewiadomo jak długo to doradzam jak mogę zlosnik.gif U mnie wszystko jest pod chodnikami, drogami, etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najlepiej, niech rozwinie go na ziemi. Będzie łatwo wymienić, gdy myszy przegryzą lub się

> mechanicznie uszkodzi, np. przy koszeniu.

A to źle jeśli uzgodni loklizację przewodu w taki sposób aby w razie "W" jak najmniej rozbabrać działkę i jej elementy ok.gif

Więc bez złośliwości ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak można uszkodzić przewód znajdujący się xx pod ziemią?

Niedawno wymieniano u mnie w firmie (tak naprawdę to naprawiano)- kabel ok. 200m, zakopany w 1994. Nic nie było obok ruszane, kopane. Dostał sobie w połowie długości zwarcia między żyłami i "co mu Pan zrobisz"? Firma nieczynna 3dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest sobie wąska działka na której stoi mały domek... Dziś dzwonili do mnie z "elektrowni" że mam

> już zgodę na podpięcie się do prądu, tylko musze wskazac miejsce skrzynki.

> Mam mały dylemat w którym miejscu puścić kabel przez działkę. Czerwona opcja czy zielona?

> Zielona opcja to kabel wzdłuż siatki... ale dość cięzki dostęp do wykopania rowu na kabel.

> Czerwona opcja to kabel wzdłuż "drogi dojazdowej" łatwiej wykopać tylko że kabel będzie szedł

> środkiem działki...

kopanie pod drzewkami to kicha pelna :/ umeczysz sie i korzenie poniszczysz. Ja bym puscil srodkiem rure (kanalizacje kablowa) wink.gif i jak przyjdzie telefon albo swiatlowod to sobie tylko wdmuchniesz grinser006.gif . W razie awarii kabla to tez sobie spokojnie naprawia bez rycia ci dzialki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> . W razie awarii kabla to tez sobie spokojnie naprawia bez rycia ci dzialki.

Tylko rura musi być prosta a łuki bardzo bardzo łagodne i jak najmniej bo taki np. YKY 5x10 to się łatwo nie wciąga na zakrętach...

Zrobiłem kiedyś kanalizacyjną fi 50 i jeden zakręt 90st. z dwóch kolan 45st. Myślałem, że żadną siłą go nie wciągnę. Skończyło się na rozkopywaniu i rozłączaniu złączek...

Lepiej zastosować grubą rurę wodociągową z tworzywa. W naturalny sposób nie pozwala na zbyt ostre łuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest sobie wąska działka na której stoi mały domek... Dziś dzwonili do mnie z "elektrowni" że mam

> już zgodę na podpięcie się do prądu, tylko musze wskazac miejsce skrzynki.

> Mam mały dylemat w którym miejscu puścić kabel przez działkę. Czerwona opcja czy zielona?

> Zielona opcja to kabel wzdłuż siatki... ale dość cięzki dostęp do wykopania rowu na kabel.

> Czerwona opcja to kabel wzdłuż "drogi dojazdowej" łatwiej wykopać tylko że kabel będzie szedł

> środkiem działki...

Ja bym jechał wzdłuż wjazdu ok.gif

Kabel wkopujesz na jakieś 70cm, więc nie będzie raczej w niczym przeszkadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra, to napisz, w jaki sposób te przewody są uszkadzane, jeżeli nie mechanicznie.

nie mechanicznie to głównie jak jest jakiś bubel produkcyjny (który siedzi pod zewnętrzną powłoką i go nie widzisz) i spowoduje przebicie izolacji pomiędzy żyłami, a mechaniczny to np. jak wykop nie miał zrobionej podsypki i kabel leży np. na jakiś kamieniach, zostanie ładnie przysypany i jest OK, dopóki np. nie wjedzie na działkę kamaz z ziemią ogrodową i spowoduje taki nacisk, że też może przebić powłokę i izolację kabla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co ile się przewód wymienia i czemu?

O ile nie zostanie uszkodzony mechanicznie albo stopiony strzałem pioruna w słup, od którego ewentualnie jest puszczony, to w zasadzie nigdy. A i ten piorun nie zawsze jest straszny, 20 lat temu dałem sąsiadom zasilić dom stojący na plecach mojej działki kablem idącym u mnie wzdłuż płotu, łącznie około 60 metrów. Kilka razy walił już piorun w słup, z którego schodzi i nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W większości to zużycie materiału. Stare mamy kable Różnego rodzaju przepięcia.

W blokach, gdzie mam mieszkanie, są wciąż te same kable zasilające od 1952 roku. Jedyne uszkodzenie, jakie było, to administracja przy grodzeniu trawnika metalowym płotem wbila słupek tak, że skaleczyla pancerz kabla w taki sposób, że po deszczach ogrodzenie "kopało" przy dotknięciu.

> Dobra dobra może przesadzam ale ja bym u siebie na zimne dmuchał

Oczywiście jeżeli może ominąć kablem zabudowę i dać go w arocie, to bym tak zrobił. 20 lat temu kładąc 55 metrów kabla do pompy w studni, ponieważ z arotami nie było łatwo, dałem go w rurze kanalizacyjnej fi 50 składanej z odcinków po 2 metry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mechanicznie to głównie jak jest jakiś bubel produkcyjny (który siedzi pod zewnętrzną powłoką i

> go nie widzisz) i spowoduje przebicie izolacji pomiędzy żyłami, a mechaniczny to np. jak wykop

> nie miał zrobionej podsypki i kabel leży np. na jakiś kamieniach, zostanie ładnie przysypany i

> jest OK, dopóki np. nie wjedzie na działkę kamaz z ziemią ogrodową i spowoduje taki nacisk, że

> też może przebić powłokę i izolację kabla

To w arota go zapodać i po problemie. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile nie zostanie uszkodzony mechanicznie albo stopiony strzałem pioruna w słup, od którego

> ewentualnie jest puszczony, to w zasadzie nigdy. A i ten piorun nie zawsze jest straszny, 20

> lat temu dałem sąsiadom zasilić dom stojący na plecach mojej działki kablem idącym u mnie

> wzdłuż płotu, łącznie około 60 metrów. Kilka razy walił już piorun w słup, z którego schodzi i

> nic się nie stało.

prąd do działki będzie ciągnięty w ziemi... ze skrzynki jakieś stojącej 150m dalej... więc piorunów się nie spodziewam... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kopanie pod drzewkami to kicha pelna :/ umeczysz sie i korzenie poniszczysz. Ja bym puscil srodkiem

> rure (kanalizacje kablowa) i jak przyjdzie telefon albo swiatlowod to sobie tylko wdmuchniesz

> . W razie awarii kabla to tez sobie spokojnie naprawia bez rycia ci dzialki.

I ta opcja będzie najlepsza bo od skrzynki do domku będzie linia prosta bez zagięć/skrętów... ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I ta opcja będzie najlepsza bo od skrzynki do domku będzie linia prosta bez zagięć/skrętów...

tylko pamietaj zeby lagodne luki robic i jak sie uda to najlepiej z jednego kawalka i rura gladka wink.gif

zobacz sobie ile cie wyjdzie sama rura i bo moze lepiej (bezpieczniej) by bylo wrzucic jedna dedykowana rure do energetyki i obok druga pusta na ew. przyszle kable. Jak bedziesz mial gotowy wykop to tylko roznica w cenie rury bedzie a nikt ci potem nie bedzie marudzil ze masz puszczone kable sygnalowe niezgodnie z normami smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest sobie wąska działka na której stoi mały domek... Dziś dzwonili do mnie z "elektrowni" że mam

> już zgodę na podpięcie się do prądu, tylko musze wskazac miejsce skrzynki.

> Mam mały dylemat w którym miejscu puścić kabel przez działkę. Czerwona opcja czy zielona?

> Zielona opcja to kabel wzdłuż siatki... ale dość cięzki dostęp do wykopania rowu na kabel.

> Czerwona opcja to kabel wzdłuż "drogi dojazdowej" łatwiej wykopać tylko że kabel będzie szedł

> środkiem działki...

jaki ładny szkic zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.