futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > dokładnie , sam szukałem i wiem jacy oszuści są na rynku, tu też powinien napisać że auto po > naprawie i załączyć fotki z przywózki i by było ogromne zainteresowanie. Ale lepiej napisać > bezwypadkowe i grać głupa. Jak to bywa na AK (co widać na załączonym obrazku) najłatwiej wszystko wrzucać do jednego wora i podchodzić do tego bezkrytycznie. > Jak to bywa na AK co drugi że to nic złego ale jak by kupowali i by > wyszło na jaw to by pisali jaki to burak sprzedaje samochód że miał być bezwypadkowy a przód > składany... Jak wyżej - zasadniczo mowa była o tym konkretnym przypadku, a nie szrotach. Oczywiście wiele osób w ogóle na nic nie patrzy, ale to żaden argument w dyskusji. > Jak kupowałem auto ostatnio i zadzwoniłem do prywatnej osoby to powiedzieli mi że przód był > stuknięty co było robione i że śmiało można przyjechać. > Pojechałem nastawiony średnio a okazało się że mega uczciwa oferta a nie mogli go sprzedać że byli > szczerzy Tak, tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > tak jak piszesz, ja bym pewnie wrócił , ale paru moich znajomych wróciło szrotami bo szkoda im było > paru set złotych a później żeby doprowadzić do stanu użytkowania zostawiali więcej kasy To problem tych enigmatycznych znajomych - po samochody się daleko nie jeździ, szczególnie typowe, letnie parchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Jak to bywa na AK (co widać na załączonym obrazku) najłatwiej wszystko wrzucać do jednego wora i > podchodzić do tego bezkrytycznie. > Jak wyżej - zasadniczo mowa była o tym konkretnym przypadku, a nie szrotach. Oczywiście wiele osób > w ogóle na nic nie patrzy, ale to żaden argument w dyskusji. > Tak, tak wiesz z oglądanych samochodów albo z zainteresowanych to wszystkie bezwypadkowe perełki były a jak się wyciągało miernik to nawet te uszkodzone które miały prawą stronę do roboty to lewą miały już zrobioną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > wiesz z oglądanych samochodów albo z zainteresowanych to wszystkie bezwypadkowe perełki były a > jak się wyciągało miernik to nawet te uszkodzone które miały prawą stronę do roboty to lewą > miały już zrobioną Wniosek, że nie należy szukać bezwypadkowych perełek, bądź nie podchodzić do ogłoszeń bezkrytycznie. W szczególności jak się szuka magicznych pojazdów marki VW w czarującym tediku - to najgorsze parchy na rynku, a ludzie (czytaj nabywcy) ślepi na wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Ja myślę że to tylko przykrywka , zauważ że świeci się kontrolka poduszki a na zdjęciach z wypadku > poduszki są całe A czy same napinacze moga zostac odpalone bez poduch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > To problem tych enigmatycznych znajomych - po samochody się daleko nie jeździ, szczególnie typowe, > letnie parchy. już kiedyś pisałem że są regiony w których jest ciężko z samochodami a jak są to są droższe o 3-4-5 tyś niż województwo obok Jak szukał aut to w moim regionie na początku były tylko 3 sztuki w tym dwie tłuczone na maxa a jedna diesel za kosmiczną cenę więc czasami nie ma wyboru i trzeba się przejechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Wniosek, że nie należy szukać bezwypadkowych perełek, bądź nie podchodzić do ogłoszeń > bezkrytycznie. W szczególności jak się szuka magicznych pojazdów marki VW w czarującym tediku > - to najgorsze parchy na rynku, a ludzie (czytaj nabywcy) ślepi na wszystko oj znów się nie zgodzę , bo ja akurat szukałem francuskich i też był problem Ja nie szukałem ani perełek ani bezwypadkowych ale chciałem wiedzieć co się działo nawet te które miały być lekko puknięte okazywały się mega struclami a fakt część nabywców to jak by się w głowę uderzyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > już kiedyś pisałem że są regiony w których jest ciężko z samochodami a jak są to są droższe o 3-4-5 > tyś niż województwo obok Województwo obok to nie jest 500km. > Jak szukał aut to w moim regionie na początku były tylko 3 sztuki w tym dwie tłuczone na maxa a > jedna diesel za kosmiczną cenę W Trójmieście? Hmmm, to bardzo rzadkie wypadki, by tak było. > więc czasami nie ma wyboru i trzeba się przejechać. Tylko po bardzo rzadki pojazd, a nie po typowego golfa czy paska, a to często się kończy właśnie takimi wycieczkami, bo taniej, a nie że pojazd rzadki, więc bez dorabiania ideologi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > to idz do salonu i kup nowke a nie biadolisz na autem z peknietym zdesiem ja nie badole tylko pisze iż niech sprzedawca napisze co było robione i po temacie , ja jest w porządku do ludzi i tego samego wymagam od nich koniec kropka , jeśli powie mi prawdę to ja zadecyduje czy kupuje czy nie , a nie ukrywanie faktu że to czy tamto nie było robione , bo jak ktoś Ci powie że auto 100% nie bite , a tu nagle wyjdą kwiatki za jakiś czas to sobie pomyślisz co było jeszcze o czym nie wiesz , tu nie chodzi o nowy samochód tylko chodzi o uczciwość TYLE pozdrawiam Fatal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > oj znów się nie zgodzę , bo ja akurat szukałem francuskich i też był problem Aha, nie zgodzisz się, że: Quote: W szczególności jak się szuka magicznych pojazdów marki VW w czarującym tediku > - to najgorsze parchy na rynku, a ludzie (czytaj nabywcy) ślepi na wszystko ponieważ z francuzami też był problem? Poszukaj takiego magicznego paska czy golfiny w tedeiku to zobaczysz co to znaczy problem > Ja nie szukałem ani perełek ani bezwypadkowych ale chciałem wiedzieć co się działo nawet te które > miały być lekko puknięte okazywały się mega struclami Nie wiem czego szukałeś i czego się spodziewałeś, ale coś słabo filtrujesz oferty > a fakt część nabywców to jak by się w głowę uderzyła Szczególnie że samochodów na rynku jest sporo i naprawdę można kupić coś przyzwoitego, ale niekoniecznie będzie musiało odpowiadać założeniom w postaci koloru, przebiegu, wyposażenia itd. To niestety tylko używane samochody i trzeba to wziąć pod uwagę. Nawet w salonie często trzeba zweryfikować swe oczekiwania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > ja nie badole tylko pisze iż niech sprzedawca napisze co było robione i po temacie , ja jest w > porządku do ludzi i tego samego wymagam od nich koniec kropka , jeśli powie mi prawdę to ja > zadecyduje czy kupuje czy nie , a nie ukrywanie faktu że to czy tamto nie było robione , bo > jak ktoś Ci powie że auto 100% nie bite , a tu nagle wyjdą kwiatki za jakiś czas to sobie > pomyślisz co było jeszcze o czym nie wiesz , tu nie chodzi o nowy samochód tylko chodzi o > uczciwość TYLE Naiwny jesteś i tyle. Nawet nie wiesz jakie rzeczy potrafią być przemycane w nowych samochodach i to nie tylko w Polsce, a co dopiero mówić o używanych Jest klient to jest oferta - taki jest rynek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Naiwny jesteś i tyle. Nawet nie wiesz jakie rzeczy potrafią być przemycane w nowych samochodach i > to nie tylko w Polsce, a co dopiero mówić o używanych > Jest klient to jest oferta - taki jest rynek. Może i jestem naiwny ale niech sprzedawca mi powie prawdę co i jak , a ja przemyślę temat i może kupie , a nie ukrywanie faktów proszę Cię to jest oszustwo i powinno być karane , za to że ktoś sprzedaje Ci samochód z dwóch połówek , ja jakbym zarządzał w tym kraju to ten kość co mi sprzedał samochód z dwóch to idzie siedzieć na 25 lat zaufaj mi że już by tak nikt nie zrobił , w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi dla tego tak jest jak jest przykre ale prawdziwe , powiedz prawde przy sprzedaży i koniec , a nie ukrywanie , jak mi powiesz że zderzak był lakierowany bo potrąciłeś psa to ja przemyślę temat , wiem trudno wtedy sprzedać pojazd ale chciałbym wiedzieć co kupuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Piękny Golf. Czego chcecie. To, że nieuszkodzony napisane? No przecież nieuszkodzony, bo naprawili. > Osobiście 2 miesiąc za autem ganiam. Nie, żebym się drobiazgów czepiał, ale jeśli gość przez > telefon przysięga, że nieuszkodzone, że sam miernikiem wszystko pomierzył i mnie też pozwoli, > a już na miejscu, na widok miernika robi awanturę i wygania z placu, to to już jest granda. Standard. Nie jeździj po placach. Po prostu sobie odpuść, to nie są auta dla Ciebie czy dla mnie. Z góry załóż że placowe nie istnieją. Szkoda nerwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > już kiedyś pisałem że są regiony w których jest ciężko z samochodami a jak są to są droższe o 3-4-5 > tyś niż województwo obok > Jak szukał aut to w moim regionie na początku były tylko 3 sztuki w tym dwie tłuczone na maxa a > jedna diesel za kosmiczną cenę > więc czasami nie ma wyboru i trzeba się przejechać. Prawda, tak jest w kuj-pom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > ja nie badole tylko pisze iż niech sprzedawca napisze co było robione i po temacie , ja jest w > porządku do ludzi i tego samego wymagam od nich koniec kropka , jeśli powie mi prawdę to ja > zadecyduje czy kupuje czy nie , a nie ukrywanie faktu że to czy tamto nie było robione , bo > jak ktoś Ci powie że auto 100% nie bite , a tu nagle wyjdą kwiatki za jakiś czas to sobie > pomyślisz co było jeszcze o czym nie wiesz , tu nie chodzi o nowy samochód tylko chodzi o > uczciwość TYLE Nie przetłumaczysz. Ja też nie robię interesów z kimś, kto na wstępie kłamie. Po prostu się odwracam i sobie idę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > ponieważ z francuzami też był problem? Poszukaj takiego magicznego paska czy golfiny w tedeiku to > zobaczysz co to znaczy problem Kiedyś szukałem francuskiego bo myślałem, że będzie łatwiej znaleźć, ale się zdziwiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Może i jestem naiwny ale niech sprzedawca mi powie prawdę co i jak , a ja przemyślę temat i może > kupie , a nie ukrywanie faktów proszę Cię to jest oszustwo i powinno być karane , za to że > ktoś sprzedaje Ci samochód z dwóch połówek , ja jakbym zarządzał w tym kraju to ten kość co mi > sprzedał samochód z dwóch to idzie siedzieć na 25 lat zaufaj mi że już by tak nikt nie zrobił > , w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi dla tego tak jest jak jest przykre > ale prawdziwe , powiedz prawde przy sprzedaży i koniec , a nie ukrywanie , jak mi powiesz że > zderzak był lakierowany bo potrąciłeś psa to ja przemyślę temat , wiem trudno wtedy sprzedać > pojazd ale chciałbym wiedzieć co kupuje Ja proponuję jednak większy dystans do zakupu samochodu i ogólnie do życia. Jeżeli twierdzisz, że ktoś Ciebie oszukał, to masz otwartą drogę prawną i sugeruję też nie patrzeć na świat binarnie. Stawianie na jednym poziomie celowego ukrywania samochodów sklejanych z dwóch z takim golfem to grube nieporozumienie, a po drugie ze stanem możesz się zapoznać. Kolejna sprawa to kwestia tego, czy ktoś zna przejścia używanego samochodu i czy świadomie "wprowadza kogoś w błąd". Zdziwiłbyś jakie rzeczy potrafią wychodzić po latach, a mowa jest jednak o samochodach z przeszłością. Jak znam życie, to najwięcej krzyczą ci, którzy chcieli super samochody za jak najmniejsze pieniądze, a później płacz i zgrzytanie zębów, bo to, bo tamto, a oferta śmierdziała na kilometr. BTW - nie pisz, że "w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi", ponieważ to nieprawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Kiedyś szukałem francuskiego bo myślałem, że będzie łatwiej znaleźć, ale się zdziwiłem Łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Nie przetłumaczysz. Ja też nie robię interesów z kimś, kto na wstępie kłamie. Po prostu się > odwracam i sobie idę. To jest wszystko piękne w teorii, a świat nie jest czarno biały. Niestety, rynek samochodów używanych to nie randka z dziewicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Sorry ze odpowiadam na twój post, ale jak się to czyta wszystko to nasuwa się na myśl: Polacy znają > się najlepiej na świecie na kupowaniu aut, a jesteśmy śmietnikiem Europy, ciekawe dlaczego? > Chyba dlatego, że wydaje nam się ze tylko się na tym znamy... To jedno, a dwa, że większość (przynajmniej mam takie wrażenie) patrzy tylko na wielkość, wygląd, wyposażenie, cenę no i oczywiście rocznik Później płacze na pół internetu, jak to zostali nabici w butelkę, a tak się znają na wszystkim, ba, nawet lepiej od mechaników wiedzą co i jak, ale przed kupnem to w warsztacie pojazdu nie sprawdzili, czy też nie wzięli ze sobą kogoś, kto zna się względnie na rzeczy. Żeby nie było - na rynku jest trochę samochodów w niezłym stanie, ale niestety trzeba za nie zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 ano już zauważyłem że wiesz wszystko włącznie z tym że nie umiem filtrować ogłoszeń ba nawet wiesz jakie auta łatwiej znaleźć a jakie trudniej przy następnych zakupach nie omieszkam zapytać o radę Np teraz jak filtruje ogłoszenia z pomorskiego Twingo II to znajduje 5 sztuk z czego do 15tyś 2 sztuki więc w czym przebierać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > ano już zauważyłem że wiesz wszystko włącznie z tym że nie umiem filtrować ogłoszeń ba nawet > wiesz jakie auta łatwiej znaleźć a jakie trudniej Cóż, najwyraźniej Twoje obserwacje nie do końca są zgodne z prawdą, ale wnioski mówią same o sobie > przy następnych zakupach nie omieszkam zapytać o radę Ja nie daję rad. Szukaj na własne ryzyko. Rady daję czasem znajomym jak chcą ich wysłuchać i czasem też biorę udział w konsultacjach. Nie pamiętam by ktoś wtopił korzystając z mojej pomocy. > Np teraz jak filtruje ogłoszenia z pomorskiego Twingo II to znajduje 5 sztuk z czego do 15tyś 2 > sztuki więc w czym przebierać ? Już pisałem o tym - dać sobie spokój i poszukać czegoś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Prawda, tak jest w kuj-pom. w pomorskim bardzo podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Województwo obok to nie jest 500km. > W Trójmieście? Hmmm, to bardzo rzadkie wypadki, by tak było. > Tylko po bardzo rzadki pojazd, a nie po typowego golfa czy paska, a to często się kończy właśnie > takimi wycieczkami, bo taniej, a nie że pojazd rzadki, więc bez dorabiania ideologi. no jak widać wiesz lepiej czego szukają w pomorskim i co jest Nie szukałem aut rzadkich ani nietypowych czy województwo obok to jest zachodniopomorskie ? jeśli tak to szczecin Gdynia to odległość 380 km a Gdynia - Włocławek to 250 w jedną stronę co w obie już mamy 500ńcet Oczywiście że jest też fart że będzie w 100km i będzie to woj obok, ale to też nie gwarantuje wyboru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Cóż, najwyraźniej Twoje obserwacje nie do końca są zgodne z prawdą, ale wnioski mówią same o sobie > Ja nie daję rad. Szukaj na własne ryzyko. Rady daję czasem znajomym jak chcą ich wysłuchać i czasem > też biorę udział w konsultacjach. Nie pamiętam by ktoś wtopił korzystając z mojej pomocy. > Już pisałem o tym - dać sobie spokój i poszukać czegoś innego. tylko dlatego że nie ma go w moim woj a dookoła jest ich sporo ? jak bym chciał szukać innego małego też nie było wyboru bo np Toyota Aygo w pomorskim jest 15sztuk , peugeot 107 sztuk 5 ... czyli ilościowo to to samo co Twingo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Nie przetłumaczysz. Ja też nie robię interesów z kimś, kto na wstępie kłamie. Po prostu się > odwracam i sobie idę. czyli robisz tak jak ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > To jest wszystko piękne w teorii, a świat nie jest czarno biały. Niestety, rynek samochodów > używanych to nie randka z dziewicą. i ? czyli warto pobłażać burakom którzy na wstępie kłamią i mają nas w nosie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > tylko dlatego że nie ma go w moim woj a dookoła jest ich sporo ? > jak bym chciał szukać innego małego też nie było wyboru bo np Toyota Aygo w pomorskim jest 15sztuk > , peugeot 107 sztuk 5 ... czyli ilościowo to to samo co Twingo... O tym też pisałem - sąsiednie województwo to nie 500km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > i ? I ? > czyli warto pobłażać burakom którzy na wstępie kłamią i mają nas w nosie ? Czy gdzieś coś takiego napisałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Ja proponuję jednak większy dystans do zakupu samochodu i ogólnie do życia. Jeżeli twierdzisz, że > ktoś Ciebie oszukał, to masz otwartą drogę prawną i sugeruję też nie patrzeć na świat > binarnie. Stawianie na jednym poziomie celowego ukrywania samochodów sklejanych z dwóch z > takim golfem to grube nieporozumienie, a po drugie ze stanem możesz się zapoznać. Kolejna > sprawa to kwestia tego, czy ktoś zna przejścia używanego samochodu i czy świadomie "wprowadza > kogoś w błąd". Zdziwiłbyś jakie rzeczy potrafią wychodzić po latach, a mowa jest jednak o > samochodach z przeszłością. Jak znam życie, to najwięcej krzyczą ci, którzy chcieli super > samochody za jak najmniejsze pieniądze, a później płacz i zgrzytanie zębów, bo to, bo tamto, a > oferta śmierdziała na kilometr. > BTW - nie pisz, że "w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi", ponieważ to nieprawda. oj uwierz mi prawda z tą dziczą , ryba psuje się od głowy , czyli jak Państwo na to pozwala to tak jest i nic z tym nie zrobimy , dopiero jak dojdzie to paru tragedii to wtedy ktoś mądry z rządu stwierdzi trzeba tego zabronic tak nie może być i zostanie WIELKI , ale musi jeszcze troche ludzi zginąć aby ktoś do tego dojrzał PORAŻKA I NIC WIĘCEJ , dobrze że szukałem samochodu 1,5 roku i sie opłacało ponieważ tak jak wyżej wspomniałem poduszki uratowały mi i mojej żonie życie , może jak bedziesz miał kiedyś takie zdarzenie czego Ci nie życze to zmienisz zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Ja proponuję jednak większy dystans do zakupu samochodu i ogólnie do życia. Jeżeli twierdzisz, że > ktoś Ciebie oszukał, to masz otwartą drogę prawną i sugeruję też nie patrzeć na świat > binarnie. Stawianie na jednym poziomie celowego ukrywania samochodów sklejanych z dwóch z > takim golfem to grube nieporozumienie, a po drugie ze stanem możesz się zapoznać. Kolejna > sprawa to kwestia tego, czy ktoś zna przejścia używanego samochodu i czy świadomie "wprowadza > kogoś w błąd". Zdziwiłbyś jakie rzeczy potrafią wychodzić po latach, a mowa jest jednak o > samochodach z przeszłością. Jak znam życie, to najwięcej krzyczą ci, którzy chcieli super > samochody za jak najmniejsze pieniądze, a później płacz i zgrzytanie zębów, bo to, bo tamto, a > oferta śmierdziała na kilometr. > BTW - nie pisz, że "w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi", ponieważ to nieprawda. nieprawda , nie raz pokazywano auta z cofniętym licznikiem i jakoś nikt tych handlarzy nie zamyka baaa nawet ogłoszenia z tym że ktoś koryguje liczniki są w porządku jak by nie było dzikim państwem to można by sprawdzać samochód po nr vin i rej kiedy miał przegląd z jakim przebiegiem , ba nawet jak byś poszedł lub zadzwonił do serwisu (salonu samochodowego) to by Ci powiedzieli bez tajemnic historię a nie że zadzwonisz to tłumaczą się ochrona danych osobowych , dziwne że na zachodzie nawet mailem dowiesz się o historii auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > oj uwierz mi prawda z tą dziczą , Przykro mi, ale z wiarą to się zasadniczo nie dyskutuje. Ważniejsze są fakty, a te niestety przeczą Twojemu stwierdzeniu, że: Quote: w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > O tym też pisałem - sąsiednie województwo to nie 500km no a ile masz z Gdyni do Szczecina ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > I ? > Czy gdzieś coś takiego napisałem? broniąc i pisząc w kółko to samo takie wnioski się nasuwają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > nieprawda , Oczywiście, że prawda. > nie raz pokazywano auta z cofniętym licznikiem i jakoś nikt tych handlarzy nie zamyka A niby jak zamykać? Stan licznika to nie przebieg. Jak trafisz na oszusta to otwarta droga prawna do odzyskania swojego. > baaa nawet ogłoszenia z tym że ktoś koryguje liczniki są w porządku To jest gdziekolwiek zabronione? > jak by nie było dzikim > państwem to można by sprawdzać samochód po nr vin i rej kiedy miał przegląd z jakim > przebiegiem , Przecież można > ba nawet jak byś poszedł lub zadzwonił do serwisu (salonu samochodowego) to by > Ci powiedzieli bez tajemnic historię a nie że zadzwonisz to tłumaczą się ochrona danych > osobowych , dziwne że na zachodzie nawet mailem dowiesz się o historii auta Hmmm, możesz wskazać kraje, gdzie tak mailem dostaniesz wiarygodną historię samochodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > no a ile masz z Gdyni do Szczecina ? Ze 300? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > broniąc Kogo broniąc? Sam sobie wmawiasz, że ja kogokolwiek bronię. Wiem, takie założenie jest łatwiej przyjąć, niż się zastanowić na mechanizmami handlu samochodami używanymi. > i pisząc w kółko to samo To samo? Staram się wytłumaczyć, że niestety problem generalnie nie tkwi w samych sprzedawcach, a ludziach, którzy na siłę kupują byle co, oszukując samych siebie, a później olewając drogę prawną przy oszustwach. Gdyby ludzie jednak bardziej dbali o swoje interesy, to rzadko kiedy by dochodziło do wielu sytuacji. Niestety, sami tego chcą, a rynek się przystosował. Zresztą sama definicja bezwypadkowości jest płynna, a jak słucham czego się potrafią niektórzy czepiać i nazywać złodziejami innych przy zakupie 10 letnich samochodów to ręce opadają. > takie wnioski się nasuwają Jakie założenia a priori, to i takie wnioski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Ze 300? 350 więc też nie blisko koło 4 godzin jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > Oczywiście, że prawda. > A niby jak zamykać? Stan licznika to nie przebieg. Jak trafisz na oszusta to otwarta droga prawna > do odzyskania swojego. > To jest gdziekolwiek zabronione? właśnie nie jest , a powinno być jako przestępstwo gdyż to jest oszustwo > Przecież można dopiero od jakiegoś czasu i to dość ubogo > Hmmm, możesz wskazać kraje, gdzie tak mailem dostaniesz wiarygodną historię samochodu? z Niemiec dostawałem bez problemu mailem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 W sumie..............lalka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 , dobrze że szukałem > samochodu 1,5 roku i sie opłacało ponieważ tak jak wyżej wspomniałem poduszki uratowały mi i > mojej żonie życie , może jak bedziesz miał kiedyś takie zdarzenie czego Ci nie życze to > zmienisz zdanie rozumie że miałeś dzwona i jeszcze masz traume ale weź na wstrzymanie... myślisz że na prawdę szukanie 1,5 roku auta gwarantuje że ma ono sprawne poduszki i że one uratują życie? a jakbyś kupił auto w tydzień to co? a jak w rok to wózek? sorry ale nie pojmę Twojej logiki ... gdybym miał szukać 1,5 roku auta to bym pernamentnie i bez przerwy to robił od blisko 20 lat - co ja mirek jakiś jestem czy inny aquk? łatwo oceniasz ludzi że kłamią, oszukują. czasami po prostu nic o aucie powiedzieć nie mogą bo za wiele nie wiedzą, ja na ogół zgadzam sie na sprawdzanie gdzie kto sobie życzy jak za to płaci, może z miernikiem przyjechać - to sam się czegoś dowiem może ale opowiadam tylko o okresie kiedy ja używałem auta a nie o całym okresie życia auta bo można wyjść na oszusta jak ojciec kolegi - pierwszy właściciel auto z pl salonu, sprzedawał 10 latka z nalotem 120kkm. okazało sie że auto był walone prawie z każdej strony... ( raz zięć jak był w szpitalu , raz córka jak był w sanatorium ) zdążyli ładnie zrobić zanim tata wrócił. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > 350 więc też nie blisko koło 4 godzin jazdy Biorąc pod uwagę, że nie każdy musi odległość miedzy województwami mierzyć w postaci odległości Gdynia-Szczecin, to raczej te 500km będzie coraz słabszym argumentem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 >> A niby jak zamykać? Stan licznika to nie przebieg. Jak trafisz na oszusta to otwarta droga prawna >> do odzyskania swojego. >> To jest gdziekolwiek zabronione? > właśnie nie jest , a powinno być jako przestępstwo gdyż to jest oszustwo Zmiana stanu licznika nie jest oszustwem, nie jest również przestępstwem. Co innego, gdy ktoś twierdzi, że taki jest przebieg samochodu. Nie darmo nowsze samochody posiadają więcej jak jeden licznik przebiegu - jako żywo, nie są to samochody konstruowane, czy też produkowane w Polsce (choć bywają). > dopiero od jakiegoś czasu i to dość ubogo Znaczy jednak jest, ale jak zwykle coś nie pasuje? A co z tezą: Quote: w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi Jest prawdziwa, czy w obliczu faktów przedstawionych przez samego siebie, jednak z uczciwości zaprzeczysz? > z Niemiec dostawałem bez problemu mailem Hmmm, wiesz, to co napisałeś, delikatnie powiedziawszy, nie jest odpowiedzią na moje pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > , dobrze że szukałem > rozumie że miałeś dzwona i jeszcze masz traume ale weź na wstrzymanie... > myślisz że na prawdę szukanie 1,5 roku auta gwarantuje że ma ono sprawne poduszki i że one uratują > życie? > a jakbyś kupił auto w tydzień to co? a jak w rok to wózek? > sorry ale nie pojmę Twojej logiki ... > gdybym miał szukać 1,5 roku auta to bym pernamentnie i bez przerwy to robił od blisko 20 lat - co > ja mirek jakiś jestem czy inny aquk? > łatwo oceniasz ludzi że kłamią, oszukują. czasami po prostu nic o aucie powiedzieć nie mogą bo za > wiele nie wiedzą, ja na ogół zgadzam sie na sprawdzanie gdzie kto sobie życzy jak za to płaci, > może z miernikiem przyjechać - to sam się czegoś dowiem może ale opowiadam tylko o okresie > kiedy ja używałem auta a nie o całym okresie życia auta bo można wyjść na oszusta jak ojciec > kolegi - pierwszy właściciel auto z pl salonu, sprzedawał 10 latka z nalotem 120kkm. okazało > sie że auto był walone prawie z każdej strony... ( raz zięć jak był w szpitalu , raz córka jak > był w sanatorium ) zdążyli ładnie zrobić zanim tata wrócił. > pozdrawiam No właśnie nie gwarantuje mi bo mamy dzicz w kraju , widzisz szukałem 1.5 roku zgadnij dlaczego ? bo same szroty są na rynku , uwierz mi że jak by było wszystko tak jak powinno byc w cywilizowanym kraju to wiedziałbyś wszystko tyle w temacie , teraz szukam samochodu jak na razie zajmuje mi to właśnie trzeci miesiąc się kończy i lipton , oczywiście że większość handlarzy ja nie mówie wszyscy kłamią i oszukują ludzi taki naród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 Gluchy juz ciagnie lawete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > No właśnie nie gwarantuje mi bo mamy dzicz w kraju , widzisz szukałem 1.5 roku zgadnij dlaczego ? > bo same szroty są na rynku , uwierz mi że jak by było wszystko tak jak powinno byc w > cywilizowanym kraju to wiedziałbyś wszystko tyle w temacie , teraz szukam samochodu jak na > razie zajmuje mi to właśnie trzeci miesiąc się kończy i lipton , oczywiście że większość > handlarzy ja nie mówie wszyscy kłamią i oszukują ludzi taki naród Szkoda słów na Twoje insynuacje - resztę milczeniem pominę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > w pomorskim bardzo podobnie Moje obecne auto kupiłem w Gdańsku właśnie. Drugie miałem upatrzone w Koszalinie, ale się sprzedało ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > No właśnie nie gwarantuje mi bo mamy dzicz w kraju , widzisz szukałem 1.5 roku zgadnij dlaczego ? > bo same szroty są na rynku , uwierz mi że jak by było wszystko tak jak powinno byc w > cywilizowanym kraju to wiedziałbyś wszystko tyle w temacie , teraz szukam samochodu jak na > razie zajmuje mi to właśnie trzeci miesiąc się kończy i lipton , oczywiście że większość > handlarzy ja nie mówie wszyscy kłamią i oszukują ludzi taki naród jakbym miał życie marnować na szukanie auta używanego a nie była by to moja robota ani hobby to kupiłbym auto na które mnie w obecnej chwili nie stać czyli NOWE ! zrozum auto używane to kompromis im starsze tym większy. i nie nazywaj dziczą kraju tylko dlatego że rynek dostosował się do oczekiwań klienta czyli za 10-30 % kupić dokładnie to co kosztuje 100%. i nie jest to tylko nasza dzicz w TYM kraju tylko na prawie całym świecie handel używanymi rzeczami a zwłaszcza autami to szemrana w dużej mierze część rynku prowadzona przez szemranych ludzi bo naiwnych cwaniaków poszukujących okazji i perełek nigdzie nie brakuje. pozdrawiaam ps nie chcesz kupić focusa z pewnymi brakami od 4 właściciela? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 > jakbym miał życie marnować na szukanie auta używanego a nie była by to moja robota ani hobby to > kupiłbym auto na które mnie w obecnej chwili nie stać czyli NOWE ! zrozum auto używane to > kompromis im starsze tym większy. i nie nazywaj dziczą kraju tylko dlatego że rynek dostosował > się do oczekiwań klienta czyli za 10-30 % kupić dokładnie to co kosztuje 100%. i nie jest to > tylko nasza dzicz w TYM kraju tylko na prawie całym świecie handel używanymi rzeczami a > zwłaszcza autami to szemrana w dużej mierze część rynku prowadzona przez szemranych ludzi bo > naiwnych cwaniaków poszukujących okazji i perełek nigdzie nie brakuje. > pozdrawiaam > ps nie chcesz kupić focusa z pewnymi brakami od 4 właściciela? Nie chce dziękuję , nie przemawia do mnie ten samochód , szukam dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2014 [...] Widzisz, mamy w dziale jednego takiego młodego (pod 30 już ma). Powiedzieliśmy mu otwarcie, że gdyby szukał samochodu czy komórki (czy dowolnej innej rzeczy) to niech ma świadomość, że my mu nie sprzedamy niczego. W kółko się chandryczy, policją grozi, a jak ma sprawę do końca doprowadzić to mu "sił" nie starcza, nawet proste złożenie reklamacji bywa za trudne. No, ale głośny jest, dużo opowiada o tym jak to wszyscy dookoła to złodzieje, jaki to on jest mistrzu i w ogóle. Problem jest jeden - czy aby sam jest uczciwy? Jak życie pokazało jednak niekoniecznie. Osobiście chyba przez całe swoje dorosłe życie (a będzie tego ze 3 razy tyle co jego, może więcej) nie doświadczyłem tylu porażek, oszustw i innych negatywnych doświadczeń. Fakt, jestem optymistą, niestety do tego uczciwym, ale naprawdę gdzieś są granice. Skoro bez żadnego problemu mogę sprzedać swój używany samochód znajomemu (nie każdemu oczywiście - normalnemu tak), to świadczy to raczej o tym, że jestem pewien swojej uczciwości itd. Stąd również nie zakładam złej woli u innych i naprawdę jestem człowiekiem szczęśliwym i pogodnie patrzę na świat (mam jednak pełną świadomość tego co IRL ma miejsce). Samochody parchate (przy kupnie) pomijam i nawet nie chce mi się z kombinatorami dyskutować. Fajnie to czasami wygląda, jak ktoś prezentuje opowieści, a ja mówię "nie, dziękuję, mi to już wystarczy" Żeby nie było, że tylko taki w gębie mocny jestem, ale jakby co to uszy po sobie kładę - chyba niedawno pisałem o akcji z blacharzem, który spieprzył robotę i próbował się wyprzeć "odpowiedzialności". Zgodnie z kodeksem cywilnym miał prawo naprawić błąd, zrobił to (wypierał się, ale miał świadomość że mam dowody oraz bez emocji sprawę w sądzie założę i będzie przegrany- żona nie chciała by poprawiał, ale tak zgodnie z prawem nie wolno). Jak się okazało, oszukał nie tylko nas, ale ja powiedziałem że nie popuszczę oszustowi i złodziejowi i tyle. No, ale to "znajomy" był i nikt poza mną tak nie zareagował, a jak się okazało, to ludzie przekręcił na dużo większe kwoty. Gdyby ludzie jednak chcieli być uczciwsi wobec siebie, to oszuści by nie mieli czego specjalnie szukać. Tak niestety nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.