Skocz do zawartości

Wypadek - sprawa w sądzie - dlaczego


Mirron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Taka sytuacja. Z drogi podporządkowanej włącza się do ruchu skręcając w lewo pojazd A, drogą z pierwszeństwem pomyka pojazd B....

Pojazd A mozolnie skręca w lewo, ślisko ciemno i pojazd B uderza w bok pojazdu A...

Wina ewidentna pojazdu A... policja, pogotowie itp. i poszkodowany - kierowca z pojazdu B trafia do szpitala a cała sprawa trafia do sądu... i pytanie dlaczego jeśli wina jest jak na tacy... To jest stała procedura gdy ktoś trafia do szpitala, czy np sprawca coś kręci i twierdzi że poszkodowany jechał na przykład za szybko... ocb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Taka sytuacja. Z drogi podporządkowanej włącza się do ruchu skręcając w lewo pojazd A, drogą z

> pierwszeństwem pomyka pojazd B....

> Pojazd A mozolnie skręca w lewo, ślisko ciemno i pojazd B uderza w bok pojazdu A...

> Wina ewidentna pojazdu A... policja, pogotowie itp. i poszkodowany - kierowca z pojazdu B trafia

> do szpitala a cała sprawa trafia do sądu... i pytanie dlaczego jeśli wina jest jak na

> tacy... To jest stała procedura gdy ktoś trafia do szpitala, czy np sprawca coś kręci i

> twierdzi że poszkodowany jechał na przykład za szybko... ocb...

ile czasu spędził kierowca pojazdu B w szpitalu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile czasu spędził kierowca pojazdu B w szpitalu?

oględziny ogólne, tomograf itp. nic poważnego nie stwierdzili, dali zwolnienie z pracy i zalecenie wizyty u ortopedy, efektem czego po kilku godzinach był w domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oględziny ogólne, tomograf itp. nic poważnego nie stwierdzili, dali zwolnienie z pracy i zalecenie

> wizyty u ortopedy, efektem czego po kilku godzinach był w domu...

w moim przypadku (po wypadku spędziłem w szpitalu 4 dni) była sprawa w sądzie, ale dlatego, że sprawca nie przyjął mandatu. Na jednej rozprawie się skończyło pomimo, że sprawca (dziadek ok 70 lat) na rozprawie nie poczuwał się do winy. Sąd zabrał mu dodatkowo prawo jazdy na 6 miesięcy argumentując właśnie brakiem poczucia winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dali zwolnienie z pracy i zalecenie wizyty u ortopedy, efektem czego po kilku godzinach był w domu...

L4 do 7 dni postępowanie można zakończyć mandatem o ile sprawca przyzna się do winy, L4 powyżej 7 dniu lub sprawca nie poczuwa się do winy sprawa będzie miała finał w sądzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie takie proste. Zwolnienie z pracy może być na krócej niż 7 dni, ale naruszenie czynności narządu może być dłuższe. Wszystko zależy od opinii znachora.

Dokładnie - jeżeli ktoś np. ma jakieś uszkodzenie np. kolana i może poruszać się z kulą w ortezie (albo i bez - mogła nastąpić jakaś zmiana lub uraz drobny, ale trwający dłużej, niż 7 dni), jednocześnie pracuje w biurze przy komputerze, to zwolnienia nie musi mieć - może przecież pracować, bo w siedzeniu i klepaniu na klawiaturze kolano nie przeszkadza. I niby zwolnienia będzie np. 3 dni - na badania, a rozstrój zdrowia może trwać pół roku np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze może być podejrzenie przyczynienia się kierującego B do zdarzenia. Np. jechał bez świateł po ciemku, albo znacznie przekroczył prędkość, czego A nie mógł się spodziewać (w normalnych krajach jest to rozpatrywane jako okoliczność mocno obciążająca, nawet jeśli jechał drogą z pierwszeństwem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> L4 do 7 dni postępowanie można zakończyć mandatem o ile sprawca przyzna się do winy, L4 powyżej 7

> dniu lub sprawca nie poczuwa się do winy sprawa będzie miała finał w sądzie

no i w moim przypadku tak jest iż byłem z żoną dużej niż 7 dni na L4 i sprawa trafiła do sądy , czekam kiedy przyjdzie jakaś informacja frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie - jeżeli ktoś np. ma jakieś uszkodzenie np. kolana i może poruszać się z kulą w ortezie

> (albo i bez - mogła nastąpić jakaś zmiana lub uraz drobny, ale trwający dłużej, niż 7 dni),

> jednocześnie pracuje w biurze przy komputerze, to zwolnienia nie musi mieć - może przecież

> pracować, bo w siedzeniu i klepaniu na klawiaturze kolano nie przeszkadza.

a do domu pracodawca po pracownika wysyła lektykę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> L4 do 7 dni postępowanie można zakończyć mandatem o ile sprawca przyzna się do winy, L4 powyżej 7

> dniu lub sprawca nie poczuwa się do winy sprawa będzie miała finał w sądzie

Ilość dni L4 nie ma tu znaczenia! Może być i 30 nawet a sprawa może być zakończona mandatem.

Istotna jest ocena medyka sądowego. Obrażenia dzielą się na te do 7 dni i te powyżej dni siedmiu. Biegli sądowi mają wytyczne co do rodzju obrażeń i odpowiedniej ich kwalifikacji.

Np. będziesz miał ogólne potłuczenia i dostaniesz 2 tyg. L4 ale są to obrażenia "poniżej dni siedmiu". Zazwyczaj wszystkie złamania są powyżej, a stłuczenia i skręcenia poniżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a do domu pracodawca po pracownika wysyła lektykę ?

W ortezie z kulą można się poruszać. Pewnie, możesz nawet i na pół roku wziąć L4 ale nie zdziw się podczas typowania przy redukcji zatrudnienia będzie napisane przy twoim nazwisku "duża absencja chorobowa" rotfl.gif Pracodawcy nie lubią takich lamusów, za to często doceniają poświęcenie. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z kulą

i lekarz pacjentowi z widoczną ograniczoną ruchomością wystawia zaświadczenie "zdrowy, zdolny do pracy" ? To rewolucja w systemie rentowym. Nie ma takiego schorzenia które całkowicie eliminuje z rynku pracy, zawsze da się znaleźć coś co można robić pomimo "usterki zdrowotnej" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i lekarz pacjentowi z widoczną ograniczoną ruchomością wystawia zaświadczenie "zdrowy, zdolny do

> pracy" ? To rewolucja w systemie rentowym. Nie ma takiego schorzenia które całkowicie

> eliminuje z rynku pracy, zawsze da się znaleźć coś co można robić pomimo "usterki zdrowotnej"

Nie do końca. Dostajesz np 2 tyg i nie idziesz po więcej. Wszystko zależy od rachunku zysków i strat. Jeśli zależy ci na pracy i przyzwoicie zarabiasz, to załatwisz sobie nawet transport wózka inwalidzkiego. Jak pracujesz u prywaciarza za minimalną stawkę po 10h dziennie to jasne że możesz olać taka fuchę. crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.