BOGUS Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 Witam Mam mały problem; otóż piszczy mi po odpaleniu pasek osprzętu w pugu. jak przestanie to chwilami pisk znowu się pojawia, zwłaszcza jak włączę jakiś odbiornik elektryczny. z tym że nie wiem czy to na pewno pasek, czy alternator. ładowanie jest, pasek niedawno wymieniany, napięty prawidlowo, jak ostro depnę w gaz i puszczę to przestaje piszczeć... a pacjent to pug 106 1,1 NoPb ewentualnie co sprawdzić? czym popsikać? a i przed wymianą paska było oki. tuż po też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 popsikaj woda-jak przestanie to wiadomo pewnie zle naciagniety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 może być dużo przyczyn że pasek piszczy, żle napiety, lub wytarte któreś koło pasowe zapewne piszczy w wilgotne dni, prosty a zarazem skuteczny sposób żeby pasek przestał piszczeć to, na wyłączonym silniku posypujesz pasek od środka lub którąś z rolek zwykła mąką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > może być dużo przyczyn że pasek piszczy, żle napiety, lub wytarte któreś koło pasowe zapewne > piszczy w wilgotne dni, prosty a zarazem skuteczny sposób żeby pasek przestał piszczeć to, na > wyłączonym silniku posypujesz pasek od środka lub którąś z rolek zwykła mąką I za tydzien znowu musisz posypac Ja bym sie skupil na znalezieniu przyczyny, bo bez powodu nie piszczy. Moze jakas rolka jest juz wyjechana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 14 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > I za tydzien znowu musisz posypac > Ja bym sie skupil na znalezieniu przyczyny, bo bez powodu nie piszczy. > Moze jakas rolka jest juz wyjechana... raczej jestem zainteresowany jak najprostszym rozwiązaniem... w niedługim czasie jedno auto idzie do ludzi, być może że to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > raczej jestem zainteresowany jak najprostszym rozwiązaniem... w niedługim czasie jedno auto idzie > do ludzi, być może że to... Zdejmij pasek, to przestanie piszczec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 14 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 > Zdejmij pasek, to przestanie piszczec odpada, bo nie będzie klimy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manegol Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 Winny jest tani pasek Miałem podobnie, po wymianie na jakiś markowy ( nia koniecznie z górnej półki ) problem ustąpił. Masz dwa wyjścia: - albo się przyzwyczaić - albo wymienić na lepsiejszy ( droższy, markowy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 14 Marca 2015 Udostępnij Napisano 14 Marca 2015 miałem kiedyś spray na piszczące paski, chyba Wurth Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > miałem kiedyś spray na piszczące paski, chyba Wurth ja kupiłem kiedyś tez taki wynalazek made in chyba USA do pasków klinowych ale popsikałem nim pasek wielorowkowy ,po użyciu go to dopiero zaczął piszczeć pasek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > ja kupiłem kiedyś tez taki wynalazek made in chyba USA do pasków klinowych ale popsikałem nim pasek > wielorowkowy ,po użyciu go to dopiero zaczął piszczeć pasek Ten? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 15 Marca 2015 Udostępnij Napisano 15 Marca 2015 > Ten? oooo taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.