Skocz do zawartości

błąd P0236 i brak działania tubiny


Morgan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dopadło mnie coś takiego jak błąd P0236 czyli nieprawidłowy sygnał czujnika doładowania. Stało się to w momencie kiedy z spokojnej emeryckiej jazdy postanowiłem gwałtownie przyśpieszyć. Błąd wywalił checka na desce, odłączył turbinkę no i po jeździe (samochód nie zgasł). Zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik odczekałem kilka minut i odpaliłem, ale check dalej niestety świecił, a turbina się nie włączała. Czyżby padł czujnik doładowania? MES dokładnie wykazał:

Quote:

P0236 - Boost Pressure (2) Niski sygnał, zapisany, Kontrolka WŁ


Oprócz tego błędu wykazało jeszcze takie błędy jak P0110, P0101 (odpięta przepływka) i U1706 (padnięty czujnik od ABS-, który został wymieniony)

Dodam tylko, że wcześniej przy gwałtownym dodaniu gazu też wyskakiwał jakiś engine fault ale to tylko się odezwał i tyle. Żadna kontrolka się nie świeciła, wszystko chodziło normalnie. Obecnie EGR zaślepiony, przepływka jak już wcześniej wspomniałem wypięta, overboost był wymieniany w zeszłym roku. W chwili obecnej błędy wykasowałem (te z P z przodu powróciły, ale to norma) nie wiem jak te 2 pozostałe, bo jeszcze nie miałem okazji się przejechać by to sprawdzić.

Co o tym sądzicie i gdzie szukać przyczyny, albo po prostu zlać to, bo to jednorazowa akcja. Koledzy i koleżanki pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nie wytrzymałem i musiałem się przejechać i znów to samo, o to screeny z MES-a

pierwsze podpięcie

drugie (po wykasowaniu i teście)

a teraz ciekawostka. Wedle MES-a w stilo 1,9 JTD są 2 modele kompa. Mianowicie, oba są boshowskie ale różnią się oznaczeniami jeden to EDC16C39 CF4/EOBD, a drugi EDC15C7 CF3/EOBD

Screeny wklejone wyżej pochodzą z podłączenia do tego pierwszego wymienionego, a ten poniżej, pochodzi z drugiego modelu kompa

screen

Dodam, że po przerwie około 10 minutowej (tzn. podjazd do sklepu, szybkie zakupy) po odpaleniu kontrolka się świeciła, ale za chwilę zgasła i wszystko wróciło do normy. Gdzie szukać problemu? Czyżby overboosta znów trzeba było wymieniać/reanimować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co błąd tyczy się overboosta mam rozumieć? Dziwi mnie tylko fakt, że bez zająknięcia za pomocą cf4 odczytał błędy, mało z tym tylko ten P0236 ma inne znaczenie lub jest tylko inaczej zatytułowany, a błąd wskazuje to samo. Dobrze to rozumiem czy po prostu idę w złą drogę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do przeplywki, to raczej bym znia wypieta nie jezdzil.

PS> gdy wypinasz przeplywke , wartosci powietrza brane sa z eeprom ecu, czyli z mapy ktora jest wgrywana jak silnik jest funfielnowka grinser006.gif wtryski tez, twoje juz maja nalot, i pomysl? wartosci beda brane z nowego silnika a twoj ma juz 200.000 nalotu? co w atkim wypadku>

one juz nie leja dokladnie tak jak wyliczyl producent grinser006.gif kwestia czasu kiedy ich stan sie bedzie ppogarszal, do czasu az zaczna o sobie dawac sie we znaki grinser006.gif

obserwacje z fiata stilo innego niz moje grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mnie pocieszyłeś, ja już tak jeżdżę z dobre 2 lata. Chyba trzeba będzie pomyśleć o tej nowej przepływce

I tutaj pojawia się pytanie dotyczące instalacji. Jak sprawdzić czy jest ona sprawna. Pytam ponieważ kiedyś podpinałem przepływkę od jednego z klubowiczów i efekt był taki sam jak na tej która obecnie siedzi u mnie czyli zero reakcji na pedał gazu. U niego ciężko było to sprawdzić, ponieważ on miał przepływkę odciętą programowo. Niestety do teraz nie jestem w stanie stwierdzić czy jest coś u mnie nie tak z instalacją elektryczną czy po prostu pech chciał, że tamta przepływka też była padnięta (mimo iż przed wycięciem programowym tamta działała)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może i mogę, wszystko zależy od tego co potrzebuje do zebrania tych danych

po powrocie z weekendu postaram sie sprawdzic jakie parametry powinna dawac sprawna przeplywka, mierzone oczekiwane oraz napiecie volt na niej grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i dziś znów pogoniłem dziadka i ta sama sytuacja, wywalił check-a i odciął turbinę. Coraz

> bardziej zaczyna mnie to drażnić, bo dziś np. stało się to przy wyprzedzaniu

a jesteś pewny zaworu overboost i rurek podciśnienia bo coś mi to znajomo wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sprawdzilem fesem przeplywke, a wiecna biegu jałowym:

voltage > waha sie od 1,3V do 1,7V

masa pow mierzona > pokrywa sie mniej wiecej z oczekiwana (roznica miedzy nimi cos ok 10,15mg/l)

ale jak juz dodaje gazu i zwiekszam obroty, to voltaż dochodzi do 3V , a masa przekracza oczekiwana.

domniemam ze jezeli sprawna przeplywka to voltazbedzie skakal, i masa tez grinser006.gif

sprawdz jak u ciebie pokazuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i dziś znów pogoniłem dziadka i ta sama sytuacja, wywalił check-a i odciął turbinę. Coraz

> bardziej zaczyna mnie to drażnić, bo dziś np. stało się to przy wyprzedzaniu

A sprawdzales MAP Sensor ( czujnik cisnienia doladowania ) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że sprawdzałeś to za pomocą mes-a/fesa-a?

Dodatkowo dorzucę kolejne info które zauważyłem, że od czasu tego błędu auto bardziej kopci w momencie kiedy załącza się/powinna załączać się turbina. Piszę tak albo tak dlatego, że czasami check gaśnie, a turbina normalnie się załącza, a czasami gaz w podłogę i check na desce od razu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy od humoru stilona, czasami usterka pozostaje, a czasami gaśnie po odpaleniu i kilku metrach

> check gaśnie, turbo chodzi, a jak dostanie gaz w podłogę to od razu wali check-a i powtórka z

> rozrywki

Sprawdzany układ paliwowy? Filtr paliwa kiedy zmieniany? Problemów z odpalaniem nie ma? Przepływkę masz odpiętą na stałe? W takiej sytuacji check powinien palić się IMO na stałe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisz w jaki sposób go sprawdzić, a na pewno to zrobię, bo po weekendowych jazdach samochodem

> (około 200km w różnych sytuacjach) mam ochotę go sprzedać

Wymontować z kolektora dolotowego i wyczyścić (wymoczyć w benzynie ekstrakcyjnej) i mechanicznie, np. wykałaczką usunąć sadzę. Ewentualnie za 50zł kupić używkę na szrocie i podmienić. Ale sam MAP uszkadza się dość rzadko, a jego zasyfienie zwykle oznacza zasyfienie całego dolotu i czyszczenie samego MAPa ponaga na chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtry wymienione wszystkie tydzień temu, problemu z odpaleniem nie ma. Co do przepływki to wyłączona na stałe i wcześniej kontrolka się nie paliła, tylko czasami przy gwałtownym przyśpieszeniu wywalił błąd po czym zgasł ale wszystko chodziło normalnie.

Co do samej kontrolki to masz rację po odłączeniu przepływki powinna się palić, ale to w MJTD a nie JTD z tego co mi wiadomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku (podobne oznaki i objawy) dochodziło do "przeładowania turbiny" - zacinały się łopatki kierownicy w turbinie, były już nieco zapieczone od nagaru. Pomimo tego sprawdź szczelność i poprawność połączeń przewodów podciśnienia przy turbinie i zworze vgt ( od magistrali podciśnienia wężyk podpięty pod króciec zewnętrzy, a grucha turbiny połączona z króćcem wewnętrznym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim przypadku (podobne oznaki i objawy) dochodziło do "przeładowania turbiny" - zacinały się

> łopatki kierownicy w turbinie, były już nieco zapieczone od nagaru.

Mam pytanie odnośnie tych zapieczonych łopatek zmiennej geometrii. Czy one zawsze będą skutkować błędem przeładowania? Czy tylko w jakichś skrajnych przypadkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisz w jaki sposób go sprawdzić, a na pewno to zrobię, bo po weekendowych jazdach samochodem

> (około 200km w różnych sytuacjach) mam ochotę go sprzedać

Niestety mnie ta impreza kosztowala sporo bo jedyne 250 EURO jak mnie pamiec nie myli - podjechalem do mechanika w NL , dalem mu nazwe i kod bledu i poprosilem o wymiane tego czujnika ...

Niestety mechanik zamiast mnie posluchac to ponocz posprawdzal dolot, wyczyscil itp i dopiero potem zamowil MAP Sensor ( ZAMIENIK za 75 e ) i wyszlo to 250 e wraz z robocizna ...

Byl ro rok 2013 jak mnie pamiec nie myli...

Ostatniego czasu wracalem do PL i wywalilo mi ten sam blad PO 250 i auto nie mialo mocy , blad byl przez 2-3 godz jazdy ( jazda do 120 na autobani w de ) , potem zgasl i juz sie nie pojawil ( auto znowu mialo moc )

Po kilku dniach znowu to samo wiec nie myslac podjechalem do swojego mechanika w PL i kazalem wymienic ten czujnik na orginal z Boscha ( cena wraz z robocizna 320 zl )

Od tego czasu zrobilem z 1500 km i bledu nie ma 270635636-JUMP2.gifi Stilo znowu dysponuja pelna moca drive.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam pytanie odnośnie tych zapieczonych łopatek zmiennej geometrii. Czy one zawsze będą skutkować

> błędem przeładowania? Czy tylko w jakichś skrajnych przypadkach?

Zależy w jakiej pozycji zostaną łopatki, może być przeładowanie lub na odwrót czyli niskie ciśnienie doładowania. Błąd przeważnie wyskoczy przy ostrzejszej jeździe, przy spokojnej raczej nie, choć różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Auto wróciło od mechanika i jeździło jak należy. Przepływka wymieniona i problem zniknął, ale tylko na chwilę. W dalszym ciągu jak ma słaby dzień zapali checka i odetnie turbinkę. Niestety nie mam jak sprawdzić jakim błędem mnie częstuje i zastanawiam się co znów go boli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno będzie to sprawdzić "w garażu" tak, żeby mieć 100% pewności. Spójrz na cięgno zmiennej geometrii - powinno być na nim ślad po pracy i powinien mieć ok. 1-1.5cm. Samo cięgno powinno dać się poruszyć bez problemów (nawet bez odpinania podciśnienia) np. po wciśnięciu go śrubokrętem lub podobnym narzędziem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i problemy powróciły, zrobiło się troszkę cieplej i błąd ożył. Po podłączeniu kompa wyskoczyły 2 błędy: P0404 i P0191. Co do pierwszego to chodzi o egr-a którego mam zaślepionego więc on raczej odpada. Bardziej zastanawia mnie drugi błąd czyli P0191 - diesel pressure control. I teraz pytanie regulator ciśnienia paliwa do czyszczenia/wymiany, czy pompa zaczyna mówić papa? Paliwo stale tankuje na tej samej stacji (nie tylko do stilo) i nic się nie dzieje. Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

filtr paliwa nówka szt. wymieniona z 2 miesiące temu. Przebieg niecałe 230kkm. Co do logów to będzie problem, bo mam tylko wersje demo MES-a, a co do wiązki to przyjrzę się jej bliżej, może rzeczywiście gdzieś coś będzie, tylko którędy ona dokładnie idzie, żeby wiedzieć gdzie szukać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za blokiem silnika, a dokladnie w dol od pompy , :( dostep kijowy ale do ogarniecia , z gory zobaczysz jak idzie, od dolu tez :D ja mialem przetarty kabelek , chyba kuna sie dobrala, zlutowalem i problemu jue niz bylo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze.takie pytanie. Czy twoje ecu nie nosi czasem sladow otwarcia? moze ktos kombinowal przed toba? kiedys na forum alfa lancus czytalem o 156 1.9 ktora kaprysila. Troche bledow przeladowania. Kontrolek. Czujnikow az wkoncu pan wlasciciel obejrzal ecu,i zauwazyl slady otwracia. Co sie okazalo ktos grzebal w ecu moze w twoim tez ktos namieszal? I dopiero jak sie nagrzeje to walu bledami???? sprawdz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny objaw który coraz bardziej kieruje mnie na pompę paliwa. Mianowicie dziś pojeździłem kilka km i znów wywaliło błąd, ale to norma ostatnimi czasy. Stałem pod jednym z sklepów w oczekiwaniu na pasażera postanowiłem wyłączyć silnik. Dzięki temu wykasuje się błąd i spokój. Jakie moje zdziwienie było kiedy po wyłączeniu i próbie odpalenia samochód kręciła, ale nie chciał odpalić. Było słychać, że pompa się załącza i coś tam niby ciśnie, ale auto nie mogło odpalić. Po kilku próbach odpalenia (około 2 minutach) normalnie odpaliło jakby nigdy nic. Czyżby pompa jednak mówiła papa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny objaw który coraz bardziej kieruje mnie na pompę paliwa. Mianowicie dziś pojeździłem kilka km i znów wywaliło błąd, ale to norma ostatnimi czasy. Stałem pod jednym z sklepów w oczekiwaniu na pasażera postanowiłem wyłączyć silnik. Dzięki temu wykasuje się błąd i spokój. Jakie moje zdziwienie było kiedy po wyłączeniu i próbie odpalenia samochód kręciła, ale nie chciał odpalić. Było słychać, że pompa się załącza i coś tam niby ciśnie, ale auto nie mogło odpalić. Po kilku próbach odpalenia (około 2 minutach) normalnie odpaliło jakby nigdy nic. Czyżby pompa jednak mówiła papa?

 

U mnie takie objawy dawał zacinający się EGR... Tak, wiem, masz zaślepiony. Poza tym sprawdziłbym ciśnienie paliwa przed odpalaniem auta - jak szybko rośnie i do jakiej wartości (powinno być chyba 300). I last but not least - sprawdziłbym wężyki paliwowe, czy gdzieś się nie zapowietrza, czy zatrzaski przy filtrze paliwa trzymają, itd. Jeszcze pytanie która pompa - ta w zbiorniku, czy CR? Ja bym raczej obstawiał CR, skoro podczas jazdy także odcina. Poza tym sprawdziłbym czujnik ciśnienia w szynie CR oraz, tak jak piszesz, regulator ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa CR była w zeszłym roku regenerowana, bo się rozciekła, więc ją póki co wykluczam, aczkolwiek mogę się mylić. W poniedziałek sprawdzę czujniki i spróbuje zrobić logi. Czy mesem dam radę sprawdzić ciśnienie podawanego paliwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję, że na dobre parametry spoglądałem. Poniżej kilka wrzutek z dzisiejszych testów

 

przed rozruchem.pdf

wolne obroty przed skasowaniem błędu.pdf

wolne obroty po skasowaniu błędu.pdf

 

jeśli to będą te parametry to jutro będę chciał spróbować zapisać je podczas łapania błędu, a jeśli to nie o to chodziło to poproszę o nakierowanie mnie na właściwą drogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem wyciągnąć pompę z baku i sprawdzić jak tam wygląda, jednakże napotkałem problem. Na drodze stanęła mi ta plastikowa duża nakrętka mocująca cały kosz i za nic w świecie nie chce się poddać. Młotek plus tępy pobijak nie dają rady. Macie jakieś pomysły jak to ustrojstwo rozkręcić? A może to nie jest nakrętka tylko jakiś inny patent? W każdym bądź razie podpowiedzcie jak się do tego ustrojstwa dobrać by wyciągnąć kosz i zerknąć do baku, bo mnie jedyne co przychodzi do głowy to ściągnąć bak itd. ale z tym roboty masa, a niech się jeszcze jakaś śruba urwie to już w ogóle będzie bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc tak udało mi się wytargać pompę z baku. Było troszkę syfu którego się pozbyłem, ale mimo tego błąd dalej pozostał. Niestety podczas czyszczenia była mała awaria. W momencie składania wszystkiego do kupy, urwał się króciec od powrotu (ten na dole kosza). Mimo tego pompa wylądowała w baku, bo jakoś trzeba było zajechać po nowy sprawny kosz. Poniżej wkleję kilka kolejnych logów, 2 z nich są na ułamanym króćcu.

 

przed rozruchem z uwalonym króćcem.pdf

odpalony z uwalonym króćcem.pdf

po czyszczeniu przed rozruchem.pdf

po czyszczeniu na odpalonym.pdf

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.