Skocz do zawartości

Ogrzewanie wody


matadorRS

Rekomendowane odpowiedzi

Wadą bojlera jest to, że jak upuścisz trochę wody, to się włącza i dogrzewa - przepływka grzeje tylko kiedy leci woda. Za to przepływka, kiedy leci to licznik kręci jak helikopter...

Wiele też zależy od świadomości używaczy. Weźmy na przykład bojler - jeżeli są dwie taryfy a bojler dobrze zaizolowany, to można grzać poprzez sterowanie zegarem. Znowu przepływka to tylko krany z kurkami. Przy sterowaniu wajchą, będą włączać na gorącą (bo nie zauważą albo bo tak wypadnie wajha) żeby nalać wodę do czajnika...

Mam przepływowy w domu na 4 osoby i nie narzekam, ale stopniowo chcę krany zmieniać na kurkowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co wyjdzie taniej w rocznym rozrachunku?

Moi sąsiedzi (starsze małżeństwo) z parteru mają boiler (ok 120l) w piwnicy pod swoim mieszkaniem + nocna taryfa. W dzień wcale nie dogrzewają (dołożony zegar), bo wody wystarcza.

IMO fajna sprawa ok.gif

Ale studenci nie są stworzeni do tego, żeby jakieś tematy okołomieszkaniowe ogarniać. Przekręcą regulator temperatury na MAXa i tyle będzie ich interesowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrzebuje ogrzać wodę. W mieszkaniu będą mieszkać max 4 dorosłe osoby (zapewne studenci).

> Są dwie opcje:

> 1. Przepływowy ogrzewacz na siłę (jest siła).

> 2. Bojler

> Co wyjdzie taniej w rocznym rozrachunku?

ale dla Ciebie czy dla studentów? zlosnik.gif

Ja bym rozważania zaczął od tego kto płaci rachunek końcowy. Bojler ma tą wadę, że ma pewną bezwładność, ale to jest w takiej sytuacji też zaleta bo woda ciepła się w pewnym momencie skończy więc żeby każdy mógł mieć ciepłą wodę pod prysznicem będą musieli się dogadać.

Jak dasz przepływkę to każdy będzie brał 40min gorący prysznic bo nikomu wody nie braknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z kurkami. Przy sterowaniu wajchą, będą włączać na gorącą (bo nie zauważą albo bo tak wypadnie

> wajha) żeby nalać wodę do czajnika...

Odniosę się tylko do tego. Jeśli czajnik jest elektryczny, to lanie gorącej wody z bojlera/podgrzewacza jest uzasadniony - koszt niemal identyczny (jeśli włącza się czajnik od razu po nalaniu wody), a czas zagotowania znacznie krótszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co wyjdzie taniej w rocznym rozrachunku?

Prąd - przepływowy podgrzewacz bo straty dużo mniejsze.

Ale żeby wystarczająco dużo wody ogrzał i jeszcze w miarę trzymał jej temperaturę, to wydasz tyle, że kupisz bojler.

Tylko czemu interesuje Cię roczny rozrachunek, skoro nie Ty będziesz płacił? Wybierz rozwiązanie tanie w montażu - w końcu Ty tylko za to płacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odniosę się tylko do tego. Jeśli czajnik jest elektryczny, to lanie gorącej wody z

> bojlera/podgrzewacza jest uzasadniony - koszt niemal identyczny (jeśli włącza się czajnik od

> razu po nalaniu wody), a czas zagotowania znacznie krótszy.

Jak można lać niefiltrowaną wodę do picia? Fuj.

A do tego jakoś nie mam przekonania, że w czasie ogrzewania coś do wody nie dostaje się. Np. magnez z elektrody czy jony żelaza. A w ciepełku reakcje chemiczne szybciej zachodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo woda ciepła się w pewnym momencie

> skończy więc żeby każdy mógł mieć ciepłą wodę pod prysznicem będą musieli się dogadać.

Dlatego trzeba dobrać tak rozmiar i temperaturę, żeby wystarczyło na prysznic jeden po drugim dla każdego.

> Jak dasz przepływkę to każdy będzie brał 40min gorący prysznic bo nikomu wody nie braknie.

Pod warunkiem, że wyrobi i nikt nie odkręci inne źródełka ciepłej wody (np. nie zacznie myć naczyń czy zębów). 1l/min to jakieś 2,25kW. Na prysznic trzeba z 10l/min (zależy jeszcze od słuchawki - ale żeby było mniej to musi być nieźle wodooszczędna). Czyli 22,5kW.

podobny temat

Jeszcze jedna rzecz, jak liczymy opłacalność używania. Przy taryfie dwustrefowej przy podgrzewaczu zużyjesz zdecydowaną większość prądu w droższej taryfie. Przy bojlerze dobrze dobranym cały prąd zużyjesz w tańszej strefie (w nocy i w te kilka godzin tańszego prądu w dzień).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prąd - przepływowy podgrzewacz bo straty dużo mniejsze.

> Ale żeby wystarczająco dużo wody ogrzał i jeszcze w miarę trzymał jej temperaturę, to wydasz tyle,

> że kupisz bojler.

> Tylko czemu interesuje Cię roczny rozrachunek, skoro nie Ty będziesz płacił? Wybierz rozwiązanie

> tanie w montażu - w końcu Ty tylko za to płacisz.

Wiesz czy wydam 400zł na bojler czy 600zł za przepływowy mi różnicy nie robi. A jak mają mieć lepszy komfort i niższe rachunki to wole zainwestować te 200zł więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego trzeba dobrać tak rozmiar i temperaturę, żeby wystarczyło na prysznic jeden po drugim dla

> każdego.

> Pod warunkiem, że wyrobi i nikt nie odkręci inne źródełka ciepłej wody (np. nie zacznie myć naczyń

> czy zębów). 1l/min to jakieś 2,25kW. Na prysznic trzeba z 10l/min (zależy jeszcze od słuchawki

> - ale żeby było mniej to musi być nieźle wodooszczędna). Czyli 22,5kW.

> podobny temat

jasne, kwestia przeliczenia i dobrania tak samo jak trzeba przemyśleć bojler. [b/]

> Jeszcze jedna rzecz, jak liczymy opłacalność używania. Przy taryfie dwustrefowej przy podgrzewaczu

> zużyjesz zdecydowaną większość prądu w droższej taryfie. Przy bojlerze dobrze dobranym cały

> prąd zużyjesz w tańszej strefie (w nocy i w te kilka godzin tańszego prądu w dzień).

warunek, że bojler jest największym odbiornikiem, tylko wtedy dwutaryfowa ma sens. Jeżeli do tego idzie gotowanie na prądzie to może się okazać, że prosta taryfa jest lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Studenci sami płaca bo im zakładam podlicznik. Chyba wyjdzie na to że najlepiej przepływowy wtedy

> nikomu wody nie zabraknie.

sposób rozliczania mediów zależy chyba od sposobu najmu, przy 'okazjonalnym' nie ma możliwości rozliczania licznika (przynajmniej tak mi się coś po głowie kołacze) tam jest jakoś to podatkowo uproszczone i media są w czynszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> warunek, że bojler jest największym odbiornikiem, tylko wtedy dwutaryfowa ma sens.

Nie tylko. Dużo większy sens ma przy ogrzewaniu elektrycznym.

Ale nawet w innych sytuacjach często się opłaca zapuszczając pranie i zmywanie w tańszej taryfie.

Tutaj jednak nie wiemy, jaki jest stan aktualny - może jest dwustrefowa taryfa a to może wpłynąć na wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sposób rozliczania mediów zależy chyba od sposobu najmu

Nie zależy. Różnice mogą być co najwyżej w sposobie liczenia podatku - ale tu też nie ma to nic wspólnego z tym, czy to najem okazjonalny, czy nie. No i nie może być mowy o najmie okazjonalnym, gdy wynajmuje się pokój - musi być całe mieszkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko. Dużo większy sens ma przy ogrzewaniu elektrycznym.

> Ale nawet w innych sytuacjach często się opłaca zapuszczając pranie i zmywanie w tańszej taryfie.

> Tutaj jednak nie wiemy, jaki jest stan aktualny - może jest dwustrefowa taryfa a to może wpłynąć na

> wybór.

zakładam co wiem, czyli jest bojler dywagowanie dalej nie ma większego sensu.

Jeżeli faktycznie byłoby grzanie to sprawa jest prosta, duży bojler będzie tańszy niż przepływka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak można lać niefiltrowaną wodę do picia? Fuj.

Piję kranówę od 30 lat i mam się dobrze zlosnik.gif Ale fakt, nie wszędzie jest taka sama.

> A do tego jakoś nie mam przekonania, że w czasie ogrzewania coś do wody nie dostaje się. Np. magnez

> z elektrody czy jony żelaza. A w ciepełku reakcje chemiczne szybciej zachodzą.

A w czajniku to nie ma grzałki? Tam to dopiero muszą być reakcje chemiczne, bo to przecież 100 stopni (w bojlerze tylko 50-60).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odniosę się tylko do tego. Jeśli czajnik jest elektryczny, to lanie gorącej wody z

> bojlera/podgrzewacza jest uzasadniony - koszt niemal identyczny (jeśli włącza się czajnik od

> razu po nalaniu wody), a czas zagotowania znacznie krótszy.

Niezupełnie...zanim podgrzewacz zatrybi i zacznie podawać ciepłą wodę, czajnik już stoi na podstawce i wtedy płacisz dwa razy...z bojlerem to się może udać... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaki konkretnie wybrałeś? Jak jeden zacznie zmywać naczynia, to drugi nie dostanie zimną wodą po

> plecach pod prysznicem?

Nowoczesne podgrzewacze przepływowe tzw. elektroniczne dadzą obu ciepłą wodę tyle że spadnie ciśnienie...hydrauliczny robił to o czym piszesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niezupełnie...zanim podgrzewacz zatrybi i zacznie podawać ciepłą wodę, czajnik już stoi na

> podstawce i wtedy płacisz dwa razy...z bojlerem to się może udać...

Oczywiście miałem na myśli sytuację, kiedy nie trzeba czekać wieczności na ciepłą wodę (czyli moc i odległość podgrzewacza od punktu poboru). W użytkowanych przeze mnie podgrzewarzach przepływowych, czy też bojlerach, gorąca woda leci niemal od razu. Chociaż do zastosować łazienkowych mam spore odległości i tam już trzeba się naczekać zlosnik.gif

Ale tego "dwa razy" nie kumam. Jedyna większa strata, to woda i kanalizacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowoczesne podgrzewacze przepływowe tzw. elektroniczne dadzą obu ciepłą wodę tyle że spadnie

> ciśnienie...hydrauliczny robił to o czym piszesz...

Ciśnienie nie spadnie, tylko będzie zimna woda i będzie migała czerwona diodka na podgrzewaczu, lub symbol błędu.

Elektroniczne są dobre przy małych przepływach, bo w zakresie swojej wydajności trzymają temperaturę co do stopnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chociaż do zastosować

> łazienkowych mam spore odległości i tam już trzeba się naczekać

> Ale tego "dwa razy" nie kumam. Jedyna większa strata, to woda i kanalizacja.

Raz płacisz za prąd kiedy lejesz wodę do czajnika a jest jeszcze zimna a nie ciepła, (bo musisz się naczekać) a drugi raz płacisz za prąd podgrzewając tę wodę w czajniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciśnienie nie spadnie, tylko będzie zimna woda i będzie migała czerwona diodka na podgrzewaczu, lub

> symbol błędu.

> Elektroniczne są dobre przy małych przepływach, bo w zakresie swojej wydajności trzymają

> temperaturę co do stopnia.

Mój podgrzewacz (Kospel Bonus) robi jak mówię - biorę prysznic a żona w kuchni chce zmyć naczynia, to mi leci ciepła i jej leci ciepła tyle, że spada ciśnienie... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że spada ciśnienie...

Masz baterię termostatyczną, czy lejesz wyłącznie ciepłą, czyli masz taką temperaturę, co na prysznic jednej osobie będzie OK, a dla drugiej za zimna?

Bo jak masz "zwykłą" to spadek ciśnienia ciepłej oznacza zimniejszą wodę na słuchawce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.