Skocz do zawartości

Ducati Monster 600 za i przeciw


jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio jak stwierdziła moja :serce: przechodzę kryzys wieku średniego bo postanowiłem po 20 latach przerwy kupić sobie moto.

Przejechałem się kilka dni temu dwoma motocyklami - jeden to „kochaj albo rzuć” czyli Cagiva Raptor 1000 a drugi to Honda Hornet 600. Ten pierwszy na razie odpada, może kiedyś a Honda to przeciwność raptora - dla mnie super. Moc oddaje powoli, liniowo i nie miałem wrażenia że chce mnie od razu zabić.

Jednak aby nie było tak prosto za namową znajomego zacząłem szukać czegoś po środku i padło na Monstera 600. Rok w jaki celuję to 2000 - 2001 czyli po lifcie.

Doby wybór ???

Mam 185 cm wzrostu i 85 kg wagi i obawiam się abym nie wyglądał na nim jak na kocie.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak stwierdziła moja :serce: przechodzę kryzys wieku średniego bo postanowiłem po 20 latach przerwy kupić sobie moto. Wybór padł na Ducati Monstera 600. Rok w jaki celuję to 2000 - 2001 czyli po lifcie. Przejechałem się kilka dni temu dwoma motocyklami - jeden to „kochaj albo rzuć” czyli Cagiva Raptor 1000 a drugi to Honda Hornet 600. Ten pierwszy na razie odpada, może kiedyś a Honda to przeciwność raptora - dla mnie super. Moc oddaje powoli, liniowo i nie miałem wrażenia że chce mnie od razu zabić.

Jednak aby nie było tak prosto za namową znajomego zacząłem szukać czegoś po środku i padło na Monstera. Doby wybór ???

Mam 185 cm wzrostu i 85 kg wagi i obawiam się abym nie wyglądał na nim jak na kocie.    

 

Mnie wkurzała długa jedynka, w korku albo jedziesz na półsprzęgle żeby nie szarpało łańcuchem albo całkiem zdrowo zasuwasz pomiędzy autami.

 

Ogólnie to fajne moto, ale na pierwszego konia to chyba wolałbym Horneta albo Bandita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ogólnie to fajne moto, ale na pierwszego konia to chyba wolałbym Horneta albo Bandita.

 

Rozum mówi Hornet (serwis, części itp. ) ale serce Monster. Zawsze ciągnęło mnie do włoszczyzny.

I jak tu żyć :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak stwierdziła moja :serce: przechodzę kryzys wieku średniego bo postanowiłem po 20 latach przerwy kupić sobie moto.

Przejechałem się kilka dni temu dwoma motocyklami - jeden to „kochaj albo rzuć” czyli Cagiva Raptor 1000 a drugi to Honda Hornet 600. Ten pierwszy na razie odpada, może kiedyś a Honda to przeciwność raptora - dla mnie super. Moc oddaje powoli, liniowo i nie miałem wrażenia że chce mnie od razu zabić.

Jednak aby nie było tak prosto za namową znajomego zacząłem szukać czegoś po środku i padło na Monstera 600. Rok w jaki celuję to 2000 - 2001 czyli po lifcie.

Doby wybór ???

Mam 185 cm wzrostu i 85 kg wagi i obawiam się abym nie wyglądał na nim jak na kocie.

1. Jestes za wysoki. optycznie będzie lipa, ale jak ktoś na to zwraca uwagę... usiądź i daj znac czy bedzie Ci wygodnie - raczej nie będzie

2. Podoba Ci się oddawanie mocy Horneta a chwilę potem proponujesz jeden z mniej kulturalnych motorów :) który szarpie do 3tys łańcuchem, wibruje, i swista sprzęgłem...

3. Mi w monsterze nie podobają się wydechy. nie po to robi się Vkę (czy tam jak to puryści mówią L-kę), żęby potem poszerzać motocykl 2 rurami:) poprawili to w nowych monsterach, ale wtedy jeszcze były rynny...

4. osobiście - szukałbym czegoś w lidze 70 KM - pewnie dlatego że miałem SV i też chodzila mi po głowie egzotyka, ale się wyleczyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jestes za wysoki. optycznie będzie lipa, ale jak ktoś na to zwraca uwagę... usiądź i daj znac czy bedzie Ci wygodnie - raczej nie będzie

2. Podoba Ci się oddawanie mocy Horneta a chwilę potem proponujesz jeden z mniej kulturalnych motorów :) który szarpie do 3tys łańcuchem, wibruje, i swista sprzęgłem...

3. Mi w monsterze nie podobają się wydechy. nie po to robi się Vkę (czy tam jak to puryści mówią L-kę), żęby potem poszerzać motocykl 2 rurami:) poprawili to w nowych monsterach, ale wtedy jeszcze były rynny...

4. osobiście - szukałbym czegoś w lidze 70 KM - pewnie dlatego że miałem SV i też chodzila mi po głowie egzotyka, ale się wyleczyłem :)

 

:ok:

 

Właśnie ten brak kultury w silniku mi najbardziej przeszkadza. Zatem zostaje mi albo Hornet albo Bandit.

Hornetem jeździłem konkretnie tym http://olx.pl/oferta/honda-cb-600-hornet-dpm-1-wlasciciel-oryginal-CID5-IDc6fxh.html#ef1a44b2fd

 

dobra oferta ?? z minusów lekko wgnieciony bak i pęknięty plastik przy siedzeniu

post-130772-0-94700800-1444656210_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty dosiadasz tego szerszenia na załączonej fotce?

 

:ok:

 

Właśnie ten brak kultury w silniku mi najbardziej przeszkadza. Zatem zostaje mi albo Hornet albo Bandit.

Hornetem jeździłem konkretnie tym http://olx.pl/oferta/honda-cb-600-hornet-dpm-1-wlasciciel-oryginal-CID5-IDc6fxh.html#ef1a44b2fd

 

dobra oferta ?? z minusów lekko wgnieciony bak i pęknięty plastik przy siedzeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak stwierdziła moja :serce: przechodzę kryzys wieku średniego bo postanowiłem po 20 latach przerwy kupić sobie moto.

Przejechałem się kilka dni temu dwoma motocyklami - jeden to „kochaj albo rzuć” czyli Cagiva Raptor 1000 a drugi to Honda Hornet 600. Ten pierwszy na razie odpada, może kiedyś a Honda to przeciwność raptora - dla mnie super. Moc oddaje powoli, liniowo i nie miałem wrażenia że chce mnie od razu zabić.

Jednak aby nie było tak prosto za namową znajomego zacząłem szukać czegoś po środku i padło na Monstera 600. Rok w jaki celuję to 2000 - 2001 czyli po lifcie.

Doby wybór ???

Mam 185 cm wzrostu i 85 kg wagi i obawiam się abym nie wyglądał na nim jak na kocie.    

 

chyba troche za duży jesteś i pozycja może Ci nie odpowiadać, rozważ jeszcze 696 albo 796

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak

 

chodzi o adidasy :hmm:

 

czasami podobno przyjeżdżają testować moto w klapkach ;l

Nieee, wisi mi to w czym latasz ale na to moto jestes za duzy... Może street/speed triple? Te 3 gary fajnie pracują :ok:  :ok:  :ok:  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, wisi mi to w czym latasz ale na to moto jestes za duzy... Może street/speed triple? Te 3 gary fajnie pracują :ok:  :ok:  :ok:  :ok:

Kumpel ma Triumpha :serducha:

 

ale moj budżet to max 8 - 9 tys. a za taką kwotę nic rozsądnego z tej marki nie kupisz.

 

Jak jeździłem tym hornetem to nie wydawał mi sie za mały, ale jak zobaczyłem się na zdjęciu to faktycznie jakiś taki mały się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak jeździłem tym hornetem to nie wydawał mi sie za mały, ale jak zobaczyłem się na zdjęciu to faktycznie jakiś taki mały się wydaje.

 

Ja pitolę - wrzuć jeszcze tę fotę na jakieś forum chłopców w rurkach - niech ocenią, czy dobrze wyglądasz.... :facepalm:  ;l  :oki:  ;]

 

Chłopie, jak Ci pasi, to kupuj. Będziesz na nim jeździł, czy pozował do kalendarza dla metroseksualnych? ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeździłem tym hornetem to nie wydawał mi sie za mały, ale jak zobaczyłem się na zdjęciu to faktycznie jakiś taki mały się wydaje.

 

ty tak naprawde?  8]  :facepalm:

 

powinienes miec conajwyzej w glebokim powazaniu czy wygladasz dobrze na motocyklu - tobie ma byc na nim wygodnie, masz na nim pewnie siedziec i (wygodnie!) siegac do wszystkich dzwigni, manetek, przyciskow itp... a przede wszystkim ma ci byc na nim wygodnie podczas jazdy - przy czym podobno niektorym jest wygodnie nawet na scigaczach w dlugich trasach... no ale coz, rozni ludzie, rozne potrzeby, rozne rozwiazania :phi:   

 

Zeby sie potem nie okazalo ze kupisz kloca na ktorym 'dobrze bedziesz sie prezentowal' i nie bedziesz w stanie przetoczyc go w garazu :phi:  bo bedzie za ciezki, a na ulicy bedziesz stal w korku w puszkarzami bo bedzie dla ciebie za wielki (w odniesieniu do posiadanych umiejetnosci jezdzieckich) 

 

 

PS. czopery/cruisery wbrew pozorom sa wygodne pomimo ze wielkie i ciezkie kloce i praktycznie nie da sie nimi przemykac w korkach :phi:  ale czopera czy innego cruisera sie kupuje wlasciwie tylko zeby dobrze na nim wygladac  :phi:  ale ty tu pokazujesz jakies golasy

 

 

edyta: no i motocykl musi sie TOBIE podobac  :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


PS. czopery/cruisery wbrew pozorom sa wygodne pomimo ze wielkie i ciezkie kloce i praktycznie nie da sie nimi przemykac w korkach :phi: ale czopera czy innego cruisera sie kupuje wlasciwie tylko zeby dobrze na nim wygladac :phi: ale ty tu pokazujesz jakies golasy

Bo takie golasy mi się podobają, a nie mnóstwo chromu i dodatków. Nie mam zamiaru (na razie) na motocyklu zwiedzać świata, a ma on służyć jedynie na weekendowy jazdy.  Jak na nim wyglądam to sprawa drugorzędna, na której najmniej mi zależy. Moje pierwsze pytanie miało na celu zebranie informacji o monsterze na którym nie miałem możliwości się przejechać. Szukam czegoś mniej popularnego.   



edyta: no i motocykl musi sie TOBIE podobac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup jakieś duże enduro i będziesz zadowolony, a i nie będziesz wyglądał na motocyklu jak na rowerze. 

To co piszą, żebyś nie patrzył na to jak na nim wyglądasz ma drugie dno - bo wygląd możesz olać, ale tego, że będzie Ci na zbyt małym motocyklu po prostu niewygodnie już nie przeskoczysz.

 

Przykładowo Caponord, ze starszych XTZ750, Afra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tam pieprzycie... 192cm, pod 100kg wagi, od dwóch lat mam Monstera i nie widzę problemów z jazdą. 

 

Siedzi się super, moto się słucha jak cholerka, trasy po 300km nie są problemem, górskie dróżki, upalanie, latanie po mieście... wszystko super. 

 

Japonia jest szybsza, ekonomiczniejsza, tańsza w utrzymaniu ale... jest nudna jak cholera, Monsterek ma to "coś", które powoduje, że wiesz że obcujesz z maszyną, czujesz te wibracje, tryby skrzyni, słyszysz klekoczący rozrząd... niby się powinno to coś rozpaść a idzie szpagatami jak leśna kuna. 

 

 

Kierowcy ma się dobrze jeździć, jak ktoś chce kupować dla wyglądania a nie jazdy to niech sobie kupi bikini  ;]

 

Monster jest super  :oki:

 

 

10349863_624435724320203_249806293879798

 

10473455_766777830022254_466795590386520

 

 

10257677_624436110986831_292174084320961

 

PS. Tyle że wczoraj sprzedałem... będę tęsknił  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ma Triumpha :serducha:

 

ale moj budżet to max 8 - 9 tys. a za taką kwotę nic rozsądnego z tej marki nie kupisz.

 

Jak jeździłem tym hornetem to nie wydawał mi sie za mały, ale jak zobaczyłem się na zdjęciu to faktycznie jakiś taki mały się wydaje.

kupisz pewnie na styk jakiegos 955 z 2000-2002 na gaznikach. ale to też wielkie nie jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tam pieprzycie... 192cm, pod 100kg wagi, od dwóch lat mam Monstera i nie widzę problemów z jazdą. 

 

Siedzi się super, moto się słucha jak cholerka, trasy po 300km nie są problemem, górskie dróżki, upalanie, latanie po mieście... wszystko super. 

 

Japonia jest szybsza, ekonomiczniejsza, tańsza w utrzymaniu ale... jest nudna jak cholera, Monsterek ma to "coś", które powoduje, że wiesz że obcujesz z maszyną, czujesz te wibracje, tryby skrzyni, słyszysz klekoczący rozrząd... niby się powinno to coś rozpaść a idzie szpagatami jak leśna kuna. 

 

Monster jest super  :oki:

PS. Tyle że wczoraj sprzedałem... będę tęsknił  :(

wcale nie pieprzymy. ja mialem 2 sezony SV650. czyli powiedzmy... japonską kopię Monstera, tylko że "lepszą"... i tez mam pod 190cm, tez tym robilem traski 300+, też latalem po miescie do pracy... tez mi bylo wygodnie.

ale obiektywnie - nie prowadził się jakoś wyjątkowo, wręcz tak sobie... był obiektywnie za mały. i generalnie słaby, a miał 20 KM więcej niż Monster z wątku! I ogolnie lepszą opinię...

lubilem go - tak po ludzku, ale nie pisałbym że ktoś pieprzy, jesli go poprostu odradza z ww. powodów... i proponuje cos innego - lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale nie pieprzymy.

i proponuje cos innego - lepszego.

Ej no, wiem że SV jest doskonałym "entry bike" ale nie gloryfikuj...

 

To był i będzie sprzęt low - end, z budżetowym zawieszeniem, przeciętnymi hamulcami i bardzo poprawnymi osiągami.

 

Stosunek kasa - jakość na poziomie bardzo dobrym i tyle. Pod warunkiem, że egzemplarz nie jest zarżnięty przez młodego gniewnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a monster 6000 to jaki sprzęt jest? do że dali USD z przodu nie zmienia faktu, że w testach Motocykla kierownicy się trochę "krzywili" na to jak to jezdzi.

poza tym czytałeś mój post? gdzie ja gloryfikuję SV? wręcz napisałem że jest takie se... sam używasz pojęcia entry bike, to chyba jasne ze w nim wszystko tanie i przeciętne :) ale nadal lepsze niż w najniższym monsterze z tamtych lat.

a co do zarżnięcia to raczej na korzyśc tutaj jest Suzuki, bo to konstrukcja nie do zabicia... ale oczywiście nie namawiam - drugi raz SV bym nie kupił - wystarczy przejechać się czymś poważniejszym... ot porównałem blizniaki konstrukcyjne - pochodzące z 2 filozofii...

 

Napisałem szczerze że na papierze Japonia jest lepsza, na trasie jest lepsza, na torze jest lepsza i... w życiu bym tego nie kupił a Ducata będę szukał kolejnego za jakiś czas. 

 

2003_SV650_blue_side.jpg

vs. 

 

Ducati-S4RS-06-4.jpg

nie manipuluj :) Monster 600 ma zwykly kanciasty wahacz dwustronny i 1 tarczę z przodu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też mieć dwie tarcze  :ee:

 

Jest Monster? Jest Monster...  :wpysk:

 

Ten ma jeszcze chłodnice oleju, której 600 nie ma ale 750 już tak ;) 

 

39884d1289692176-sexy-bike-pics-jen_cent

nie no... na pewno łądniejszy niż 600. ale jakiś taki babski (jak widać na zdjęciu) :)

ja tam wolę tego pana:

blues-fest-and-burnouts-023.JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, w "dobrym tonie" jest wykazanie się rzekomą ignorancją w temacie tego moto. :hehe:

rozwiń :) 

że Desmo i angole tak bardzo się nie lubią, że udają że się na wzajem nie znają? czegoś nie wiem o subkulturach?:)

 

jak na to wszystko wchodzi KTM i np. MV Agusta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest i się z tym nie kryje. Inne motocykle mnie nie ruszają i tyle. Nic na to nie poradzę.

Spoko luz :) zabrzmiało jakbyś się tłumaczył :)

 

Mnie współczesna japonia prawie wcale nie rusza. poza kilkoma wyjątkami (juz nie produkowanymi). 

ale Ducati z egzotyki jest dla mnie na równi z HD - ot są sobie, ale pewnie w życiu nie kupie. Za to uwielbiam Triumpha, KTM, Guzzi i MV (tylko pewnie mniej radykalnie) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no... na pewno łądniejszy niż 600. ale jakiś taki babski (jak widać na zdjęciu) :)

ja tam wolę tego pana:

blues-fest-and-burnouts-023.JPG

 

Gdyby nie to, że moja  :piekna:  uwielbia zasiadać za mną jak tylko jest możliwość to bym na takowym fruwał (no może tym z nowszymi lampkami) :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to, że moja  :piekna:  uwielbia zasiadać za mną jak tylko jest możliwość to bym na takowym fruwał (no może tym z nowszymi lampkami) :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:  :serducha:

dla mnie nowe lampki w triumphach są nie do przyjęcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko potwierdzam Twoje podejrzenia  ;)

 

 

HD fajne ale... mam złe doświadczenia z posiadaczami jakoś więcej w tym pozerwstwa niż pasji a do tych z prawdziwą pasja HD ciężko dotrzeć i poznać. 

ech tendencyjne....

 

hmmm wymień HD na Ducati i stwierdzenie jak znalazł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja znam oba obozy - i dla mnie "motywy" postępowania obu są dokładnie te same :) w sumie to nawet bardziej rozumiem obóz HD - i ten ich american freedom i tradycja... Desmo nie rozumiem (poza Paginale) :)

 

Multistrada - za droga, Monster - za drogi - w każdej wersji, Diavel - kosmos (no ale tego w sumie rozumiem, segment sam w sobie). Hypermotard, Hyperstrada - nikt tego nie kupuje, to w sumie można wyrwac genialne wyprzedaże, Streetfighter - pomijam, też tego nikt nie kupuje.

 

Ot taka AR i ich  "Cuore sportivo" - czyli kiedyś coś reprezentowali, ale teraz jadą na znaczku i nieuzasadnionej miłości fanklubów :)

 

ale to pisze analityk/pragmatyk - który nie jest w sumie fanem żadnej marki i stara się wybierać w oparciu o mierzalne wartości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Tripla Street, a lepiej Speed :) polecam :D

Był fajny Street Triple 675, ale już ogłoszenie nie aktualne. Cena też wyższa w stosunku do FZ6 lub Z750 o jakieś 5 tys.

 

Może kiedyś, jest piękny :serducha:

 

314716439_1_1000x700_triumph-street-trip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.