dobromir Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Witam, jak obecnie wygląda prawo, wolno wozić dziecko w foteliku tym najmniejszym na przednim fotelu przodem lub tyłem (chodzi o samochód z możliwością wyłączenia poduszki)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Witam, jak obecnie wygląda prawo, wolno wozić dziecko w foteliku tym najmniejszym na przednim fotelu przodem lub tyłem (chodzi o samochód z możliwością wyłączenia poduszki)? Można i nie można. Zależy od interpretacji. http://fotelik.info/pl/news/wylaczniki_poduszki_zabronione_w_usa,115.html W materiałach szkoleniowych policji jest info, że nie można. Ja bym się sądził w razie czego Jak jeździłem sam z małym dzieckiem to wolałem mieć je z przodu. Możesz rzucić okiem a nie zapuszczać żurawia w czasie jazdy na tylną kanapę. Jak jechał ktoś z tyłu to fotelik też lądował z tyłu. -- edyta -- A tu jest jakaś nowa interpretacja (http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/112172,Zmiana-przepisow-dotyczacych-przewozenia-dzieci.html): Data publikacji : 13.05.2015 Aktualny pozostaje zakaz przewożenia dziecka tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu, z tą jednak różnicą, że przepis ten dostosowano do postępu technicznego. Nie jest już istotny sam fakt wyposażenia pojazdu w poduszkę powietrzną dla pasażera, co dotychczas wykluczało możliwość przewożenia dziecka w taki sposób, lecz to, czy jest ona aktywna. Ponadto - w odróżnieniu od dotychczasowego brzmienia - przepis ten umożliwia przewożenie dziecka na przednim siedzeniu pojazdu z wykorzystaniem zarówno fotelika bezpieczeństwa, jak również innego urządzenia przytrzymującego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 A tu jest jakaś nowa interpretacja A dlaczego materiałem źródłowym do nauki takich rzeczy są jakieś interpretacje, a nie źródło? Czyżby było to już tak skomplikowane, że trzeba wyjaśniać w żołnierskich słowach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 A dlaczego materiałem źródłowym do nauki takich rzeczy są jakieś interpretacje, a nie źródło? Czyżby było to już tak skomplikowane, że trzeba wyjaśniać w żołnierskich słowach? Bo ważniejsze od przepisów jest to jak 'na drodze' zinterpretują te przepisy panowie z drogówki Od tego zależy jak potoczy się rozmowa i czy konieczna będzie wizyta w sądzie. W pierwszym linku (foteliki.info) masz napisane czemu były wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Bo ważniejsze od przepisów jest to jak 'na drodze' zinterpretują te przepisy panowie z drogówki Jeśli panowie z drogówki będą się uczyć z przepisów, a nie z wewnętrznych interpretacji, to problemu nie będzie W pierwszym linku (foteliki.info) masz napisane czemu były wątpliwości. Pan autor może sobie interpretować dowolnie, zgodnie z przepisami "europejskimi" albo nie. Na drodze obowiązuje PoRD, które - nawiasem mówiąc - powinno być napisane wprost i tak czytane. Jeśli jest konieczna "interpretacja", to napisane jest źle. Ale tu w zasadzie nie powinienem się dziwić, bo obecnie jest to normą, a nie marginesem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Witam, jak obecnie wygląda prawo, wolno wozić dziecko w foteliku tym najmniejszym na przednim fotelu przodem lub tyłem (chodzi o samochód z możliwością wyłączenia poduszki)? Jak wyłączysz poduszkę, to możesz! Po to jest ten wyłącznik . Naklejki na boku kokpitu i daszkach przeciwsłonecznych wystarczająco o tym informują - nie musisz grzebać w przepisach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Jak wyłączysz poduszkę, to możesz! Po to jest ten wyłącznik . Naklejki na boku kokpitu i daszkach przeciwsłonecznych wystarczająco o tym informują - nie musisz grzebać w przepisach. Tak? To zacytuję fragment z materiałów dydaktycznych pod tytułem 'Kontrola ruchu drogowego. Wybrane zagadnienia. Katowice 2013' do znalezienia na stronie katowice.szkolapolicji.gov.pl. Rozdział 3.10, strona 33. Nie można przewozić w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera (art. 45 ust. 2 pkt. 4 ustawy). Warto podkreślić, że sam fakt posiadania poduszki powietrznej pasażera wyklucza taki sposób przewozu dziecka. Nieprawdziwe są opinie, że wystarczy wyłączyć poduszkę powietrzną. System elektroniki w pojeździe może ulec awarii i poduszka samoistnie może wybuchnąć, pomimo że jest wyłączona. Stąd bezwarunkowy zakaz przewożenia w ten sposób dzieci. I kłóć się na drodze teraz skoro 'w szkole' uczyli, że bezwarunkowo zakaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Jeśli panowie z drogówki będą się uczyć z przepisów, a nie z wewnętrznych interpretacji, to problemu nie będzie Pan autor może sobie interpretować dowolnie, zgodnie z przepisami "europejskimi" albo nie. Na drodze obowiązuje PoRD, które - nawiasem mówiąc - powinno być napisane wprost i tak czytane. Jeśli jest konieczna "interpretacja", to napisane jest źle. Ale tu w zasadzie nie powinienem się dziwić, bo obecnie jest to normą, a nie marginesem Jak przepisy niejasne to co zrobisz? Jest jeszcze taki przepis zabraniający holowania samochodu w którym działanie układu hamulcowego i kierowniczego uzależnione jest od pracy silnika. W efekcie możesz holować na linie tylko malucha. Zamysłem ustawodawcy pewnie było, żeby nie holować na linie ciężarówek, gdzie nie działają hamulce bez pracującego silnika. I można zinterpretować: uzależnione czyli działa/nie działa, albo działa/działa słabiej. Nawet w instrukcji do auta jest, że jak nie działa wspomaganie hamulców lub kierownicy to można powoli dojechać do ASO mając na uwadze, że trzeba więcej siły do hamulca czy kiery. Dojechać tak, ale doholować już nie. Przynajmniej w interpretacji drogówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Tak? Tak! Mam wyraźnie w instrukcji samochodu napisane, że mogę po wyłączeniu poduszki. To samo na piktogramach w samochodzie. Są na przednim siedzeniu pasażera uchwyty Isofix dla takiego fotelika. Z funkcjonariuszem nawet bym na ten temat nie dyskutował , niech sobie pisze co chce i wysyła gdzie chce . Ja jadę dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Tak! Mam wyraźnie w instrukcji samochodu napisane, że mogę po wyłączeniu poduszki. To samo na piktogramach w samochodzie. Są na przednim siedzeniu pasażera uchwyty Isofix dla takiego fotelika. Z funkcjonariuszem nawet bym na ten temat nie dyskutował , niech sobie pisze co chce i wysyła gdzie chce . Ja jadę dalej... Instrukcja do samochodu nie stanowi prawa w Polsce. Możesz mieć napisane głupoty i to nie znaczy, że są zgodne z prawem. Jedziesz dalej tak? No to cytat z tego samego tylko następny akapit: Naruszenie powyższych obowiązków albo złamanie zakazów czyli nieprawidłoweprzewożenie dziecka poza fotelikiem ochronnym lub nieprawidłowe umieszczenie fotelika w pojeździe stanowi wykroczenie. Przewożenie dziecka poza fotelikiem ochronnym narusza znamiona art. 97 KW w związku z art. 39 ust. 3 ustawy i zagrożone jest mandatem karnym w kwocie 150 zł. Dodatkowo policjant nakłada 6 punktów karnych w ruchu drogowym. Należy także zabronić kontynuowania dalszej jazdy kierującemu z nieprawidłowo umieszczonym dzieckiem w pojeździe. Żeby nie było, sam tak woziłem dzieci jak były małe, sam bym nie dyskutował tylko poprosił o skierowanie sprawy do sądu... Chciałem pokazać tylko z czym możemy się spotkać na drodze i dlaczego (w senie właśnie interpretacji przepisów) i co nas może za to spotkać (sąd na przykład). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Z przepisów wynika ze jak poduszka jest wylaczona to można... A co jak poduszka jest standardowo wylaczona a uruchamia się jak wyczuje dupę na fotelu, a przy foteliku jest wylaczona? Wyłącznika jako takiego nie ma. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Z przepisów wynika ze jak poduszka jest wylaczona to można... A co jak poduszka jest standardowo wylaczona a uruchamia się jak wyczuje dupę na fotelu, a przy foteliku jest wylaczona? Wyłącznika jako takiego nie ma. Krawiec chcesz zaryzykowac życie swojego dziecka, licząc że się jakiś wyłącznik poddupny uruchomi od fotelika, albo nie? Ma być włącznik poduszki - na desce, czy gdzieś obok ma zapalic sie lampka - że passenger airbag jest off i wtedy możesz spokojnie instalowac dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Lampka jest. Jak jest fotelik to informuje ze poducha jest wylaczona. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Nigdy nie ryzykowałem przewozu dziecka w foteliku na przednim siedzeniu, pomimo wyłącznika poduszki pasażera. Ważniejszy od przepisów jest zdrowy rozsądek. Po pierwsze - nie ma innej możliwości niż wypadek, żeby sprawdzić czy rzeczywiście wyłącznik poduszki działa. Po tdrugie - dziecko absorbuje, a rodzic ma prowadzić i skupić się na drodze, a nie na dziecku i coś przy nim grzebać prawą ręką. Naprawdę lepiej jest gdy cało dojedziemy do celu niż byśmy mieli co chwilę zerkać na dziecko i przez to przywalić. Zapinamy dziecko z tyłu, sprawdzamy czy pasy nie są za luźne ani za ciasne, wcześniej sprawdzamy pieluchę czy sucha i w drogę. Dziecko nie umrze od tego, że nie widzi kilka(naście) minut swojego rodzica, a może umrzeć, gdy w coś przywalimy za bardzo absorbując się dzieckiem, które zawsze wymaga od nas uwagi, obojętnie czy siedzi z przodu czy z tyłu. Jeśli dziecko jest na tyle małe, że drze się i nie wiadomo o co chodzi, to i tak musisz się zatrzymać, żeby sprawę wyjaśnić, więc co to za różnica czy jedzie z przodu czy z tyłu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Nigdy nie ryzykowałem przewozu dziecka w foteliku na przednim siedzeniu, pomimo wyłącznika poduszki pasażera. Ważniejszy od przepisów jest zdrowy rozsądek. Po pierwsze - nie ma innej możliwości niż wypadek, żeby sprawdzić czy rzeczywiście wyłącznik poduszki działa. Po tdrugie - dziecko absorbuje, a rodzic ma prowadzić i skupić się na drodze, a nie na dziecku i coś przy nim grzebać prawą ręką. Naprawdę lepiej jest gdy cało dojedziemy do celu niż byśmy mieli co chwilę zerkać na dziecko i przez to przywalić. Zapinamy dziecko z tyłu, sprawdzamy czy pasy nie są za luźne ani za ciasne, wcześniej sprawdzamy pieluchę czy sucha i w drogę. Dziecko nie umrze od tego, że nie widzi kilka(naście) minut swojego rodzica, a może umrzeć, gdy w coś przywalimy za bardzo absorbując się dzieckiem, które zawsze wymaga od nas uwagi, obojętnie czy siedzi z przodu czy z tyłu. Jeśli dziecko jest na tyle małe, że drze się i nie wiadomo o co chodzi, to i tak musisz się zatrzymać, żeby sprawę wyjaśnić, więc co to za różnica czy jedzie z przodu czy z tyłu. Popieram w calej rozciągłości. Mam podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Tak! Mam wyraźnie w instrukcji samochodu napisane, że mogę po wyłączeniu poduszki. To samo na piktogramach w samochodzie. Są na przednim siedzeniu pasażera uchwyty Isofix dla takiego fotelika. Z funkcjonariuszem nawet bym na ten temat nie dyskutował , niech sobie pisze co chce i wysyła gdzie chce . Ja jadę dalej... w instrukcji Masz tez popisane inne bzdury czy stosujesz sie do wszystkich ?? druga sprawa od kiedy to instrukcja samochodu jest wykładnia prawa?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Wożę dziecko w foteliku na przednim siedzeniu PRZODEM do kierunku jazdy. Oparcie do pionu a fotel odsunięty max do tyłu tak jak mówi instrukcja samochodu. Dlaczego tak robię? Bo nie mam wyboru. Obok małego dziecka w foteliku tyłem do kierunku jazdy musi siedzieć matka a fotelika ze starszym dzieckiem już z tyłu nie zmieszczę bo za wąsko. Jak jeżdżę sam ze starszym dzieckiem to też wolę aby siedziało obok mnie. Wtedy po zatrzymaniu mogę je np. przykryć a jak zaśnie to pochylić fotelik bez wysiadania z auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Nigdy nie ryzykowałem przewozu dziecka w foteliku na przednim siedzeniu,. Ważniejszy od przepisów jest zdrowy rozsądek. dziecko absorbuje, a rodzic ma prowadzić i skupić się na drodze, a nie na dziecku. dziecko zawsze wymaga od nas uwagi, obojętnie czy siedzi z przodu czy z tyłu. więc co to za różnica czy jedzie z przodu czy z tyłu. Skoro to bez różnicy, to czemu nie wozić dzieciaka z przodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 druga sprawa od kiedy to instrukcja samochodu jest wykładnia prawa?? A to już jest zmartwieniem prawników firmy, która wydała instrukcje obsługi produktu, który legalnie wprowadziła na polski rynek, a ja nabyłem ten produkt w dobrej wierze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Dziecko nie umrze od tego, że nie widzi kilka(naście) minut swojego rodzica, a może umrzeć, gdy w coś przywalimy za bardzo absorbując się dzieckiem, które zawsze wymaga od nas uwagi, obojętnie czy siedzi z przodu czy z tyłu. Jeśli dziecko jest na tyle małe, że drze się i nie wiadomo o co chodzi, to i tak musisz się zatrzymać, żeby sprawę wyjaśnić, więc co to za różnica czy jedzie z przodu czy z tyłu. Ja odwrotnie, wolałem wozić chłopaków z przodu. Mogłem sprawdzić czy tylko smok wypadł z paszczy, czy się zrzygał i się dusi itp. Lepiej rzucić okiem w bok na fotel niż próbować looknąć do tyłu. A jak nie sprawdzisz a drze się na maksa to masz większy stres i większe ryzyko zdarzenia. Do tego zależy czy jedziesz 5 minut do sąsiedniej wsi czy 2 godziny ekspresówką lub autostradą gdzie nie będzie gdzie się zatrzymać i sprawdzić. Albo stoisz w korku w mieście pół godziny. Dla mnie wygodniej było z przodu jak byłem sam z dzieckiem w aucie. Byłem spokojniejszy. Oczywiście każdy robi jak woli, zazwyczaj lepiej zna swoje dzieci Moja trójka przejechała z przodu ładnych parę kkm i żyją. Każdy z osobna w swoim czasie rzecz jasna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 Nigdy nie ryzykowałem przewozu dziecka w foteliku na przednim siedzeniu, pomimo wyłącznika poduszki pasażera. A ja wolę miec dziecko obok, ono jest spokojne bo mnie widzi i cos sie dzieje, ja jestem spokojny, bo mam na oku. Uwazam ze o wiele bardziej odwraca uwage dziecko z tylu, gdzie musisz calkiem odwracac glowe, a zeby podac smoka to przez cale auto rękę wyciągac, albo nie robic tego wcale. Kazda jedna czynnosc = zatrzymac sie, wysiąść i isc do dziecka,a na autostradzie sie byle gdzie nie zatrzymasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 Ja wozac mala z tylu nie mialem z nia problemu. Od razu zasypiala po włączeniu silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 A to już jest zmartwieniem prawników firmy, która wydała instrukcje obsługi produktu, który legalnie wprowadziła na polski rynek, a ja nabyłem ten produkt w dobrej wierze . pomijam kwestie prawa - czy wolny czy nie, ale.... jak mowie instrukcja samochodu nie jest wykładnia prawa, to ze w aucie masz mozliwosc przewozu dziecka na przednim fotelu (a raczej opcje wyłaczenia poduszki) nie jest jednoznaczne z "pozwoleniem" na wożenie tam dziecka prosty przykład: w tejże instrukcji masz napisane ze możesz jechac z predk. max np. 170km/h czy to jest sensowne wytłumaczenie przekroczenia predkosci??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Jak przepisy niejasne to co zrobisz? Jak przepisy są niejasne, to ustawodawca powinien być w obowiązku je poprawić tak, żeby stały się jasne. Ale takimi pierdołami u nas się nikt nie zajmuje Jest jeszcze taki przepis zabraniający holowania samochodu w którym działanie układu hamulcowego i kierowniczego uzależnione jest od pracy silnika. Hamulce zaprojektowane tak, żeby z założenia działały ze wspomaganiem, żeby działać poprawnie, mają mieć wspomaganie Jeśli hamulec działa słabiej, niż powinien działać, to jest niesprawny. To, że "jakoś" hamuje nie oznacza, że to "jakoś" jest wystarczająco dobre do ruchu na publicznej drodze. Równie dobrze można powiedzieć, że jeśli nie działa zasadniczy układ hamulcowy, to powoli sobie można jeździć korzystając z pomocniczego. Niby się da, ale nie widziałem, żeby ktoś tak jechał do warsztatu. Nawet w instrukcji do auta jest, że jak nie działa wspomaganie hamulców lub kierownicy to można powoli dojechać do ASO mając na uwadze, że trzeba więcej siły do hamulca czy kiery. Dojechać tak, ale doholować już nie. Przynajmniej w interpretacji drogówki. Producent zastrzega, że możliwe jest takie działanie - czyli, że nie spowoduje to dodatkowych uszkodzeń pojazdu ze względu na niedziałanie wspomagania. Natomiast dopuszczenie takiego pojazdu do ruchu na drodze publicznej to jest jednak coś ciut innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Producent zastrzega, że możliwe jest takie działanie - czyli, że nie spowoduje to dodatkowych uszkodzeń pojazdu ze względu na niedziałanie wspomagania. Natomiast dopuszczenie takiego pojazdu do ruchu na drodze publicznej to jest jednak coś ciut innego. Nie do końca. Producent pisze, że dasz radę tak jechać. Chyba, że jesteś wątłą niewiastą Tym bardziej, że holować można w terenie zabudowanym do 30km/h a poza do 60km/h. No bez wspomagania da radę, chyba, że to 2.5 tonowa terenówka - to nie wiem. Oczywiście producent w instrukcji nie stanowi prawa (jak to już chyba ustalono wyżej) niemniej... ten zapis w PoRD (dotyczący holowania) jest chyba z lat gdzie w Polsce nikt nie słyszał jeszcze o wspomaganiu więc ewidentnie dotyczył ciężarówek i autobusów. Wydaje mi się, że pamiętam go z czasów gdy uczyłem się jeździć na motorynce czyli koniec lat 80 Ale po co poprawiać przepisy jak 30 lat temu się sprawdzały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Dopytam się o fotelik 9-36 i jazdę na przednim fotelu. Może być włączona poduszka czy musi być wyłączona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Dopytam się o fotelik 9-36 i jazdę na przednim fotelu. Może być włączona poduszka czy musi być wyłączona? Jak przodem do kierunku jazdy to może być włączona. Tylko fotel trzeba maksymalnie dać do tyłu. Ja zawsze patrzyłem czy nogi dziecka siedzącego przodem w foteliku nie są w zasięgu poduszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Teraz poczytałem i moim zdaniem przepis obecnie jest w 100% jasny: PoRD, Rozdział 5 Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach Oddział 1 Przepisy porządkowe Art. 45. 1. Zabrania się: przewożenia w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera, która jest aktywna podczas przewożenia dziecka; Jeśli poduszka powietrzna jest wyłączona i jest na to specjalna sygnalizacja wyłączenia, to wg mnie jest ona nie aktywna, czyli spełnia w/w przepis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Dopytam się o fotelik 9-36 i jazdę na przednim fotelu. Może być włączona poduszka czy musi być wyłączona? Jeśli jedzie przodem do kierunku jazdy może być poduszka włączona. Tutaj można się posiłkować jeszcze instrukcją samochodu, czy np producent w ogóle zaleca lub zezwala na przewożenie dzieci na przednich siedzeniach w jakichkolwiek fotelikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.