Skocz do zawartości

Gaśnie


badyl1982

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent Octavia I z instalacją sekwencyjną KME.

Przy wrzuceniu na luz potrafi zgasnąć, szczególnie jest to dokuczliwe gdy muszę przyspieszyć dynamicznie, a następnie wrzucam na luz. Prawie zawsze zgaśnie. Dzieje się tak na LPG.

Co zostało zrobione: wymieniono filtry od gazu, podłączono przewód od temperatury gazu (nie był w ogóle podpięty), ustawiono mapy.

Po tym auto chodzi równiej na wolnych obrotach (wcześniej lekko falował), ale dalej potrafi zgasnąć.

Gazownik nie bardzo ma pomysły co to może być. Sugeruje, że do wywalenia są jakieś zaworki przy kolektorze, które są pozostałością po holenderskiej instalce (auto parę lat temu miało instalację holenderską). Ale czy to może być to? Poradźcie. Może po prostu parownik się kończy? Może wtedy dawać takie objawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może właśnie s ue kończy.

Dobrze byłoby podłączyć kompa pojechać na rundke i obserwować jak zmienia się ciśnienie gazu podczas jazdy

Gazownik robił próbę drogową i zakładam, że widział czy jest ok.

Niemniej w poniedziałek odstawiam auto do poprawki.

 

Pojawiły się kolejne ciekawe anomalia, których nie było przed ingerencją gazownika. Czasem z rana po przełączeniu na gaz potrafi zgasnąć, gdzie odpalony był na benzynie i na benzynie chodził ok. Jak zgaśnie to mam już problem z odpaleniem na benzynie (przed ingerencją gazownika też potrafił zgasnąć, ale odpalał na benzynie bez problemu) jak odpali to zaraz gaśnie, a z przełącznika od LPG dobiegają 3 sygnały dźwiękowe. Czyli jest jakiś błąd.

 

Tak myślę, że chyba warto się przebranżowić i iść w montaż i serwis instalacji, bo gazowników z pojęciem jest jak na lekarstwo ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie czaje to byłeś u gazownika i nie znalazł problemu, nic też nie mówił co podejrzewa?

No niestety nie znalazł. Po kolejnej wizycie rozkłada ręce i mówi, że nie wie co jest. Posprawdzał wszystko komputerami i mówi, że wszystkie parametry w normie i według niego nic nie kwalifikuje się do wymiany. Dupa nie gaziarz, ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te objawy były od początku, czy od niedawna? Miałem bardzo podobne objawy przy nieprawidłowo zamontowanych wkrętkach w kolektor. Gazownik wsadził je niemal poziomo tak, jak mu wiertarką podpasowało. Co ciekawe, objawy nie zawsze występowały, a na kompie żadnych problemów.

 

P.S. Podciśnienia i dolot szczelne? Bo przy takich objawach od tego bym zaczął.

Edytowane przez Krisker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja bym wymienił reduktor.

A wtryski jak też 100 koła na blacie? Jakie to

Wtryski też mają taki przebieg.

A padający reduktor będzie dawał informację po podłączeniu pod kompa? Czy niekoniecznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że nie.

Jakie wtryski są

Wtryski Valteki czerwone.

Pytam o ten reduktor, czy będą jakieś objawy, bo jak sugerowałem gazownikowi to stwierdził, że na pewno to nie reduktor. A ja się zastanawiam, czy nie będzie fałszywych wskazań na jakimś czujniku, ale jak mówisz, że nie to nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ty się ciesz że to auto jeszcze wogóle jezdzi.Valteki i 100kkm, to dla nich wieczność.To samo parownik.I nie wierze ze na kompie nic nie pokazało.Po takim przebiegu czerwone Valteki maja taki rozrzut parametrów miedzy soba ze na kompie musi to wyjsc.Rozwiązanie: wymienić wtryski na jakieś lepsze, albo zmienić gazmena na takiego który coś kuma i to zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to oczywiste, ale przy tych wtryskach to ja bym jeszcze nie ruszał parownika

Dzisiaj byłem u innego gazownika na diagnozie. Podłączył się ze sprzętem, podumał, podrapał się po głowie i stwierdził, że parownik do wymiany. Z uwagi na to, że wcisnął mnie w harmonogram na siłę dzisiaj, parownika nie wymienił. Ale za około 2 tygodnie jadę na wymianę, zobaczymy co będzie.

 

Sugerowałem wyeksploatowanie wtrysków, ale mówi, że to na pewno nie to, bo by widział po parametrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekają na te czerwone Valteki a u siebie mam przejechane 78kkm i zero problemów. Nawet nie były czyszczone a też się naczytałem o nich. Kupiłem auto z 4 miesięczną instalacją lpg, na szczęście lpg było montowane u "kumatego" montera. Zresztą do tej pory do niego jeżdże na przeglądy gwarancyjne. Gwarancji jeszcze mam pół roku. Poza drobnymi regulacjami nic nie było grzebane. Sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekają na te czerwone Valteki a u siebie mam przejechane 78kkm i zero problemów. Nawet nie były czyszczone a też się naczytałem o nich. Kupiłem auto z 4 miesięczną instalacją lpg, na szczęście lpg było montowane u "kumatego" montera. Zresztą do tej pory do niego jeżdże na przeglądy gwarancyjne. Gwarancji jeszcze mam pół roku. Poza drobnymi regulacjami nic nie było grzebane. Sorry za OT.

 

Ja też się cieszyłem z czerwonych valteków. Później oświeciło mnie dlaczego vectra C Z18XE co 15.000 km pali cewkę zapłonową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podobno ich fantastyczna szybkosc bardzo obciaza cewke

Powiedz mi co ma szybkość wtryskiwacza do obciążenia cewki?

Wtryskiwacz gazowy bierze zasilanie ze sterownika gazowego , który prąd pobiera z aku , więc co ma piernik do wiatraka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ich fantastyczna szybkosc bardzo obciaza cewke. Ogolnie mialem cuda z ta instalka. Caly czas za ubogo, auto zaczelo paluc olej. Od tego czasu wiem, ze na komponentach lpg sie nie oszczedza. W drgim aucie juz siedza barracudy.

Mylisz przyczyny i skutki. Nie cewki szybciej padaja tylko szybciej widac ich padanie. Chyba ze piszesz nie o cewkach zaplonowych tylko o cewkach wtryskiwacza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz przyczyny i skutki. Nie cewki szybciej padaja tylko szybciej widac ich padanie. Chyba ze piszesz nie o cewkach zaplonowych tylko o cewkach wtryskiwacza.

 

Nie wiem czy to normalne, żeby w aucie padały cewki co 5-10 tys. km i to niezależnie od tego czy wstawiłem oryginał, czy dobry zamiennik typu Valeo. Co więcej, identyczne auto, tylko bez LPG smigalo bez większych problemów robiąc podobne przebiegi do mojego (ok. 50 tys km. rocznie). Być może jestem w błędzie jeśli chodzi o związek valteków z padaniem cewek, ale taką to opinię usłyszałem od gazowników. Doszło do takiej sytuacji, że jeździłem z zapasową cewką w bagażniku.

Obecny zestaw - KME Gold i barracudy (co prawda w innym aucie) pozwoliły mi zapomnieć, że mam LPG.

Edytowane przez norm4n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to normalne, żeby w aucie padały cewki co 5-10 tys. km i to niezależnie od tego czy wstawiłem oryginał, czy dobry zamiennik typu Valeo. Co więcej, identyczne auto, tylko bez LPG smigalo bez większych problemów robiąc podobne przebiegi do mojego (ok. 50 tys km. rocznie). 

 

Jest to całkowicie normalne, jeżeli winę za złe działanie układu zapłonowego ponoszą świece. Dotyczy to szczególnie jazdy na LPG. Nie widzę bezpośredniego związku między uszkodzeniami cewki zapłonowej i szybkością działania wtryskiwaczy gazu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to całkowicie normalne, jeżeli winę za złe działanie układu zapłonowego ponoszą świece. Dotyczy to szczególnie jazdy na LPG. Nie widzę bezpośredniego związku między uszkodzeniami cewki zapłonowej i szybkością działania wtryskiwaczy gazu. 

Nie wiem jaką winę mogą ponosić oryginalne świece GM wymienione przy montażu LPG. Co więcej, po 60.000 km zostały wymienione po raz kolejny. Jak na platynowe, to chyba dość wczesna wymiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaką winę mogą ponosić oryginalne świece GM wymienione przy montażu LPG. Co więcej, po 60.000 km zostały wymienione po raz kolejny. Jak na platynowe, to chyba dość wczesna wymiana.

 

Wymiana świec po 60kkm na LPG, nawet platynowych, to nie jest zbyt wcześnie. Tematu doboru świec do LPG i wpływu szczeliny międzyelektrodowej nie poruszam, bo to juz było nie raz wałkowane na forum. Tak z ciekawości - czy cewki padały na świecach z dużym przebiegiem, czy na niedawno wymienionych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana świec po 60kkm na LPG, nawet platynowych, to nie jest zbyt wcześnie. Tematu doboru świec do LPG i wpływu szczeliny międzyelektrodowej nie poruszam, bo to juz było nie raz wałkowane na forum. Tak z ciekawości - czy cewki padały na świecach z dużym przebiegiem, czy na niedawno wymienionych?

 

Cewki padały niezależnie od tego jaki przebieg miały świece. Oczywiście czytałem wątki dotyczące przerw, ale obecne auto utwierdza mnie w przekonaniu, że to taka legenda, jak o smoku wawelskim. W volvo xc70 3.2, według książki świece były wymienione przy przebiegu 60 tys mil, teraz mam nastukane 105 tys mil, z czego 35 tys mil na gazie - czyli zbliżam się do tych magicznych 60.000 km. Świece oryginalne, cewki nie padają, auto nie bierze nawet grama oleju, instalka ani razu nie spowodowała, że zapalił się "check engine", a tankowałem gaz nawet na takich stacjach, które służą do nabijania butli do gotowania (norwegia). Reasumując, porównując to do instalki na czerwonych valtekach, nigdy w życiu nawet nie spojrzę w kierunku tych wtrysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.