Skocz do zawartości

LIPIEC - czyli spam wakacyjny


Iron

Rekomendowane odpowiedzi

U nas to chyba caly czas wakacje

Wcięło mi posta.

Napisze jeszcze raz.

Jadę sobie dziś do r Rzeszowa a4.

Upal na 35st.

I co chwila lawety zbierają żniwo.

A co zbierają?

Bmw, audi, vw, jedna skoda.

Na 10 skończyłem liczyć.

I to wcale nie staruchy.

A gdzie te zdechłe. Fiaty kijanki i inne egzotyki?.

Jakby to powiedział właściciel paska?

Edytowane przez Bzyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę wróciłem niestety już z wakacji. Croma w tym czasie zrobiła prawie 2700 km do Włoch i z powrotem. Spalanie wyszło 6,2 l. W zasadzie croma spisała się bardzo dobrze, aczkolwiek w drodze powrotnej po wjeździe do Austrii auto zaczęło ściągać na prawo i całą resztę drogi było trzeba kontrować. Natomiast przy jeździe 50-70 km/h telepało autem jak wozem drabiniastym. Okazało się że puściło poszycie wewnętrzne lewej przedniej opony, a prawa już też na środku miała miejscami zapadnięcia. Szczęście miałem, że dojechałem do domu. No i niestety po wakacjach dodatkowy wydatek zakup kompletu opon. Miałem je wymienić w przyszłym roku na wiosnę , a wyszło że trzeba już. Także do auta nie mogę mieć pretensji, tym bardziej że pomimo upałów wiele aut stało na pasie awaryjnym zagotowanych a croma stale miała 90 stopni. Jeszcze na jesień czeka mnie wymiana rozrządu i wywalenia klap z kolektora.

Edytowane przez Fox03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Fox03 Po tym jak zobaczyłem kolektor po 140 kkm przebiegu to cud, że to jeszcze działało. A jeździłem z bezklapowym kolektorem w bagażniku blisko rok, bo zawsze było coś ważniejszego niż Croma. Polecam http://www.auto-krak.pl/- wyślą ci kolektor a jak odeślesz swój to zwracają kaucję. Cała przyjemność około 500 zł, a jaki spokój ducha. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Fox03 Po tym jak zobaczyłem kolektor po 140 kkm przebiegu to cud, że to jeszcze działało. A jeździłem z bezklapowym kolektorem w bagażniku blisko rok, bo zawsze było coś ważniejszego niż Croma. Polecam http://www.auto-krak.pl/- wyślą ci kolektor a jak odeślesz swój to zwracają kaucję. Cała przyjemność około 500 zł, a jaki spokój ducha. 

 

Ja mam na razie zrobione 53 kkm i dlatego chce przy okazji wymiany rozrządu ( 6 lat czas najwyższy) pozbyć się klapek. Komplet będę robił w Cinsofcie. Mam wirusa, tak że po wywalenie klap wypada zrobić jeszcze optymalizacje programu. 

Edytowane przez Fox03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na razie zrobione 53 kkm i dlatego chce przy okazji wymiany rozrządu ( 6 lat czas najwyższy) pozbyć się klapek. Komplet będę robił w Cinsofcie. Mam wirusa, tak że po wywalenie klap wypada zrobić jeszcze optymalizacje programu. 

 

Do czego służy duży diesel klasy D, który przejeżdża 8 kkm rocznie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego służy duży diesel klasy D, który przejeżdża 8 kkm rocznie? 

 

Mój robi jeszcze mniej. Nie mam przymusu ani ochoty jeździć jakąś zamuloną wolnossącą benzyną, a turbo benzyny Fiat nie robił w Cromie, więc... kto bogatemu zabroni?  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój robi jeszcze mniej. Nie mam przymusu ani ochoty jeździć jakąś zamuloną wolnossącą benzyną, a turbo benzyny Fiat nie robił w Cromie, więc... kto bogatemu zabroni?  ;]

 

to ty jeszcze jesteś w wieku żeby spod świateł z piskiem ruszać? No chyba Cromka powinna jeździć :)

Ale dobra. Gdyby mojego zastępczego seata nie trafił szlag w wał korbowy - też robiłem w zeszłym roku tylko  15  cromą. normalnie <30.

Moja żonka robi  6 rocznie. A to mało - tylko do roboty sie kulnąć.

 na przeglądzie na dzień dobry chcieli go odkupić heheheheh/

 

Może ktoś ma namiary na wał korbowy do starego seata? okazuje się zę muj silnik 1.4 nie chce się psuć i nie ma na Polsce takich części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ty jeszcze jesteś w wieku żeby spod świateł z piskiem ruszać? No chyba Cromka powinna jeździć :)

Ale dobra. Gdyby mojego zastępczego seata nie trafił szlag w wał korbowy - też robiłem w zeszłym roku tylko 15 cromą. normalnie <30.

Moja żonka robi 6 rocznie. A to mało - tylko do roboty sie kulnąć.

na przeglądzie na dzień dobry chcieli go odkupić

Wyznaję zasadę, że nie ma znaczenia co jest pod maską, byle zapewniło mi odpowiedni komfort użytkowania. Duże auto, w które zamieszczę rodzinę i bagaże, na tyle mało jeżdżę, że mogę sobie pozwolić na diesla :) Lepiej jest móc i nie chcieć, niż chcieć i nie móc.

Wysłane z wyobraźni Antoniego M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego służy duży diesel klasy D, który przejeżdża 8 kkm rocznie? 

 

Do jazdy na wakacje  ;). A tak na poważnie mam dwa auta cromę i pandę od żony. Jako, że żona zrezygnowała z jazdy autem to na zmianę pomykam cromą albo pandą i dlatego w użytkowanym od nowości aucie przez 5 lat raptem 53 kkm. Niby mogę się pozbyć pandy ale do jazdy po mieście to idealne auto i póki mnie nie przyciśnie nie mam zamiaru się jej pozbywać. Cromę kupowałem nową z pełną świadomością z powodu silnika diesla. Lubię jego charakterystykę i możliwości, które daje na podniesienie jego mocy. Benzynę wolnossącą miałem i więcej nie chcę to nie moja bajka. Obecnie oferowane doładowane benzyny to raczej silniki do kosiarek a nie do aut które ważą ponad 1,5 t. Cromą trochę jeszcze pojeżdżę choć kolejka chętnych na nią jest już ustawiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Cromą trochę jeszcze pojeżdżę choć kolejka chętnych na nią jest już ustawiona.

 

to jest najlepsze.

U mnie było to samo .

Pojechalem z jakąś sprawą do ASO ( na gwarancji ) a tam sie mnie pytaja czy nie chce sprzedać.

W końcu z tego co wiem w 2 serwisach - mechanicy cromale pokupili.

No ja ale za 2 dychy limuzyna :-)

 

Ja juz też obecnie mało jeżdżę. największy przebieg zrobiłwm w 2i 3 roku. teraz to już dzaidkowóz.

 

Ps

 

pandy nie sprzedawaj - albo sprzedaj ja mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje maleństwo w końcu przegoniłem z rodzinką... po autostradach  A1/S8/A4 , górkach i z powrotem nad morze... wczoraj wróciłem.. średnia 124 km/h za ostatnie 700 km :-)   spalanie 6,6. Całkiem przyjemnie teraz się jedzie z dolnego śląska nad morze, tylko trochę monotonnie, ciągle na tempomacie  :cfaniak2:  Jak zawsze auto spisało się świetnie choć trochę za mały ma prześwit do jazdy w terenie  :hehe:.  No i żona urwała mi "przycisk" od otwierania górnego podłokietnika. Se wylatał... :tuk:... Teraz będę musiał zeskrobać te owady z maski :chory:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzieś  ty po terenie jeździł. " u nas " autostrady równe :P

pewnie cię nawigacja sprowadziła na zły tor gdy dzieciaki spały i żona nie miała się czego chwycić :P:P:P

 

Ale spalanie masz ekstra.

ja na 130 na tempomacie wg kompa mam 6,2, 6,3 - i średnio  do rzeszowa 105. Ale to tylko 300 km  a nie 600.

 

szkoda że nie mam okazji cię nawiedzić.

Ale może w sierpniu gdzieś na wydmy wyskoczę . Może wpadnę na kawkę jak będziesz już w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzieś  ty po terenie jeździł. " u nas " autostrady równe :P

pewnie cię nawigacja sprowadziła na zły tor gdy dzieciaki spały i żona nie miała się czego chwycić :P:P:P

 

Ale spalanie masz ekstra.

ja na 130 na tempomacie wg kompa mam 6,2, 6,3 - i średnio  do rzeszowa 105. Ale to tylko 300 km  a nie 600.

 

szkoda że nie mam okazji cię nawiedzić.

Ale może w sierpniu gdzieś na wydmy wyskoczę . Może wpadnę na kawkę jak będziesz już w domu

Zachciało mi się wilczą górę z bliska obejrzeć, ( kraina wygasłych wulkanów ) a rodzinka już była wymęczona więc postanowiłem podjechać pod nią jakąś polną drużką :hehe:  No i się udało... ale z dwa razy usłyszałem szorowanie o podwozie  :facepalm: Wracając ja ustawiłem sobie na tempomacie 140 na autostradzie czyli 148 km/h licznikowe i 124 km/h na S8 ... ale i tak często trzeba było pedał gazu muskać...  ;) Akurat trafiłem, że nie było żadnych korków, wypadków więc całkiem sprawnie leciało się do Gdańska... Jak na auto zapakowane na maxa to całkiem przyjemne spalanie... :oki:średnia była by większa ale jadąc z rodziną trzeba zjechać... co pewien czas ;] 

icon1.png

Edytowane przez Lisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wiesz jaki ruch był 10 lat temu na AK, dziennie potrafiłem spędzić kilka godzin na forum.Teraz zdarza mi się nie zaglądać przez 2,3 dni wogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tendencja spadkowa była zauważalna od dłuższego czasu. Teraz już tylko powolny zgon i pewnie za jakiś czas redukcję kolejnych kącików, aż do całkowitego zamknięcia tego padołu. Może zamiast AK, zostanie stworzone forum samochodów elektrycznych i dla urozmaicenia kącik zabytkowych spalinowych złomków, ale raczej nie, bo informacje i dyskusje o samochodach będą prowadzone na forach sprzętu RTV/AGD...

 

Zauważyłem wyraźny wzrost liczebności Crom we Wrocławiu, szczególnie tych przedliftowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.