Florydzialski Napisano 15 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2016 Wiele firm eksperymentowało z silnikami o zmiennym stopniu sprężania, ale Infiniti jest pierwszą firmą która taki silnik zainstaluje w swoich samochodach. Zalety są olbrzymie - gdy potrzeba mocy, zmniejszamy stopień sprężania do 8:1 i pozwalamy turbinie napompować dużo powietrza. Jak chcemy osiągnąć niewielkie spalanie silnika, zwiększamy stopień sprężania do 14:1, obroty są małe, turbo nie dmucha a silnik działa w trybie Atkinsona. Pierwszy silnik Infiniti z tym wynalazkiem będzie miał cztery cylindry i 2 litry pojemności. Nie są jeszcze znane jego osiągi ale oczekuje się że będzie z jednej strony osiągał powyżej 300 KM a z drugiej oferował podobne zużycie paliwa jak jednolitrowy trzy cylindrowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 15 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2016 Zdaje się, że saab z 15 lat temu miał coś takiego. Może nie było tego w ofercie sprzedaży ale auta z takimi silnikami były testowane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Nissan twierdzi ze znalazl zlote lekarstwo na silnik spalinowy ktory nigdzie nie odchodzi - moze to i dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 A da sie to zagazowac ? Wysłane z deski do krojenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Nissan twierdzi ze znalazl zlote lekarstwo na silnik spalinowy ktory nigdzie nie odchodzi - moze to i dobrze A powinien odejść - do bagażnika jako doładowywacz akumulatora. Wtedy moze być maly, prosty mechanicznie i oszczędny. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 A powinien odejść - do bagażnika jako doładowywacz akumulatora. Wtedy moze być maly, prosty mechanicznie i oszczędny. Jakoś się ten pomysł nie przyjął: http://www.opel.de/fahrzeuge/modelle/personenwagen/ampera/modelle/available-models.html W porównaniu z hybrydami Toyoty popularność była znikoma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 A powinien odejść - do bagażnika jako doładowywacz akumulatora. Wtedy moze być maly, prosty mechanicznie i oszczędny. Mam dokładnie takie samo zdanie. Praca pod stałym obciążeniem, przy stałej prędkości obrotowej - można go zoptymalizować utrzymując bardzo prostą budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) Jakoś się ten pomysł nie przyjął: http://www.opel.de/fahrzeuge/modelle/personenwagen/ampera/modelle/available-models.html W porównaniu z hybrydami Toyoty popularność była znikoma... Nie ze względów technologicznych, a bardziej marketingowych i użytkowych. Zresztą, ja bym Opla Amperę bardzo chętnie kupił - ale mi sprzedać nie chcą... Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez grogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Komentarz z naszego podwórka http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-rewolucja-w-motoryzacji-gwozdz-do-trumny-silnikow-diesla,nId,2252210?dl=motoryzacja-producenci Początkowo opracowana przez Japończyków jednostka VC-T (Variable Compression-Turbo) trafić ma do pojazdów spod znaku Infiniti. Z czasem silniki wykorzystujące nowy wynalazek spotkać można będzie również w popularnych modelach grupy Nissan-Renault. Dzięki nowej technologii osiągi benzynowych jednostek, po raz kolejny, zbliżą się do standardów - droższych w zakupie i uciążliwych w eksploatacji - diesli. Zdaniem konstruktorów,jednostka VC-T może "wybierać" optymalny dla danego zapotrzebowania na moc stopień sprężania w zakresie od 8:1 (co jest typową wartością dla silników benzynowych) do 14:1 (wartość bliższa współczesnym jednostkom wysokoprężnym). Kinichi Tanuma - odpowiedzialny za jednostki napędowe Infiniti - wyjaśnił, że benzynowy, dwulitrowy silnik ze zmiennym stopniem sprężania i doładowaniem zastąpi w ofercie japońskiej marki motor 3,5 l V6. Obie konstrukcje mają podobne osiągi. Nowy silnik może się jednak pochwalić aż o 27 proc. mniejszym apetytem na paliwo! Zdaniem konstruktorów Nissana nowy motor dorównuje momentem obrotowym stosowanym dziś jednostkom wysokoprężnym. Inżynierowie japońskiej marki nie pochwalili się, w jaki sposób udało im się uzyskać zmienne wartości stopnia sprężania. Wszystko wskazuje na to, że kluczem do nowej technologii jest unikatowa konstrukcja wału korbowego o zmiennej wysokości wykorbień. Więcej szczegółów technicznych dotyczących konstrukcji silnika VC-T poznamy z początkiem października, gdy rozpocznie się Międzynarodowy Salon Motoryzacyjny w Paryżu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 A powinien odejść - do bagażnika jako doładowywacz akumulatora. Wtedy moze być maly, prosty mechanicznie i oszczędny. odkąd się pojawiła koncepcja Ampere/Volt to ta opcją elektryka najbardziej mi pasuje do typowego środka transportu. Mały generator pracujący w stałych warunkach obciążenia da małe spalanie i nieograniczony zasięg. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Mały generator pracujący w stałych warunkach obciążenia da małe spalanie i nieograniczony zasięg. Tylko w przypadku Opla Ampera ten ograniczony pojemnością baku zasięg wiązał się być może z ograniczeniem osiągów w pewnym momencie: przy maksymalnym korzystaniu z tego, co oferowały silniki elektryczne generator benzynowy nie był w stanie na bieżąco doładowywać baterii i w pewnym momencie trzeba było zacząć oszczędzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Tylko w przypadku Opla Ampera ten ograniczony pojemnością baku zasięg wiązał się być może z ograniczeniem osiągów w pewnym momencie: przy maksymalnym korzystaniu z tego, co oferowały silniki elektryczne generator benzynowy nie był w stanie na bieżąco doładowywać baterii i w pewnym momencie trzeba było zacząć oszczędzanie. Ale do miasta jak znalazł. W trasie trzeba by ograniczyć prędkość podróżną pewnie do 90 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Ale do miasta jak znalazł. W trasie trzeba by ograniczyć prędkość podróżną pewnie do 90 km/h. W porównaniu z całkowicie elektrycznym samochodem jest to IMO dużo sensownejsze rozwiązanie: nie grozi nam zatrzymanie się w przypadkowym miejscu, a co najwyżej nieco wolniejsza jazda. Ale jakoś kupujący nie docenili tego auta - może z powodu ceny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polleck Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 odkąd się pojawiła koncepcja Ampere/Volt to ta opcją elektryka najbardziej mi pasuje do typowego środka transportu. Mały generator pracujący w stałych warunkach obciążenia da małe spalanie i nieograniczony zasięg. BMW sprzedaje takie małe autko napędzane tylko elektrycznie, a silnik spalinowy tylko doładowuje akumulatory jak potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 BMW sprzedaje takie małe autko napędzane tylko elektrycznie, a silnik spalinowy tylko doładowuje akumulatory jak potrzeba. Tyle że paliwa w i3 starcza na jakieś 100km... Kompletnie bez sensu w tym samochodzie, a zmienia kwalifikację pojazdu z elektryka na hybrydę - wiec inne podatki (w krajach gdzie to ma znaczenie - np. u mnie różnica w cenie to €34,440 a €41,470). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 W porównaniu z całkowicie elektrycznym samochodem jest to IMO dużo sensownejsze rozwiązanie: nie grozi nam zatrzymanie się w przypadkowym miejscu, a co najwyżej nieco wolniejsza jazda. Ale jakoś kupujący nie docenili tego auta - może z powodu ceny? Raczej z powodu mocy. W hybrydowym napedzie moc się sumuje. A w czysto elektrycznym móglby być taki moduł jako dodatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2016 Tyle że paliwa w i3 starcza na jakieś 100km... Kompletnie bez sensu w tym samochodzie, a zmienia kwalifikację pojazdu z elektryka na hybrydę - wiec inne podatki (w krajach gdzie to ma znaczenie - np. u mnie różnica w cenie to €34,440 a €41,470). To powinni sprzedawać to jako moduł wymienny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.