Skocz do zawartości

Passat czy Superb


Mobil1

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, grogi napisał:

 

Jedynym zadaniem IsoFixa jest wtedy przytrzymywanie samego fotelika, żeby nie latał. Zadaniem fotelika odpowiednie poprowadzenie pasów. Za trzymanie dziecka w foteliku odpowiada pas samochodu.

 

Nie jedynym. W razie wypadku na klatkę piersiową dziecka działają pasy z siłą taką jak bezwładność tego dziecka. Jeśli fotelik jest przypięty Isofixem, pasy hamują tylko dziecko. Jeśli fotelik jest bez Isofixa, pasy trzymają masę dziecka + masę fotelika. Jako że fotelik swoje waży a dziecięca klatka piersiowa jest jaka jest, ten parametr ma ogromne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, costam000 napisał:

ale poczekaj, bo nie wiem czy dobrze rozumiem - wg Ciebie dzieci w wieku 3-4 lata jeżdżą w pasach (takich samochodowych) a nie w foteliku (ze swoimi pasami) ??

 

U mnie jest taki fotelik. Trzylatek jeszcze się nie załapie, ale czterolatek o odpowiedniej masie tak. To nie ma własnych pasów, korzysta z samochodowych.

 

15905a0be430ce43f7e3bf93803af089.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

 

Nie jedynym. W razie wypadku na klatkę piersiową dziecka działają pasy z siłą taką jak bezwładność tego dziecka. Jeśli fotelik jest przypięty Isofixem, pasy hamują tylko dziecko. Jeśli fotelik jest bez Isofixa, pasy trzymają masę dziecka + masę fotelika. Jako że fotelik swoje waży a dziecięca klatka piersiowa jest jaka jest, ten parametr ma ogromne znaczenie.

Bardzo słuszna uwaga! Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Dla wielu isofix to tylko sposób zabezpieczenia pustego, nieprzypiętego fotelika przed przewróceniem.

Fotelik waży kilka kilogramów. Warto mieć to na uwadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, postmortem napisał:

Bardzo słuszna uwaga! Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Dla wielu isofix to tylko sposób zabezpieczenia pustego, nieprzypiętego fotelika przez przewróceniem.

Fotelik waży kilka kilogramów. Warto mieć to na uwadze.

 

Właśnie. A u dziecka samego ważącego 20-30kg te kilka kilo to jednak bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 17/01/2017 at 6:49 PM, Mobil1 said:

Cześć,

pytanie, które pewnie z okazji nowych modeli zadawało sobie całkiem spore grono osób.

W firmie chcemy wymienić flotę pojazdów. Wybór padł między właśnie Paśnikiem, a SuperB'em.

Auta mają być z tych lepiej wyposażonych, w dieslach i automatem.

Sprzeczam się ze swoim prezesem, które z nich ...

 

Przewija się tu argument przestronności. Z własnego doświadczenia wiem, że Pasek ma bardzo dużo miejsca z tyłu, mniej niż Suberb, ale w nadal znacznie więcej niż wystarczająco.

Przejedź się jednym i drugim. Zwróć uwagę na wyciszenie, prowadzenie, szerokość wewnątrz, wygląd deski i znaczek na kierownicy (czy nie drażni prezesa).:]

Ja nie wiem, które auto jest lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie jedynym. W razie wypadku na klatkę piersiową dziecka działają pasy z siłą taką jak bezwładność tego dziecka. Jeśli fotelik jest przypięty Isofixem, pasy hamują tylko dziecko. Jeśli fotelik jest bez Isofixa, pasy trzymają masę dziecka + masę fotelika. Jako że fotelik swoje waży a dziecięca klatka piersiowa jest jaka jest, ten parametr ma ogromne znaczenie.

Dlatego dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy wtedy nie dzialaja na dzieci az tak duze sily jak w przypadku normalnych fotelikow. Jeden minus fotelikow do jazdy tylem trzeba miec duzyyyy samochod.

Go Hard or Go Home

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, slawek_l_83 napisał:


Dlatego dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy wtedy nie dzialaja na dzieci az tak duze sily jak w przypadku normalnych fotelikow. Jeden minus fotelikow do jazdy tylem trzeba miec duzyyyy samochod.

 

chyba że ktoś Ci w tył przywali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, slawek_l_83 napisał:


Dlatego dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy wtedy nie dzialaja na dzieci az tak duze sily jak w przypadku normalnych fotelikow. Jeden minus fotelikow do jazdy tylem trzeba miec duzyyyy samochod.

Go Hard or Go Home
 

 

Bardzo małe dzieci. Tymczasem już dwulatek potrafi mieć nogi za długie. Siedzenie dłuższej trasy z podkurczonymi nogami nie wchodzi w grę i nie ma znaczenie wielkość auta bo długość siedziska tylnej kanapy przecież się wraz z nią nie zwiększa. Poza tym takie dziecko siedząc z widokiem na oparcie kanapy ma wrażenia z jazdy porównywalne z tym, jakbyś Ty podróżował zamknięty w bagażniku. Nie ma prawa się nie wściekać. No i z przednich siedzeń go nie widać - nie wiadomo czy wszystko ok, czy nie robi czegoś, czego nie powinno. IMO poza bezpieczeństwem to rozwiązanie ma same wady. Więc u najmłodszych to ma sens ale u dzieci, które już coś z jazdy rozumieją to jest dręczenie ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryb napisał:

 

Bardzo małe dzieci. Tymczasem już dwulatek potrafi mieć nogi za długie. Siedzenie dłuższej trasy z podkurczonymi nogami nie wchodzi w grę i nie ma znaczenie wielkość auta bo długość siedziska tylnej kanapy przecież się wraz z nią nie zwiększa. Poza tym takie dziecko siedząc z widokiem na oparcie kanapy ma wrażenia z jazdy porównywalne z tym, jakbyś Ty podróżował zamknięty w bagażniku. Nie ma prawa się nie wściekać. No i z przednich siedzeń go nie widać - nie wiadomo czy wszystko ok, czy nie robi czegoś, czego nie powinno. IMO poza bezpieczeństwem to rozwiązanie ma same wady. Więc u najmłodszych to ma sens ale u dzieci, które już coś z jazdy rozumieją to jest dręczenie ich.

Zobaczymy póki co moja 2 latka (prawie) jeździ i jej się to podoba, widzimy ją za kierownicy bo mamy lusterko na zagłówku co będzie dalej zobaczymy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

 

Bardzo małe dzieci. Tymczasem już dwulatek potrafi mieć nogi za długie. Siedzenie dłuższej trasy z podkurczonymi nogami nie wchodzi w grę i nie ma znaczenie wielkość auta bo długość siedziska tylnej kanapy przecież się wraz z nią nie zwiększa. Poza tym takie dziecko siedząc z widokiem na oparcie kanapy ma wrażenia z jazdy porównywalne z tym, jakbyś Ty podróżował zamknięty w bagażniku. Nie ma prawa się nie wściekać. No i z przednich siedzeń go nie widać - nie wiadomo czy wszystko ok, czy nie robi czegoś, czego nie powinno. IMO poza bezpieczeństwem to rozwiązanie ma same wady. Więc u najmłodszych to ma sens ale u dzieci, które już coś z jazdy rozumieją to jest dręczenie ich.

 

Bla bla blah... Szwedzi jakoś zdeformowanych kończyn nie mają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, grogi napisał:

 

Bla bla blah... Szwedzi jakoś zdeformowanych kończyn nie mają...

 

Tak, mam kolegę który woził trzyletnie dziecko tyłem do kierunku jazdy w V50. Do dziś jak dziecko nie ma tableta to podróży nie zniesie.

A moje w tym czasie jeździło normalnie i dziś można w dowolnie długą podróż je zabrać bez żadnych elektronicznych śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ryb napisał:

 

Tak, mam kolegę który woził trzyletnie dziecko tyłem do kierunku jazdy w V50. Do dziś jak dziecko nie ma tableta to podróży nie zniesie.

A moje w tym czasie jeździło normalnie i dziś można w dowolnie długą podróż je zabrać bez żadnych elektronicznych śmieci.

 

Bardzo wygodna wymówka: błędy wychowawcze zwalić na jeżdżenie tyłem... Dorzuć do tego problemy z integracją sensoryczną i masz typowego winowajcę niewychowanych dzieci... 

 

Mój syn jeździł w RWF do 36 miesięcy. Bez tabletów... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, grogi napisał:

 

Bardzo wygodna wymówka: błędy wychowawcze zwalić na jeżdżenie tyłem... Dorzuć do tego problemy z integracją sensoryczną i masz typowego winowajcę niewychowanych dzieci... 

 

Mój syn jeździł w RWF do 36 miesięcy. Bez tabletów... 

 

Nie wykluczam że są na świecie dzieci, którym nie przeszkadza siedzenie wielu godzin z podkurczonymi nogami i gapienie się na oparcie kanapy przed sobą. Ale są też dzieci, którym przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.