Skocz do zawartości

Napisałbym a EV ale tam mnie zajadą.....


delco

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 11.03.2019 o 10:51, Ryb napisał:

 

Słowo: "myślę" jest tu synonimem dla: "zmyślam".

:hehe:

 

 

PS. Ośmioletni Auris Hybrid stoi na otomoto za ok. 30k. Nowy za 80. Ośmioletni Auris benzynowy stoi za 25k. Nowy za 72.

Przyganiał kocioł garnkowi :lol:

 

Mowa o elektryku i dieslu,

a zmyśliłeś sobie hybrydę i benzynowy :bzik:

 

Słaba manipulacja rybciu, postaraj się bardziej :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tom111 napisał:

Przyganiał kocioł garnkowi :lol:

 

Mowa o elektryku i dieslu,

a zmyśliłeś sobie hybrydę i benzynowy :bzik:

 

Słaba manipulacja rybciu, postaraj się bardziej :ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mozna by ekstrapolować że  jak bateria jest powiedzmu 48 kWh to regeneracje sięgnąc może 16 tys zł....
Nie da sie tego tak wprost przełożyć. Każdorazowo trzeba to liczyć indywidualnie. Dużo zależy od samego zamocowania baterii i pracy związanej z jej wyciągnięcie.

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, tom111 napisał:

Myślenie jest manipulacją? 

Nie - tylko w dyskusji wieksza wartość mają twarde dane których nie przedstawiłeś...

 

7 minut temu, tom111 napisał:

Nie wiem dlaczego mówisz do mnie Krzysiu, ale do tego też dojdziemy.

Czytakłes Kubusia Puchatka? to tam był taki sympatyczny Krzys... wybacz że nie bedę do Ciebie mówił Kubusiu...

 

9 minut temu, tom111 napisał:

Diesle są zwykle kupowane do jazdy w trasie, powiedzmy 40 tyś rocznie. Po 8 latach wychodzi 320 tyś. km. To już raczej nie jest świeży młodzieniaszek

Za to elektryk po 320 kkm wyglada jak jeżdżony do kosciołla co niemiec płakał jak sprzedawał...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ppmarian napisał:

Nie da sie tego tak wprost przełożyć. Każdorazowo trzeba to liczyć indywidualnie. Dużo zależy od samego zamocowania baterii i pracy związanej z jej wyciągnięcie.

Wysłane z tel.
 

Hm dlatego pisałem o ektrapolowaniu - sam ten termin zakłada ze nie są to dokładne dane....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ppmarian napisał:

Nie ma pojecia. 8 lat i 160kkm jest gwarancji

Wysłane z tel.
 

No to zapewne pierwszy wlasciciel ma to gdzies. nie sadze zeby ktos kulal sie EV 15 lat. Na biednego nie trafilo skoro zabawke nabyl  to pewnie 6-8 lat to zdroworozsadkowo. o ile bieganie z kablem nie znudzi mu sie wczesniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapewne pierwszy wlasciciel ma to gdzies. nie sadze zeby ktos kulal sie EV 15 lat. Na biednego nie trafilo skoro zabawke nabyl  to pewnie 6-8 lat to zdroworozsadkowo. o ile bieganie z kablem nie znudzi mu sie wczesniej
Jakie bieganie z kablem



Podłączenie trwa może 5-10s8534449915299e0d0d7baa4bb41cfa06.jpg

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.03.2019 o 22:57, mrBEAN napisał:

Zdaj sobie sprawę z jednego faktu.

Wiesz jak trudno masowo kupić elektryka? ;]

 

Elektryków na razie nie ma, jest kilka modeli, przez przypadek.

To dopiero przyjdzie. 

Jest mało i ludzie czekają w długich kolejkach.

Dzięki znajomości z kilkoma Koreańczykami ( Wrocław to taka koreańska kolonia);) i przypadkowi, udało mi się wziąć udział jako pośrednik, w przekazaniu bardzo dużej partii samochodów Hyundai Kona electric. Ktoś pomieszał w zamówieniu dla Skandynawów i zamówił Kony z mniejszą baterią, a miały być Kony z dużą baterią:bzik:. Pod stołkami się zaczęło palić paru ważniakom ;]

Udało mi się szybko znaleźć odbiorców całej partii, a Koreańczycy chcieli się szybko pozbyć problemu. Poszło w jeden dzień, niestety ani jeden do Polski, bo nasi Janusze nie zdążyli ziewnąć i było już po sprawie ;]

Ciekawe jest to że cena Kony za sztukę z fabryki, oscylowała w okolicach ceny Fiata Tipo ;]

Podaż-popyt. Wszystko jest warte tyle ile ktoś za to zapłaci ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tom111 napisał:

Jest mało i ludzie czekają w długich kolejkach.

Dzięki znajomości z kilkoma Koreańczykami ( Wrocław to taka koreańska kolonia);) i przypadkowi, udało mi się wziąć udział jako pośrednik, w przekazaniu bardzo dużej partii samochodów Hyundai Kona electric. Ktoś pomieszał w zamówieniu dla Skandynawów i zamówił Kony z mniejszą baterią, a miały być Kony z dużą baterią:bzik:. Pod stołkami się zaczęło palić paru ważniakom ;]

Udało mi się szybko znaleźć odbiorców całej partii, a Koreańczycy chcieli się szybko pozbyć problemu. Poszło w jeden dzień, niestety ani jeden do Polski, bo nasi Janusze nie zdążyli ziewnąć i było już po sprawie ;]

Ciekawe jest to że cena Kony za sztukę z fabryki, oscylowała w okolicach ceny Fiata Tipo ;]

Podaż-popyt. Wszystko jest warte tyle ile ktoś za to zapłaci ;]

Tom, kwesta ceny.

Postaw hultaja EV za 60k to niejeden kupi, bedzie kolejka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tom111 napisał:

Ciekawe jest to że cena Kony za sztukę z fabryki, oscylowała w okolicach ceny Fiata Tipo ;]

Może to nie koniecznie uwaga personalnie do Ciebie ... ale  piszesz o cenie zblizonej  to fiata Tipo.... a w ciągu kilku ostatnich tygodni wiele razy byłem przekonywany ze elektryk MUSI kosztować 3x tyle co spalinowy bo takie sa sztywne koszy tego czy tamtego... Ciezko sie konstruktywnie dyskutuje jezeli zwolennicy jednej koncepcji drastycznie zmieniaja istotne kwestie...

 To elektryk w końcu moze kosztowac tyle co spalinowy czy tez nie moze....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, delco napisał:

 To elektryk w końcu moze kosztowac tyle co spalinowy czy tez nie moze....?

 

To akurat bardzo proste. Gdy podnoszony jest argument, że elektryki są drogie, to uzasadnieniem jest super-hiper droga technologia. Gdy jednak liczymy koszty użytkowania elektryka to nagle okazuje się, że jednak da się go kupić zupełnie taniutko.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

To akurat bardzo proste. Gdy podnoszony jest argument, że elektryki są drogie, to uzasadnieniem jest super-hiper droga technologia. Gdy jednak liczymy koszty użytkowania elektryka to nagle okazuje się, że jednak da się go kupić zupełnie taniutko.

:ok:

No nie wiem czy takie wytłumaczenie jest możeliwe - wszak idąc dalej musielibysmy przyjać ze niektórzy z dzihadystów EV dyskutuja nieuczciwie - no nie wierzę.... (stopczyk);l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, delco napisał:

Może to nie koniecznie uwaga personalnie do Ciebie ... ale  piszesz o cenie zblizonej  to fiata Tipo.... a w ciągu kilku ostatnich tygodni wiele razy byłem przekonywany ze elektryk MUSI kosztować 3x tyle co spalinowy bo takie sa sztywne koszy tego czy tamtego... Ciezko sie konstruktywnie dyskutuje jezeli zwolennicy jednej koncepcji drastycznie zmieniaja istotne kwestie...

 To elektryk w końcu moze kosztowac tyle co spalinowy czy tez nie moze....?

Popyt-podaż ;]

Będzie większa podaż, a mniejszy popyt to elektryki będą tanie, śmiesznie tanie. Nawet dziecko to zrozumie ;]

Buduje się teraz duże fabryki baterii do elektryków, podaż się zwiększy, konkurencja się zwiększy, będzie fajnie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, tom111 napisał:

Będzie większa podaż, a mniejszy popyt to elektryki będą tanie, śmiesznie tanie. Nawet dziecko to zrozumie

To rozumiem... tylko zastanawia mnie labilność argumentacji - w zalezności od tego jak jest wygodniej ro raz MUSI kosztować drogo a raz  kosztuje tanio... ale to tak na marginesie wierygodnosci argumentów*

 

 

*i jeszcze raz podkreślam ze nie pisze personalnie o Tobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tom111 napisał:

Popyt-podaż ;]

Będzie większa podaż, a mniejszy popyt to elektryki będą tanie, śmiesznie tanie. Nawet dziecko to zrozumie ;]

Buduje się teraz duże fabryki baterii do elektryków, podaż się zwiększy, konkurencja się zwiększy, będzie fajnie :ok:

Tom, koszty wprowadzenia modelu sa ogromne, fakt, ale jesli taki hultaj czy inny lif zrobilby cene 60-70tys zl to popyt sam by sie pojawil. Ale czy polska jest gotowa na zalanie ulic elektrykami?

Co bedzie jesli dajmy na to rozkraczy sie tu czy tam elektryk bo...zle sie  podumalo nad pradem i wyszla traska extra 10-20km. gdzie ladowarki? nie widzialem zadnej na trasie ktora jezdze alo zle patrze.

Albo  do puszki z pradem kolejka 5 aut?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, fanlan napisał:

Tom, koszty wprowadzenia modelu sa ogromne, fakt, ale jesli taki hultaj czy inny lif zrobilby cene 60-70tys zl to popyt sam by sie pojawil. Ale czy polska jest gotowa na zalanie ulic elektrykami?

Co bedzie jesli dajmy na to rozkraczy sie tu czy tam elektryk bo...zle sie  podumalo nad pradem i wyszla traska extra 10-20km. gdzie ladowarki? nie widzialem zadnej na trasie ktora jezdze alo zle patrze.

Albo  do puszki z pradem kolejka 5 aut?

 

 

Spokojnie, każdy będzie woził w bagażniku spalinowy generator i se w razie czego podładuje na poboczu.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Spokojnie, każdy będzie woził w bagażniku spalinowy generator i se w razie czego podładuje na poboczu.

:ok:

Z tym że wprowadzą do sprzedaży takie specjalne generatory z DPFem   spełniające norme Euro 7 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ppmarian napisał:

Jakie bieganie z kablem



Podłączenie trwa może 5-10s8534449915299e0d0d7baa4bb41cfa06.jpg

 

 

Gdyby to się mogło indukcyjnie (lub inaczej automatycznie) ładować od spodu po zwykłym najechaniu na miejsce parkingowe to byłby prawdziwy wypas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, noras napisał:

A później zmyślni przedsiębiorcy będą zabudowywać taki generator na stałe ;) 

 

Sprytni Niemcy już na to wpadli. ;]

 

https://www.thejournal.ie/bmw-i3-rex-review-3460842-Jun2017/

 

Cytuj

While many EVs have a less-than-ideal real world range, the BMW i3 fares very well indeed: it has a potential range of 314km, with at least 200km under real world considerations. Additionally, the Range Extender (REx) model has a tiny two-cylinder trick up its sleeve in the form of a 650cc petrol tank which holds nine litres of fuel, and further extends the real world driving range by 130km.

The REx is needs-based and only kicks in when the charging level of the lithium-ion batteries drops to a certain level, or when you want to hold the charge at a certain level. The petrol tank never powers the car: instead, it produces electricity via a generator which can be used to top up the battery.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, delco napisał:

To rozumiem... tylko zastanawia mnie labilność argumentacji - w zalezności od tego jak jest wygodniej ro raz MUSI kosztować drogo a raz  kosztuje tanio... ale to tak na marginesie wierygodnosci argumentów*

 

 

*i jeszcze raz podkreślam ze nie pisze personalnie o Tobie...

Argumentacja, jak argumentacja, każdy coś tam wie, albo wydaje mu się że wie.

Nazywanie innych, którzy mają inną argumentację dżihadystami, to normalne zjawisko wśród ludzi którzy nie rozumieją, lub nie chcą zrozumieć, bo się boją. Szczególnie jest to częste wśród ludzi niedojrzałych emocjonalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Gdyby to się mogło indukcyjnie (lub inaczej automatycznie) ładować od spodu po zwykłym najechaniu na miejsce parkingowe to byłby prawdziwy wypas.
 
Ale to naprawdę trwa "5s". Wysiadam z auta, otwieram klapę, biorę wtyczkę z haczyka, wytykam do gniazda w aucie.

Żadnego ściągania kabli, plataniny , brudzenia się itp

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, delco napisał:

Z tym że wprowadzą do sprzedaży takie specjalne generatory z DPFem   spełniające norme Euro 7 ;)

 

Generator będzie się kupować osobno. W ten sposób gama modelowa dalej spełni limity emisji, bo nie będzie on oferowany jako część samochodu a jako akcesoria.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ppmarian napisał:

Ale to naprawdę trwa "5s". Wysiadam z auta, otwieram klapę, biorę wtyczkę z haczyka, wytykam do gniazda w aucie.
Żadnego ściągania kabli, plataniny , brudzenia się itp

 

Pod domem. Ale poza domem to już jednak trzeba kombinować z kablem, który wcale nie musi być czysty.

Mi by się marzyło zaparkować, wysiąść i niech się sam ładuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, fanlan napisał:

Tom, koszty wprowadzenia modelu sa ogromne, fakt, ale jesli taki hultaj czy inny lif zrobilby cene 60-70tys zl to popyt sam by sie pojawil. Ale czy polska jest gotowa na zalanie ulic elektrykami?

Co bedzie jesli dajmy na to rozkraczy sie tu czy tam elektryk bo...zle sie  podumalo nad pradem i wyszla traska extra 10-20km. gdzie ladowarki? nie widzialem zadnej na trasie ktora jezdze alo zle patrze.

Albo  do puszki z pradem kolejka 5 aut?

 

Popyt już jest, ogromny. Polska nie jest jeszcze gotowa, przede wszystkim mentalnie. Głównie problem dotyczy naszego narodowego wyszukiwania wad, a nie zalet ;]

Jak na autostradzie zabraknie Ci paliwa, złapiesz gumę, albo coś się zepsuje, co robisz? Wzywasz pomoc drogową. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, tom111 napisał:

Popyt już jest, ogromny. Polska nie jest jeszcze gotowa, przede wszystkim mentalnie. Głównie problem dotyczy naszego narodowego wyszukiwania wad, a nie zalet ;]

Jak na autostradzie zabraknie Ci paliwa, złapiesz gumę, albo coś się zepsuje, co robisz? Wzywasz pomoc drogową. :ok:

Hmm...ogromny popyt a gdyby nie Vozilla to we wro byloby moze kilka szt EV

narod zbyt biedny na takie eksperymenty poki co, Tom zwroc uwage jaka mamy srednia wieku aut . Zaryzykuje ze 10-14 lat i pewnie  najwiecej cen transakcyjnych to 10-30 tys zl a my o EV za 120 tysi prawimy. Przekonaj  Janusza zeby  zmienil mentalnosc i patrzyl w przyszlosc za 10-30 lat i gnal po leafa majac nad soba  kredyty, dzieciaki, zajecia, itp.

Czy we wro sa darmowe ladowarki w ogole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fanlan napisał:

Hmm...ogromny popyt a gdyby nie Vozilla to we wro byloby moze kilka szt EV

narod zbyt biedny na takie eksperymenty poki co, Tom zwroc uwage jaka mamy srednia wieku aut . Zaryzykuje ze 10-14 lat i pewnie  najwiecej cen transakcyjnych to 10-30 tys zl a my o EV za 120 tysi prawimy. Przekonaj  Janusza zeby  zmienil mentalnosc i patrzyl w przyszlosc za 10-30 lat i gnal po leafa majac nad soba  kredyty, dzieciaki, zajecia, itp.

Czy we wro sa darmowe ladowarki w ogole?

W porównaniu z podażą popyt jest ogromny. Wybierz się do Hyundaya i zapisz się na Konę EV :ok:

Nikogo nie muszę przekonywać, zresztą po co. Samo się zrobi, cierpliwości ;]

Z Januszami, będzie jak zawsze z nimi bywa.  Sąsiad kupi i Janusz kredyt weźmie i też kupi, droższy, większy bo gorszy być nie może.;]

Teraz jest problem dostępności i co za tym idzie ceny, ale to się szybko zmieni. :ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tom111 napisał:

Nazywanie innych, którzy mają inną argumentację dżihadystami, to normalne zjawisko wśród ludzi którzy nie rozumieją, lub nie chcą zrozumieć, bo się boją. Szczególnie jest to częste wśród ludzi niedojrzałych emocjonalnie. 

Raczej chodzi o absolutnie przeświadczenie że mają racje a argumenty innych sa nic nie warte...

A jak nazwać uporczywe deprecjonowanie kogoś przez zarzucanie mu zespołu wyparcia albo nazywanie kogos niedojrzałym emocjonalnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, delco napisał:

Raczej chodzi o absolutnie przeświadczenie że mają racje a argumenty innych sa nic nie warte...

A jak nazwać uporczywe deprecjonowanie kogoś przez zarzucanie mu zespołu wyparcia albo nazywanie kogos niedojrzałym emocjonalnie ;)

Wszystkie racjonalne argumenty są warte uwagi, ale wg mnie lepiej skupiać się na zaletach, a nie wyszukiwać na siłę wad. Tak już mam, nic nie poradzę ;]

Wyszukiwanie wad za wszelką cenę to oznaka strachu przed zmianami. Ludzie powszechnie boją się wyjść poza swoją strefę komfortu, to jest normalne. :ok:

Wyparcie to jest bardzo powszechne zjawisko, takie, czy inne, prawie każdy to ma, nie ma się co obrażać.:piwko:

Postrzeganie kogoś jako dżihadystę, szczególnie jak się nigdy prawdziwego na własne oczy nie widziało, to też dość powszechne, choć niedojrzałe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Pod domem. Ale poza domem to już jednak trzeba kombinować z kablem, który wcale nie musi być czysty.
Mi by się marzyło zaparkować, wysiąść i niech się sam ładuje.
 
Tankowanie w płatnych pkt jest kompletnie nieopłacalne w przypadku plug-in. Taniej jest jechać na noPb95.

Indukcyjne ładowanie odpada- za niski poziom bezpiecznego natężenia jaki można przesłać

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ppmarian napisał:

Tankowanie w płatnych pkt jest kompletnie nieopłacalne w przypadku plug-in. Taniej jest jechać na noPb95.
Indukcyjne ładowanie odpada- za niski poziom bezpiecznego natężenia jaki można przesłać
 

 

Czyli nadal wygląda na to, że wymiana całych baterii byłaby rozwiązaniem wszystkich problemów elektryków. Do tego czasu wszystkie te rozwiązania będą technicznym średniowieczem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Czyli nadal wygląda na to, że wymiana całych baterii byłaby rozwiązaniem wszystkich problemów elektryków. Do tego czasu wszystkie te rozwiązania będą technicznym średniowieczem.
 
Racja

Patrząc na łatwość montażu baterii dużo nie brakuje to automatyzacji tego procesu.

https://www.facebook.com/groups/outlanderphev/permalink/2572775062952251/

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, tom111 napisał:

Wyszukiwanie wad za wszelką cenę to oznaka strachu przed zmianami. Ludzie powszechnie boją się wyjść poza swoją strefę komfortu, to jest normalne. 

Za wszelka cenę;l

Ok  2 tygodnie temu byłem samochodem w Wisle - ok 450 km w jedna stronę - wygłosiłem wystapienie, przespałem sie i po sniadaniu wróciłem do Lublina ale zahaczając po drodze o Zamośc w którym miałem wykład (120 minut).... W obie strony wyszlo mi ok 1150 km od soboty od godz 8 rano do niedzieli do 8 wieczorem... Bardzo Cie prosze udowodnij mi ze  moja jazda dieslem (mogłem też pojechac benzyną) była iracionalna i  powinienem wybrac elektryka ;)  -  masz okazję prosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

 

Pod domem. Ale poza domem to już jednak trzeba kombinować z kablem, który wcale nie musi być czysty.

Mi by się marzyło zaparkować, wysiąść i niech się sam ładuje.

 

Poza domem będziesz raczej ładował z DC. A te wszystkie mają kabel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, ppmarian napisał:

Racja
Patrząc na łatwość montażu baterii dużo nie brakuje to automatyzacji tego procesu.
https://www.facebook.com/groups/outlanderphev/permalink/2572775062952251/
 

 

Już wielokrotnie pisałem, że wyobrażam sobie taką "Stację" z bateriami w ten sposób, że najeżdżasz autem na stanowisko, od dołu robot wyjmuje baterię, wkłada nową, Ty przez okno płacisz w automacie za różnicę między tą pustą a pełną co Ci wsadzili i jazda. Kilka sekund i masz kolejne kilkaset km zasięgu, nawet wysiadać nie trzeba. Z największej wady zrobiono by największą zaletę.

:ok:

 

A ta "stara" bateria może się tam później godzinami ładować.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, delco napisał:

Za wszelka cenę;l

Ok  2 tygodnie temu byłem samochodem w Wisle - ok 450 km w jedna stronę - wygłosiłem wystapienie, przespałem sie i po sniadaniu wróciłem do Lublina ale zahaczając po drodze o Zamośc w którym miałem wykład (120 minut).... W obie strony wyszlo mi ok 1150 km od soboty od godz 8 rano do niedzieli do 8 wieczorem... Bardzo Cie prosze udowodnij mi ze  moja jazda dieslem (mogłem też pojechac benzyną) była iracionalna i  powinienem wybrac elektryka ;)  -  masz okazję prosze...

Dlaczego miałbym Ci to udowadniać? :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, grogi napisał:

Poza domem będziesz raczej ładował z DC. A te wszystkie mają kabel. 

 

Gdybym miał opcję szybkiej wymiany baterii i sieć stacji wymian tak gęstą jak teraz sieć stacji benzynowych to by mi się pod domem nie chciało nawet do gniazdka sięgać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, delco napisał:

Za wszelka cenę;l

Ok  2 tygodnie temu byłem samochodem w Wisle - ok 450 km w jedna stronę - wygłosiłem wystapienie, przespałem sie i po sniadaniu wróciłem do Lublina ale zahaczając po drodze o Zamośc w którym miałem wykład (120 minut).... W obie strony wyszlo mi ok 1150 km od soboty od godz 8 rano do niedzieli do 8 wieczorem... Bardzo Cie prosze udowodnij mi ze  moja jazda dieslem (mogłem też pojechac benzyną) była iracionalna i  powinienem wybrac elektryka ;)  -  masz okazję prosze...

 

To bardzo proste - ekologia. Zamiast truć wszystkich po drodze spalinami, trułbyś tylko mieszkańców Łazisk, Jaworzna czy tam innego Bełchatowa.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Gdybym miał opcję szybkiej wymiany baterii i sieć stacji wymian tak gęstą jak teraz sieć stacji benzynowych to by mi się pod domem nie chciało nawet do gniazdka sięgać.
 
Koszty ładowania poza domem zawsze będą mało konkurencyjne

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Ryb napisał:

 

To bardzo proste - ekologia. Zamiast truć wszystkich po drodze spalinami, trułbyś tylko mieszkańców Łazisk, Jaworzna czy tam innego Bełchatowa.

:ok:

Ależ to oczywiste... choć jakos nikt mnie nie przekonał że prąd z wegla obarczony stratami na magazynowaniu i przesyłeniu a takze  po doliczeniu obciażenia srodkowiska produkcja akumulatorów  jest bardziej ekologiczny niz diesel spełniający najostrzejsze normy...

Ale... ja pytałem o wykonalność ;)  ale jak sam widzisz wygrałem walkowerem - choc miałem nadzieje że dowiem sie czegoś o czy nie wiedziałem a może cos lepiej zrozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

 Kilka sekund i masz kolejne kilkaset km zasięgu, nawet wysiadać nie trzeba. Z największej wady zrobiono by największą zaletę.

:ok:

 

A ta "stara" bateria może się tam później godzinami ładować.

Proszę

Jeżeli tylko w samochodach będzie taka możliwość szybkiej wymiany baterii jak w takich skuterach lub... telefonach komórkowych z wymienną baterią to będzie hit. Szybciej niż na nalewanie hektolitrów paliwa do baku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, delco napisał:

Z tymi hektolitrami to sie nie rozpedzaj ;) - przynajmniej w pojedynczym tankowaniu ;)

Zobacz jak szybko można wymienić baterie w skuterze elektrycznym z mojego poprzedniego postu.

 

Ps. W poprzednim aucie (Espace 2.0 Dci) miałem bak 82 litry i do pełna tankowałem tylko przed wyjazdem wakacyjnym zasięg był ogromny przy turlaniu się w trasie i spalaniu 6.2-6.5.

 

Ps.2 Żeby nie było nie jestem zwolennikiem elektryków, ale postęp jest nieunikniony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PiotrekDCI napisał:

Zobacz jak szybko można wymienić baterie w skuterze elektrycznym z mojego poprzedniego postu.

Faktycznie - ale żeby działało pewnie konieczna jest unifikacja zeby niezaleznie od producenta wszystko do siebie pasowało...

 

3 minuty temu, PiotrekDCI napisał:

W poprzednim aucie (Espace 2.0 Dci) miałem bak 82 litry i do pełna tankowałem tylko przed wyjazdem wakacyjnym zasięg był ogromny przy turlaniu się w trasie i spalaniu 6.2-6.5.

Mnie wchodzi 76  (chyba) i do pelna tankuje zawsze.... ale niemniej to mniej niż 100 litrów

... Chyba była taka wersja passata która w opcji miala bak 110 litrow - ale sie nie bede upierał...

 

4 minuty temu, PiotrekDCI napisał:

Żeby nie było nie jestem zwolennikiem elektryków, ale postęp jest nieunikniony...

Ja nie jeste ani zwolennikiem ani przeciwnikiem... jak bedzie elektryk spełniający moje  potrzeby to pewnie kupie chocby dla testów..

Czyli jedno z 2...

Albo segment C/D z zasięgiem realnym przynajmniej 800-1000 km  w cenie 150-200kzł... albo segment B z zasiegiem realnym 100-120 km w cenie powiedzmy 50-60 kzł....

jak na razie nic takiego na rynku nie widze więc traktuje to jako ciekawostke albo dla bogatych ekscentryków albo  modele dle tej grupy ludzi którzy maja inne wymagania niż ja, zaspokajane przez mozliwości współczesnych elektryków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.