Skocz do zawartości

Mini test - Nissan Navara 2.5 dCi SE


p i p p

Rekomendowane odpowiedzi

Zapatrzony w testy MaxArtur'a jak w obrazki, biorę pędzel i przedstawiam "650 mil Navarą".

277048445-img008.jpg

Pick-up, w założeniu narzędzie pracy mieszkańca prowincji czy jak kto woli, wieśniaka. Nissan pick-up,

który stał się Navarą jak sportowe buty stały się Adidasami.

Paranoją naszego świata jest jednak to, że te taczki wymagają miesięcznej pracy sztabu...144 pracowników

(8h na minimalnej stawce). Brutto, ale to jest cieżarowka czyli "VATfrei".

Auto jest duże i ciężkie jak lokomotywa Tuwima. Na długość dwa Smarty i kawałek, Cinquecento między

osiami i prawie trzy tony DMC. Co możemy otrzymać w zamian za tą kulę u nogi? Jeśli zamienisz komfort

wsiadania, łatwość mycia, zwinność w manewrowaniu i świadomość, że nie tworzysz nowych kolein na

drogach, na możliwość...zreszta i tak jak jesteś ze wsi to tego nie doświadczyłeś więc jest to samochód

dla ciebie.

Wnętrze:

277048446-img025.jpg

Navara ma trzy wnętrza. W tym najbardziej z przodu samochodu jest zamknięty 174-konny dzik. Z tyłu nikt

nie mieszka więc przestrzeń jest otwarta.

277048449-img018.jpg

W środku znajduje się 5-osobowy bunkier. Wydaje się stabilny

bo niski, a szeroki. Klimatyzacja 2-strefowa na ciepłe dni, podgrzewane fotele na mrozy. Ja bym na pewno

zamienił ich podgrzewanie na lepszą wygodę. Pozycja siedząca blisko ziemi obnaża dodatkowo ich

niedoskonałość. A klimatyzacja na guziki nie jest przyjazna w obsłudze. Wolę przycisk "A/C" i pokrętła.

277048448-img021.jpg

Seryjne radio/CD jest w inny sposób nieergonomiczne. Ma za małe guziki chociaż umiejscowienie - wysoko -

jest poprawne. Całe wnętrze to przeplatanka wad i zalet. Mnogość i praktyczność schowków i półeczek jest

osłodą po niemiłym kontakcie z paskudnymi i mało precyzyjnymi dźwigniami pod kierownicą. Z kolei uchwyty

do zamykania drzwi psują dobre wrażenie, jakie wywiera kierownica i zegary.

277048451-img024.jpg

Silnik, napęd:

Pod symbolem "2.5 dCi" kryją się cztery garczki zasilane "ropą" i wspomagane chłodzonym powietrzem.

Napęd rozrządu łańcuchem. Aż 10-centymetrowy skok tłoków sprawia, że po jeździe kierowca może

powiedzieć: "Fajny silnik wczoraj widziałem, momenty były...". A na pewno jeden o wartości 403 Nm.

Silnik jest piekielnie mocny, a z charakteru wrecz wulgarny. Jeśli chodzi o turbodziurę to ona akurat

pasuje do takiego mastodonta, ale kopnięcie w plecy przy 2000 obr./min. w połączeniu z krótką skrzynią

wymusza radykalną zmianę techniki jazdy. Żeby jechać płynnie na terenie miasta, najlepiej korzystać

tylko z biegu drugiego, czwartego i szóstego. Motor nawet się nie zastanawia czy protestować przeciwko

takiemu traktowaniu. Ale nie tylko on zachęca do takiego TIRowego stylu jazdy. Lewarek skrzyni jest

bardzo oddalony od kierującego, a włączając biegi mamy wrażenie, że skrzynia jest zrobiona z plastiku i

gumy. Zatem lepszy będzie automat, jeśli nie forsujemy trudnego terenu. Zaskakujące w tym wszystkim jest to, że poziom hałasu w kabinie jest bardzo niski, nawet przy prędkościach bliskich maksymalej.

Napęd jest maksymalnie uproszczony. Ciągnie tył, możliwość dołączenia przodu bez pośrednictwa

centralnego mechanizmu różnicowego więc 4x4 tylko na śliskim. Blokada tylnego dyfra, reduktor.

Wydaje się, że każdy koń mechaniczny Navary odpowiada za 1 km/h. Takie są maksymalne możliwości na

prostej...

277048453-img013.jpg

...a takie gdy pomagają ruchy górotwórcze.

277048454-img016.jpg

Zużycie paliwa w jeździe mieszanej (A4, centrum Wrocławia, Poznania i trochę "jedynki") wyniosło 9,3

l/100 km. W baku mieści się 80 litrów.

277048456-img020.jpg

Zawieszenie: Na dziurach więcej krzywdy doznają pasażerowie niż samochód. Auto telepie się jak każda,

typowa "ramówka", ale wrocławskie "kocie łby" pokonuje jak asfalt. Także spokojny jest umysł kierowcy,

nie ciało. Spokój jednak się kończy w momencie hamowania. Spowalniacze nie dorastają do osiągów tego

pick-up'a.

277048459-img023.jpg

Podsumowanie:

Wyobraźcie sobie lodówkę z dużym zamrażalnikiem. Jest tam mleko, pomidorek, serek, piwo, lody, kości dla psa i miejsce na każdą zachcianke z Tesco. Coś normalnego, popularnego, codziennego. I teraz ta lodówka kosztuje 39.900 zł. To jest właśnie Navara w Polsce czyli pick-up wg PiSu.

277048460-img026.jpg

277048461-img029.jpg

Wady i zalety:

+ osiągi

+ możliwości transportowe i pociągowe

+ przyjemna kierownica

+ odporność na nierówności

+ niski poziom hałasu

- słabe światła

- niski komfort

- zbyt terenowa skrzynia biegów

- fatalna zwrotność

- nieergonomiczne detale

post-1754-14352471463873_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... z pensji odkladali ...

nie moja sprawa... tak slyszalem ze celnicy... tongue.gif ale autka ladne, chociaz jak na pick-upa male... :> kiedys stal u mnie pod blokiem opel (nie wiem jaki) na niemieckich blachach... nie wiem jak on sie zmiescil u mnie w uliczke dojazdowa do parkingu, ale chyba po trawie przejechal... tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Zapatrzony w testy MaxArtur'a jak w obrazki, biorę pędzel i

> przedstawiam "650 mil Navarą".

troche mnie nie bylo ale widze ze wraz z wiekiem twoj gust sie poprawiawaytogo.gifbrawo.gif

> Pick-up, w założeniu narzędzie pracy mieszkańca prowincji czy jak kto

> woli, wieśniaka.

to chyba nie o mniehmm.gifzlosnik.gif?

Nissan pick-up,

> który stał się Navarą jak sportowe buty stały się Adidasami.

a powaznie test O.K i widze ze niestety EU spec jest inna. Nie widze 198kW V6 co jest o wiele popularniejsze niz diesel... ale i rynek tez inny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale L200 gorzej się zbiera, podobno...

Faktycznie, może trochę gorzej się zbiera, ale w końcu to nie jest auto wyścigowe i nie do rywalizację na światłach zlosnik.gif

W terenie L200 radzi sobie znakomicie, a i na trasie nie jest źle, zwłaszcza jeśli kupisz wersję Sport z chipem, moc wzrasta wtedy ze 136 KM do 160 KM waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pipp, rewelacyjny test cool.gif z rzeczowymi danymi i minusami auta.

A nie jakieś "słodkie czytanie danych z katalogu".

Tak trzymać, czekam na kolejny test!! ok.gifok.gif

Co do Navary - widać po polskich drogach że przestrzeń czasowa po dawniejszym Tarpanie wypełnia obecnie Navara, tyle że już nie jako szybsza wersja traktora, a auto dla trendy-człowieka, któremu zależy na prestiżu (w błocie jeszcze Navary nie widziałem). Świetne auto, podoba mi się bardzo, i w dodatku jako image -builder nie musi się wstydzić jazdy mieście (ok 11,5s do setki?). Fajowy. cfaniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nissan pick-up,

> a powaznie test O.K i widze ze niestety EU spec jest inna. Nie widze

> 198kW V6 co jest o wiele popularniejsze niz diesel... ale i

> rynek tez inny....

...to się nazywa Nissan Frontier zlosnik.gif

277130980-nissantruck.jpg

najtańsza wersja King Cab 2.5 l 4 cylindry 154.00 HP za $15,900 do V6 265 HP Crew Cab Crew NISMO za ok.$30k ze wszystkim co się da devil.gif

HanYs

post-6361-14352471914739_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.