Skocz do zawartości

Jak sprawdzić, czy auto "bierze olej"?


klaudio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy jest jakaś metoda na to?

Analiza spalin wykaże coś, jeśli auto spala większe ilości oleju?

A może jakieś inne sztuczki?

Trafiła mi się do kupienia Astra 1.4 16V (1997r) i trochę się obawiam, że sprawdzi się opinia użytkowników tych silników, że Ecotec "bierze" olej.

Właściciel interesującego mnie auta wymieniał niedawno uszczelkę pod głowicą i twierdzi, że oleju nie ubywało i nie ubywa. Może minimalnie, ale nie wzbudza to jego podejrzliwości.

Proszę o porady jak to można sprawdzić u mechanika lub na diagnostyce spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proszę o porady jak to można sprawdzić u mechanika lub na diagnostyce

> spalin.

Jeżeli auto bierze np. litr oleju na 2 tysiące to widać to w spalinach aż hej. CO + węglowodory przekroczone, również na gazie !

Wiem bo sam byłem zdziwiony swoim wynikiem przed wymianą pierścieni.

Jeżeli w spalinach jest dobrze możesz być spokojny, że będzie w normie. Bo nie mówię o wyciekach na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli auto bierze np. litr oleju na 2 tysiące to widać to w

> spalinach aż hej. CO + węglowodory przekroczone, również na

> gazie !

> Wiem bo sam byłem zdziwiony swoim wynikiem przed wymianą pierścieni.

> Jeżeli w spalinach jest dobrze możesz być spokojny, że będzie w

> normie. Bo nie mówię o wyciekach na zewnątrz.

Mój bierze 1l/1000 a na analizatorze spalin nie widać tego.

Dopiero przygazówka, zwolnienie, kolejna przygazówka i jest niebieski obłoczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, czy jest jakaś metoda na to?

> Analiza spalin wykaże coś, jeśli auto spala większe ilości oleju?

> A może jakieś inne sztuczki?

> Trafiła mi się do kupienia Astra 1.4 16V (1997r) i trochę się

> obawiam, że sprawdzi się opinia użytkowników tych silników, że

> Ecotec "bierze" olej.

> Właściciel interesującego mnie auta wymieniał niedawno uszczelkę pod

> głowicą i twierdzi, że oleju nie ubywało i nie ubywa. Może

> minimalnie, ale nie wzbudza to jego podejrzliwości.

> Proszę o porady jak to można sprawdzić u mechanika lub na diagnostyce

> spalin.

przy odpalaniu przystaw białą chusteczkę z tyłu. odrazu widać osad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mój bierze 1l/1000 a na analizatorze spalin nie widać tego.

> Dopiero przygazówka, zwolnienie, kolejna przygazówka i jest niebieski

> obłoczek.

będzie bez różnicy czy zrobię taką przygazówkę na Pb czy na LPG ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wlasnie jak to jest z tymi "dymkami" ?

Jaki kolor o czym swiadczy? Co moze sugerowac jesli zrobi sie tak jak piszesz tylko ze zamiast niebieskiego dymu bedzie taki czarny jak przy odpalaniu starego diesla ?

Bo wlasnie u kumpla w aucie tak jest ze jak pochodzi troche na wolnych obrotach a poniej sie mu waltownie depnie to wyuca z rury wlasnie taka czarna chmurke

Dzieki 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale wlasnie jak to jest z tymi "dymkami" ?

> Jaki kolor o czym swiadczy? Co moze sugerowac jesli zrobi sie tak jak

> piszesz tylko ze zamiast niebieskiego dymu bedzie taki czarny

> jak przy odpalaniu starego diesla ?

> Bo wlasnie u kumpla w aucie tak jest ze jak pochodzi troche na

> wolnych obrotach a poniej sie mu waltownie depnie to wyuca z

> rury wlasnie taka czarna chmurke

> Dzieki

Za bogata mieszanka ze wskazaniem na uwaloną sondę lambda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że poza EWIDENTNYMI objawami wskazującymi na mocno agonalny stan sprzętu ciężko jest stwierdzić, że auto łyka nawet dość pokaźne ilości oleju.

Pomijam tu ofc test p.t. mierzymy poziom oleju na zimnym, odpalamy, robimy kursik ok 500 km i mierzymy ponownie olej na zimnym.

Jeżeli silnik już kopci, to wciąga ilości mocno hurtowe, ew kompresja będzie już mocno obniżona.

Jeżeli masz sprzęta łykającego kulturalne ilości oleju i ze sprawnym katalizatorem, to ciężko będzie, żeby zakopcił.

Wskazówką zasadniczą, poza ewidentnym wskazaniem jak kopcenie na niebiesko + smród oleju spalonego będzie też:

1) sprawdzenie dolotu powietrza w okolicach odmy - jak wali z odmy olejem lub wnętrze dolotu wygląda na świeżo wylizane szmatą to znak, że daje dołem (pierścienie do wymiany ew także cylindry do szlifu (a więc i tłoki out)

2) przy pracującym silniku ostrożnie (!) zdjąć korek oleju, przegazować, sprawdzić czy nie wali spalinami za bardzo (trochę dmuchać ZAWSZE będzie, ale nie gorącymi spalinami - nie wsadzać nosa, przysunąć rękę, ale ostrożnie, żeby się nie poparzyć, jak dmuchnie jak z komina ;-D.

Jak kopci z korka już na wolnych obrotach - szmelc.

3) podjechać na warsztat i sprawdzić ciśnienie sprężania i zrobić próbę olejową

A tak swoją drogą to nie lepiej poszukać czegoś w lepszym stanie ?

Przecie astrów na rynku jak psów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale z odmy to chyba zawsze wali olejem..przecież odma jest od

> odpowietrzenia skrzyni korbowej

Objetosc skrzyni korbowej nie zmienia sie w czasie pracy silnika, wiec jakiekolwiek przedmuchy swiadcza i zuzytych cylindrach/tlokach/pierscieniach - wtedy wali, a ze olejem to juz jest konsekwencja jego obecnosci w postaci rozbryzganych par wyrzucanych do odmy razem z przedmuchami z cylindrow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) sprawdzenie dolotu powietrza w okolicach odmy - jak wali z odmy

> olejem lub wnętrze dolotu wygląda na świeżo wylizane szmatą to

> znak, że daje dołem (pierścienie do wymiany ew także cylindry do

> szlifu (a więc i tłoki out)

> 2) przy pracującym silniku ostrożnie (!) zdjąć korek oleju,

> przegazować, sprawdzić czy nie wali spalinami za bardzo (trochę

> dmuchać ZAWSZE będzie, ale nie gorącymi spalinami - nie wsadzać

> nosa, przysunąć rękę, ale ostrożnie, żeby się nie poparzyć, jak

> dmuchnie jak z komina ;-D.

> Jak kopci z korka już na wolnych obrotach - szmelc.

> 3) podjechać na warsztat i sprawdzić ciśnienie sprężania i zrobić

> próbę olejową

Dziękuję wszystkim za cenne rady

> A tak swoją drogą to nie lepiej poszukać czegoś w lepszym stanie ?

> Przecie astrów na rynku jak psów....

Właśnie nie wiem, czy ta jest w dobrym stanie, czy nie. Sprzedający sprowadził auto kilka lat temu dla siebie i naprawiał je jak dla siebie. Rozmawiałem z nim kilka razy wykorzystując pytania jakie znalazłem w wątku Kulegi Tomeckiego dotyczącego odpytywania sprzedających. Koleś nie plącze się w zeznaniach, mówił co było robione, gdzie stuknięte, ma fotki i najchętniej zamieniłby auto na astrę G, bo jak twierdzi wpadło mu trochę gotówki i chciałby zmienić auto. Astry jeszcze nie widziałem, gdyż musze podjechać ponad 100 km i nie wiem, czy warto. Szczerze mówiąc jestem nastawiony na 1.6 8v, ale z tymi ostatnio (zwłaszcza z dobrym wyposażeniem) naprawdę trudno, nawet w niemczech - chyba tam już napradę dobre auta w tej cenie się skończyły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale z odmy to chyba zawsze wali olejem..przecież odma jest od

> odpowietrzenia skrzyni korbowej

ciut zaolejona odma i dalej kolektor dolotowy i przepustnica, to normalne

gorzej jak tam jest mnóstwo syfu i olejem praktrycznie rzyga tamtedy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Objetosc skrzyni korbowej nie zmienia sie w czasie pracy silnika,

> wiec jakiekolwiek przedmuchy swiadcza i zuzytych

> cylindrach/tlokach/pierscieniach - wtedy wali, a ze olejem to

> juz jest konsekwencja jego obecnosci w postaci rozbryzganych par

> wyrzucanych do odmy razem z przedmuchami z cylindrow.

Pierścienie nie są idealnie szczelne i ZAWSZE będą niewielkie przedmuchy.

Kwestia jakie - jak zdejmiesz korek wlewu oleju, przegazujesz i LEKKO dmucha to OK, jak daje ino bucy, to jasne, że sprzęt wydaje ostatnie tchnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierścienie nie są idealnie szczelne i ZAWSZE będą niewielkie

> przedmuchy.

> Kwestia jakie - jak zdejmiesz korek wlewu oleju, przegazujesz i LEKKO

> dmucha to OK, jak daje ino bucy, to jasne, że sprzęt wydaje

> ostatnie tchnienie.

A jak na gorącym silniku, ale już zgaszonym przez odkręcony korek oleju leci delikatny dymek (tzn tak jak parująca herbata wink.gif ) to oczymś to świadczy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak na gorącym silniku, ale już zgaszonym przez odkręcony korek

> oleju leci delikatny dymek (tzn tak jak parująca herbata ) to

> oczymś to świadczy??

po odkreceniu korka zawsze troche oparów uleci

i po to jest odma, aby te opary odporwadzić do kolektora

jak stamtąd leci spalinami, to już silnik ma spro za sobą

miałem Poloneza, który dymił przez korek i brał kole pół litra oleju na 1000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po odkreceniu korka zawsze troche oparów uleci

> i po to jest odma, aby te opary odporwadzić do kolektora

> jak stamtąd leci spalinami, to już silnik ma spro za sobą

> miałem Poloneza, który dymił przez korek i brał kole pół litra oleju

> na 1000km

Niektóre firmy do tej pory piszą w instrukcji obsługi a ASO za nimi powtarzają

CYTUJĘ:

"zużycie NORMALNE oleju w czasie eksploatacji wynosi 0,8 - 1,0 l / 1000 km"

Wiem że to tak zwana "dupokryjka" ale widziałem parę takich tekstów no i obczywiście słyszałem w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po odkreceniu korka zawsze troche oparów uleci

> i po to jest odma, aby te opary odporwadzić do kolektora

> jak stamtąd leci spalinami, to już silnik ma spro za sobą

> miałem Poloneza, który dymił przez korek i brał kole pół litra oleju

> na 1000km

Moim zdaniem parowanie na zgaszonym silniku po odkreceniu korka swiadczy nie mniej nie wiecjej ze jest tam goraco. Normalne zjawisko bo skad spaliny na zgaszonym aucie a parowanie utrzymuje sie dosc dlugo. Oczywiscie mowimy o przypadku gdy na zewnatzr jest chlodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) sprawdzenie dolotu powietrza w okolicach odmy - jak wali z odmy

> olejem lub wnętrze dolotu wygląda na świeżo wylizane szmatą to

> znak, że daje dołem (pierścienie do wymiany ew także cylindry do

> szlifu (a więc i tłoki out)

W przypadku EcoTeca w Lanosach to co piszesz jest akurat ewidentna bzdura. Z odmy "wali" olejem bo taka jest jej rola i pewnie tak samo jest podlaczona w Oplu bo EcoTec z Lanosa to zerzniety EcoTec z Opla. Tam jest po prostu zawsze napylone troche oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W przypadku EcoTeca w Lanosach to co piszesz jest akurat ewidentna

> bzdura. Z odmy "wali" olejem bo taka jest jej rola i pewnie tak

> samo jest podlaczona w Oplu bo EcoTec z Lanosa to zerzniety

> EcoTec z Opla. Tam jest po prostu zawsze napylone troche oleju.

TROCHĘ.

Słowo - klucz.

Każdy silnik ma odpowietrzenie skrzyni korbowej i w każdym będzie TROCHĘ (ale naprawdę TROCHĘ) oleju.

Bo po to jest odma.

Ale jeżeli z odmy wali olej i/lub dolot jest ewidentnie potraktowany szmatą, to wiadomo, że coś jest nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> TROCHĘ.

> Słowo - klucz.

Doprecyzuj TROCHE.

> Każdy silnik ma odpowietrzenie skrzyni korbowej i w każdym będzie

> TROCHĘ (ale naprawdę TROCHĘ) oleju.

No wlasnie ile to jest to troche ?

> Bo po to jest odma.

> Ale jeżeli z odmy wali olej i/lub dolot jest ewidentnie potraktowany

> szmatą, to wiadomo, że coś jest nie tak.

To zes mnie zalamal, co jakis czas (pol roku) traktuje dolot (w zasadzie tylko fragment przed przepustnica) szmata, a w zeszly weekend dobilem/zniechecilem zapewne potencjalnego ogladacza z Twoimi pogladami tym, ze oczyscilem caly dolot plynem do czyszczenia gaznikow - blyszczy sie jak psu jajca zlosnik.gif Prawdopodobnie moje auto zostaloby wyeliminowane rowniez z racji poziomu oleju na maksimum (pewnie dolal cfaniaczek zlosnik.gif) hehe.gif Musze troche zasyfic silnik hahaha.gif

Prawda jest tak okrutna, ze raczej nie dojdzie sie poza ewidentnym czarnym dymem z rury, ze auto bierze olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niektóre firmy do tej pory piszą w instrukcji obsługi a ASO za nimi

> powtarzają

> CYTUJĘ:

> "zużycie NORMALNE oleju w czasie eksploatacji wynosi 0,8 - 1,0 l /

> 1000 km"

> Wiem że to tak zwana "dupokryjka" ale widziałem parę takich tekstów

> no i obczywiście słyszałem w ASO.

normalne, ale warto dodać, że po przekroczeniu max "normalnej" wartości poboru oleju, silnik nadaje się do remontu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doprecyzuj TROCHE.

10,3 cm3 do 16,2 cm 3

Jeżeli jest 16,21 cm3 to już za dużo.

Zbierać odpowiednim przyrządem.

Koniecznie.

> No wlasnie ile to jest to troche ?

> To zes mnie zalamal, co jakis czas (pol roku) traktuje dolot (w

> zasadzie tylko fragment przed przepustnica) szmata, a w zeszly

> weekend dobilem/zniechecilem zapewne potencjalnego ogladacza z

> Twoimi pogladami tym, ze oczyscilem caly dolot plynem do

> czyszczenia gaznikow - blyszczy sie jak psu jajca

Większość ludzi nie bawi się w coś takiego, bo nie ma takiej potrzeby.

W SC mam dolot od 80 kkm nie czyszczony.

Wiesz - niektórzy używają auta do jeżdżenia, a nie jako kapliczki do polerowania...

> Prawda jest tak okrutna, ze raczej nie dojdzie sie poza ewidentnym

> czarnym dymem z rury, ze auto bierze olej.

Czarny = za bogata mieszanka.

Jeśli już to biało-niebieski, ekspercie od polerowania dolotu :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 10,3 cm3 do 16,2 cm 3

> Jeżeli jest 16,21 cm3 to już za dużo.

> Zbierać odpowiednim przyrządem.

> Koniecznie.

A gdzie taki przyrzad kupie ;-D ?

> Większość ludzi nie bawi się w coś takiego, bo nie ma takiej

> potrzeby.

Generalnie nie ma, w Scorpio np. odma "bekala" sobie przed filtr powietrza w taka gabke, to samo jest tez w Mondeo, a w Lanosie cala ta mgla olejowa leci na przepustnice i niezle fajda silnik krokowy. Co niektorzy odpinaja ten wezyk i montuja na nim filterek.

> W SC mam dolot od 80 kkm nie czyszczony.

> Wiesz - niektórzy używają auta do jeżdżenia, a nie jako kapliczki do

> polerowania...

Nie m00f zlosnik.gif No jakies hobby trzeba miec, ja akurat lubie rozbierac silniki na czesci pierwsze ;-D

> Jeśli już to biało-niebieski, ekspercie od polerowania dolotu :-D

Ja tam tylko pare odrozniam, a reszta co z rury to zlo biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie taki przyrzad kupie ;-D ?

W aptece, na receptę.

> Ja tam tylko pare odrozniam, a reszta co z rury to zlo

Niekoniecznie.

To, że silnik zakopci na czarno w NIEWIELKICH ilościach, to normalka. Zwłaszcza jak jest zimny i go pogonisz.

Gorzej, jeśli kopci jak stary dizel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.