maka777 Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Wiem, że temat jest często odgrzewany ale ponieważ w tym temacie jestem laikiem muszę sie zapytać. Chodzi mi o termostat i wskazania temperatury w moim samochodzie. Otóż przy obecnych temperaturach wskazówka temp. płynu opuszcza niebieskie pole i zaczyna sie podnosić po przejechaniu około 5 km. Potem systematycznie się podnosi aż do 90*. Następnie opada (podejrzewam, że w tym czasie termostat otwiera większy obieg) i w takim położeniu (3-4 mm przed 90*)pozostaje podczas całej jazdy. Jazda jest na trasie. Gdy jeżdżę w mieście (korki, światła, itp) temp. utrzymuje się na 90*. Nie wiem czy to ma znaczenie ale zauważyłem, że jak jeżdżę z włączonym ogrzewaniem (tak na pół gwizdka) to silnik bardzo wolno sie nagrzewa. Natomiast gdy w kabinie jest zimno (przy wyłączonym ogrzewaniu) wskazówka temp. płynu jest już około 1mm poniżej 90*. Dodatkowo; niedawno znalazłem w przewodach dochodzących od pokrywy zaworów do przepustnicy majonez, który ponoć świadczy o niedogrzanym silniku. Czy koledzy myślą, że powinienem się szykować do kupna nowego termostatu? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KeyaR Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Być może termostat się nie domyka...zrób test macajewa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Być może termostat się nie domyka...zrób test macajewa... A dokładnie co trzeba pomacać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Wiem, że temat jest często odgrzewany ale ponieważ w tym temacie > jestem laikiem muszę sie zapytać. Chodzi mi o termostat i > wskazania temperatury w moim samochodzie. > Otóż przy obecnych temperaturach wskazówka temp. płynu opuszcza > niebieskie pole i zaczyna sie podnosić po przejechaniu około 5 > km. Potem systematycznie się podnosi aż do 90*. Następnie opada > (podejrzewam, że w tym czasie termostat otwiera większy obieg) i > w takim położeniu (3-4 mm przed 90*)pozostaje podczas całej > jazdy. Jazda jest na trasie. Gdy jeżdżę w mieście (korki, > światła, itp) temp. utrzymuje się na 90*. > Nie wiem czy to ma znaczenie ale zauważyłem, że jak jeżdżę z > włączonym ogrzewaniem (tak na pół gwizdka) to silnik bardzo > wolno sie nagrzewa. Natomiast gdy w kabinie jest zimno (przy > wyłączonym ogrzewaniu) wskazówka temp. płynu jest już około 1mm > poniżej 90*. > Dodatkowo; niedawno znalazłem w przewodach dochodzących od pokrywy > zaworów do przepustnicy majonez, który ponoć świadczy o > niedogrzanym silniku. > Czy koledzy myślą, że powinienem się szykować do kupna nowego > termostatu? > Pozdrawiam Ja mam tak samo, to znaczy wskazówka podnosi sie tak ze 2-3 mm ponizej 90 st. i tak sie utrzymuje jak postoje w korku to podnosi sie do 90 lub ok 93 i wlacza sie wentylator. ktory zbija temp. do 90 st. moze zastosuje tekturke? A co do ogrzewania to nagrzewnica to jest tez chłodnica. Włączając dmuchawe i przekrecając pokretło na ogrzewanie przepuszczasz przez nagrzewnice zimne powietrze, które odbiera temperaturę z nagtrzewnicy i sie ogrzewa tym samym scładzając nagrzewnicę, a co za tym idzie płyn chłodniczy. Przez to silnik dluzej sie nagrzewa. Ja czekam z włączenie m ogrzewania zanim wskazówka nie ruszy sie z niebieskiego pola. Mam nadzieje ze nie zamieszałem za bardzo i choc troche sie da cos z tego zrozumiec Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Otóż przy obecnych temperaturach wskazówka temp. płynu opuszcza > niebieskie pole i zaczyna sie podnosić po przejechaniu około 5 > km. Potem systematycznie się podnosi aż do 90*. Za nisko. Powinno dojść nieco wyżej niż kreska oznaczona "90" (zakładam, że masz wskaźniki 100*/50l )następnie opaść na bliską okolicę "90" i tak trzymać. > w takim położeniu (3-4 mm przed 90*)pozostaje podczas całej > jazdy. Za nisko > Jazda jest na trasie. Gdy jeżdżę w mieście (korki, > światła, itp) temp. utrzymuje się na 90*. Za nisko > Nie wiem czy to ma znaczenie ale zauważyłem, że jak jeżdżę z > włączonym ogrzewaniem (tak na pół gwizdka) to silnik bardzo > wolno sie nagrzewa. To normalne, nagrzewnica to też chłodnica tyle że mniejsza. > Natomiast gdy w kabinie jest zimno (przy > wyłączonym ogrzewaniu) wskazówka temp. płynu jest już około 1mm > poniżej 90*. Za nisko > Dodatkowo; niedawno znalazłem w przewodach dochodzących od pokrywy > zaworów do przepustnicy majonez, który ponoć świadczy o > niedogrzanym silniku. I świadczy > Czy koledzy myślą, że powinienem się szykować do kupna nowego > termostatu? Noooo.... Numer katalogowy 1338073 Cena 75 zł Trochę dużo ale na szczęscie masz na wierzchu a nie pod rozrządem. Lepiej wydać 75 zł za termostat niż 30 zł termostat + 100 - 150zł za wymianę Wygląda tak: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > A dokładnie co trzeba pomacać? Maca się rurę dolotową do chłodnicy. Ale test nic nie da, bo widać po wskaźniku, ze termostat sie otwiera i zamyka tylko ciut za wcześnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Trochę dużo ale na szczęscie masz na wierzchu a nie pod rozrządem. > Lepiej wydać 75 zł za termostat niż 30 zł termostat + 100 - > 150zł za wymianę > Wygląda tak: No własnie ja mam pod rozrzadem. Wymieniany wraz z tym rozrzadem 6 kkm temu. Podejrzewam ze mam ten wyskalowany do 87* , albo mechanik cos zamieszal z wymiana (sam kupowal) W tescie macejewa wyszlo ze wlasnie przy wskazaniu na ok 87* weże sie robia juz tak gorace ze sie ich nie da dotknac ( czyli pelne otwarcie termostatu). Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > W tescie macejewa wyszlo ze wlasnie przy wskazaniu na ok 87* weże sie > robia juz tak gorace ze sie ich nie da dotknac ( czyli pelne > otwarcie termostatu) jedno pytanie: Jakie masz wskaźniki: 110*/50l czy 100*/50l? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harryangel Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Za nisko. Powinno dojść nieco wyżej niż kreska oznaczona "90" > (zakładam, że masz wskaźniki 100*/50l )następnie opaść na bliską > okolicę "90" i tak trzymać. > Za nisko > Za nisko > To normalne, nagrzewnica to też chłodnica tyle że mniejsza. > Za nisko Co do poziomu wskazówki, to nie jest to IMHO takie jednoznaczne "za nisko'. Dwa miechy temu wymieniłem zestaw zegarów na "z obrotkiem". Szukałem na alledrogo, aż znalazłem takie samo W oraz paliwo/temp 50l/100*, czyli takie, jak miałem poprzednio. I od razu zauważyłem, że wskazówka temp. w nowych zegarach wskazuje o te 2-3 mm niżej od starych, w całym zakresie temperatury, tzn. i podczas otwarcia termostatu (odrobinę powyżej 90 - w starych było prawie 95) i przy włączaniu wiatraka (analogicznie). Reasumując - te kilka mm róznicy może świadczyć równie dobrze o kalibracji wskaźnika. Choć w omawianym przypadku majonez w istocie jest objawem niedogrzania. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Reasumując - te kilka mm róznicy może świadczyć > równie dobrze o kalibracji wskaźnika. Zgadzam się z toba. >Choć w omawianym przypadku > majonez w istocie jest objawem niedogrzania. I tu dotarleś do sedna Jak się przeczyta CAŁY post kolegi maka777, "za nisko" jest całkiem na miejscu Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > jedno pytanie: > Jakie masz wskaźniki: 110*/50l czy 100*/50l? Mam bez obrotka 100/50l. Majnezy nie mam, a przed wymiana wskazówka wskazywala 90 lub lekko powyzej 90* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Dziękuję wszystkim za porady (a zwłaszcza koledze lelkowi - któryś już raz z kolei ). Tak prawdę powiedziawszy miałem zamiar kupić ten termostat już w piątek ale mówię: poradzę się jeszcze mądrych głów, żeby niepotrzebnie kasy nie wydawać Pytałem u mnie na miejscu - taki kosztuje 63 PLN więc to jeszcze nie majątek. Dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 I jeszcze tylko jedna wątpliwość Wyprowadźcie mnie z błędu jak się mylę. W przypływie wiedzy doszedłem do wniosku, że może to być równie dobrze zaniżone wskazanie spowodowane uszkodzonym regulatorem napięcia (tego na desce wskaźników) ale jeżeli by tak było to nie powinno być majonezu w przewodach gumowych. A w moim przypadku obecność majonezu przemawia jednoznacznie za termostatem . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miller Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 U mnie jest dobry termostat i jak robię krótkie trasy(do pracy 5km i po pracy 5km) też jest majonez, bo silnik mimo wszystko jest trochę niedogrzany. Jak robię dłuższą trasę majonez znika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > może to być równie dobrze zaniżone wskazanie spowodowane uszkodzonym regulatorem napięcia (tego na desce wskaźników) Wtedy również zaniżałoby wskazania paliwa. Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > Wtedy również zaniżałoby wskazania paliwa. > Pozdroofka Tylko cały problem jest w tym, że wskaźnik paliwa mam nieczynny i cały czas jest null. Walczę z tym ale jak narazie z mizernym skutkiem. Narazie jedyny argument za wymianą termostatu to ten majonez.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Master007 Napisano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Mam problem z termostatem Jak jade w zimny dzien to wskazowka sie nawet nie podnosi z bolca. W cieplejsze dni dochodzi nawet do 100C Sprawdzalem ręką wszystkie węże (lecace z chłodnicy do silnika i te z drugiej strony)oba były ciepłe i miękkie po przejechaniu 2km a wskazowka nawet nie drgnełą. Jak mysliicie przy normalnie dzialajacym silniku po jakim czasie powinna byc ona miekka ?? bo nie sadze ze po 2 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guardian Napisano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 > Mam problem z termostatem > Jak jade w zimny dzien to wskazowka sie nawet nie podnosi z bolca. W > cieplejsze dni dochodzi nawet do 100C > Sprawdzalem ręką wszystkie węże (lecace z chłodnicy do silnika i te z > drugiej strony)oba były ciepłe i miękkie po przejechaniu 2km a > wskazowka nawet nie drgnełą. > Jak mysliicie przy normalnie dzialajacym silniku po jakim czasie > powinna byc ona miekka ?? bo nie sadze ze po 2 km Specem nie jestem w tym temacie, ale ze uprzedzilem lelka to powiem, ze sam to przerabialem do niedawna. Jesli do tej pory wszystko bylo ok i nagle cos sie popsulo to niestety termostat. Ja mialem to samo. Po wymianie jak jade do pracy .. ok 4 km to wskazowka dochodzi juz do 90-ciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Master007 Napisano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 ee to u mnie przy temp na dworze kolo 12C dopiero po jakichs 8 km moze dojdzie do 90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guardian Napisano 16 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 > ee to u mnie przy temp na dworze kolo 12C dopiero po jakichs 8 km > moze dojdzie do 90 Kto wie, czy juz nie czas na niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 18 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Witam wszystkich Jestem po wymianie termostatu. Efekt jest taki: silnik nieznacznie szybciej sie nagrzewa. Płyn osiąga temperaturę pracy ok 91* (nieznacznie powyżej 90*) i to bez względu czy włączony jest ciepły nawiew czy nie i na takim poziomie pozostaje. Zauważyłem też, że trochę równiej pracuje na wolnych obrotach (ale tylko trochę) I myślę - ale może się mylę, że zużycie paliwa powinno być nieznacznie mniejsze bo jak silnik jest cieplejszy to chyba powinien dostawać trochę uboższą mieszankę. Wszystko kosztowało mnie 64 PLN (termostat w obudowie) i 1,5 godziny czasu (łącznie z odpowietrzeniem układu chłodzenia). Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwagier10 Napisano 18 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 > Witam wszystkich > Jestem po wymianie termostatu. > Efekt jest taki: silnik nieznacznie szybciej sie nagrzewa. MOże po prostu przepuszcza ten nowy co kupiłeś-ja miałem taką przygodę z nowym termostatem-przepuszczał więc auto długo mi się nagrzewało (ok 10-12km po mieście)-ale go oddałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 18 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 > MOże po prostu przepuszcza ten nowy co kupiłeś-ja miałem taką > przygodę z nowym termostatem-przepuszczał więc auto długo mi się > nagrzewało (ok 10-12km po mieście)-ale go oddałem To u mnie jest tak, że na trasie po przejechaniu około 4 km osiąga 90* - więc raczej wszystko jest OK. A napisałem, że nieznacznie bo przy starym też tak było tylko, że tam nie osiągał 90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwagier10 Napisano 18 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 > To u mnie jest tak, że na trasie po przejechaniu około 4 km osiąga > 90* - więc raczej wszystko jest OK. A napisałem, że nieznacznie > bo przy starym też tak było tylko, że tam nie osiągał 90 A to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harryangel Napisano 18 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Chcę się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Temat temperatury, termostatu oraz płynu chłodniczego powraca na forum średnio raz w tygodniu. Z ciekawości poprzeglądałem inne kąciki i doszedłem do wniosku, że Astrolot jest w tym temacie wyjątkowy: użytkownicy innych samochodów chyba w ogóle nie mają kłopotów z układem chłodzenia. Chińczycy powiadają, że warto mieć jakąś chorobę, gdyż wtedy człowiek bardziej o siebie dba. Bo tak tylko lać wachę i jeździć... Nuda... A tak to Astry takie zadbane i dopieszczone... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.