setor Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Ostatnio mieliśmy małą stłuczkę. W naszym samochodzie uszkodzony został zderzak oraz stłuczony klosz od reflektora przedniego oraz klosz kierunkowskazów. Zarówki jak i całe wnętrze lamp ocalały Policja która przyjechała na miejsce zarekwirowała nam dowód rejestracyjny sugerując że auto sprawia zagrożenie dla pieszych Dzisiaj po rozmowie z kolegami usłyszałem jednak że mieli dużo gorsze wpadki kiedy tracili całe zestawy lamp a Policja żadnego dowodu im nie zabierała Zabranie dowodu wiąże się z kosztami ponownych badań,nie uważacie że gruntowne sprawdzanie samochodu w którym popękał plastikowy zderzak i stłukło się szkło reflektora do duża przesada???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Nie Uszkodzenie reflektora powoduje utrate DR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
73Marcin Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 sadze, bo nie jest to napisane, ze koledze zabrali dowod i dali pokwitowanie - czyli mogl poruszac sie po drodze publicznej - wiec nie rozumiem postepowania pana policjanta z jednej strony dba o prawo z drugiej zas pozwolil - chyba, bo to nie jest napisane - na poruszanie sie autu niesprawnemu technicznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Dzisiaj po rozmowie z kolegami usłyszałem jednak że mieli dużo > gorsze wpadki kiedy tracili całe zestawy lamp a Policja żadnego > dowodu im nie zabierała I to było nieprawidłowe postępowanie. Bo policja w momencie, gdy masz wystające ostre krawędzie (a tak jest, gdy uszkodzone są lampy) POWINNA zabrać Ci DR. Nie musi, ale POWINNA. Gdy babsztyl wjechał żonie w SC i zdezelował m.in. lampy (tył), to policjant POUCZYŁ nas, żebyśmy nie jeździli autem w takim stanie, bo pierwszy patrol nas skaleczy na dowód, tylko jechali od razu na warsztat, po czym oddał nam kwity, na owym pouczeniu kończąc. Interpretacja i zastosowanie przepisu należy tu bezpośrednio do funkcjonariusza, który powinien samemu ocenić ew niebezpieczeństwo powodowane przez pojazd. Prawo nie narzuca tu na sztywno "zawsze oddawać", bądź "zawsze zabierać". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > sadze, bo nie jest to napisane, ze koledze zabrali dowod i dali > pokwitowanie - czyli mogl poruszac sie po drodze publicznej - > wiec nie rozumiem postepowania pana policjanta > z jednej strony dba o prawo z drugiej zas pozwolil - chyba, bo to nie > jest napisane - na poruszanie sie autu niesprawnemu technicznie Zaraz, zaraz - czy na każdym pokwitowaniu można poruszać się po drodze publicznej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Zaraz, zaraz - czy na każdym pokwitowaniu można poruszać się po > drodze publicznej? nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Ostatnio mieliśmy małą stłuczkę. W naszym samochodzie uszkodzony > został zderzak oraz stłuczony klosz od reflektora przedniego > oraz klosz kierunkowskazów. Zarówki jak i całe wnętrze lamp > ocalały > Policja która przyjechała na miejsce zarekwirowała nam dowód > rejestracyjny sugerując że auto sprawia zagrożenie dla pieszych > Dzisiaj po rozmowie z kolegami usłyszałem jednak że mieli dużo > gorsze wpadki kiedy tracili całe zestawy lamp a Policja żadnego > dowodu im nie zabierała > Zabranie dowodu wiąże się z kosztami ponownych badań,nie uważacie że > gruntowne sprawdzanie samochodu w którym popękał plastikowy > zderzak i stłukło się szkło reflektora do duża przesada???? Moim zdanie policja slusznie zrobila zabierajac Wam DR, przy zbitym reflektorze nie mozesz jezdzic po drogach, nawet jak zarowka jest cala, tym samym szklo ktore jest zbite stwarza zagrozenie dla pieszych, a tym samym dla innych kierowcow poniewaz wiazka oslepia ich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_jedrek_ Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 co z tego ze byla zarowka? przeciez taka zarowka bez klosza nie spelnia juz swego zadania i oslepia wszystkich pokolei Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mily1979 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Ostatnio mieliśmy małą stłuczkę. W naszym samochodzie uszkodzony > został zderzak oraz stłuczony klosz od reflektora przedniego > oraz klosz kierunkowskazów. Zarówki jak i całe wnętrze lamp > ocalały > Policja która przyjechała na miejsce zarekwirowała nam dowód > rejestracyjny sugerując że auto sprawia zagrożenie dla pieszych > Dzisiaj po rozmowie z kolegami usłyszałem jednak że mieli dużo > gorsze wpadki kiedy tracili całe zestawy lamp a Policja żadnego > dowodu im nie zabierała > Zabranie dowodu wiąże się z kosztami ponownych badań,nie uważacie że > gruntowne sprawdzanie samochodu w którym popękał plastikowy > zderzak i stłukło się szkło reflektora do duża przesada???? ja kiedyś miałem obcierke z tirem i straciłem lewe lusterko i szybe też mi chcieli DR zabrać,ale jakoś się dogadałem i pojechałemn dalej pan misiaczek powiedział żebym po drodze wystawiał łokieć za okno,bo to będzie sprawiało wrażenie że lustro jest na miejscu dodam że do domu miałem coś koło 350km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > ja kiedyś miałem obcierke z tirem i straciłem lewe lusterko i szybe > też mi chcieli DR zabrać,ale jakoś się dogadałem i pojechałemn dalej > pan misiaczek powiedział żebym po drodze wystawiał łokieć za okno,bo > to będzie sprawiało wrażenie że lustro jest na miejscu > dodam że do domu miałem coś koło 350km lusterko i boczna szyba to jeszcze nie tak zle, brak swiatel (kloszy) to juz jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mily1979 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > lusterko i boczna szyba to jeszcze nie tak zle, brak swiatel (kloszy) > to juz jest co nie zmienia fucktu,że nie chcieli mnie puścić dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > co nie zmienia fucktu,że nie chcieli mnie puścić dalej Jak ja 2 lata temu mialem stluczka (gosc wjechal mi w lewy bok z tylu) uderzyl prawie w koniec samochodu, z lewej strony odpadlo kawalek obudowy swiatla Policjant ktory przyjechal na miejsce zastanawial nie mial problemow zeby pozwolic mi jechac, ale drugi sie powiedzial ze to swiatlo jest uszkodzone, myslalem ze padne ze smiechu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mily1979 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Jak ja 2 lata temu mialem stluczka (gosc wjechal mi w lewy bok z > tylu) uderzyl prawie w koniec samochodu, z lewej strony odpadlo > kawalek obudowy swiatla > Policjant ktory przyjechal na miejsce zastanawial nie mial problemow > zeby pozwolic mi jechac, ale drugi sie powiedzial ze to swiatlo > jest uszkodzone, myslalem ze padne ze smiechu i to jest właśnie nadgorliwość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > i to jest właśnie nadgorliwość Nom Ty nie miales lewego lusterka wiec teoretycznie mogl Ci zabrac DR ze tego nie zrobil to Ale ze kolega sie dziwi ze chcial mu zabrac dowod jak mial rozwalone reflektory dwa czy jeden, moim zdaniem policjant mial racje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyyy77 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Mają prawo zabrać... a czy to zrobią to już idywidualne podejście Też miałem kosz, pęknięty i małą dziurke... pan policjant chciał zabrać mi DR, ale uprosiłem i powiedziałem że tylko dojadę do domu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
setor Napisano 9 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > ja kiedyś miałem obcierke z tirem i straciłem lewe lusterko i szybe > też mi chcieli DR zabrać,ale jakoś się dogadałem i pojechałemn dalej > pan misiaczek powiedział żebym po drodze wystawiał łokieć za okno,bo > to będzie sprawiało wrażenie że lustro jest na miejscu > dodam że do domu miałem coś koło 350km Ja do domu miałem 15 km. Owszem może i zabranie dowodu rejestracyjnego ma sens,ostre krawędzie i te sprawy. Tylko że potem aby odzyskać dowód muszę robić badania techniczne. W tym przypadku badanie techniczne polegają na sprawdzeniu czy lampa zakupiona w sklepie jest sprawna,bo nic więcej oprócz kawałka plastikowego zderzaka się nie uszkodziło To właśnie wydaje mi się lekką przesadą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czeko800 Napisano 9 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 > Ja do domu miałem 15 km. Owszem może i zabranie dowodu > rejestracyjnego ma sens,ostre krawędzie i te sprawy. Tylko że > potem aby odzyskać dowód muszę robić badania techniczne. W tym > przypadku badanie techniczne polegają na sprawdzeniu czy lampa > zakupiona w sklepie jest sprawna,bo nic więcej oprócz kawałka > plastikowego zderzaka się nie uszkodziło > To właśnie wydaje mi się lekką przesadą o nie tu mi się wydaje mylisz, jak ci zabiorą dowód to badanie techniczne obejmuje CAŁY samochód ( kosztuje cos chyba nie całe 200 zł )nie tylko rozbite światło, które było przyczyną odebrania dowodu, u mnie po dzwonie sprawdzali dokładnie wszystko na przeglądzie nie pytając się nawet gdzie było rozbite. Także jakby nie daj boże niałbyś coś jeszcze niesprawne to wyłapią i z kosztu nowego reflektora może ci się zrobić niezły remont auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.