-
Liczba zawartości
1 583 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O MirekD
- Urodziny 03.02.1959
Retained
- Diselboy
Profile Information
-
Imię
Mirek
-
Płeć
Male
-
Lokalizacja
LTM Okolice Roztocza
-
Zainteresowania
Rowerowa turystyka
-
Samochód
KIA Sportage, Alfa Romeo Mito
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
MirekD's Achievements
kierowca (12/20)
7
Reputacja
-
jak dobrze pamiętam a pisałem instrukcje lata temu, na sprężynie są malowane kolorowe kropki i idą one na zewnątrz i do góry. Zresztą na mojej instrukcji to powinno być pokazane.
-
u mnie po 17 latach mimo przeprowadzonej co 2 lata konserwacji wyżarło progi w okolicy nadkola do łączenia błotnika z resztą boku. Z lewej była katastrofa, trzeba było wycinać prawie pół metra progu, prawa tylko 20 centymetrów. Możliwe, że przyczyną były założone "chlapacze". Pojeździł jeszcze u mnie pół roku i poszedł do ludzi, nadal jeździ w moim mieście, widzę prawie codziennie. Blacharz zrobił robotę solidnie bo nie widać żeby się sypało.
-
@bochumil sprawdź dokładnie te miejsca, u mnie też było tylko lekko "zarudzone", dałem do czyszczenia i konserwacji. Po zdjęciu błotnika .... tragedia, zżarta blacha do grubości pergaminu lub całkowity jej brak. A dodam, że robiłem średnio co dwa lata konserwacje nadwozia i profili zamkniętych , tam jest taki zakamarek, że nie dojdziesz z dyszą rozpylającą do samego końca a spod koła leci brud i woda, ciągle się tam zbiera wilgoć z piaskiem z drogi, raj dla korozji. Blacharz wyciął , wstawił nowe, zasikał na grubo konserwantem i dał gwarancje na dwa lata. potem trzeba powtórzyć konserwacje zdejmując błotnik i sikać na otwartym konserwant.
-
wariant optymistyczny; z reguły z odmy, wariant pesymistyczny; może i z turbiny.
-
O ZBAWCO !!!! a ja się tyle tego naszukałem.
-
talerzyk nie przylega do kielicha, tak było przynajmniej zawsze u mnie, niestety mój manual wymiany amortyzatorów już nie jest dostępny w DIY,u, tam było opisane wszystko jak zołrzyć i zdjęcia. amortyzatory Bilsteina miały problem z odbiciem, strasznie łomotały, może tu też ten problem jest.
-
zawsze dokręcamy na opuszczonym aucie, one maja ograniczony zakres skręcania, jak dociągniesz na podniesionym to po opuszczeniu guma w tulei już będzie skręcona na max i nie przetrzyma długo rozciągania podczas pracy zawieszenia, ma ograniczony zakres pracy na dobicie a wydłużony na odbicie. zawsze dokręcamy na opuszczonym aucie, one maja ograniczony zakres skręcania, jak dociągniesz na podniesionym to po opuszczeniu guma w tulei już będzie skręcona na max i nie przetrzyma długo rozciągania podczas pracy zawieszenia, ma ograniczony zakres pracy na dobicie a wydłużony na odbicie.
-
weź na klocki w miejscu gdzie przylegają do zacisku naklej taśmę dwustronnie klejącą i złóż do kupy, hałas powinien zniknąć. Klocki ori z pierwszego montażu miały coś na podobieństwo warstwy klejącej na powierzchni styku z zaciskiem, zamienniki tego nie mają, sprawdzałem już różne i brak tej warstwy.
-
no jakie dziadowanie ? gwint i kołnierz są tip top. objechał się tylko sześciokąt " nakrętki " , zamieniłem na ganc nowy z idealnej nowiutkiej nakrętki. wcześniej było dziadowanie bo śruba z suportu rowerowego była o cirka 5 mm krótsza.
-
Dzięki Chłopaki za pomoc! Już zrobiłem "ersatz", stara z objechanym 6'ścio - kątem do wiertarki i zdarcie na szlifierce (kręci się tarcza szlifierki a w przeciw biegu śruba w uchwycie wiertarki) tyle aby weszło w otwór nakrętki na klucz 13 mm, dalej kumpel z migomatem i już jest jak z fabryki a nawet lepiej bo nakrętka 2 razy szersza od tego w oryginale. Dziękuję za chęci pomocy ale niecierpliwy jestem i nie wytrzymałem, sam "wystrugałem". P.S. Kolega Sleeper ma szczególne podziękowania za linka, będzie na zaś z całą resztą bałaganu.
-
zacisk z jarzmem, jak nic nie znajdę to "z braku laku" dospawam nakrętkę. Będzie tylko "badziewiato" wyglądać chyba ,że popracuje nad tym.
-
śrubę trzymającą zacisk hamulcowy ? Tą która wchodzi w tulejkę prowadzącą, zastąpiłem inną krótszą (gwint krótszy o cirka 5 mm) ale ma tendencję do samo wykręcania się. szukałem już na szrocie ale u mnie w okolicy Stilo niechodliwe u "rozbieraczy". Ewentualnie od czego jeszcze podejdzie, mój zastępca to śruba od suportu w rowerze.
-
w JTD'kach krzywki nie maja styku cały czas z szklanką popychacza, same wierzchołki tak, reszta nie. dlatego nie są błyszczące na całej powierzchni. w Kijance mam popychacze hudrauliczne i tam krzywka jest błyszcząca, olej tej samej marki we Fiacie i w Sportku (motul co prawda różny ale producent ten sam) w Stilo krzywki czarne, wierzchołki błyszczące, kiedyś dawno dodałem Ceramix'u i jak pamiętam to się takie zrobiły, podobnie było w Brava 1,2, też poczerniały po Militec'u.
-
1,9 JTD 115 KM . sprzęgło, docisk, wysprzęglik + koło dwumasowe 1980 złotych polskich, robocizna 150 złotych.