Skocz do zawartości

konger

R.I.P.
  • Liczba zawartości

    9 056
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez konger

  1. konger

    Zakup 4x4 do 50k

    > DISCO Mówi się, że IV jest lepiej dopracowana od III, ale 3 moich znajomych ma III i sobie jeżdżą. Powinno spełnić założenia, kwestia tzw. usterkowości - przekładki bym nie brał, reszta jest wynikową przypadków. Fakt, jest naszpikowane elektroniką, która zawsze może dać o sobie znać (nawet głupie zaśniedzienie wtyczki i może być d..pa ). Na pewno w oryginale auto będzie wygodne, bo to już bardziej SUV niż prawdziwa terenówka, ale coś za coś.
  2. konger

    Zakup 4x4 do 50k

    > zaden z tych - na dalekie trasy to raczej zdecydowanie LandCruiser .. niezniszczalny i naprawialny > w kazdym zakatku globu. Dyskoteki czy sie chce czy nie jednak sie czesto psuja, Jeepow i Mitsu Wszystkie auta się psują Dużo też zależy jak traktował auto poprzedni właściciel/użyszkodnik > na pustyni nie spotkasz.. za to spotkasz mase Toyot LC .. przypadek? W Afryce to jednak więcej widać LR, szczególnie serii II i III. > LandCruiser to idealne auto wypadowo-turstyczne i szedl bym w tym kierunku Jest dobrym autem, ale również tutaj trzeba się najeździć za dobrym egzemplarzem. Jest równie idiotoodporny mechanicznie, ale korozja ZTCW lubi to autko... Co do cen części to się nie wypowiem. Choć nie wiem, czy o to chodzi pytającemu > poczytaj kogos kto sporo autami 4x4 przejechal po europie i nie jedno przezyl - > http://dirtyriders.pl/samochody/toyota-landcruiser-100/ Niemcy to wynalazkami z lat 50-60. jeżdżą po świecie i dają radę. Przeróbki różnych aut, itp. Wystarczy pojechać pod koniec czerwca na ich największy zlot i podziwiać Co nie zmienia faktu, że wiele osób podróżuje po świecie i to różnymi terenówkami
  3. > No wiem, że się zgadza, bo jak pisałem to zgodne z książką serwisową Toyoty. Ale skoro płyny > chłodniczy i hamulcowy zachowują w pełni swoje właściwości, świece są ok to po co wymieniać? LR podaje, że bodajże co 3 lata należy wymienić chłodniczy, ale myślę, że te 2-3 lata, jeśli trzyma parametry, to można przedłużyć.
  4. > Czy jesli silnik zasilany jest lpg to warto inwestować w jakies lepsze swiece? Czy zwykle zalecane? > Jakie polecacie? Zwykle w każdym aucie mialem ngk W Lanosie i teraz w Goferze używam normalnych świec do benzyny i kłopotu nie ma.
  5. > Miał ktoś do czynienia z tym autem wyposażonym w ten silnik? Jak to się sprawuje? Jedzie jakoś czy > lipa straszna? > Ekonomiczny silnik? Mam z 1.6T 150KM z M6 - średnie spalanie ze 115kkm - 8,1l/100km. Powyżej 140 km/h spalanie sporo rośnie. A jeździ całkiem, całkiem
  6. > Mnie taka ładowarka (też z diodą) zrobiła zwarcie w obwodzie zapalniczki i poszedł bezpiecznik. > Od tego momentu wyleczyłem się właśnie z takich wynalazków made in China. Ale innych nie znajdziesz. Ja po skończeniu jazdy odpinam wszystko, ładowarki, CB itp.
  7. > Witam > Czy ktoś jest w stanie sprawdzić historię auta o numerze VIN WV2ZZZ2KZ9X012071 ? > Będę bardzo wdzięczny. > Pozdrawiam Ciekawe, czy do Gofera z 1992 też byłaby dostępna "jakaś" historia serwisowa
  8. > ja mam wrażenie, że ten cały chaos rozdmuchują urzędnicy, którym nagle nie wszystko będzie podane > na złotej tacy. > Jeżeli dało się połączyć bezboleśnie bazy NIP i PESEL, jeżeli da się w dowolnym US załatwić sprawy > przynależne innemu US to zupełnie nie ma powodu siać paniki w sprawie meldunku. Być może. Ciekawe czy stworzą wytyczne dla np. służb jak postępować
  9. > Jest na to prosty sposób nie szukać samochodu dalej niż 100km od miejsca zamieszkania bo nie > trzeba się tak umawiać ale jeżeli ktoś jedzie po samochód na drugi koniec PL to > Chyba że to jakiś zabytek czy też rodzynek Ja tak pojechałem ponad 500 km, bo od AKowicza... I wiedziałem, że wizualnie może nie jest ideał, ale nie spodziewałem się czegoś, co prawdopodobnie rolkę zaliczyło ...
  10. konger

    Focus do oceny

    > przestronniejszy. W moim krótkim teście, też fotele w F3 wydawały się wygodniejsze od tych w > MII, w (MIII siedziałem tylko chwilę i nie będę porównywał). Ale to na pewno zweryfikuje > dłuższa trasa. Poza tym miałem 2 renauary, czas na coś innego niż francuzy Fotele są w miarę dobre, ale jako słuszniejszych rozmiarów mam kłopot z wbijającym się "prętem" z siedziska w lewe udo, tak jakby ta część fotela się zgniotła Trzyma się drogi jak popieprzony, z tym, że jeżdżę 1.6T, mój ma nieco ponad 112kkm, awarie go jakoś szczególnie nie trapiły, raz się nowe tarcze zwichrowały. Silnik zrywny, oleju nie łyka (dziwne...). Ogólnie udany egzemplarz, ale mały w środku, gdy mają usiąść 2 osoby o wzroście ok. 180 cm jedna za drugą to robi się źle, chyba, że po stronie kierowcy, tam dziwnie jest więcej miejsca, pewnie przez tą dechę.
  11. > Bzdura. Nikt się nie wyklucza. Zamiast szałasu mam dom, elektrownia wiatrowa/słoneczna, woda z > ujęcia głębinowego, telefonu nie mam. I co? Nadal nie mogę zarejestrować samochodu w > Bieszczadach? To FV za wywóz ścieków Bo zakładam, że kanalizy też byś nie miał podciągniętej. Poza tym, jak policja wspomniała, jak nie będzie adresu w DO to będzie w PJ, a jak delikwent nie będzie miał go ze sobą to wtedy mają CEPiK (względnie CEL). Poza tym słyszałem, że jak będziesz coś chciał załatwić to wtedy musiałbyś mieć kwitek poświadczający zameldowanie. Ale nie wiem, ile w tym prawdy. Jeśli dodatkowo dojdzie zniesienie obowiązku meldunkowego to zapanuje chaos... Bo to by się udało, ale nie w Polsce
  12. > Znaczna część rowerzystów boi się jechać jezdnią, więc jeśli widzi ścieżkę to nią pojedzie nawet > kosztem nadłożenia drogi. Ale jak trafi się odważny to pojedzie tak jak mu wygodniej. Tyle, że to nadłożenie drogi to przejechanie więcej o może kilometr > Skoro pozostawia do życzenia to tym bardziej trudno się dziwić że niektórzy wolą jechać inaczej. Ale akurat nie w tej części, bliżej centrum poprowadzono ją dołem przy Estakadzie Pomorskiej, a tam, z racji dostaw do portu i elektrociepłowni nie wybudowano ścieżki z prawdziwego zdarzenia, tylko wymalowali pas dla rowerów po dziurawym asfalcie, gdzie pełno kałuż stoi I debile z Pedałowe..wróć! Rowerowego Szczecina przyklepali, miasto tym bardziej... Czasami mam wrażenie, że pracujący w UM i odpowiadający szczególnie za remonty, przebudowy, itp. (łącznie z ZDiTM) to im inteligencja spada po przekroczeniu progu roboty...
  13. > Nie, nie mają. Żeby był obowiązek to ścieżka musi prowadzić wzdłuż drogi, albo należy postawić na > drodze odpowiedni zakaz i wtedy jest jasna sytuacja. Jeśli ścieżka nagle się oddala od drogi Chyba trzeba będzie wysmażyć emila, z pytaniem, czy taki znak był lub będzie przewidziany, bo jednak powoduje to pewne komplikacje jak ruch jest duży. Tylko ciekawe, że znaczna większość jeździ po DDR i kłopotu nie widzi... > to skąd jej użytkownik ma wiedzieć że nie wyprowadzi go w maliny? Było o tej ścieżce na tyle głośno, że każdy wie, że prowadzi z Prawobrzeża na Lewobrzeże - tym bardziej, że robili ją wiele miesięcy, oddali z opóźnieniem, kosztowała 3 duże bańki więcej jak powinna, a jakiś idiota i tak to odebrał, choć w wielu miejscach - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia... :/ Ba, jest to jedyna ścieżka łącząca 2 części miasta (jest odbicie na ul. Przestrzenną, ale traktuję to jako jedną, dużą dzielnicę).
  14. > Abstrahując od rozsądku takich rowerzystów - jeśli tak jak piszesz na moście nie ma ścieżki i nie > stoi zakaz wjazdu rowerów (ewentualnie nie jest to ekspresówka) to formalnie mają pełne prawo > się takim mostem poruszać. To że gdzieś indziej prowadzi jakaś DDR nie ma w tym przypadku > znaczenia. Fucktycznie nie ma, a wydawało mi się, że jest ten zakaz. Ale mimo wszystko, skoro DDR prowadzi wzdłuż trasy wiodącej do centrum miasta i tylko na chwilę odbija od głównego szlaku z racji bezpieczeństwa samych rowerzystów to mimo wszystko nie mają jednak obowiązku jazdy nią? Chodzi o ten fragment miasta - LINK . Ścieżka poprowadzona jest przez Most Cłowy z uwagi na wjazdy i zjazdy z Mostu Pionierów.
  15. > To fakt. Obowiązek korzystania z ddr nie oznacza, że trzeba jechać innym mostem. To akurat bardzo > dobry przykład na dobre miejsce dla zakazu jazdy rowerów. Ale te mosty stoją oddalone od siebie o 500m? Może 600? I tam jest wytyczona ścieżka. Zresztą prowadzi pod wspomnianym Mostem Pionierów.
  16. > Rowerzyści za jazdę drogą jeśli jest ścieżką powinni być karani strzałem ostrzegawczym w tył głowy > zanim zrujnują komuś życie ginąc pod jego kołami. U mnie to jest nagminne na Moście Pionierów, ścieżka rowerowa omija ten most i prowadzi innym obok, a ci skracają sobie drogę... a szczególnie nerw bierze jak jadą w mroku lub półmroku, gdy ich oświetlenie jest mało wydajne
  17. > Nie no - nie zaczynajmy od takich podstaw > Raczej pytam o zbieżności pomiędzy RR 1 serii a LR Defender 1 serii Trzeba by się w szczegóły wbijać, nie jestem pewien, ale pierwsze 90/110 mogły mieć coś zapożyczone z RR. Zresztą, przyjedź na LR Only, a pokażemy Ci taką małą kałużę koło pięknego jeziora Albo nie, ostatnio Star się tam utopił
  18. > PROSZE > polecam bo od dawna z nimi współpracujemy w firmie i tylko do nich oddajemy turbiny U nich miałem turbo po regeneracji kupić, ale trafiła się nówka w cenie regenerowanej
  19. > Ejże > Zamiast się naśmiewać wytłumaczcie przyszłemu właścicielowi w czym RR jest zbieżny z LR ? Tak w skrócie można by powiedzieć, że RR to wypaśna wersja LR Chociaż może nie tak zunifikowane jak Def z Disco, ale z drugiej strony gdyby 1. RR zmodernizowali wcześniej...
  20. > W sklepie albo na allegro - można pomyśleć. Otóż nic z tego. Wszędzie szajs regenerowany na > chińskich zamiennikach wysokiej jakości lub całe turbiny made in China. Gdzie do czorta więc > kupić w normalnej cenie (nie ASO) fabrycznie nowe turbo Garetta? Gdzieś koło Poznania jest autoryzowany serwis Garetta
  21. > Ale to dla LR a ja planuję zakupić RR (i bynajmniej nie Rolls Royce) Boshhh, widzisz i nie grzmisz ???
  22. > Ale ja nic nie będę przerabiał - skoro mój kumpel przejeżdził nim 12-13 lat bez awarii to nie widzę > przyczyn dla których mnie miałby się on popsuć. > Zapewne nie przejadę nim w roku więcej niż 1-2 kkm. Jak kupisz przed lipcem to dawaj na www.lronly.pl
  23. > Ciekawe co o tym mysla forumowicze?. Smog, smogiem, ekonomia ekonomią... > zakaz wjazdu starych aut do centrów - projekt Projekt projektem, ale wdrożenie? W Szczecinie w zasadzie już powoli uniemożliwiają wjazd jakimkolwiek pojazdom do centrum, gdyż albo zwężają pasy albo wręcz je likwidują, bo ktoś wpadł na pomysł, by umieścić na chodniku ścieżkę. W zasadzie nawet byłoby ok, gdyby nie fakt, że na środku placu jest deptak i jest tam ścieżka, ale nie, oni chcieli być lepsi. Ba, po drugiej stronie również zwężą jezdnię (główny wlot i wylot z centrum), by dowalić 3 ścieżkę !!! A jak jeszcze weźmiemy pod uwagę, że wygrała firma, która z budową chyba nie miała wiele wspólnego wcześniej...
  24. > na razie tylko dwa ale tak to jest jak się oleju nie sprawdza W naszych był, a i tak badabum...
  25. > Co się dziwić, skoro Wardęga dostał 1500 za gadanie przez ciasteczko Tam było słowo przeciwko słowu, więc mógł się tłumaczyć jakkolwiek, ale skoro policjanci powiedzieli, że miał telefon to znaczy, że miał i tyle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.