Skocz do zawartości

OCB z tym "tyrkoleniem"?


Keryp_

Rekomendowane odpowiedzi

> Żoniny KJSowóz ma tylko 700 ccm, więc nie "tyrkoli" - pytam z ciekawości.

> Ten sam motor, ten sam osprzet, a nie bangladesz?

Ja osobiscie az tak sie dokladnie nie interesowalem o co kaman z tyrkolacymi 16'stkami. Kilka osob ponoc wie w czym jest sprawa ale nikt oficjalnie o tym nie powie na forum, zreszta z jednej strony sie nie dziwie. Z tego co pamietam chyba chodzilo o stosunek powietrze/benzyna ale nie dam sobie reki uciac.

Najbardziej mnie zastanawia to dlaczego w wiekszosci swapow pojawia sie ten problem a w niektorych przypadkach tego problemu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja osobiscie az tak sie dokladnie nie interesowalem o co kaman z tyrkolacymi 16'stkami. Kilka osob

> ponoc wie w czym jest sprawa ale nikt oficjalnie o tym nie powie na forum, zreszta z jednej

> strony sie nie dziwie. Z tego co pamietam chyba chodzilo o stosunek powietrze/benzyna ale nie

> dam sobie reki uciac.

> Najbardziej mnie zastanawia to dlaczego w wiekszosci swapow pojawia sie ten problem a w niektorych

> przypadkach tego problemu nie ma.

A ja przepraszam za swoją zieloność ale rozumiem, że nie da się założyć 16-tki z całą elektroniką od niej tylko trzeba robić jakieś mixy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja przepraszam za swoją zieloność ale rozumiem, że nie da się założyć 16-tki z całą elektroniką

> od niej tylko trzeba robić jakieś mixy?

Da się z tego co wiem i właśnie tu jest pies pogrzebany, bo silnik zaczyna robić siupy po przełożeniu całość w budę cento... Stąd ten puzel 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da się z tego co wiem i właśnie tu jest pies pogrzebany, bo silnik zaczyna robić siupy po

> przełożeniu całość w budę cento... Stąd ten puzel

Bynajmniej dziwne... skoro całość się przekłada to ma hulać. A jak nie hula to znaczy, że coś zostaje nieprzełożone właściwie cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bynajmniej dziwne... skoro całość się przekłada to ma hulać. A jak nie hula to znaczy, że coś

> zostaje nieprzełożone właściwie

No wiesz, wszystko na pewno nie jest identycznie, kable biegną inaczej, wydech jest inny (o, a może tyrkoli tym co zakładają wydech bez katalizatora confused.gif), dolot też pewnie inaczej rozwiązany, ciaśniej, cieplej, zgaduj zgadula zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wiesz, wszystko na pewno nie jest identycznie, kable biegną inaczej, wydech jest inny (o, a może

> tyrkoli tym co zakładają wydech bez katalizatora ), dolot też pewnie inaczej rozwiązany,

> ciaśniej, cieplej, zgaduj zgadula

Czyli w takim razie należałoby zdefiniować precyzyjnie słowo "tyrkoli" bo to na prawdę różnie można rozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Motor jeździ w "większym bracie ", wszystko gra i buczy, a w CC/SC są problemy...

> Wyjasnicie pokrótce lajkonikowi?

"Tyrkoleniem" ludzie określają rozmaite ubytki mocy.

Jak dla mnie tyrkolenie jest to zamuła którą łapie 16V w zakresie 2-3krpm przy gazie do dechy.

Objawy są takie, że silnik wydaje takie jakieś dziwne, trochę bulgoczące dźwięki i słabo przyspiesza w tym zakresie.

Podejrzany o to jest czujnik położenia wału i potwierdzają to moje eksperymenty z kilkoma czujnikami które wkładałem do mojego samochodu.

Bo są dwa rodzaje CPW różniące się opornością uzwojenia.

Czujnik Magneti Mareli ma 600ohm i był stosowany w 1.1.

Czujnik Bosch ma 900ohm i był stosowany w 1.2.

Jeżeli do 1.2 16V włożyłem czujnik 600ohm, to silnik tyrkolił. Nieco poprawiało sytuację zbliżenie czujnika do koła fonicznego (tak na 0.2mm), ale objawy nie znikały tak do końca.

Na czujniku 900ohm czujnik nawet 1mm od koła nie powoduje objawów tyrkolenia.

Jeżeli chodzi o wytłumaczenie zjawiska - zapewne czujnik 900ohm ma więcej zwojów, generuje więc silniejszy sygnał, który jest mniej podatny za zakłócenia. Do tego impedancja odbiornika w komputerze pewnie jest dopasowana do konkretnej impedancji czujnika i niedopasowanie kończy się gorszej jakości sygnałem odbieranym przez komputer.

Tyrkolenie może wynikiem interferencji elektromagnetycznej sygnału czujnika z impulsami z układu WN.

Może to być też kwestia ekranowania przewodu czujnika (AFAIR 1.1 ma ekran podłączony do obudowy czujnika, 1.2 ma ekran puszczony trzecim pinem wtyczki).

Przełożenie kompletnego silnika do CC może też owocować jakimiś zmianami we wzajemnym położeniu elementów (komputer nie po tej stronie, długość i prowadzenie przewodów sygnałowych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie zapłon jest fabryczny i hula aż miło

Może się źle wyraziłem - było odczuwalnie gorzej niż na turbo-zapłonie i takie małe nie równości w pracy przy lekkim obciążeniu. Ale na prawdę nie chciało mi się w to wnikać, chodziło o coś zupełnie innego z tym testem zapłonu n/a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Tyrkoleniem" ludzie określają rozmaite ubytki mocy.

> Jak dla mnie tyrkolenie jest to zamuła którą łapie 16V w zakresie 2-3krpm przy gazie do dechy.

> ...

Mądrze mówisz, tym bardziej, że były już wcześniej głosy nt. tyrkolenia po tym, jak kable WN czegoś dotykały czy gdzieś tam przechodziły.

Nie masz może pojęcia, czy silniki 1.2 8V też mają inny czujnik wału niż 1.1. Wydaje mi się, że nie (różni się tylko długością w autach z silnikiem 1.2 z powodu innego rozstawienia wiązki) ale chciałbym się upewnić.

Pozatym czekam, aż ktoś napisze, że to na pewno nie kwestia czujnika, bo oni próbowali tysiąc różnych i to na pewno nie to, itd. itp. Mi się ta teoria podoba waytogo.gif fajnie by było, jakby ją ktoś zweryfikował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mądrze mówisz, tym bardziej, że były już wcześniej głosy nt. tyrkolenia po tym, jak kable WN czegoś

> dotykały czy gdzieś tam przechodziły.

> Nie masz może pojęcia, czy silniki 1.2 8V też mają inny czujnik wału niż 1.1. Wydaje mi się, że nie

> (różni się tylko długością w autach z silnikiem 1.2 z powodu innego rozstawienia wiązki) ale

> chciałbym się upewnić.

> Pozatym czekam, aż ktoś napisze, że to na pewno nie kwestia czujnika, bo oni próbowali tysiąc

> różnych i to na pewno nie to, itd. itp. Mi się ta teoria podoba fajnie by było, jakby ją ktoś

> zweryfikował.

chyba sebec próbował różne czujniki w 1,4 i dupa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mądrze mówisz, tym bardziej, że były już wcześniej głosy nt. tyrkolenia po tym, jak kable WN czegoś

> dotykały czy gdzieś tam przechodziły.

> Nie masz może pojęcia, czy silniki 1.2 8V też mają inny czujnik wału niż 1.1. Wydaje mi się, że nie

> (różni się tylko długością w autach z silnikiem 1.2 z powodu innego rozstawienia wiązki) ale

> chciałbym się upewnić.

> Pozatym czekam, aż ktoś napisze, że to na pewno nie kwestia czujnika, bo oni próbowali tysiąc

> różnych i to na pewno nie to, itd. itp. Mi się ta teoria podoba fajnie by było, jakby ją ktoś

> zweryfikował.

Ja Ci napiszę że to na pewno nie jest kwestia czujnika wink.gif

Są przypadki gdzie ten sam nietyrkoloący silnik z Punto, przełożony do CC tyrkolił.

Sam takie auto widziałem i nie była to kwestia ani dolotu, ani wydechu, bo przełożony został już ze stożkiem w dolocie i wydechem do kata.

Ten sam czujnik (prawdopodobnie firmowy od 16V, w każdym razie w Punto nic nie tyrkoliło). Zmieniło się tylko nadwozie.

Pomogło przysunięcie czujnika położenia wału bardzo blisko koła.

Więc kwestia grzebania przy CPW to moim zdaniem tylko obejście prawdziwego problemu który jest gdzieś indziej.

Wydaje mi się że to problem zakłóceń E-M które mogą zachowywać się inaczej w zależności od nadwozia, rozmieszczenia podzespołów, jakiś szczegółów instalacji elektrycznej itp. itd.

Wzmocnienie sygnału czujnika, lepsze ekranowanie, zwrócenie uwagi na odległość od koła, sprawdzenie czy wszystkie ekrany i ECU mają dobre połączenie z masą bezsprzecznie tu pomagają.

Szukanie źródłowej przyczyny jest w takich przypadkach bardzo trudne, bo to się ciężko bada i szuka. Zmiennych mogą być dziesiątki.

I tak długo jak źródłowa przyczyna nie jest znana, może być tak że pomagają przeróżne rzeczy - wymiana CPW, jakiś remap, czy różne tym podobne zabiegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wzmocnienie sygnału czujnika, lepsze ekranowanie, zwrócenie uwagi na odległość od koła, sprawdzenie

> czy wszystkie ekrany i ECU mają dobre połączenie z masą bezsprzecznie tu pomagają.

Raz robiłem eksperymenty z kompem 1.2 MPI w silniku 1.1 SPI i robiąc przekładki szmatki zapomniałem podłączyć tej małej masy co jest przykręcona do szpilki mocowania kompa (to jest właśnie chyba ekran lambdy i CPW) i nie chciał skubaniec odpalić. A w każdym razie taka była moja diagnoza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może się źle wyraziłem - było odczuwalnie gorzej niż na turbo-zapłonie i takie małe nie równości w

> pracy przy lekkim obciążeniu. Ale na prawdę nie chciało mi się w to wnikać, chodziło o coś

> zupełnie innego z tym testem zapłonu n/a.

Ok rozumiem.

A może ktoś ma pomysły jak tanio zrobić zapłon pod turbo bez większej rzeźby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok rozumiem.

> A może ktoś ma pomysły jak tanio zrobić zapłon pod turbo bez większej rzeźby?

Pisałeś całego posta raz jak masz to sterowanie rozwiązane na LPG, ale już nie pamiętam o co tam biegało. Benzyną też to steruje, czy nie jeździsz na benzynie wogóle?

Nie rozumiem trochę pytania... masz jakąś kontrolę nad wyprzedzeniem zapłonu w pod/nadciśnieniu? Jak masz to nie ma większej rzeźby, trzaba go ustawić, jak nie masz to patrz wyżej, trza wiedzieć co można tam u Ciebie zgrzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raz robiłem eksperymenty z kompem 1.2 MPI w silniku 1.1 SPI i robiąc przekładki szmatki zapomniałem

> podłączyć tej małej masy co jest przykręcona do szpilki mocowania kompa (to jest właśnie

> chyba ekran lambdy i CPW) i nie chciał skubaniec odpalić. A w każdym razie taka była moja

> diagnoza.

No jak ja kupiłem moje auto, to wiązka była zrobiona przez jakiegoś mega rzeźbiarza dla którego takie rzeczy jak skręcona para przewodów czy ekran to były nic nie znaczące fanaberie.

I jazdy z tą instalacją miałem nieziemskie.

Jak badałem sprawę oscyloskopem, to na tych przewodach było wszystko - od sygnału mierzonego, przez trzaski z WN, po interferencje ze świetlówkami oświetlającymi warsztat.

Dlatego jak się dłubie w elektronice (jakiejkolwiek) trzeba zwracać uwagę na wszystkie pozornie nieważne elementy jak dławiki na kablach, ekrany, skręcone przewody itp.

Bo potem są różne dziwne jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisałeś całego posta raz jak masz to sterowanie rozwiązane na LPG, ale już nie pamiętam o co tam

> biegało. Benzyną też to steruje, czy nie jeździsz na benzynie wogóle?

jeździ ale w podciśnieniu dopuki się na gaz nie przełączy.

> Nie rozumiem trochę pytania... masz jakąś kontrolę nad wyprzedzeniem zapłonu w pod/nadciśnieniu?

nie on ma całkowicie seryjny komp benzynowy. Ma tylko sekwencyjny gaz którego sterownik ma możliwość niezależnej korekty czasu wtrysku od kompa benzynowego.

> Jak masz to nie ma większej rzeźby, trzaba go ustawić, jak nie masz to patrz wyżej, trza

> wiedzieć co można tam u Ciebie zgrzebać.

no to mówię albo świnia albo wariator albo remap zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeździ ale w podciśnieniu dopuki się na gaz nie przełączy.

> nie on ma całkowicie seryjny komp benzynowy. Ma tylko sekwencyjny gaz którego sterownik ma

> możliwość niezależnej korekty czasu wtrysku od kompa benzynowego.

> no to mówię albo świnia albo wariator albo remap

To żebym zrozumiał dobrze:

komp seryjyny + sterowanie "środkiem paliwowym" jakiekolwiek, nieważne jakie =

- zapłon seryjny w podciśnieniu, ujdzie

- w nadciśnieniu komp "pracuje" w trybie WOT (z powodu max wskazań MAP sensora, nie wiem jaki to komp, ale jestem tego pewien na 95%) -> zapłon płaski zależny tylko i wyłącznie od obrotów silnika, trochę słabo frown.gif

A sterowanie paliwem w nadciśnieniu jest jakoś sterowane w zależności od ciśnienia czy stałe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widziałeś na pewno to:

> Jaś Fasola

Dobre smile.gif

I tak to właśnie jest z tym tyrkoleniem.

Ogólnie co do cudów z elektroniką, to moim zdaniem, jak w samochodzie dzieją się takie rzeczy, że chce się wołać egzorcystę, to na 90% problemem jest gdzieś słaba masa.

Wystarczy popatrzeć co się dzieje jak się masa uwali w prostej tylnej lampie (i wtedy np. zapalają się przednie mijania jak się naciska hamulec) i wyobrazić co się może dziać jak się w podobny sposób coś pokrochmali w elektronice silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To żebym zrozumiał dobrze:

> komp seryjyny + sterowanie "środkiem paliwowym" jakiekolwiek, nieważne jakie =

> - zapłon seryjny w podciśnieniu, ujdzie

> - w nadciśnieniu komp "pracuje" w trybie WOT (z powodu max wskazań MAP sensora, nie wiem jaki to

> komp, ale jestem tego pewien na 95%) -

no niestety od maximum wskazań map sensora zapłon w stosunku do ciśnienia jest stały. Zmienia się tylko w funkcji obrotów.

> A sterowanie paliwem w nadciśnieniu jest jakoś sterowane w zależności od ciśnienia czy stałe?

Oczywiście że w funkcji ciśnienia zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no niestety od maximum wskazań map sensora zapłon w stosunku do ciśnienia jest stały. Zmienia się

> tylko w funkcji obrotów.

> Oczywiście że w funkcji ciśnienia

Na map'ie mam taki zaworek, który nie "dopuszcza" nadciśnienia ale w podciśnieniu chodzi normalnie.

TO tak na wszelki wypadek, żeby komp nie głupiał.

Co do dawkowania gazu - jest pełna kontrola po pierwsze tak jak w każdej sekwencji - czas wtrysku gazu zależny od benzynowego (tzw. modelowanie) i tu wstępnie ustalam zależności tych dwóch czasów.

Po drugie - korekty. Po ciśnieniu (i oczywiście nadciśnieniu), po obrotach i po temperaturze gazu.

Co do dawkowania - działa perfekt ale zapłon jest z seryjnego kompa benzynowego a to jak napisaliście - nie jest najlepsze dla nadciśnienia więc rozumiem, że pogrzebanie w zapłonie mogłoby dać jeszcze lepsze osiągi na doładowaniu.

I teraz - remap to kasa...

Wariator - ok, ale czy on potrafi opóźniać i przyspieszać czy tylko w "jedną mańkę"?

Co trzeba zrobić z zapłonem gdy pojawia się doładowanie?

Może ktoś mnie oświecić? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na map'ie mam taki zaworek, który nie "dopuszcza" nadciśnienia ale w podciśnieniu chodzi normalnie.

> TO tak na wszelki wypadek, żeby komp nie głupiał.

> Co do dawkowania gazu - jest pełna kontrola po pierwsze tak jak w każdej sekwencji - czas wtrysku

> gazu zależny od benzynowego (tzw. modelowanie) i tu wstępnie ustalam zależności tych dwóch

> czasów.

> Po drugie - korekty. Po ciśnieniu (i oczywiście nadciśnieniu), po obrotach i po temperaturze gazu.

> Co do dawkowania - działa perfekt ale zapłon jest z seryjnego kompa benzynowego a to jak

> napisaliście - nie jest najlepsze dla nadciśnienia więc rozumiem, że pogrzebanie w zapłonie

> mogłoby dać jeszcze lepsze osiągi na doładowaniu.

> I teraz - remap to kasa...

> Wariator - ok, ale czy on potrafi opóźniać i przyspieszać czy tylko w "jedną mańkę"?

> Co trzeba zrobić z zapłonem gdy pojawia się doładowanie?

> Może ktoś mnie oświecić?

Na pewno chcesz mieć to zrobione porządnie, w sensie, że chcesz:

a. w podciśnieniu mieć pełną kulturę seryjnego kompa/silnia, wolne obroty itd itp (to nie jest takie oczywiste, patrz niżej).

b. zmapowany zapłon w podciśnieniu, żeby turbina wstawała

c. system, który w nadciśnieniu będzie też się dawał mapować po całości i żaden z komponentów nie będzie wariował.

Remap popularnie tutaj robiony polega na zamontowaniu MAP sensroa 2.5 bara (bądź innego nadciśnieniowego) do kompa fabrycznego i strojenie mapy paliwa i zapłonu, żeby "jakoś" to było. Piszę "jakoś" bo zapłon w nadciśnieniu będziesz miał profi i paliwo też, ale się rozjedzie trochę innych map z powodu podmiany MAP sensora i np. będą kłopoty z wolnymi obrotami, odpalaniem, itd, itp. I do tego korekcja lambda będzie w nieoczekiwanych momentach wjeżdżać z butami. Nie polecam w Twoim przypadku (zamienił stryjek...).

Możesz też zrobić profi remap u Huby na programie, który razem żeśmy zmajstrowali (pod warunkiem, że masz górę 1.2 MPI i też będziesz potrzebował 2.5 bar MAP sensor), który nie ma absolutnie żadnych z opisanych wyżej problemów i daje pełen zakres mapowania. Ale będzie to faktycznie kosztować, ile to Huba Ci powie. Jakiej mapy zapłonu używamy Ci też nie zdradzę, ale tutaj:

http://www.fiatforum.com/cinquecento-seicento/249455-cinquecento-turbo-ignition-table.html

jest dyskusja na ten temat, możesz zobaczyć jak takie mapy wyglądają cfaniaczek.gif

Trzecie rozwiązanie to jakaś świnia, nie znam się na nich, ale generalnie działa to tak samo jak Twój układ od LPG, tylko pozwala też modelować zapłon oprócz paliwa. Nie pytaj mnie tu o szczegóły, bo nie używałem, nie widziałem, nie wiem, marc_ Ci powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dam Wam przykład innego swapa. Kolega z garażu założył w swojej Corsie B silnik 1,8 16V z Astry G na dość skomplikowanej elektronice. Jest pierwszym w Polsce gościem, który wsadził ten silnik z orginalnym kompem, czyli coś w rodzaju CC na hybrydzie!

Pojawił się mały problem... jałowy nie chciał zejść poniżej 2000 i auto nie chciało hamować silnikiem! Efekt był taki jakby cały czasu lekko była wciśnięta przepustnica. Uspokajało się wszystko po wypięciu centralki ABS! Auto trzymało jałowy, można było hamować silnikiem ale... tyrkolił, nie działał prędkościomierz, licznik nie nabijał kilometrów, wspomaganie działało bnawet przy 180km/h... wiadome wszystko co do tej pory odpowiadało za przekaz prękości siadło!

Co się okazało?

Komputer cały czas myślał, że włączona jest klima... mimo że jej w samochodzie wcale nie było! Komputer nie pokazywał żadnych błędów oprócz "błędu komunikacji z centralką ABS", no ale ją odłączaliśmy! W serwisie Opla nic nie poradzili, aż znalazł się Pan w Krk, który wgrał kumplowi soft z Astry G, z wersji bez klimy i problem się skończył!

Pytanie teraz czysto teoretyczne... czy cento nietyrkolące nie mają przypadkiem silników z wersji bez klimy, a każde które tyrkoli miało kiedyś kompresor klimy i komputer w momencie wypięcia widzi go cały czas włączonego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno chcesz mieć to zrobione porządnie, w sensie, że chcesz:

> a. w podciśnieniu mieć pełną kulturę seryjnego kompa/silnia, wolne obroty itd itp (to nie jest

> takie oczywiste, patrz niżej).

> b. zmapowany zapłon w podciśnieniu, żeby turbina wstawała

> c. system, który w nadciśnieniu będzie też się dawał mapować po całości i żaden z komponentów nie

> będzie wariował.

> Remap popularnie tutaj robiony polega na zamontowaniu MAP sensroa 2.5 bara (bądź innego

> nadciśnieniowego) do kompa fabrycznego i strojenie mapy paliwa i zapłonu, żeby "jakoś" to

> było. Piszę "jakoś" bo zapłon w nadciśnieniu będziesz miał profi i paliwo też, ale się

> rozjedzie trochę innych map z powodu podmiany MAP sensora i np. będą kłopoty z wolnymi

> obrotami, odpalaniem, itd, itp. I do tego korekcja lambda będzie w nieoczekiwanych momentach

> wjeżdżać z butami. Nie polecam w Twoim przypadku (zamienił stryjek...).

> Możesz też zrobić profi remap u Huby na programie, który razem żeśmy zmajstrowali (pod warunkiem,

> że masz górę 1.2 MPI i też będziesz potrzebował 2.5 bar MAP sensor), który nie ma absolutnie

> żadnych z opisanych wyżej problemów i daje pełen zakres mapowania. Ale będzie to faktycznie

> kosztować, ile to Huba Ci powie. Jakiej mapy zapłonu używamy Ci też nie zdradzę, ale tutaj:

> http://www.fiatforum.com/cinquecento-seicento/249455-cinquecento-turbo-ignition-table.html

> jest dyskusja na ten temat, możesz zobaczyć jak takie mapy wyglądają

> Trzecie rozwiązanie to jakaś świnia, nie znam się na nich, ale generalnie działa to tak samo jak

> Twój układ od LPG, tylko pozwala też modelować zapłon oprócz paliwa. Nie pytaj mnie tu o

> szczegóły, bo nie używałem, nie widziałem, nie wiem, marc_ Ci powie.

ja mam 1.1 mpi na dwóch sondach z eobd IAW 4AF.M9. Nie jest to łatwy komp do zrobienia i wielu na nim poległo świnie nie chcą z nim współpracować w tradycyjny sposób gdyż rozjezdzaja się mapy. Ale ja znalazłem na niego sposób. Zakładam dodatkowy wtrysk/wtryski na dolot i nimi podlewam bo tak jest najłatwiej, gwarantuje to całkowicie seryjną kulturę pracy, brak jakiegokolwiek zalewania na zimnym, dziur w mocy spowodowanych spadkiem rozdzielczości map i niskie spalanie przy normalnej jeździe. Aby zapobiec ingerencji lambdy i zubazaniu mieszanki zastosowałem emulator sondy od lpg który włącza się przy 0.1 bar i daje sygnał oscylacyjny do ecu dzięki czemu mam całkowitą kontrolę nad dawka paliwa i mogę butowac 10 minut z gazem w podłodze po autostradzie i nic mi nie zubaza. Auto chodzi normalnie jak seria t-jet czy inny fabrycznie turbiony silnik. Co do zapłonu to również niestety nie moge zdradzic bo to jest autorski projekt Kuby (Jadzwina) i mu obiecalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Remap popularnie tutaj robiony polega na zamontowaniu MAP sensroa 2.5 bara (bądź innego

> nadciśnieniowego) do kompa fabrycznego i strojenie mapy paliwa i zapłonu, żeby "jakoś" to

> było. Piszę "jakoś" bo zapłon w nadciśnieniu będziesz miał profi i paliwo też, ale się

> rozjedzie trochę innych map z powodu podmiany MAP sensora i np. będą kłopoty z wolnymi

> obrotami, odpalaniem, itd, itp. I do tego korekcja lambda będzie w nieoczekiwanych momentach

> wjeżdżać z butami. Nie polecam w Twoim przypadku (zamienił stryjek...).

no i tu się nie zgodzę, stroiłem już nie jedno cento turbo na naprawdę różnych zestawach i faktycznie o ile pierwsze miały problemy z wolnymi obrotami to później bez najmniejszego problemu dawałem radę zestroić żeby nie było żadnych problemów. problemem w 99% okazywały się wtryski a nie map sensor i "dostosowywanie" do niego map. ustawienie czasu wtrysku jest problematyczne a nie zapłon itp ok.gif

szacuneczek za to że coś tam zrobiliście ale nikt nie wie co wink.gif ważne że działa ok.gif tylko żeby sie nie okazało tak jak z Błaznem alien.gif który wszystko wiedział a tak naprawdę robił dobre wrażenie hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

no i jak to do mnie wielu pisało kiedy nikt się w to jeszcze nie bawił .... nie bądź kartofel... podziel sie hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego ja zawsze powtarzam że sto razy wole uturbic niż zrobić swapa bo jest to o wiele łatwiejsze

> dla mnie. Silnik włożyć do budy to jest pikuś ale elektronike przełożyć i ogarnac porządnie

> żeby cyrkow nie było to jest poważna rozkminka

Hehe, nie wiem czy z 8v są jakiekolwiek problemy "wiązkowe" ale jakbyś zobaczył moją wiązkę, klejoną z trzech, co 10cm jest zlutowany następny kawałek kabelka... itp itd to idzie się popłakać i pośmiać jednocześnie a.... działa idealnie rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehe, nie wiem czy z 8v są jakiekolwiek problemy "wiązkowe" ale jakbyś zobaczył moją wiązkę,

> klejoną z trzech, co 10cm jest zlutowany następny kawałek kabelka... itp itd to idzie się

> popłakać i pośmiać jednocześnie a.... działa idealnie

No bo Ci poprawili w auto dakarze smile.gif

ale na poważnie to mi chodzi głównie o te nowe auta z CAN-em i tym podobne wszelkiej masci hybrydy. Tam już sobie tak nie potniesz i nie polutujesz bo będzie buba;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No bo Ci poprawili w auto dakarze

No było kilka rzeczy źle podłączone. Nie wpływało na jazdę na gazie z II generacją ale przy sekwencji trzeba było poprawić, tyle że to kwestia była np. odwrócenia biegunowości itp..

> ale na poważnie to mi chodzi głównie o te nowe auta z CAN-em i tym podobne wszelkiej masci hybrydy.

> Tam już sobie tak nie potniesz i nie polutujesz bo będzie buba;]

A no to fakt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i tu się nie zgodzę, stroiłem już nie jedno cento turbo na naprawdę różnych zestawach i

> faktycznie o ile pierwsze miały problemy z wolnymi obrotami to później bez najmniejszego

> problemu dawałem radę zestroić żeby nie było żadnych problemów. problemem w 99% okazywały się

> wtryski a nie map sensor i "dostosowywanie" do niego map. ustawienie czasu wtrysku jest

> problematyczne a nie zapłon itp

> szacuneczek za to że coś tam zrobiliście ale nikt nie wie co ważne że działa tylko żeby sie nie

> okazało tak jak z Błaznem który wszystko wiedział a tak naprawdę robił dobre wrażenie

> no i jak to do mnie wielu pisało kiedy nikt się w to jeszcze nie bawił .... nie bądź kartofel...

> podziel sie

Nie chcę się tutaj rozpisywać, bo i tak zaśmiecamy wątek :/ I nie twierdzę absolutnie, że nikt poza mną się w temacie nie orientuje (było by to absolutnie nie fair wobec wszystkich, którzy się faktycznie znają i mi jeszcze do tego bardzo pomogli, niektórzy nawet nie zdając sobie z tego sprawy blagam.gif), ale trochę się dowiedziałem jak to brać tutaj robi, i nie wszystko mi się podobało.

Co do dzielenia się: nie będę Ci przypominał co mi raz na priva odpisałeś, ale była to mniej więcej odpowiedź jakiej udzielają dzieci w przedszkolu wink.gif Powiem Ci tylko, że jakbyś się wtedy Ty podzielił, to byś w tej chwili posiadał całą moją wiedzę, którą w między czasie nabyłem. Czy było by warto trudno mi powiedzieć wink.gif

A tak zaczepnie się zapytam o Twój program: jak robisz, żeby lambda nie ustawiała paliwa na 14.7 w nadciśnieniu? Bo jeżeli masz to opanowane, to faktycznie nie mam do programu zastrzeżeń. Ale oczywiście tak, żeby komp nie był wtedy w trybie WOT i chodził po płaskiej mapie zapłonu palacz.gif

Pozatym, co zrobiliśmy to już raz pisałem z dostarczającą ilością szczegółów. Powiem więcej, właśnie byłem na oglądowej wizycie w hamowni i pokazałem to wszystko kolesiowi tam i był pod wrażaniem. I dostałem bardzo pomocnego hinta w stylu wisienka na torcie zeby.GIFzeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja Ci napiszę że to na pewno nie jest kwestia czujnika

> Są przypadki gdzie ten sam nietyrkoloący silnik z Punto, przełożony do CC tyrkolił.

> Sam takie auto widziałem i nie była to kwestia ani dolotu, ani wydechu, bo przełożony został już ze

> stożkiem w dolocie i wydechem do kata.

> Ten sam czujnik (prawdopodobnie firmowy od 16V, w każdym razie w Punto nic nie tyrkoliło). Zmieniło

> się tylko nadwozie.

> Pomogło przysunięcie czujnika położenia wału bardzo blisko koła.

> Więc kwestia grzebania przy CPW to moim zdaniem tylko obejście prawdziwego problemu który jest

> gdzieś indziej.

> Wydaje mi się że to problem zakłóceń E-M które mogą zachowywać się inaczej w zależności od

> nadwozia, rozmieszczenia podzespołów, jakiś szczegółów instalacji elektrycznej itp. itd.

> Wzmocnienie sygnału czujnika, lepsze ekranowanie, zwrócenie uwagi na odległość od koła, sprawdzenie

> czy wszystkie ekrany i ECU mają dobre połączenie z masą bezsprzecznie tu pomagają.

> Szukanie źródłowej przyczyny jest w takich przypadkach bardzo trudne, bo to się ciężko bada i

> szuka. Zmiennych mogą być dziesiątki.

> I tak długo jak źródłowa przyczyna nie jest znana, może być tak że pomagają przeróżne rzeczy -

> wymiana CPW, jakiś remap, czy różne tym podobne zabiegi.

A jakby tak ekranować całą wiązkę? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chcę się tutaj rozpisywać, bo i tak zaśmiecamy wątek :/ I nie twierdzę absolutnie, że nikt poza

> mną się w temacie nie orientuje (było by to absolutnie nie fair wobec wszystkich, którzy się

> faktycznie znają i mi jeszcze do tego bardzo pomogli, niektórzy nawet nie zdając sobie z tego

> sprawy ), ale trochę się dowiedziałem jak to brać tutaj robi, i nie wszystko mi się podobało.

tu się niema co podobać albo nie, ok.gif wszyscy robią tak żeby było dobrze, a liczą się rezultaty ok.gif

> Co do dzielenia się: nie będę Ci przypominał co mi raz na priva odpisałeś, ale była to mniej

> więcej odpowiedź jakiej udzielają dzieci w przedszkolu

aż sprawdzę co Ci odpisałem hehe.gifhehe.gifhehe.gif

> Powiem Ci tylko, że jakbyś się wtedy

> Ty podzielił, to byś w tej chwili posiadał całą moją wiedzę, którą w między czasie nabyłem.

1) nie znałem i nie znam Cię więc nie wiem jak byś chciał wykorzystać moją nabytą wiedzę.

2) wychodzę z założenia DAJ COŚ a potem CHCIEJ COŚ --> chciałeś a nic nie dałeś więc pewnie dla temu Cie pogoniłem hehe.gifhehe.gifhehe.gif

3) jak by parę osób tutaj chciało coś powiedzieć o "naszej" współpracy to byś zmienił zdanie ale nie mnie Cie do tego przekonywać. ok.gif

> Czy było by warto trudno mi powiedzieć

> A tak zaczepnie się zapytam o Twój program: jak robisz, żeby lambda nie ustawiała paliwa na 14.7 w

> nadciśnieniu? Bo jeżeli masz to opanowane, to faktycznie nie mam do programu zastrzeżeń.

> Ale oczywiście tak, żeby komp nie był wtedy w trybie WOT i chodził po płaskiej mapie zapłonu

ale o czym rozmowa? ja tylko jak to napisałeś dostosowuje znane mi mapy do tego co chce osiągnąć. przy POT i WOT; AFR ustawiam na tyle ile w danej chwili ma być i już. ja nie wnikam w kod tak wnikliwie jak to może zrobiliście Wy/Ty/Łotewer ktokolwiek. zrobiliście coś innego --> szacun ale nie zmienia to faktu że parę lat temu też wszyscy stali na stanowisku .... "nie bądź kartofel podziel się"

teraz mogę sobie tak gadać i mam ten komfort że jak chce to mogę dać całą swoją wiedzę każdemu kto wykaże choć trochę swojej inwencji i da coś od siebie a nie będzie bazował na tym co chce dostać smirk.gif

> Pozatym, co zrobiliśmy to już raz pisałem z dostarczającą ilością szczegółów. Powiem więcej,

> właśnie byłem na oglądowej wizycie w hamowni i pokazałem to wszystko kolesiowi tam i był pod

> wrażaniem. I dostałem bardzo pomocnego hinta w stylu wisienka na torcie

wiem ale nie powiem rotfl.gif ile to ja razy sie nasłuchałem jaki to ja niedobry jestem hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) nie znałem i nie znam Cię więc nie wiem jak byś chciał wykorzystać moją nabytą wiedzę.

Chodziło mi wtedy o coś bardzo prostego jeżeli mnie pamięć nie myli, a mianowicie czy udało Ci się zidentyfikować do czego jest trzecia dużą mapa w kompie, bo miałem zagwostkę z nią. Teraz już wiem, że do sterowania krokowcem, ale wtedy po prostu potrzebowałem małem pomocy i tyle wink.gif

> 2) wychodzę z założenia DAJ COŚ a potem CHCIEJ COŚ --3) jak by parę osób tutaj chciało coś

> powiedzieć o "naszej" współpracy to byś zmienił zdanie ale nie mnie Cie do tego przekonywać.

Ej, kaman, ale to nie może zawsze tak działać, masz problem jajka i kury, ktoś musi dać pierwszy. Dla mnie bohaterem jest tomi6 (swoją drogą bardzo mnie ciekawi, czemu się nie odzywa na forum confused.gif), bo on się podzielił ze wszystkimi zupełnie za nic i daj mi na prawdę niezły start. Jakby się do mnie zwrócił o jakiekolwiek informacje, dostałby je bez gadania, ale podejrzewam, że jest w tej chwili i tak jakiś rok świetlny przede mną w wiedzy nt. kompów 8F/18F blagam.gif.

> ale o czym rozmowa?

O tym: zdaj sobie sprawę, że komp w dużej części przypadków przy pomocy lambdy usiłuje ustawiać paliwo na 14.7 +/- parę dziesiątych. Nie robi tego tylko gdy jest w stanie WOT przepustnicy, lub gdy ciśnienie w dolocie w funckji obrotów jest bardzo duże (WOT ciśnieniowy), przy wsadzeniu MAP sensora 2.5bar to będą okolice 1bara (+/- 0.2 w zależności od obrotów) doładowania, zanim się lambda wyłączy. Teraz początkowo możesz sobie wystroić AFR jaki chcesz przy pomocy POT, ale w biegiem czasu lambda będzie ten AFR Ci zbijać i ustawiać na tej podstawie autoadaptację, która to zbicie zrobi mniej lub więcej premanentnym, do tego zbije Ci też paliwo w niskich obciążeniach, i tu komp zacznie trochę wariować, bo mu się lambda zacznie nie zgadzać w drugą stronę. A jeszcze przy tym komp może sobie wywalić błąd autoadaptacji. Powiedz mi też, że nie musisz wyłączać wszyskich przełączników sprawdzania błędów, żeby wszystko działczyło... No chyba, że odłączasz lambdę wogóle, wtedy problem znika, ale dla mnie nie jest to akceptowalne rozwiązanie, bo mój samochód musi spełniać emisje spalin, o czym się ostatnio boleśnie dowiedziałem. Albo Ci lambda nic szkodzi, bo komp chodzi zawsze w trybie WOT w nadciśnieniu, ale wtedy masz płaską mapę zapłonu. To są właśnie te wszyskie rzeczy, o których napisałem, że mi się nie podobają. Ale może znalazłeś na to wszystko rozwiązanie i ja się mocno mylę waytogo.gif

O popatrz, podzieliłem się palacz.gif

> wiem ale nie powiem ile to ja razy sie nasłuchałem jaki to ja niedobry jestem

Tutaj akurat mogę się podzielić bez niczego i rocket science to też nie jest ale potrzebowałem bezpośredniej dyskusji z tym człowiekiem, żeby do mnie to dotarło. W tak zmodzonym silniku i kompie trzeba zneutralizować stan WOT, patrzy wyżej. Tzn. komp nie powienien w niego wchodzić NIGDY, bo to spłaszcza mapę zapłonu. W n/a ma to sens, bo wtedy ciśnienie w dolocie ma ca. 0 bar, w turbo może mieć praktycznie wszystko, a tu zonk, bo zapłon zależy tylko od RPM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodziło mi wtedy o coś bardzo prostego jeżeli mnie pamięć nie myli, a mianowicie czy udało Ci się

> zidentyfikować do czego jest trzecia dużą mapa w kompie, bo miałem zagwostkę z nią. Teraz już

> wiem, że do sterowania krokowcem, ale wtedy po prostu potrzebowałem małem pomocy i tyle

może nic od siebie nie dałeś a chciałeś brać... nieważne...

> Ej, kaman, ale to nie może zawsze tak działać, masz problem jajka i kury, ktoś musi dać pierwszy.

jak coś chce od kogoś to najpierw mu coś daje.... bo brać nie dając nic jest dla mnie nie fair....

> Dla mnie bohaterem jest tomi6 (swoją drogą bardzo mnie ciekawi, czemu się nie odzywa na forum

> ), bo on się podzielił ze wszystkimi zupełnie za nic i daj mi na prawdę niezły start.

bo może to był one time shot kogoś kto nie chciał być znany zlosnik.gifrotfl.gif

> Jakby

> się do mnie zwrócił o jakiekolwiek informacje, dostałby je bez gadania, ale podejrzewam, że

> jest w tej chwili i tak jakiś rok świetlny przede mną w wiedzy nt. kompów 8F/18F .

> O tym: zdaj sobie sprawę, że komp w dużej części przypadków przy pomocy lambdy usiłuje ustawiać

> paliwo na 14.7 +/- parę dziesiątych. Nie robi tego tylko gdy jest w stanie WOT przepustnicy,

> lub gdy ciśnienie w dolocie w funckji obrotów jest bardzo duże (WOT ciśnieniowy), przy

> wsadzeniu MAP sensora 2.5bar to będą okolice 1bara (+/- 0.2 w zależności od obrotów)

a ja we wszystkich materiałach znajdywałem informacje, że lambda jest brana pod uwagę tylko do 3tyś obrotów w naszych ecu, co więcej zamknięcie MAP-a 2.5 barowego map sensora jest przy 1.5bara a nie na 1bar.....

> doładowania, zanim się lambda wyłączy. Teraz początkowo możesz sobie wystroić AFR jaki chcesz

> przy pomocy POT, ale w biegiem czasu lambda będzie ten AFR Ci zbijać i ustawiać na tej

> podstawie autoadaptację, która to zbicie zrobi mniej lub więcej premanentnym, do tego zbije Ci

> też paliwo w niskich obciążeniach, i tu komp zacznie trochę wariować, bo mu się lambda zacznie

> nie zgadzać w drugą stronę. A jeszcze przy tym komp może sobie wywalić błąd autoadaptacji.

no patrz.... ja o tym nie wiedziałem.... może dlatego nigdy nie miałem z tym problemów zlosnik.gif co więcej, nigdy autoadaptacja w kompach 1.1 1.2 8v i 1.2 16v nie robiła żadnych jaj.... czasem fakt był problem ale to z innych powodów alien.gif

> Powiedz mi też, że nie musisz wyłączać wszyskich przełączników sprawdzania błędów, żeby

> wszystko działczyło...

nic nie wyłączam

> No chyba, że odłączasz lambdę wogóle, wtedy problem znika, ale dla mnie

> nie jest to akceptowalne rozwiązanie, bo mój samochód musi spełniać emisje spalin, o czym się

> ostatnio boleśnie dowiedziałem.

wszelkie badania spalin auto przechodziło bez najmniejszego problemu. fakt w górnych granicach bo musiało być na bogato ale w normie.

> Albo Ci lambda nic szkodzi, bo komp chodzi zawsze w trybie WOT

> w nadciśnieniu, ale wtedy masz płaską mapę zapłonu. To są właśnie te wszyskie rzeczy, o

> których napisałem, że mi się nie podobają. Ale może znalazłeś na to wszystko rozwiązanie i ja

> się mocno mylę

> O popatrz, podzieliłem się

podzieliłeś się czymś co w moich realiach nigdy nie miało miejsca.....

5ć- wystrojonych turbocento, wszystkie moje setupy, o n/a nie wspomnę bo ich nie zlicze... niewiem z czego masz te wiadomości ale ja chyba stoje inne kompy skoro nigdy nie miałem z tym problemów dostosowując TYLKO

wtrysk (POT)

wtrysk (WOT)

wtrysk (temperatura)

limiter/odcinka

kąt zapłonu, (POT)

kąt zapłonu (WOT)

kąt zapłonu, przepustnica zamknięta

kąt zapłonu podczas przyspieszania

nigdy nie trzeba było odprawiać żadnych czarów z autoadaptacją, lambdą czy obsługą błędów.

> Tutaj akurat mogę się podzielić bez niczego i rocket science to też nie jest ale potrzebowałem

> bezpośredniej dyskusji z tym człowiekiem, żeby do mnie to dotarło. W tak zmodzonym silniku i

> kompie trzeba zneutralizować stan WOT, patrzy wyżej. Tzn. komp nie powienien w niego wchodzić

> NIGDY, bo to spłaszcza mapę zapłonu. W n/a ma to sens, bo wtedy ciśnienie w dolocie ma ca. 0

> bar, w turbo może mieć praktycznie wszystko, a tu zonk, bo zapłon zależy tylko od RPM.

a ja zawsze stroiłem w przekonaniu że WOT to zawsze przy max obciążeniu+max doładowanie i zawsze mi wychodziło hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ja we wszystkich materiałach znajdywałem informacje, że lambda jest brana pod uwagę tylko do 3tyś

Oj po co ja się dałem w to wciągnąć, widocznie lubię zeby.GIFzeby.GIFzeby.GIF

Chciałbym na prawdę bardzo zobaczyć te materiały i nie żartuję, bo jest to dla mnie nowość. Powiem więcej wysztkie mapy od obsługi lambdy są wypełnione po całym zakresie MAP/RPM. Jedyne co odcina lambdę to wysokie ciśnienie w dolocie w funckji RPM bądź deakceleracja.

> obrotów w naszych ecu, co więcej zamknięcie MAP-a 2.5 barowego map sensora jest przy 1.5bara

> a nie na 1bar.....

MAP sensor to się może zamykać, ale komp już wcześniej sobie włączy WOT, na prawdę nie chce mi się teraz liczyć kiedy.

> no patrz.... ja o tym nie wiedziałem.... może dlatego nigdy nie miałem z tym problemów co więcej,

> nigdy autoadaptacja w kompach 1.1 1.2 8v i 1.2 16v nie robiła żadnych jaj....

No to miałeś więcej szczęscia niż ja, bo raz zrobiłem przejazd testowy w nadciśnieniu i AFR był taki jak chciałem, potem sobie pochulałem trochę na lajcie po autrostradzie, zrobiłem drugi przejazd testowy i miałem AFR ledwo 14, właśnie z powodu autoadaptacji. Zacząłem ją logować i się okazało, że akurat przy pewnym stałym obciązeniu (120km/h, 5 bieg, jedna osoba), totalnie mi się ona rozjeżdża i potem są jaja z paliwem.

> wszelkie badania spalin auto przechodziło bez najmniejszego problemu. fakt w górnych granicach bo

> musiało być na bogato ale w normie.

Nie rozumiem dlaczego musiało być bogato... Pozwól na jeszcze jeden wywód (to na prawdę wyszstko przyjacielsko-edukacyjnie, na serio nie chcę Ci niczego udawadniać wink.gif): zgaduję bo nie chciał Ci trzymać wolnych obrotów, pewnie do tego stopnia, że lambda się wyłączyła, bo inaczej nie miał byś bogato, tylko stoich przy działającej. Przy dobrze ustawionych wolnych obrotach lambda by ustawiła Ci paliwo na 14.7 elegancko. Jeżeli na wolnych obrotach lambda nie działa, to znaczy, że komp się na prawdę "męczy" i nie są to wolne obroty w jego rozumieniu.

> kąt zapłonu podczas przyspieszania

Nie ma takiej mapy, chyba, że jest to jakaś mała korekta, jest tam ich trochę, ale nie wydaje mi się. Zresztą zajrzę sobie zaraz w program. Jeżeli mówisz o mapie w funkcji RPM, to jest to mapa czegoś co sobie nazwałem dużej deakceleracji, a tak na prawdę jest to mapa hamowania silnikiem wtedy kiedy wtrysk jest zamknięty.

> a ja zawsze stroiłem w przekonaniu że WOT to zawsze przy max obciążeniu+max doładowanie i zawsze mi

> wychodziło

Zastanów się co to jest pełne obciążenie w silniku n/a i turbo. Jak w n/a otworzysz przepustnicę na max to masz +/- ciśnienie atmosferyczne w dolocie. Jak otworzysz przepustnicę na max w Turbo to... no jakie masz ciśnienie w dolocie? Nie zawsze będzie max, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj po co ja się dałem w to wciągnąć, widocznie lubię

oj tam oj tam, zwykła wymiana poglądów i doświadczeń wink.gif

> Chciałbym na prawdę bardzo zobaczyć te materiały i nie żartuję, bo jest to dla mnie nowość. Powiem

> więcej wysztkie mapy od obsługi lambdy są wypełnione po całym zakresie MAP/RPM. Jedyne co

> odcina lambdę to wysokie ciśnienie w dolocie w funckji RPM bądź deakceleracja.

> MAP sensor to się może zamykać, ale komp już wcześniej sobie włączy WOT, na prawdę nie chce mi się

> teraz liczyć kiedy.

zaaaarraaaaaaazzzz WOT jest tylko przy max otwartej przepustnicy zlosnik.gif więc jak co se ma ciąć?

> No to miałeś więcej szczęscia niż ja, bo raz zrobiłem przejazd testowy w nadciśnieniu i AFR był

> taki jak chciałem, potem sobie pochulałem trochę na lajcie po autrostradzie, zrobiłem drugi

> przejazd testowy i miałem AFR ledwo 14, właśnie z powodu autoadaptacji. Zacząłem ją logować i

> się okazało, że akurat przy pewnym stałym obciązeniu (120km/h, 5 bieg, jedna osoba), totalnie

> mi się ona rozjeżdża i potem są jaja z paliwem.

niewiem... nigdy nie miałem z tym problemu ok.gif

> Nie rozumiem dlaczego musiało być bogato...

zawsze turbiny stroję na bogato, nie tak coby się lało z wydechu ale więcej niż n/a

> Pozwól na jeszcze jeden wywód (to na prawdę wyszstko

> przyjacielsko-edukacyjnie, na serio nie chcę Ci niczego udawadniać ):

mam takie samo podejście ok.gif

> zgaduję bo nie chciał Ci trzymać wolnych obrotów, pewnie do tego stopnia, że lambda się wyłączyła, bo inaczej nie miał

> byś bogato, tylko stoich przy działającej. Przy dobrze ustawionych wolnych obrotach lambda by

> ustawiła Ci paliwo na 14.7 elegancko. Jeżeli na wolnych obrotach lambda nie działa, to znaczy,

> że komp się na prawdę "męczy" i nie są to wolne obroty w jego rozumieniu.

zawsze lambda dążyła do lambdy wink.gif do 3tyś sonda robiła swoje a potem paliwa było tyle ile miało być a nie ile sobie lambda widziała wink.gif

falował przez zapłon sick.gif

> Nie ma takiej mapy, chyba, że jest to jakaś mała korekta, jest tam ich trochę, ale nie wydaje mi

> się. Zresztą zajrzę sobie zaraz w program. Jeżeli mówisz o mapie w funkcji RPM, to jest to

> mapa czegoś co sobie nazwałem dużej deakceleracji, a tak na prawdę jest to mapa hamowania

> silnikiem wtedy kiedy wtrysk jest zamknięty.

to nie to ;-) to "duża" mapa w funkcji obrotów i ciśnienia korygująca zapłon w WOT

> Zastanów się co to jest pełne obciążenie w silniku n/a i turbo. Jak w n/a otworzysz przepustnicę na

> max to masz +/- ciśnienie atmosferyczne w dolocie. Jak otworzysz przepustnicę na max w Turbo

> to... no jakie masz ciśnienie w dolocie? Nie zawsze będzie max, prawda?

przy naszych silnikach i przy naszych turbinach nie spotkałem się nigdy ze znaczącym budowaniem ciśnienia w WOT wink.gif zawsze jest "prawie" 0/1 wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zaaaarraaaaaaazzzz WOT jest tylko przy max otwartej przepustnicy więc jak co se ma ciąć?

WOT jest albo przy max przepustnicy (ale nie od razu, trzeba chwilę przytrzymać), albo jeżeli zostanie przekroczone ciśnienie graniczne (w serii 1000hPa). No i teraz sobie uświadomiłem, że się trochę zagalopopwałem i sam się zakręciłem w swoim wywodzie nt. WOT. Faktycznie, w Twoim przypadku jest tylko przy przepustnicy, no chyba, że dmuchniesz 1.45 bara, ale to też już i tak WOT i tak.

> zawsze lambda dążyła do lambdy

No ale to możesz stroić do upadłego, po jakimś czasie autoadaptacja (ona to wogóle skomplikowana jest) i tak dojdzie do 14.7. Więc nie mów, że wolne masz bogate...

> do 3tyś sonda robiła swoje a potem paliwa było tyle ile miało być

Nie powinna się wyłączać lambda po 3000 rpm, nie w 1.2 8V w każdym razie.

> to nie to ;-) to "duża" mapa w funkcji obrotów i ciśnienia korygująca zapłon w WOT

confused.gif Są cztery mapy zapłonu:

PT 16x16 MAPxRPM

WOT 16 RPM

CT 16 RPM

hamowanie silnikiem 16 RPM

To gdzie tu jest mapa od przyspieszenia

> przy naszych silnikach i przy naszych turbinach nie spotkałem się nigdy ze znaczącym budowaniem

> ciśnienia w WOT zawsze jest "prawie" 0/1

prawie czasem robi różnicę waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.