LeoLepsi

identyko sytuacja - krzyżówka w Lesznie (WLKP) , ciężarówka wyjeżdżająca jak wyżej, auto jadące jak wyżej, jednak przywaliło W BOK ciężarówki, która była w połowie na rondzie a w połowie przed rondem, zupełnie jak powyżej. Policja uznała winę osobówki, choć ja osobiście bym się kłócił, bo z racji wielkości auta zAWODOWY kierowca ciężarówki powinien wiedzieć że nie jedzie osobówką i zanim cały wtoczy się na skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to powinien zaniechać manewru jeśli nie jest pewien, że nie wtryni się przed maskę komuś. Kierowcy ciężarówek to w przeważającej części trochę takie święte krowy, i to nie moja opinia tylko jednego z normalniejszych zawodowych kierowców, który 50 lat za kółkiem spędził.

> Chłodnica oleju skrzyni jest i dość potężna i nawet ma swój mały wentylator swoją drogą nigdy mi > się nie włączył choć z komputera mogę go odpalić czyli sprawny Wracając do tematu możliwe że > przekorodowały ci metalowe kolanka przykręcane do chłodnicy. U mnie 5lat temu było już rudo > ale szybko to ogarnąłem bo wiedziałem że za jakiś czas może być coś z tego poważniejszego > Zapomniałem dodać że chłodnica znajduje się pod zderzakiem za lewym nadkolem coś jakby siedział > intercooler Ty panie a powiedz mi, jak się łączyłeś z kompem w Bravie ? Za pomocą czego ?

> Chłodnica wspomagania, jeśli tak to można nazwać, to takie dwie rurki ALU nad maglownicą. czyli to na pewno nie chłodnica wspomagania, bo cieknie płynem (nie chłodniczym bo sprawdzałem) z przodu auta, spod chłodnicy wody....

Czy marea weekend 1.6 ma chłodnicę wspomagania pod chłodnicą wody ? Bo nie mogę dojrzeć, a coś mi tam cieknie... Jak to wygląda? ee. a może to chłodnica skrzyni biegów? W końcu mam automat... W ogóle automat to ma chłodnicę skrzyni biegów ?!

> Czemu bzdury pleciesz ? > Od kiedy to e-sąd jest sądem, przed którym nie ma obrony ? > Jakby tak było, to każdy prawnik by z niego korzystał i miał 100% wygranych spraw .... Wystarczy że w e-sądzie źle poda namiary do kontaktu dla strony pozwanej, dwa razy nie odbierze awizo (wysłane gdziekolwiek) i po ptakach. Były takie przypadki.

> Chcemy zabudować akwarium w szafie > Akwarium po prawej szkic szafy w załączniku > I teraz moje pytanie jest takie: > Lepiej wnętrze szafy, nad akwarium okleić folią(jako odbłyśnik) i na to zamontować oświetlenie, czy > płachtę pleksi wygiąć w łuk nad akwarium i na to oświetlenie? Bo wiadomo woda będzie sie > skraplać nad akwarium i nie chcemy żeby nam szafa spuchła. > Nie wiem czy jasno napisałam o co mi chodzi Folia lepiej, dużo daje w oświetleniu, a na dużym akwarium potrzeba dużo światła. O puchnięcie szafy sie nie martw. Jeśli nie zabudujesz całkowicie akwarium, to nie martw się.

> No a kolega w razie czego bedzie mial gdzie mleko trzymac, a w filtrze za 150zł nie będzie > lansersko kolegi avatarek ze śmigłami widzę zobowiązuje?

> Może najprościej kupić filtr taki montowany na stałe, do wody i zaadaptować? nie da się w nim zrobić 3-4 warstw filtrujących... no i sama powierzchnia filtrująca zbyt mała.

> A jaki to ma sens takie kombinowanie jak w tej chwili porządny filtr kubełkowy kosztuje ok. > 100-150zł? filtry kubełkowe nie spełniają moich założeń - mają ok 4x mniejszą powierzchnię filtrującą niż mój wymyślny 10 litrowy baniak. Potrzebuję coś, do czego nie będę zaglądał częściej niż raz na trzy miesiące, dlatego też kombinuję z własnym pomysłem.

> Tylko patrz, żeby była z nierdzewki. Moja w piwnicy to stara, polska produkcja. Zwykła stal, > cynowana od środka. nierdzewki są k..okrutnie.sko drogie, dwie stówy za kankę to dużo...

> To ja pojadę nietypowo. > Mała kana na mleko zamykana na dźwignię. Najmniejsze miały na pewno mniej niż 10l. Zdaje się, mam > jedną w piwnicy. > Albo jakiś szybkowar zamykany na docisk. Też chyba mam, ruski, aluminiowy. e panie pomysł z kanką na razie wygrywa - szczelne bez problemu, na uszczelkę i metalowe. Szybkowar to na golonkę

> To może zamiast rury po prostu mufę i dwie zaślepki, jak nie będzie dużego ciśnienia to będzie > szczelne, lub z systemu klejonego Nibco można coś wykleić razem z gwintami też nad tym będziemy myśleć...

> Szukaj w sklepach dla rafterów/kajakarzy. Na takich wycieczkach przewodnik zawsze miał beczułkę, w > której można było schować np. dokumenty, żeby nie wypadły z pontonu. I to było całkowicie > szczelne, mimo iż zakręcane na gwint. > o np. coś takiego. a to jest to samo co z posta kolegi odn. beczki do kiszenia kapusty. Różni się tylko kolorem, ciekawe, czy materiałem i uszczelnieniem też....

> a TO będzie za wąskie ?? no, za małe, choć praktycznie do tego służy, lecz w moim pomyśle filtr ma trzy warstwy, które spełniają różne funkcje. Także - to nie.

> http://www.biowin.pl/biowin/przetworstwo/beczki-plastikowe/beczka-na-kapuste-5l Widziałem. Rozważałem. Po konsultacjach doszedłem do wniosku, że, niestety - gwint się nie nadaje... nie dają gwarancji że będzie szczelne. A tworzywo, z którego jest wykonana beczka nie jest najsilniejsza... Nie ukrywam, że to będzie opcja awaryjna, z tą beczką, lecz szukam czegoś pewniejszego...

> Może rura kanalizacyjna fi200 (długość na 5l to ok. 16cm)? Trzeba do tego kupić zaślepki i jedną > przykleić, a druga byłaby na wcisk na uszczelkę. Nie wiem tylko, czy to nadawałoby się dla ryb > (zastosowane materiały). uhm, pcv by się nadawało, kłopot z dobrym uszczelnieniem tego, bo nie chcę kleić, właśnie gwint byłby najlepszy...

Chcę zrobić filtr akwariowy własnego pomysłu, i aby dobrze zbudować element filtracyjny, potrzebuję ... hm.. jakby to Wam dobrze przedstawić - potrzebuję beczułkę wymiarów pięciolitrowego kega do piwa - lecz z odkręcanym deklem - najlepiej metalowym i szczelnym. Metalowe lub plastikowe (raczej wtedy z mocnego plastiku), aby przy używaniu nie zniszczyło się. Podrzućcie pomysł na taki pojemnik, bo nic mi do głowy nie przychodzi... Może być odkręcany dekiel, może być odkręcany w połowie, obojętnie. No i musi być odkręcane, bo filtr trzeba co jakiś czas czyścić... a nie chcę robić filtracji otwartej bo raz że wilgoć w szafce a dwa.. woń nie najciekawsza......

Uno 1.4 - 7-7,5 litra na sto, nie miał gazu ale miał tuningi Clio II - 1.2 potrafił nawet 8 litrów wtrząchnąć. Audi 90 quattro 20v - od 8 do 14 litrów, w zależności od używanych obrotów silnika co tam jeszcze normalniejszych aut... aha, marea 1.6 automat, zbliżone porównanie do Twojego, no oprócz automata - 10.5 - 11.5 benzyny i 11.5 do 12 litrów gazu zimą. a resztę nie ma co podawać

> Gdzie w Marei najchętniej lubi spierdzielać płyn chłodniczy? Bo znika w oczach. Nagrzewnicę > wykluczam, podczas jazdy w temperaturach ujemnych nie stwierdziłem parowania szyb. zazwyczaj na opaskach, ale jak widze, już sobie naprawiłeś. Ja to mam cuda, bo ja nie wiem gdzie mi spie... płyn. Wymieniłem nagrzewnice, węże, opaski, termostat, pompę wody... i zostaje chyba tylko sama chłodnica.

Marysia wzięła i się chyba obraziła, że tyle stała przez święta nieruszana. Gdzieś tak dziś w połowie drogi do pracy, zauważyłem ,że sobie sama gazu dodaje. Mówię - ki diabeł? Na luzie obroty gdzieś tak koło 5-5.5 tysiąca, no generalnie zaskoczenie dość duże. Jadę dalej, śpieszę się do pracy, bo już i tak spóźniony, zajrzę jak dojadę do pracy. Wybrałem drogę obwodnicą, co by skrzyni nie męczyć zatrzymywaniem się w mieście na krzyżówkach, po paru przegazówkach na obwodnicy, odpuściło. Wróciło do normy. Niemniej jednak jechałem tak z 5 km. Po zachowaniu pedału gazu stwierdziłem, że to nie mogła być linka, bo pedał pracował tak samo, nie był opuszczony czy coś. Czyżby sławetny krokowiec przymarzł? Ktoś się z tym spotkał?

W sensie ,że co, FSI ? No to kolektor do czyszczenia.

> jak w temacie co proponujecie bo od niedawna mam sachs 313908 gazowo olejowe i nie jestem z nich > zadowolony sprawnosć ok 40% dokładnie nie pamiętam ale jeden miał nawet poniżej 40%. Kayaby. Mam, i polecam. Nie polecam z kolei allegrowych za 50 zł./szt.

> jest sobie silnik Wołgi Gaz-21 > silnik ma pojemnośc 2,4l, wał podparty na 5 podporach i oszałamiająca moc 70KM. Stopień sprężania > to 6,7:1 > te same silniki występowały jednak w mocniejszych wersjach nawet do 95KM różniły się jedynie > głowicą i innym stopniem spręzania, dół był ten sam. > 6,7:1.... aż prosi się o jakąś małą dmuchawkę. Czy myślicie że jakby mu napompowac 0,3-0,5 bara to > by mu to coś zaszkodziło? Można to dośc prosto ogarnąc używając gaźnika z Renault 5 Turbo > jest to w 100% odwracalne, a autkiem myślę o wiele przyjemniej by się jeździło (same osiągi > nie są do niczego potrzebne, bardzij chodzi o przebieg momentu) Dmuchaj, spokojnie 100% więcej do uzyskania.

> 125KM z 1.0T ma chyba 9,5 do 100 ale widziales jaka fabia jest brzydka? A jezdzi sie tym troche > jak dieselem. ileileile ?

> Na wyświetlaczu po odpaleniu silnika pojawia się komunikat 'Stan oleju ooooo (oczywiśnie wypełnione > o)". Dzisiaj pojawił się komunikat 'Sprawdz stan oleju', po sprawdzeniu stan oleju ok i > komunikat znikł. Czyżby w silniku zamontowali jakiś czujnik który wymusza spradzenie oleju co > jakiś czas/przebieg ? Przebieg jest niewielki około 10000km i już drugi raz mam taką > sytuację. Pacjent to Fiat Ducato 3,0 180 KM. Czujnik. Co do tego silnika.... jeśli coś się zacznie dziać - nie naprawiaj. Mamy nówkę ducato - 2 lata uzytkowania i ok 180.000 nalotu. Wtryski, głowica, rozrząd. Koszt 10.000 bo skończyło sie na wymianie silnika kompletnego. Absolutnie nie jest to silnik długodystansowy. Jeśli coś się zacznie dziać - nawet jeśli to tylko wtryskiwacze (z których nota bene zawsze jednego nie da się wyciągnąć. Zawsze.).