LeoLepsi

> co powiecie o tym modelu z silnikiem 2.3? > na coś szczególnie zwracac uwagę? dach? > z rdza raczej nie powinno byc problemu. Szukaj Cabriolet'a w polifcie po 96 jeśli Cię stać. Dużo bolączek będziesz miał z głowy. Wady? Jak w każdych B4, elektryka lubi śniedzieć i pękają luty w przekaźnikach... czasem dzieją się cyrki z zegarami, mechaniką dachu i innymi pierdołami. Nie bierz z mechanicznym wtryskiem, a już z gazem w ogóle. Chyba, że robił to ktoś kumaty, ale śmiem wątpić. Uważaj bo jest sporo bitych modeli. ps. ten model nazywa się Audi Cabriolet. Żadne 80, 90, cabrio. Dostaję rzucawki jak widzę, jak ktoś nazywa tak Cabrioleta.

> Wiem o tym,ale po vinie i tak się nie ustali dla jakiego kraju auto zostało wyprodukowane,chyba,że > będzie to UK. a i tu się mylisz. Audi ma zakodowane przez fabrykę w bazie nawet to, gdzie i dla kogo był egzemplarz wyprodukowany, gdzie sprzedany i czy za gotówkę czy w lizing czy przez bank.

> jak w temacie. Kącikowi specjaliści wypowiadać się. co to ze stanów przyjechało? ale czyste... za czyste. Wlepkę z wnęki koła zapasowego poproszę.

> Noszę sie z zamiarem wymiany oleju w skrzyni biegów. Pacjent to Audi A4 B8 i manualna skrzynia 6 > biegowa o symbolu KXP. > ASO zaleca 4 litry oliwy o symbolu G 052 532 A2 w cenie jakieś 120PLN / litr i zastrzega, że nawet > inny olej oryginalny używany w grupie VAG nie powinien być stosowany. Podobno chodzi o > lepkość która jest w tym oleju niższa. > I stąd moje pytanie. Zna ktoś specyfikację tego oleju albo może wskazać konkretny zamiennik w > niższej cenie? To manual, nic nie powinno się wielkiego stać...

> Ktoś się tam wybiera, bo ja po 13 latach przerwy mam ochotę tam się udać. > Wiem, że to nie to co kiedyś, ale mam ochotę na małą moto rozrywkę. Sądzicie, że warto? Audi Klub Polska będzie również w związku z :

> Pacjentem jest silnik nissana td27t z terrano 2. > - Kompresja zmierzona w normie > - Turbo po regeneracji ustawione książkowo i pompuje jak trzeba > - silnik powinien mieć 99/101 koni > proszę o pomysły co posprawdzać, mam jakieś własne przemyślenia ale może ktoś je potwierdzi lub > obali więc jeszcze nie zdradzam to jeszcze powiedz ile powinien mieć momentu fabrycznie.

> Można i tak, ale to trzeba mieć wizję, najlepiej po czymś zakazanym... a mi się tam podoba

> Hej, > czy macie jakoś ładnie zamaskowane kable do TV powieszonego na ścianie? Chowanie w ścianie nie > wchodzi w grę... Korytko na ścianie? Wygląda tragicznie... może są jakieś 'ładne' rozwiązania? może tak ?

> ... przyznam się, iż uważam się za obeznanego fana motoryzacji, a dziś uświadomiłem sobie, że nie > pamiętam kiedy ostatnio pompowałem koła. Braki rzędu pół atm... efekt - "lżejsze" auto i > spadek średniego spalania o dwie dziesiąte litra... > Pucować się, kto też się zapomniał! sprawdzam co tydzień, bo z jednego mi uchodzi i muszę dopompowywać, a zaraz będę zmieniał na letnie, to 2x za to samo płacić nie będę

> No tak, ale to raczej w sportach samochodowych. > Nie wmówisz mi, że do płynnego ruszania i równie nieodczuwalnej zmiany biegu kopiesz w pedał > sprzęgła, po czym z równie dużym impetem go puszczasz... > W sumie to wystarczy pozwolić, żeby stopa ześlizgnęła się z pedała... Absolutnie nie mówię tutaj o sportach samochodowych. Co do ruszania - też nie potrzeba, i nie trzeba kopać w pedał. Kwestia wprawy i tyle. Czas kontaktu stopy ze sprzęgłem powinien być jak najkrótszy.

taką jak Twój rodzic. Sprzęgło ma działać zerojedynkowo, do tego nie jest potrzebna pięta na podłodze.

> Czy jakieś inne pomysły? sklejka wodoodporna, taka brązowa.

> przez przypadek uruchomilas kalibracje czujnika poziomu lpg > przeczytaj instrukcje staga > wyjezdzij gaz do spodu zrob kalibracje czujnika przy tankowaniu do pelna i znow bedzie dzialalo Ok, wydaje się, że kalibracja pomogła. Dzięki za podpowiedź

> przez przypadek uruchomilas kalibracje czujnika poziomu lpg > przeczytaj instrukcje staga > wyjezdzij gaz do spodu zrob kalibracje czujnika przy tankowaniu do pelna i znow bedzie dzialalo Muszę w takim razie ściągnąć jakąś instrukcję bo nie mam pojęcia jak to się robi ... :/

Trafił mi się mały problem ostatnio, w postaci takiej, że przez moje niedopatrzenie skończyło mi się paliwo w baku, i zmuszony byłem odpalić za pomocą instalacji gazowej, przytrzymując podczas odpalania przycisk z panelu gazu - B/G . Auto odpaliło po dłuższym kręceniu (zaznaczam ,że silnik był ciepły, po 40 km jazdy), lecz trafiło się tak, że teraz na panelu gazu jest nieprawidłowo wyświetlany poziom gazu , na zielonych diodach. Przed tą sytuacją z odpalaniem awaryjnym, świeciła się 1. zielona dioda, co zgadzało się ze stanem gazu w baku, a po awaryjnym odpaleniu zapaliły się 4 diody zielone. Sądziłem, że jak zatankuję do pełna, to sytuacja się unormuje, jednak po zatankowaniu gazu do pełna, świeci się 1. dioda zielona, i w miarę ubywania gazu ze zbiornika, zapalają się kolejne diody, w tej chwili po przejechaniu ok 100 km zapaliła się trzecia zielona. Moje pytanie jest oczywiste - jak wrócić do poprzedniego sposobu pokazywania poziomu gazu na panelu ? Może ktoś miał do czynienia z instalacją STAG bo o komentarz warsztatu, który mi to montował, nie mogę się doprosić ... :/

> Pięknie rozpisane, ale całe przesłanie kampanii mówi o tym że na drodze jest cała masa > "niedoskonałych" kierowców i mamy za nich myśleć, a żeby było nam łatwiej powinniśmy zwolnić > , więc gość z subaru właśnie zrobił błąd i nic nie zrobił zamiast depnąć - o to właśnie > chodziło . Kampania jest dla idiotów. Dlaczego? Z prostego powodu - zamiast robić kampanię, aby kierowcy się doszkalali z umiejętności jazdy ,przewidywania sytuacji na drodze i myślenia za innych, zaniechania pewnych ryzykownych zachowań - robi się kampanię opartą na emocjach, opartą na tym, że kierowca umie tylko wcisnąć gaz do dechy i hamulec do dechy. Machać kierownicą już nikt go nie nauczył. W powyższym filmiku jest masa czasu dla kierowcy jadącego z pierwszeństwem, aby wyminąć to auto wyjeżdżające z podporządkowanej. Czas, w którym wyjeżdżające auto znajduje się na obu pasach na raz to 2-3 sekundy, i pod warunkiem, że się nie zatrzyma w miejscu na obu pasach (a zdarzyło mi się tak chyba z 3 razy w mojej karierze, co jest chyba najniebezpieczniejszym możliwym wyjściem dla kierowcy w niebezpiecznej sytuacji na drodze), to jest czas na reakcję, wyminięcie, zaliczenie chociażby pobocza, ucieczkę na drugi pas, nawet wyjście ostateczne czyli zminimalizowanie strat w ludziach , wyjeżdżając w pole. Tylko, że wielu kierowców nie myśli o tym, jak się zachować w sytuacji krytycznej, i jak się taka trafi - zachowują się jak blondynka przysłowiowo chowając twarz w dłoniach. Traktują kierowców jak idiotów morderców, którzy nie myślą podczas jazdy, to i takie reklamy potem są. Prędkość NIE JEST główną przyczyną wypadków, to, że statystyki policyjne nie mają rubryczek do wpisania innych przyczyn i się podciąga większość pod niedostosowanie prędkości do warunków, świadczy tylko o braku analizy i niechęci do logicznego myślenia. Główną przyczyną wypadków jest przecenianie własnych umiejętności i brak wyobraźni aby przewidzieć konsekwencje aktualnej sytuacji na drodze.

> Witam Serdecznie, > Proszę o pomoc jak w temacie: Niespodzianka na drodze i to daleko od domu, nagle przestały działać > światła mijania i długie czyli drogowe, postojówki działają normalnie ale próba włączenia > świateł (mijania/drogowe) niczym nie skutkuje jedyna reakcja to migawka która działa i jakimś > cudem mimo że oślepiałem innych na drodze pozwoliła mi powrócić do domu. Proszę o podpowiedź > może ktoś już to przerabiał wygląda na uwalony pająk przełączników przy kierownicy, skoro mruganie długimi działa...

> Tak wiem, mam zastępczą corsę, wszystko działa, rocznik '96 (no może poza klimą, bo sprężarka > padła) ale ten samochód nie ma duszy. Jest wygodny, zawieszenie świetnie tłumi (jak na taką > kapsułę), w środku jest cicho i przytulnie (w porównaniu do uno) ale... nadal nie chciałbym > mieć takiego auta. Jestem sentymentalny. Opel mnie nie pociąga. no to mamy tak samo, też opel w żadnym wypadku mnie nie ujął. Powodzenia w naprawie. Wsadzaj 2.0T

> http://www.wodr.poznan.pl/index.php?opti...arki-spalinowej no, dzięki bardzo W sumie logiczne

Mam ci ja taką cygańską piłę motorową, no i potrzebuję ją wyregulować, ma ona dwie śrubki regulacyjne, opisane jako H i L . Może wiecie co one regulują?

> producent każe mi ozywać Tuteli GI/A. Niestety nigdzie tego dostać nie mogę. Co zakupić jako > alternatywę? Idzie o kompletną wymianę płynu a nie jedynie dolewki. słabo szukasz, intercars ma. albo tu... http://www.motocombi.pl/product/id/431,olej-przekladniowy-tutela-gi-a w każdym razie, kazdy płyn DEXTRON II czyli np. najpopularniejszy ATF II

> Witajcie > Zawsze mi się wydawało, że zawór ten ma coś wspólnego z turbinami ze zmienną geometrią łopat. > Jaką rolę pełni ten zawór w turbosprężarce, czy jest niezbędny oraz czy jazda bez niego może > skutkować awarią turbinki ? to aktuator wykonawczy, przez który komputer steruje doładowaniem. Jeśli go nie ma, to zazwyczaj włazi komp w tryb awaryjny, ale czasem może skutkować niekontrolowanym wzrostem doładowania, poza mapę turbosprężarki i to może skutkować co najmniej jej awarią a czasem i awarią silnika dodatkowo.

> gdybyś miał Uno 1.4 problem był by o tyle mniejszy iż skrzynię biegów zostawił byś z Uno, silnik > powiesił byś na łapach z Uno itd. pomijając temat chłodnicy > a teraz do ludzi w temacie. takie 1.6 8v mpi ma wtrysk sekwencyjny? nie żartuj

problem rozwiązany, i tak naprawdę, nie wiem, co było tego przyczyną, po rozłożeniu, sprawdzeniu na sucho mechanizmu i złożeniu - wszystko działa. Mogę udzielć korepetycji dzięki wszystkim za pomoc.

> je...ny imbus!!!! wrrrr No, imbus puścił , ciąg dalszy nastąpi ps. dzięki za ostrzeżenie, IRON