ppmarian

> czym jest dla Ciebie prosta czynność? Wszystko robisz w aucie bez kompa - zmieniasz oleje, świece, > wahacze. On jedynie ci pomaga diagnozować usterki Quote: U mnie w AH jakoś nie ma z tym problemów, aczkolwiek jest to pewne ich źródło. Większość "operacji", przynajmniej w Oplu trzeba robić z Op-Comem czy Techem2. Włączenie zapłonu bez żarówki, powoduje wywalenie stosownego błędu. Rozładowany akumulator=dyskoteka na desce rozdzielczej. Wilgoć w połączeniach przewodów może doprowadzić do pojawienia się błędu wziętego z kosmosu.

jaka jest trawalosc przedniego i tylnego zawieszenia w e46 po FL interesuje mnie wersja compact, coupe i sedan ile +/- kkm wytrzymuje na PL drogach

> A w czym komuś sieć CAN przeszkadza ? jest upierdliwa, i bez kompa nie zrobisz prostych czynnosci w aucie

Golf 4 z 1.6 i jego klony (leon, toledo, octavia, itp) Honda civic benzyna Misiek lanser benzyna Subaru impreza, forester wolnossaca benzyna Opel astra G 1,6 8v Nissan almera benzyna

> Heja > Od czasu do czasu temat pojawia się na topie Tym, razem zadam ja pytanie... > Autko do 5 tys zł najlepiej z gazem, ale nie jest to wymóg. Coś starego "kultowego"..ale wymagania > są następujące : > - dla kogoś kto sam raczej w aucie nie pogrzebie, więc ew naprawy muszą być dosyć tanie > - coś co nie będzie paliło 20 litrów gazu, autko do jeżdzenia po prostu sporadycznie powiedzmy > 500-800 km miesięcznie > - coś co jednak spełnia normy bezpieczeństwa w zakresie jednej całości auta > Patrzyłem m.in. na mercedes 123 (strasznie jednak skorodowane), bmw 316i (oglądane są zwykle z > dwóch kawałków), rozważałem też borewicza (tutaj spory problem ze stanem) jak i zarówno fata > 125P tak samo > Porsche też się trafia, ale oczywiście gaz to profanacja w tym przypadku :-) > Pozdrawiam i będę wdzięczny za porady volvo serii 200

> golf 2 kultowy? g60 albo rally jak najbardziej

> Czyli marketingowy bełkot dla mnie licza sie namalcalne fakty: spalanie oleju spadlo z 0,5/1000 na 0,2/1000 po kolejnej (na dniach) "akcji plunkankowej" zdam relacje

> Ty to napisałeś więc ciebie pytam. Nie powołałeś się na źródło więc przyjmuję, że ty to > stwierdziłeś wiec sie poprawiam - to nie moje stwierdzenie, a producenta....

> Jak??? producenta pytaj

> Tylko, ze 2,2 z Nissana to kompletnie inny silnik... czy poza 2,2 jest jeszcze jakis silnik nie renault?

> Nie raz już tu były wątki, dyskusje o dużych nalotach w osobówkach itd. > Że po co tyle jeździć, że to nie możliwe itd. > Na OCP niedawno zarejestrował się niejaki Irek i założył wątek o zajeżdżaniu Octavii II 2.0 TDI > 110KM > Autem jeździ 2 kierowców, wożą po całej Polsce maszynistów Pol Miedź Trans > Przebiegi tego auto dosłownie porażają > Auto kupione: 19.10.2012 z przebiegiem 8 km > 24.12.2012 miało już 65959 km > Ciekawe miny w serwisach muszą mieć > SAP powinna im za friko auta do testów dawać > Dla zainteresowanych: link do wątku a myslalem ze u mnie w robocie jedno serwisowe volvo s60 duzo kkm kreci (auto jezdzi na audyty stacji serwisowych w calej europie ) obecnie ma nie cale 2 lata i 260kkm

> zależy. Jak nie jesteś maniakiem detailingu to chyba bez różnicy. > Warto może raz za czas przepłukać podwozie na bezdotykowych, żeby tłumiki wolniej rdzewiały Jestem maniakiem ale pod względem idealnego stanu technicznego auta.więc jeśli brak mycia mu nie zaszkodzi to umyje i nawoskuje dopiero wiosna.

> nie myj auta pół roku, a potem na wiosnę sprobój dobrze domyć. Masakra. Brud będzie prawie na stałe > złączony z lakierem. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz myjąc tylko na bezdotykowych, gdzie > polewasz pianą, wodą, a potem woskiem, który pięknie zakonserwuje niedomyty bród. > Ja w zimie przynajmniej raz na miesiąc oddaję na normalną myjnię ręczną, gdzie umyją i nawoskują, > nawet jakby zaraz po wyjeździe miał być znowu brudny Fakt jest potem więcej pracy żeby go domyc ale bez przesady. Pytam o inne techniczne powody konieczności mycia auta. Oczywiście szyby reflektory i tablice zawsze warto miec czyste, ale kakier?

Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie konieczności mycia auta? Oczywiście pomijam aspekt wizualny czy wygody że się po prostu pod niego nie obudzimy. W obecnych warunkach pogodowych auto po umyciu jest może dwa dni w miarę czyste a potem bez znaczenia czy nie myte tydzień czy miesiąc.

Mialem problem z zakoksowanymi pierścieniami w subaru outback. Problem dość częsty w tym silniku jak ktoś (poprzedni właściciel) oszczędza na oleju i przeciąga terminy wymiany. Najpierw zalałem BG44K do pelnego zbiornika paliwa a kiedy zapalila się rezerwa to pojechałem na wymianę oleju z płukaniem BG109 a do świeżego oleju (amsoil 10w40 full syntetyk) dolalem nano WS2 . Nano potrafi wygładzić rysy itp oraz uszczelnić sporo a bez ryzyka zatykania czegokolwiek..." teraz outback lyka max 0,2L/1000km a przed ta operacja potrafil wypic nawet 0,5L zbliża się kolejna wymiana olwju po 10kkm i mam zamiar powtórzyć ta operację.

jakbym mial czysto teoretyczny wybor: Haldex I-IIIgr vs. RWD z elektroniczna szpera - wybieram RWD Haldex IVgr vs. RWD z elektoniczna szpera - wybieram Haldex Haldex IVgr vs. RWD z mechanicza szpera - wybieram RWD Haldex I-IIIgr vs. FWD z elektroniczna szpera - wybieram Haldex Haldex IVgr vs. FWD z elektoniczna szpera - wybieram Haldex Haldex IVgr vs. FWD z mechanicza szpera - wybieram FWD

> Tylko trzeba koniecznie rozróżnić naprawy i eksploatację. > Bo w starych wózkach, w krótkim okresie, potrafi się nagle skumulować np. rozrząd do zrobienia, > zakup kompletu nowych opon i akumulatora. > To szarpnie np. ze 2kzł z kieszeni... ale to wydatek jednorazowy na duuużą liczbę następnych > kilometrów. wiec usrednic wydatki z ostatniego roku....

> lanos 1.5 / 1.6 juz na takim zestawie nie bedzie dobrze jezdzil Daewoo jest bardzo specyficzne do gazowania bo nie ma w pełni sekwencyjnego wtrysku benzyny

Dla mnie świadczy to tylko o jednym. Niskiej powtarzalności produktu a co za tym idzie dużo prawdopodobieństwo niskiej jakości

Jest takie powiedzenie Jeśli średnia za naprawy z ostatnich 6 miesięcy przekracza wysokość rat za nowe trzeba sprzedać stare.

> alaska to bardzo dobry reduktor tylko ze do max 90 km. Ludzie narzekaja bo znajduje sie razem z > valtekmi w wielu kitach montowanych np do 2.0 ponad 120 km. > alaska moze tez byc do 150 km jak ktos jezdzi nie przekraczajac 3500 obr/min. u mnie współpracuje z waltekami i ma nie mam uwag ale moze to zasluga malo wymagajacego silnika VW 1.6 8V 100KM

> co wy tak z tą Alaska ? > to aż taki beznadziejny parownik ? dobrze ze moja alaska o tym nie wie bo pewnie juz by padla a tak od 120kkm ma sie dobrze i w zupelnosci wystarczajaca do 1.6 8V 100KM

> Chcę RHD Australia

> Witam. > Interesuje mnie takie auto jak w temacie, a dokładniej brata. > O ile z nowszymi miałem do czynienia w związku z wykonywaną praca, o tyle ze starszymi mniej > niestety. > Jaki silnik lepszy, jaki omijać, itp. > Proszę o podpowiedzi. > 15 kpln to max. górna granica, lepiej tańszy. 125 KM (122 odpuścić) za ta kase będzie ok

> Ze względu na lokalną specyfikę nie występuje > Musiałbym się bawić w prywatny import - a po prostu mi się nie chce... Jest us więc w czym problem?