Skocz do zawartości

Tomo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    39 958
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Zawartość dodana przez Tomo

  1. Tylko polecam kupić nieblisterowane, tylko na sztuki lub na wagę. Ja kupowałem i płaciłem coś koło 2 PLN za sztukę.
  2. Skoro będą niewidoczne, to możesz je oblecieć jakimś czarnym mazidłem na grubo. Jak powyżej pisane - najważniejsze jak najlepsze zabezpieczenie krawędzi. Jeżeli do środka chcesz dawać folię to wywiniesz na wierzch, przystrzelisz takerem i dodatkowo zabezpieczy to krawędź.
  3. Jakość będzie taka jak tych typowych ze sklepów DIY - no cudów nie ma. Jak to ma stać przez cały rok, to prościej będzie się szarpnąć i postawić wiatę.
  4. No albo tanio albo solidnie - nie da się i to i to (jeszcze jak ma być nowe). Alternatywą może być wojskowy NS z demobilu - ten by huragan przetrzymał.
  5. To zapłać mi 600 PLN i ci go kupię Będziesz spokojniejszy. Wczoraj akurat jak Peppera przeglądałem, to wpadło mi w oko, że pytałeś.
  6. https://www.action.com/pl-pl/p/namiot-na-imprezy/
  7. Temat rzeka. I każdy wielbiciel danego materiału będzie miał swoje argumenty. Przy prawidłowej budowie z żadnym z nich nic się nie będzie działo. Jak ktoś coś spieprzy, to w każdym może być źle.
  8. Byle mieć możliwość zahaczyć i podważyć przy ścianie pierwszą warstwę. Wyłamuje się bez problemu Kilkanaście lat temu pokój 25m2 rozebrałem w niecałą godzinę (z wyrzucaniem paneli przez okno).
  9. No ja wiem o co cho. Tylko zastanawiam się czy opłaca się ciągnąć metrami w podłodze. Bo raz, że trzeba mieć w danym pomieszczeniu pion kanalizacyjny (bo w poziom się ciężko wpiąć, bo musiałbyś rozkuwać na trójnik.
  10. Najprościej poprowadzić w komplecie z przewodami od parownika do skraplacza. Te przewody i tak muszą przejść przez ścianę, więc co za różnica czy robisz otwór na 2 czy 3 przewody.
  11. O widzisz - o tym nie pomyślałem Tylko będę musiał nabyć palnik na kartusz.
  12. No to już robiłem - niestety nie chce odbić. Niestety jest na płask i nie ma za co złapać.
  13. Na zaworze była nakręcona głowica termostatyczna. Regulacja głowicą działała. Przez kilka miesięcy głowica była skręcona w pozycji zamkniętej. W tej chwili po zdjęciu głowicy trzpień zaworu pozostał w pozycji wciśniętej/zamkniętej. Jak rozruszać ten zawór ? Czy któryś z elementów widocznych na zdjęciu można poruszyć ? Do czego służy ta plastikowa zębatka ? Niestety nie mam możliwości demontażu (brak zaworów)
  14. Tomo

    Nasiona trawy

    Podłączę się pod twój wątek. Mam do zwertykulowania trawnik i dosiewkę i nawiezienie. Ile trzeba przewidzieć na ok. 150m2 trawnika ?
  15. Wg strony Armatu to membrana dachowa https://armat.pl/oferta/system-dach/ Więc pasuje Kup sobie taker (metalowy, bo plasticzane to badziewie) i do roboty. Widziałem na zdjęciu, że czasami są przebite przez łatę gwoździe - oczywiście musisz je podobijać na płask.
  16. Tak jak pisałem ci wcześniej. Pomiędzy krokwie membrana (kupisz w hurtowni z dachami). Między krokwie wełna (jakiej wysokości są krokwie ?) - nie ma sensu kupować wełny grubszej niż wysokość krokwi, bo przy ściskaniu traci właściwości izolacyjne). Na to paroizolacja (może być zwykła gruba folia budowlana - znajdziesz w każdym markecie). Nie ma sensu w starym domu bawić się w podręcznikowe robienie dachu wg. nowoczesnych standardów termoizolacyjnych. Te belki to jętki. One przenoszą naprężenia zginające w krokwiach (krokwie zginają się pod własnym ciężarem i pod ciężarem pokrycia dachu, a także pracują podczas wiatru czy obciążeniu śniegiem). Przy takich powierzchniach jakie są u ciebie, wysokim kącie dachu i lekkim pokryciu (nie ma lżejszego pokrycia niż blacha trapezowa) są całkowicie zbędne. Jętki robi się w pod ciężkie dachy (dachówka ceramiczna lub betonowa) o dużej rozpiętości. Poza tym jętki montuje się podczas stawiania krokwi (przed obciążeniem pokryciem) - w tej chwili jeżeli usuniesz te które są to krokwie się nie ugną. Jeżeli zamontujesz je teraz (dach ma swoją właściwą i niezmienną wagę), to żadnego efektu nie będzie (krokwie się bardziej nie ugną, więc jętka nie będzie miała okazji zapracować). No chyba, że chcesz zrobić poziomy sufit - ale tam chyba jest zbyt nisko na takie zabawy (ale wtedy możesz przybić cokolwiek).
  17. Jak robiłem zmiany w hydraulice w mieszkaniu, to potrzebowałem na niecałe 10 minut (przecięcie rury PP i wgrzanie końcówki w zaworem) wyłączyć ciepłą wodę w pionie. Zewnętrzny administrator wysłał mnie do "przewodniczącej wspólnoty mieszkaniowej" (2 małe kamienice - łącznie 20 mieszkań) Ta powiedziała, żebym napisał podanie i wspólnota "zastanowi się nad rozpatrzeniem" W związku z tym poszedłem do piwnicy z telefonem, druga osoba była na górze i metodą prób i błędów szukałem zaworu na rurze. Znalazłem, zamknąłem, poleciałem na górę, wgrzałem na rurę PP końcówkę z zaworem i za chwilę puściłem wodę w pionie. Sprawa zajęła ok. 5 minut, a jakbym szedł oficjalną drogą to wspólnota (w większości starzy ludzie, którzy nic nie dadzą zrobić, bo "dobrze jest jak jest") by mi 2 tygodnie odpowiadała. Ten strych jest w tym narożu budynku i tak ewentualnie fajnie by pasowało okno (gdyby robić z tego pomieszczenie mieszkalne/do pracy itp. Ale, że na 99% nie było szans na uzyskanie zgody wszystkich mieszkańców to na starcie odpuściłem.
  18. Tomo

    Kabel do kosiarki ?

    W maju 1998 roku, tuż po zakupie działki, a jeszcze przed budową domu, pojechałem do hurtowni elektrycznej i kupiłem 50mb przewodu 3 x 1,5mm2 i nawinąłem go na jakiś stary plastikowy bęben, który gdzieś znalazłem w gratach. Po 21 latach użytkowania, 2 lata temu - zakupiłem już "wypasiony" bęben do jego nawinięcia. Działa do dziś - w międzyczasie przeżył już 3 kosiarki. Była do niego podłączona spawarka. Jest - działa. Ze 2 razy tylko ucinałem i skracałem końcówki z obu stron. Więc być może jest to niezgodne ze sztuką, ale prawie ćwierć wieku już działa.
  19. Nigdy nie będziesz wiedział, czy za rok gmina nie zrobi porządnej drogi (bo zakładam, że teraz jest gruntowa/szutrowa) i nie wyznaczy poziomu drogi 10-15 cm powyżej tego co ty położysz kostkę. Metodą najprostszą jest zrobić łagodny garb o wysokości 5-10 cm wyższy niż aktualny poziom drogi. Ja u siebie mam to tak rozwiązane (garb zaznaczony na żółto): W wersji profesjonalnej możesz zrobić w tym miejscu korytko w poprzek i jakąś małą studnię chłonną. Jednak moim zdaniem takie prostsze rozwiązanie jest praktyczniejsze (korytko trzeba czyścić, na studnię chłonną trzeba mieć miejsce - u mnie np. tego by się nie dało zrobić obok, bo mam wjazd a działka jest w 2 linii.
  20. Odpowiedź powyżej - mieszkam od 22 lat w domu, w którym tak zrobiłem i wygląda na to, że jest ok.
  21. Jest na zdjęciach z poprzedniego wpisu - jest w kolorze żółtym, więc trochę ją słabo widać na żółtej wełnie. Wziąłem zwykłą folię (bodajże 0,2mm), położyłem na 20 cm zakład, który kleiłem zwykłą brązową taśmą klejącą. Zapewne książka pisze, że powinna być to specjalna folia paroizolacjna - ale serio niebardzo wiem czym różni się zwykła folia od paroizolacji Tak samo do klejenia piszą, że powinno się używać specjalnej taśmy - ja dałem zwykłą brązową. Opierałem się na moim doświadczeniu z robienia izolacji w domu 22 lata temu - też dawałem zwykłą folię (wtedy jeszcze zwykłą folię nazywało się paroizolacyjną ) i dawałem z 20cm zakładem bez żadnego klejenia. Nie mam pojęcia jak to wygląda, bo od 22 lat nie zaglądałem z żadnej strony do tej wełny, ale grzyba nie, nie przemarza, rachunki są niskie. Więc chyba technologia była spoko.
  22. Podam ci moje ceny - są sprzed roku, więc pewnie się zmieniły i być może w niektórych pozycjach nawet sporo, ale dadzą jakiś pogląd. Podane ceny to za materiały na ten strych (ok. 12-13m2 płaszczyzny). Membrana dachowa: 15m2 = 57 PLN Wełna do ocieplenia (grubość 15 cm): 2 rolki = 81,12 PLN Zszywki do takera: 13,1 PLN Wkręty: ok. 25 PLN Folia paroizolacyjna (opakowanie 20m2): 27,90 PLN Płyty OSB 12mm (8 sztuk): 154,83 PLN Płyty OSB 22mm z felcem na podłogę (5 sztuk): 322,15 PLN Płyty gipsowe (4 sztuki): 63,96 PLN Bandaż: 13,49 PLN Poza tym pamiętaj, że koszt piany możesz równoważyć tylko z kosztem wełny+paroizolacji (membranę od strony blachy musisz i tak zrobić). Cała reszta czyli płyta gipsowa (oraz ruszt, który raczej by się przydał pod tę płytę), szpachlowanie, gruntowanie, malowanie i tak będziesz musiał zrobić. Więc to nie jest tak, że gość przyjdzie, psiuknie pianą i masz poddasze gotowe do zamieszkania. Nie zawracaj sobie głowy lambdą, tylko bierz najtańszą z marketu. Zmierz jakiej grubości są krokwie i co najważniejsze czy z grubsza są w linii. Jeżeli są to dalej będzie z górki, bo robisz ruszt z poziomych łat (5x4 bite co 50 cm do krokwi na wysokość 5 cm) - pomiędzy nie jeszcze dołożysz płyty z wełny mineralnej. Mam w domu od 22 lat takie ocieplenie (14 cm wełny szklanej między krokwiami i w poprzek 5 cm wełny mineralnej) i jest to wystarczające. Oczywiście dzisiejsze normy nakazywałyby dać grubszą warstwę i patrzeć na lambdę izolacji, ale ty nie budujesz nowoczesnego domu tylko remontujesz stary domek.
  23. Gdyby dało się wstawić tam w dach okno dachowe to wyszedłby z tego całkiem ciekawy np. pokój do pracy. Niestety to stara kamienica i musiałbym uzyskać zgodę wspólnoty, która praktycznie w całości składa się z osób 60+, a takie jak wiadomo są zawsze wszystkiemu przeciwne. Przed remontem to pomieszczenie było takim nieużytkowym strychem. Samo nie miało żadnej izolacji termicznej, bo od świata oddzielała je tylko warstwa płyt dachowych. Natomiast ocieplone były ściany mieszkania (na czerwono) i same drzwi też były obite taką dermą z pianką pod spodem. Generalnie zimno było jak w psiarni. W tej chwili ciężko ocenić jaka tam się będzie utrzymywała temperatura, bo na razie nie są założone drzwi i tam normalnie jest temperatura jak w przyległym pokoju.
  24. Musisz przede wszystkim zdać sobie sprawę z tego, że ile pieniędzy byś nie władował w ten dom, to będzie to nadal tylko stary drewniany dom z przeciętnych materiałów. W związku z tym proponowałbym nie iść w nowoczesne technologie i nie oglądać się na bieżące normy dot. ocieplenia. Zaczynać od dachu: Ponieważ dom zamierzasz użytkować tylko w okresie letnim, to zmartwieniem będzie nagrzewanie się poddasza. Tutaj masz w zasadzie gotową instrukcję jak zrobić ocieplenie: Myślę, że powinieneś na początek sprawdzić jak krokwie trzymają linię. Jeżeli z grubsza się to trzyma w linii to najpierw robisz ocieplenie na grubość krokwi. Potem jeżeli będziesz chciał jeszcze dawać łaty w poziomie, to między nimi możesz ułożyć płyty wełny mineralnej (dodatkowe ocieplenie na grubość łaty). Dodatkowo łaty pozwolą wyprowadzić ew. nierówności w linii krokwi. Nie pchałbym się w pianę, bo to dużo większy koszt. Ściany wyglądają na belki o grubości max. 10 cm. Ja bym to zostawił tak jak jest - do letniego użytkowania ocieplanie nie będzie potrzebne. Jeśli chcesz od wewnątrz robić wykończenie to płyta gipsowa na ruszcie stalowym lub drewnianym - im mniejszy tym mniej miejsca wewnątrz zabierze.
  25. Postanowiłem odświeżyć ten wątek i opisać co było dalej robione. Do krokwi zostały przykręcone 12mm płyty OSB W wielu miejscach trzeba było naciągąć wkrętami, bo krokwie nijak nie trzymały linii. Niestety cała konstrukcja dachu mocno nie trzyma wymiarów. Ponieważ to tylko garderoba, to postanowiłem się nie bawić w równanie łatami, tylko kręciłem do krokwi. Najgorzej było w rogu, bo tam płaszczyzny nijak się nie chciały zejść ze sobą. Postanowiłem, że równać będę już w warstwie płyty gk. Po zdjęciu 2 warstw starego linoleum pod spodem ukazała się podłoga z desek. Niestety także dość nierówna. Trochę podszlifowałem najwyższe nierówności. Do płyt OSB przykręcałem płyty gk. Praca była o tyle wygodna, że nie trzeba było celować w krokwie, tylko można było kręcić do płyty. Dzięki temu trochę zgubiły się nierówności na połączeniach płyt OSB. Na podłogę poszła 22mm płyta OSB z felcem. Felc był niezbędny, bo podłoga (jak wszystko na tym strychu) także była pofalowana. Niemniej po położeniu i skręceniu do poprzedniej podłogi wszystko stanęło dość stabilnie. Żeby zakryć widoczną murłatę i uzyskać lepsze połączenie płyty gk z pionowymi ścianami dałem na nie także płytę OSB (kręconą bez łat bezpośrednio do ściany). Na to poszła płyta gk. Szpary pomiędzy płytami gk zapianowałem. Następnie na łączeniach został położony bandaż do płyt gk, połączenia zostały zaszpachlowane i całość zaciągnięta tynkiem gipsowym (Goldband) Potem nastąpiła półroczna przerwa w robotach. Następnym etapem było ułożenie podłogi z paneli. Dzięki płycie OSB pod spodem powierzchnia wyszła z grubsza płaska i panele kładło się wygodnie (zwłaszcza, że wystarczyło docinać jeden bok, bo szerokość garderoby jest mniejsza niż długość panela. Zamówiłem formatki, z których skręciłem półki. Niestety przy skręcaniu formatek widać jak mocno nie trzymają się jakiekolwiek poziomy. Ale w końcu to tylko garderoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.