-
Liczba zawartości
27 452 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez sherif
-
-
Godzinę temu, karolchyla napisał(a):
Czy przeciętna spalinowa dmuchawa do liści o mocy około 1,1KM w cenie około 700 zł będzie przydatna w zimie do szybkiego usuwania świeżego śniegu?
Chodzi o szybkie akcje typu podjazd do garażu, schody wejściowe, czy zdmuchnięcie tego białego gówna z samochodu parkującego od chmurką. Wiadomo, że jak zasypie wszystko to łopata, albo traktor w ruch. Ale tak doraźnie , kilka centymetrów spadnie i żeby nie łopatowac ci chwilę, tylko dmuchnać i żeby nie przyklepac chodząc po nim.
Ja mam spalinową z dość mocnym dmuchem, ale nei pamiętam mocy.
Śnieg świeży tym zdmuchniesz z auta czy z chodnika, ale pytanie czy będzie się Tobie chciało to wyciągać i odpalać.
Śnieg nie może być przymarznięty czy mocno mokry. Natomiast co do kostki/schodów to nie używam, bo albo zawiewa (mróz) tak, że i tak to zaraz zasypie albo przymarza. Mokry czy przydeptany śnieg też nie zdmuchnie.
Za to dmuchawę bardzo często stosuje poza zimą. Rozpalam nią grilla, czyszczę dzieci
, czy zdmuchuje podjazd lub liście jesienią.
-
21 minut temu, donpedro napisał(a):
Są miejscowości/osiedla gdzie z różnych powodów (uzdrowisko/ujęcie wody/itp) nie sypie się soli - i nie ma tam z tego powodu katastrofy komunikacyjnej
Są, bywam w takim jednym. Śnieg jest zgarniany i czasem na łukach skrzyżowaniach sypną piaskiem. Kierowcy jeżdzą max 30kmph, starsi ludzi boją się z domu wyjść. Czy to takie lepsze ? Nie wiem. Byłem młodszy to się cieszyłem, że można się pośligać
.
Komunikacyjnie na pewno jest to dużo gorsze.
-
2 godziny temu, volf6 napisał(a):
Dlatego wymyślili Lexusa, przynajmniej na początkowym etapie jego produkcji/wprowadzania
Niby tak, jest przecież też Infinity oraz Accura. Tylko, że to pod US było robione głównie.
-
2 godziny temu, wladmar napisał(a):
A co nie tak z muzyką i autostradami w przypadku japończyków? Jakoś miliony kupujących rocznie nie narzekają. A na brak zabezpieczenia antykorozyjnego narzekają głównie w Polsce, bądźmy poważni, nikt nie będzie robił samochodów specjalnie na polski rynek, zwłaszcza że Toyota i tak sprzedaje się tu świetnie. Pierwsi właściciele nie narzekają, a problemy następnych producenta nie interesują.
Popatrz sobie na post wyżej
.
-
W dniu 27.11.2023 o 21:30, donpedro napisał(a):
Toyota to obecnie taka katastrofa jakościowa w kwestii zabezpieczenia podwozia przed rdzą,
że w zasadzie każda inna marka ma lepsze zabezpieczenie.To kiedyś tak było lepiej ?
Wśród znajomych co mają starsze Toyoty (12-16lat) cały dół i elementy zawieszenia są zgnite. Tak, że zapewne nie przejdzie już przeglądu.
Wcale się nie dziwie, że ludzie zabezpieczają te auta od nowego ..
-
47 minut temu, wladmar napisał(a):
W zdecydowanej większości świata i na najwazniejszych rynkach nie soli się dróg, więc większość kupujących nie chce dopłacać do dodatkowych zabezpieczeń. Po cholerę komuś ocynk w Australii, południowych Chinach (a tam mieszka 90% populacji), Indii, czy w większości USA? Europa jest pod tym względem specyficzna i np. francuskie auta są dobrze zabezpieczone, ale ludzie i tak wolą japońskie
ale co to za wytłumaczenie ?
Nie słucha się też muzyki i nie jeździ po autostradach ? Skoro sprzedają te auta m.in u nas to powinny być przystosowane do klimatu i gustu ludzi tu mieszkających.
-
1 godzinę temu, Manx napisał(a):
Japończycy podchodzą do tego pragmatycznie:
1. Lepsze zabezpieczenie= wyższy koszt produkcji, a oni kładli ogromny nacisk na minimalizację kosztów zanim to było modne- od niskich kosztów i dzięki temu niskiej ceny zaczęli podbój zachodu. Dziś już w salonie tani nie są, ale w produkcji ich auta wychodzą tanio.
2. W Japonii problem niedostatecznego zabezpieczenia nie występuje, bo w części kraju nie ma zimy, a tam gdzie jest, nie sypie się chlorkiem sodu.
3. Mało kto w Japonii trzyma auto dłguo (byłem 2 razy i w miastach spotkanie auta, które na oko ma 10 lat lub więcej, to rzadkość) - podobno to z uwagi na koszty utrzymania starszego auta (drogi i drobiazgowy przegląd, drogie ubezpieczenie)
Dlatego w pewnych dziedzinach daleko im do aut np z EU. Dla przykładu miałem przez kilka lat 2x Subaru Outback. Ten drugi był kupiony w pl, za cenę dobrego (nowego) A6. Auto oczywiście świetne, ale ... np nagłośnienie to był jakiś żart. Słaby wzmacniacz, nawet bez wyjścia na zewn, słaby tuner, głośniki papierowe
. Jakoś głośny nie był, ale już w innych wersjach jak Legacy wytłumienie było bardzo słabo. U siebie też dokładałem, bo miejscami była goła blacha. Zabezpieczenie antykorozyjne mnie nie interesowało, ale z tego co wiem było przeciętne, i ruda wychodziła w stałych miejscach po latach. Podobnie z fotelami .. zero komfortu. Ja rozumiem, że Azjaci są niscy i nie ma tam zim, ale chyba sprzedają te auto też poza JP.
Z całym szacunkiem dla tego auta, ale nigdy nie wybrałbym go w miejsce Audi A6, a wcale, za Audi nie przepadam
.
-
4 minuty temu, p i p p napisał(a):
To nie jest dziwna rzecz, że nowe auta z fabryki są po prostu tandetne. Auta powinno się zabezpieczać antykorozyjnie (BTW krakowskie ASO Suzuki poleca każdemu jak leci taką usługę), powinno się wyciszyć, nagłośnić, a takie elementy jak hamulce, zawieszenia, wiązki elektryczne trącą chińskimi zabawkami z dawnych lat.
Ot i definicja aut z jp
. Dla niektórych jeszcze trzeba dodać wymianę niewygodny foteli przednich.
-
2 godziny temu, marus napisał(a):
Guma silikonowa, trwała, ale trzeba pomierzyć swoje i to nie tylko długość. Wymiana niezbyt kłopotliwa,
Bawiłem się w to, ale nie zdało egzaminu. Blaszki wyrywały się z tej gumy.
-
22 minuty temu, Guzon87 napisał(a):
Mam takie i nie miałem problemów. Używam przy dłuższych remontach, jako zabezpieczenie przy żabce. Na podnośniku zawsze popuszczam trochę aby auto oparło się o podporę.
-
1
-
-
Godzinę temu, exor napisał(a):
Jego zadaniem jest wykrycie zapalenia się lampki i wysłanie nadajnikiem 433mhz informacji "tak, zapaliło się".
Taka informacja trafia do centrali alarmowej, która załącza przekaźnik pompy cyrkulacji.
Program w centrali włącza pompę na 80 sekund ale nie częściej niż 20 min.
Myślałem, że ja mam skomplikowany system
. Nie prościej było z dodatkową czujką ?
U mnie CWU jest wyzwalane czujnikami ruchu, które zczytuje z alarmu. W danych godzinach jak jest ruch to odpala się na kilka minut.
-
Mam Grohe od prawie 10lat. Nic nie kapie.
Podstawą przy deszczownicach jest po kąpieli przekrzywieniu/upewnienie się, że cała woda skapała i nie została w deszczownicy. Niektóre są nierozbieralne i kamień je zabija.
-
3 godziny temu, Guzon87 napisał(a):
Żaby za ~160 zł sobie odpuść, albo one Tobie opuszczą w najmniej odpowiednim momencie. Mam jedną marketową, i kompaktowego kombiaka jakoś jeszcze podniosła i trzymała, ale juz Passat b7 ją skręcił. Teraz mam od znajomego podnośnik z ciężarówki
Ze znajomym byliśmy oglądać auto u handlarza pasjonata mercedesów. Zarzekał się jak to okularnik od spodu zdrowy jest (nie był). Ale żabę to taką na 1.30 m długą przytargał i wywindowałauto, że na 1 kole się podpierało
IMHO. Jest inaczej. W tych tanich jest loteria po prostu. Ja mam taki od ok 12lat, sprawuje się bez zarzutów. Podnosiłem tym SUVy, wyremontowałem Mustanga, co sezon zmieniam koła w aucie żony.
Teraz kupowałem drugi, do domu i też kupiłem taki za 130zł. Zobaczymy ile wytrzyma. IMHO jest to lepsza opcja niż bałwanek. Zdarzało się, że jechałem komuś pomóc w drodze to wrzucałem żabkę do bagażnika, bo łatwiej takim niż tym fabrycznym.
-
W dniu 26.11.2023 o 12:01, marcindzieg napisał(a):
Bo nigdy tak naprawdę nie wiadomo ile będziesz trzymał auto. Planujesz na dwa lata a życie tak się potoczy że zostaje na 10. Ja się też staram zabezpieczyć i porządnie serwisować. Dla siebie nie następnego właściciela.
Jak nie jak tak ? Jak leasing na 3lata, to wiadomo kiedy się skończy
.
-
1
-
-
Godzinę temu, vlad1431 napisał(a):
Nie mam kiedy, ale to na pewno na 50% ustawię, a może nawet mniej. Też mi się to wydaje ważne, bo na 100% dostaje takiej petardy jakby chciał odfrunać. Reszta u mnie książkowo działa.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Ja mam ok 30%
-
Godzinę temu, vlad1431 napisał(a):
Z ciekawości jak ustawiłeś parametry?
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Serwisant ustawił, po wielu próbach i kontakcie z serwisem producenta. Klu to nie grzać cwu z max mocą.
-
W dniu 25.11.2023 o 07:43, koNik napisał(a):
Dziś moja mama odebrała samochód o którym wcześniej tu pisałem, w końcu stanęło na Suzuki Vitarze. Za moją namową auto pojechało od razu na czysto na nałozenie waxoyla
U mnie tak auto wyglądało właśnie po zabezpieczeniu Waxoylem.
Jak się okazało nałożyli bezbarwny środek
.
Dwa lata później sprzedałem auto, babka która kupowała nawet nie zareagowała jak powiedziałem, że auto jest dodatkowo zabezpieczone. Można robić dodatkowe przeglądy, aby zachować gwarancję.
-
4 minuty temu, PawelWaw napisał(a):
Ostatnie dwa nowe auta zamówiłem nawet bez wsiadania do nich
Ja tak 6 ostatnich
i żadnego nie żałowałem.
-
1
-
-
19 minut temu, maras77 napisał(a):
Jeśli u mnie kocioł chodzi on/off i włącza się na godzinę co kilka godzin i przez tą godzinę 45 min działa na minimalnej mocy cieplnej, czyli poniżej 3 kW, to gdyby działał ciągle, to musiałby taktować, lub chodziłby non stop na te niecałe 3 kW ciągle.
Czyli moc min jest za duża dla tego okresu i zapotrzebowania na ciepło.
U mnie tak się dzieje, jak na zewn jest ok 8C. Przy temp 5C i mniej na mocy minimalnej może chodzić i 12h.
-
53 minuty temu, exor napisał(a):
A ile ma woda co wylata z kotła?
Bo u mnie poniżej 26st to nie może zejść. Wyłącza się po prostu.
U każdego będize podobnie. On pisze o temp posadzki, więc zasilanie musi być wyżej.
AFAIR przy zasilaniu 28-29C w sezonach przejściowych właśnie trudno wyczuć czy ta posadzka ciepła czy nie
, ma wtedy ok 22-23C.
-
Godzinę temu, Ryb napisał(a):
Sąsiad ma takie w hybrydzie. Bardzo fajne auto choć na zdjęciach prasowych wydawało się większe. Co do miejsca to się nie wypowiem bo w środku nie siedziałem ale wizualnei jest fajniejsze od SUVów/coupe spod znaku BMW X4/X6. Ale z drugiej strony, wszystko jest ładniejsze od X4/X6.
Mam kolega "tylko BMW", od jakiegoś czasu ma X6M. Inny kolega powiedział mu, kup Arkane, będzie taniej i ładniej..to się przestał odzywać
-
3
-
-
12 minut temu, maras77 napisał(a):
Trzeba sobie przeliczyć, czy opłaca się grzać ciągle i płacić za prąd pompy obiegowej, czy tylko jak spadnie temperatura.
Każda instalacja jest inna, dom ma inne zapotrzebowanie na ciepło akocioł może mieć inne sterowanie.
O tym pisałem już kiedyś. Z pkt samego ogrzewania gazu to się opłaca i część osób tak robi.
Po samej wodzie z kondensacji widać, że jest jej więcej im dłużej chodzi ze zmniejszoną temp. Na pewno nie ma sensu chodzenia non stop on/off.
-
1 godzinę temu, punktak napisał(a):
Dokładnie, przy ciepłej podłodze wszyscy by się ugotowali. Ten efekt "neutralności" podłogi przy pracującym ogrzewaniu jest najbardziej komfortowy.
Mój wujek w latach 90 zrobił podłogówkę, ale razem z grzejnikami, bez mieszaczy (chyba nie było wtedy). Efekt taki, że przez pokoje z podłogówką trzeba było przebiegiać.
IMHO słabo jest jak jest instalacja mieszana, nie tylko z racji komplikacji ale także z racji komfortu.
36 minut temu, Tre-Bor napisał(a):Kondensacyjny nie pracuje cały czas, bo to nie ma ekonomicznego sensu.
Sterowany jest czujką najlepiej pogodową.
Dlaczego nie ma sensu ?
-
11 godzin temu, maras77 napisał(a):
Tam gdzie jest podłogówka są kafle i maja temperaturę taką, aby w miarę spokojnie chodzić boso, a tam gdzie są grzejniki są panele i też można chodzić boso.
Masz mieszaną instalację to trochę co innego.
Spróbuj pochodzić boso na parterze w domu gdzie masz tylko grzejniki
.
1 godzinę temu, maras77 napisał(a):Chcialem rozwiać mit, ze w dobrze ocieplonym domu podlogowka bedzie odczuwalnie ciepła.
Nie bedzie, bo jest o 1 stopien cieplejsza od powietrza. Wiec jak mamy komfortowe 22 stopnie w salonie, to podloga ma 23 stopnie. A 23 stopnie to nie jest odczuwalnie ciepła podloga, przy chodzeniu boso po prostu nie jest odczuwalnie zimna. Ale nie jest tez ciepła.
Kwestia ustawienia
. Tj wyżej kolega napisał, jak mu instalator ustawił wysoką temp zasilania to jak inaczej ma być.
U mnie w zależności od temp zewn, ale podłoga ma 22-27C. Czasem nic nie czuć (nie jest zimna ani ciepła) a przy mrozach jest lekko ciepła.
Dmuchawa do liści
w Zrób to sam
Napisano
Tak właśnie u mnie wisi. Zatankowana, gotową do pracy. Aczkolwiek szybciej łopatą to ogarne, więc może dwa razy na początku sprawdziłem i dałem sobie spokój.