Pito

Miałem to samo w Astrze. Raz rozladowalem akumulator do zera. Szukalem przyczyny a wystarczyło poruszac alternatorem na zawiasie. Dołożyłem kabalek i sprawa rozwiązana.

Ktoś mi ostatnio opowiadał, że sprzedał auto jakiejś mamuśce, przyjechała z synem, gadka szmatka, auto dla synka żeby do szkoły miał czym dojechać , pierwsze auto itp teksty. Za parę dni kapnął się, że nie dał im karty pojazdu. Dzwoni, a babka się pyta z kiedy umowa i jaki numer rejestracyjny, bo się nie dogadają Po co takie cyrki? Z mojego doświadczenia - sprzedawałem Lanosa, wystawiony koło północy, pierwszy telefon parę minut po 7 rano, gość każe zdjąć ogłoszenie, bierze bez oglądania.Do 8-mej miałem jeszcze parę telefonów i rzeczywiście zdjąłem, bo pracować się nie dało. Lanos z LPG, 2200 zł, bałem się w ogóle czy ktoś to kupi (zardzewiałe progi i ranty drzwi), potem żałowałem że tak mało krzyknąłem. Handlarz obiecał, że mi jeszcze łyskacza przywiezie jak będzie przejeżdżał w pobliżu Jak szukałem takiego wozidła dla żony zeszłej jesieni, to praktycznie stałem autem w centrum Krakowa, odświeżałem OLX na komórce i jeździłem oglądać. Po godzinie od wystawienia ogłoszenia nawet nie było po co dzwonić. Jak w końcu dorwałem Corsę, to w czasie jazdy próbnej dzwoniły do gościa jeszcze ze 3 osoby.Jakieś Seicento byłem oglądać to zjechało się kilka osób, sprzedający zgadał nas wszystkich o jednej godzinie (piątkowe popołudnie, korki jak jasny gwint - zrobiliśmy sobie wycieczkę przez miasto, jeden handlarz to mu prawie twarz obił, nie wiem jak się skończyło bo poszedłem). W tej cenie ok. 2000 zł jest też masę złomu, bałem się jeździć przez parę dni jak się naoglądałem jakim złomem się handluje. Ktoś to kupuje i użytkuje, te auta są na ulicach, wszędzie dookoła.

W tej szafce co wrzuciłem powyżej plecy są cofnięte chyba o 8 cm. Dzięki temu nie ma problemu z ukryciem kabli. Blat odstaje od ściany o jakieś 5 mm.

Niestety tu ci nic nie podpowiem, bo szafki zamawiane w Kalwarii. Chciałem robić sam, ale nie wiem czy wyszłoby tak ładnie. Jedyne co wiem, to że na fornirowanie jedzie się na prasę i wynajmuje się ją na godziny. Wcześniej masz już wszystko docięte. Prasy w Kalwarii są dwie i raczej żaden stolarz nie ma swojej, bo to nieopłacalne.

Tutaj moja szafka. Plyta stolarska z fornirem bukowym. Co do sprzętów na wierzchu - to tylko jeden grat, nie ma problemu z kurzem.

Dokładnie. Też obszedłem kilka marketów budowlanych i ściski w Auchanie kupiłem za jakieś 25% ceny. W ogóle na tym dziale technicznym w Auchan większość rzeczy na których 'Castoramy' robią utarg (pędzle, wałki, taśmy samoprzylepne, papiery ścierne itp.) można wyrwać za 20% ceny.

Możesz też odpowiednio zabudować taki przekaźnik: http://botland.com.pl/przekazniki/1293-modul-przekaznika-rm1-z-izolacja-optoelektroniczna.html jakby link zniknął, to wystarczy wyszukać 'przekaźnik Arduino'. Ma to tą zaletę, że masz optoizolację, tzn. ddatkowe zabezpieczenie przed przejściem 230V na stronę USB. Na Allegro można kupić od ok. 8 zł.

Napiszę trochę przewrotnie, ale ja mam zwykły podkład tektura falista z rolki i najzwyklejsze panele z Leroy'a, AC4, ok 40 zł/m2. Na przedpokoju gres polerowany 60x60 Arcesia Beige (czy jakoś tak). Gres nie pęka, podłogówka w pomieszczeniu z panelami grzeje jak szalona (tzn. normalnie). Podłogówkę obliczałem z poradnika Kisan, rozstaw wyszedł chyba 15 cm. Co do piasku wnoszonego z pola i rysowania paneli - nie zauważyłem problemu, ale jednak przy tarasie mamy chodaki z Lidla i rzadko się zdarza, żeby wejść w butach do domu.

Mam takie na śrubokręt, jakie wrzuciłeś na zdjęciu parę postów wyżej. Wewnątrz są zamontowane zawory kulowe - wystarczy obrócić śrubę (zawór) o 90 stopni i przepływ jest całkowicie zamknięty. Od regulacji przepływu np. w grzejnikach Purmo jest wkładka zaworowa i ustawiona tam nastawa wstępna. U innych pewnie jest podobnie. Nie przeczę jednak, że gdzie indziej może być inaczej.

Ja robiłem na dwa etapy - najpierw hydraulikę, co wychodzi wyżej na ściany (głównie CWU + kanalizacja), potem wpadli tynkarze, następnie znowu ja - podejścia do kaloryferów, podłogówka - po tym wylewki.

Będziesz zadowolony. Mam właśnie identyczny z Lidla, podnoszę Astre, Corse, Aveo i inne stwory, to co się czasem pojawi na podjeździe, kilkanaście razy w roku. Do domowych napraw jak najbardziej ok.

BSPP może i tak, ale równoległego NPT jeszcze jak żyje nie widziałem. A ten ze zdjęcia to na 99.9% gwint równoległy.

Jasna sprawa, chciałem tylko kolegę nakierować na odpowiednie hasło i uświadomić, że takie zawory istnieją, tylko specyfikacja trochę się różni.

Takie zawory istnieją na pewno w hydraulice siłowej. Służą do zabezpieczenia instalacji przed opróżnieniem w przypadku rozsadzenia elastycznych węży hydraulicznych. Produkuje je np Parker. Niestety wiem tylko o takich na wysokie ciśnienia używanych w hydraulice siłowej, nie wiem jak z zastosowaniem w zwykłej instalacji wody użytkowej. Szukaj pod hasłem 'hydraulic fuse', nie wiem jakie jest polskie tłumaczenie.

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale 1.6 Twinport nie za bardzo nadaje się do gazu ze względu na brak hydraulicznych kompensatorów luzu zaworowego. To auto wygląda jak Lanos po lekkim lifcie. Sam przed zakupem Astry zastanawiałem się nad Lacetti, ale akurat nie było nic ciekawego. Jeżeli jest równie bezproblemowe jak Lanos, a z tego co czytałem i doświadczeń użytkowników w tym poście tak wynika, to tylko brać i się cieszyć jazdą. I co najlepsze, za umiarkowane pieniądze będzie to chyba najmłodsze auto z tego segmentu.

No to jeszcze ja. Polecam ci astre g z silnikiem z14xep (zwany Twinport). Spalanie na benzynie w cyklu 50/50 to ok. 6.2-6.4 l, w trasie 5.7. Teraz założyłem gaz (BRC sequent), jak na razie zero problemów, spalanie 25% wyższe. Przez rok zmieniłem świece i łączniki stabilizatora. Autko naprawde bardzo przyjemne, jedyny minus to trochę głośne na autostradzie powyżej 130 km/h.

Mialem dokładnie te same kryteria doboru kominka. I stoi teraz w salonie taka mała, fajna koza.

To u mnie było jeszcze inaczej. Taryfę G11 (czyli zwykłą) miałem jak już kupiłem działkę na której od 4 lat stały same fundamenty. Jakieś 2 lata przed formalnym odbiorem zmieniłem taryfę na G12 (noc/dzień). Jedynie przy tej zmianie babeczka poleciała gdzieś się zapytac, czy jak mam prowizorkę, to można i jak się okazało to można. Dostawca Tauron.

Cześć Rozglądam się za pelletem na ten sezon. Potrzebuję 2 tony w workach. Macie jakieś sprawdzone? Mój zeszłoroczny pellet był w mierę ok, ale co kilka dni na końcu ślimaka robił się taki spiek/paździerz, który blokował ślimak. Chciałem kupić u tego samego producenta lepszy pellet, ale cena z dowozem to 900 zł/t. Na allegro widze oferty za 800 zł z transportem kurierem, ale trochę się boję wtopy. Testy na niewiele się zdają - w zeszłym roku spaliłem na próbę 200 kilogramów bez problemu, a potem w sezonie były problemy z zawleczką. Na razie wpadł mi w oko pellet z ekoplex z Gdyni. Miał ktoś, testował? A może inny?

Poszedłbym właśnie tropem filtrów do wody. W moim zestawie 3 filtry i kranik miałem właśnie taką szybkozłączke na rurkę 6mm, z drugiej strony zakończoną jakimś gwintem, chyba 1/4". Najwyżej dołożysz redukcje. Inna opcja - złączki do pneumatyki, firmy Festo, Camozzi. One są właśnie na rurki plastikowe 6 mm, może cos dobierzesz.

Oprawy sa wzdłuż dłuższych ścian, na wysokości ok. 2.2 metra. Są za słabe. Nawet teraz jestem w garażu i mam taki półmrok. Jakbym robił teraz to dałabym cztery oprawy 2x36W.

Programów w Electroluxie za 1100 zl mam pięć : zwykły , intensywny, eco, szybki i kieliszki. Używamy najczęściej eco lub szybkiego. Czasem tego intensywnego.

Ja mam garaż 24 m2 i w nim 4 oprawy 2x18 W (te krotkie swietlowki T8). Powiem tak - do pracy 'na wierzchu' wystarczaja, ale jak trzeba cos zrobic w srodku auta to jest strasznie ciemno, nawet wymiana radia sprawiab problem, dlubanie w silniku tak samo. Zawsze muszę mieć pod ręką lampę warsztatową. Zastanawiam sie czy nad lampami zamontować halogeny które kiedyś nakupowalem w Biedronce za bezcen.

Astra G 1.4 Twinport - dokładnie 4000 rpm @ 130 km/h. W sumie to zaskoczony dzisiaj byłem, ze tak wysoko, spodziewałem się bardziej 3500. Ogólnie jazda autostradą jest trochę głośna, ale po jakimś czasie jazdy z v=140-145 km/h idzie się przyzwyczaić.

Nie znam twojego auta, ale u żony w Corsie ciekło spod aparatu zapłonowego. Tak niefortunnie, że wydawało się, że to spod uszczelki pod głowicą. Koszt O-ringa to 3-4 zł. W Lanosie ciekło mi spod korka wlewu, ale tu akurat wychwycisz ubrudzoną pokrywę.