spad

Najczęściej jest tak, że do sieci dealerskiej wchodzi zakład ubezpieczeń który jest obsugiwany technicznie przez jakąś agencję ubezpieczeniową. I ta agencja obsługuje dealerów w zakresie sprzedaży polis, tak więc załatwiaj wszystko przez agencję i będzie najszybciej.

Fenomen Stilo polega na tym, że Ci co zaryzykowali i kupili cieszą się z fajnego auta, którego legendy o awaryjności nie potwierdzają się w praktyce. Miałem kiedyś stilo i w przyszłości planuję sobie ponownie kupić.

> To A8 ma dzisiaj w sobie tyle samo prestiżu, co dziesięcioletni wypasiony telewizor CRT 29" dobrej > firmy i niestety czy ktoś chce, czy nie chce - z zewnątrz widać to jak cholera Przesadzasz, nie każdy wie jak wygląda nowy model Audi. Dla mnie on wygląda jak nówka sztuka z salony i gdybym miał sam trafić z wiekiem tego auta to bym mu nie dał więcej jak trzy lata.

> Masz sporo racji moim zdaniem. > Ale nie przesadzałbym, mowa o autach nowych, raz że są na gwarancji, dwa że raczej się tak masowo > nie psują. > Nawet francuskie, żeby trzymać się Twojego przykładu > Z trzeciej strony przez dziesięciolecia dany urząd/instytucja trzymałby się "sprawdzonej" marki, > która w międzyczasie mogłaby zejść na psy nie dając szansy konkurencji, która być może się > mocno poprawiła. Racja, zresztą świetny przykład Alfy 159 dla Policji. Miał wygrać chyba Ople a dealer Alfy dostosował furkę do specyfikacji i wygrał. Prawda jest taka, że złotego środka nie ma, ewentualnie można podejść do tematu inaczej. Dam przykład jak niektóre firmy ogłaszają przetarg na finansowanie środków trwałych. Do firm leasingowych zgłasza się firma A z informacją, że chce kupić sprzęt za X mln zł i przetarg nie jest na sam sprzęt a na najtańszy leasing. Efekt tego jest taki, że firma dostaje coś jak limit kredytowy i wydaje kasę do tego limitu. Limit jest np. na zakup pojazdów, ale bez konkretów, ale ma być najtańszy. Wg mnie jest to jakieś rozwiązanie, oczywiście jedno z wielu i nie wszędzie da się wykorzystać.

> Moim zdaniem hitem tych warunków są ozdobne obwódki nawiewów. > Czy ustalający warunki publicznych przetargów muszą w jakiś sposób uzasadniać celowość > poszczególnych kryteriów? Cały ten temat przetargów do dupy jest. Z jednej strony okej, powinna być specyfikacja na auto, która określa zasady i każdy powinien mieć prawo wystartować w przetargu. Ale zobaczmy na to z drugiej strony. Załóżmy, że podmiot publiczny ma 50 aut, z czego 40 Pługów i 10 Skód. Te 40 Pługów psuje się na potęgę, Skody nie. I teraz co robić, lepiej ustawić przetarg pod sprawdzone auto czy ryzykować znowu że wygra Pług i wyda się kasę na naprawy.

Z rozmów na AK wynikało, że w końcu udana konstrukcja Alfy.

> Zony paździerz (Pug 206) został sobie w Toruniu na święta sam. Czyli od soboty do wczoraj stał > nieruszany. > Wczoraj odmówił wystartowania. Zakupiłem kabelki, dzisiaj podpiąłem do Vectry i odpalił. Pochodził > z godzinkę i wygląda, że ok. Może to być jednorazowy numer, czy raczej trzeba się szykować na > nowy akumulator ? > Auto ma 6 lat. W mojej Lagunie jest 13-letni akumulator, w zeszłym roku dwukrotnie odmówił posłuszeństwa, raz na mrozie (koło 20 stopni na minusie), drugim razem przez pozostawienie lampki włączonej na noc. O ile w pierwszym przypadku ładowanie nie pomogło i dopiero kable Startera odpaliły auto, o tyle w drugim przypadku podładowanie w garażu pomogło. Napięcie ma prawidłowe, ale prąd rozruchowy może nie być już pierwszej świeżości. Na razie cały czas kręci, odpala za pierwszym razem nawet jak śpi na dworze, ale nie przy tak dużych minusach jak w/w przypadek. Ja bym nie wymieniał, jeżeli to pojedynczy przypadek.

> boję się o porysowanie dachu oraz boję się, żeby nie odpadło. Znajomy miał bagażnik magnetyczny. O ile nie było problemu z trzymaniem się dachu o tyle faktycznie na dachu były lekkie rysy. Wadą tego rozwiązania jest, że jak masz brudny dach lub oblodzony lub zaśnieżony to przed zamontowaniem musisz go przygotować na cacy żeby zamontować bagażnik bez ryzyka odpadnięcia.

Sprawdź czy tam faktycznie mieszczą się cztery pary nart (jezeli jest to istotne). Bo niekiedy podają liczbę nart licząc dla prostych desek a nie carvingów, które są szersze.

> Witam wszystkich uzytkowników forum, jestem tu świeżakiem. Po przeczytaniu kilku tematów > stwierdziłem, ze jest na tym forum sporo speców więc chciałbym was prosić o poradę... > http://otomoto.pl/peugeot-206-206-plus-1-4-klima-5-drzwi-C25801412.html > Samochód wydaje się niegroźnie uszkodzony, 2 poduszki, błotnik, zderzak do wymiany. Czy aby na > pewno? Specialistą nie jestem. Czy wg was koszty naprawy kończyły by się na wymianie tych 4 > części, czy trzeba zrobić coś jeszcze? Jaka byłaby cena takich napraw. Jutro zamierzam > skontaktować się ze sprzedawcą, leczy wcześniej chciałem zapytać Was o opinię. Bardzo dziękuję Co prawda ogłoszenie nieaktualne, ale czy ja dobrze rozumiem, że jaśki wystrzeliły? Bo jak tak to raczej jasiek nie strzela od samego uszkodzenia błotnika, więc pod może być niezłe bagno. Pewnie też jakieś nowe czujniki jaśków, coś tam w kompie do poprawienia, żeby nowe jaśki działały.

> JEstes pewien tego wiercenia szyby ? Patrzac na fotke stawialbym raczej na wiercenie klapy ? Na fotce widać jak byk, że do szyby. Śruby są po wewnętrznej stronie spojlera czyli w to czarne pole szyby wchodzą. A do autora wątku. A może kupić używaną szybę pod spoiler?

Polacy to specyficzna nacja, nie chcą być kantowani na przebiegu, ale jak ktoś uczciwie podaje wysoki nalot to narzekają. Jak kupowałem Lagunę to gość nawet nie podał przebiegu w ogłoszeniu (około 240 kkm) bo stwierdził, że to nie ma sensu, może ktoś przyjedzie, przejedzie się i kupi. I tak właśnie kupiłem auto wioskę obok bo po pierwsze miałem już dość po tygodniu szukania auta, po drugie każde które sprawdzałem miało mocno cofane liczniki a te 240 kkm było prawdziwe.

> Zakładając wymianę oleju raz w roku - kiedy najlepiej wymieniać olej? > Lepiej wymienić przed czy po zimie? Wiosną, tylko w dni parzyste, tylko po godzinie 12-ej i musi być dzień po pełni księżyca Kufa, ale wy macie problemy w życiu

> warte to coś? W telegraficznym skrócie na podstawie przeczytanych wątków. Można kupić, ale tylko na zimę. Z tego co pamiętam poleca się opony firmy Profil.

Chevrolet Cruze.

> Zakładajc przebieg 20kkm rocznie i ze nic poza czynnościami planowi się nie przytrafia. > Najlepiej abyście wpisali na przykładzie konkretnego modelu auta. Nie da się tak podać kosztów serwisowania w ASO. Dla przykładu Chevrolet Lacetti, którego miałem. W seriwisie we Wrocławiu na Karkonoskiej tzw. roczny przegląd wyceniony został na ponad 800zł, natomiast ten sam dealer w Lubinie zrobił mi go za 520zł. Wymiana oleju w ASO na Karkonoskiej kosztowała 150 zł (sama usługa), w ASO Hornet na Sobieskiego 80zł (sama usługa).

HB + box. Codziennie śmigam kombi i głównie w ruchu miejskim, i chętnie bym zamienił na coś mniejszego. I każdego dnia auto jedzie w pełnej obsadzie, czyli dwoje dorosłych i dwójka dzieci z tyłu w fotelikach.

> nie przesadzaj, kolega po lagunie to przyzwyczajony do tego, że samochody mogą być wymagające. Po lagunie to jestem przyzwyczajony, że samochody są bezawaryjne. Nic się nie dzieje z autem.

> To się chyba pomyliłeś z wyborem > Alfa wcale nie jest praktyczna, jeśli chodzi o spalanie to też jest dosyć wysokie, najlepszy silnik > benzynowy to V6, ale spalanie gazu licz na 15 litrów. Cztery osobne drzwi, zwykły bagażnik, mniejsza od Laguny kombi = jest praktyczna

alfaromeo-ML-286446481-ML- => Kącik Alferów [Gordon]

Dzieciaki wyrosły z wózków więc pora zamienić Lagunę kombi na coś bardziej praktycznego, ładniejszego i spalającego mniej paliwa (przesiadka z diesla na LPG). Zawsze podobała mi się Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka. Z góry za opowieści, że alfa to zło bo to fiat dziękuję. Interesują mnie głównie opinie ludzi, którzy takie auta użytkowali lub użytkują, ewentualnie ktoś w najbliższej rodzinie ma i wie co się z autem dzieje. Inetersuje mnie tylko opcja z zasilaniem LGP, np. ten. Wszelkie uwagi o 156-tce mile widziane, o tym konkretnym egzemplarzu również.

> Jak jest coś do wszystkiego to jest do... > To nie ma więcej olei klasy ACEA C3 (bo taki był zalecany) na rynku? > Nawet orlen i lotos spełniaja tą klasę Jak dobrze pamiętam to w czasach kiedy jeździłem lackiem diesel tylko Castrol spełniaj wymagane normy. W serwisie chcieli zawsze lać Dexos 5W30, więc jeździłem z własnym olejem. > A tak w ogóle to zalewałeś zły olej. Bo według instrukcji ma być 5W40 lub 0W40, a dexos jest 5w30 Później wyszedł na rynek Dexos 2 5W40 . do tego czasu zalewałem Castrol EDGE.

> Może tylko tyle, że jest to tani olej, a dla producenta liczy się każdy grosz (cent) Oleje GM spełniają cześciej więcej norm niż najbardziej markowe oleje. Dexos 2 jak zalewałem go do Lacetti Diesel był jednym z dwóch olejów, który spełniał normy producenta, drugim był Castrol EDGE i Magnatec. Nawet słynny Mobil nie spełniał norm wymaganych dla Chevroletta Lacetii z silnikiem diesla.

Logan coraz ładniejszy się robi. Miałem ostatnio okazję jeździć jako pasażer chyba 5-letnim Loganem. Autko z silnikem diesla 68 KM, przebieg 250 kkm. Powiem szczerze byłem pod wrażeniem, że auto w środku ciche, nic nie trzeszczało, tapicerka w stanie bardzo dobrym. Właściciel w tym czasie wymieniał z przodu zawiechę, ale bardziej z tego powodu, że przez jakiś czas wymieniali kanalizację na osiedlu, dłuższy czas po wybojach i żona przywaliła w większą dziurę

> to teraz ja się zapytam o wybór auta, znajomy szuka, może pomożecie: > do 10 tyś. > koniecznie kombi > benzyna lub benzyna+LPG, diesel odpada > osiągi nieważne, fajnie jakby CC 0,7 mnie nie wyprzedziło, fajnie by było jakby spalanie benzyny > nie przekraczało 10L > rocznik powyżej 2000. > z wyposażenia klima, elektryka, bez szału. > najlepiej prosty w eksploatacji, bez zbędnych pierdół i tani w utrzymaniu. > Da się w ogóle coś znaleźć? Laguna I, końcówka produkcji. W tej cenie będzie dobrze wyposażona furka.