Skocz do zawartości

Olleo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 077
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Olleo

  1. Nie napiszę. Jakbym miał z nimi zatarg i każdy punkt bym sobie z nimi wyjaśnił, ale bez skutku obniżenia ceny, to bym napisał, ale że żona sobie nie życzy się z nimi kłócić o ceny, to tylko dla zaspokojenia własnej ciekawości tutaj wrzuciłem.
  2. Czemu dziwny? Nie dba o auto, to niech płaci. To ja mam płacić, wozić, naprawiać, załatwiać, a ona po dziurach jeździ, auto rozbija, zostawia otwarte okna na noc, jak deszcz zapowiadają, pali sprzęgło, przyspiesza ostro praktycznie z jałowych itd.? Jej auto, niech zadba. Ja tylko zacząłem się ograniczać do wyszukiwania jej normalnych warsztatów, ale że jej się nie spodobał Mirek, to sobie wyszukała ładny, z kawą, poczekalnią i biurem... Jak ASO bez autoryzacji.
  3. Pytali żonę, nie mnie, a moja żona jak w tym kawale - wie pani, co to sprzęgło? Nie... To ma pani do wymiany trzy.
  4. Robocizny za wymianę amorków 700 zł? W życiu nie widziałem takich cen. Albo osobno demontaż półosi, wymiana osłon, wymiana uszczelniaczy i łożysk... Myślę, że o dobre 1500-2000, jak nie więcej, ten rachunek zawyżony
  5. Moim zdaniem połowa bez sensu. Przykładowo tarcze z tyłu były wymieniane 10kkm temu, klocki miesiąc temu, amortyzatory z przodu były bez zarzutu, czujnik ABS też, czyszczenie układu hamulcowego niepotrzebne, bo miesiąc temu był wymieniany na nowy jeden zacisk, a rok temu drugi, sprężyny były ok, tak samo osłony.
  6. Albo potrojona. Chciałem już zmienić auto, ale żona, że nie, bo ona chce nowsze, więc jak uzbiera więcej kasy, ale moim zdaniem nie chce jej się zmierzyć z wyzwaniem szukania.
  7. Żona się obraziła na mechaników przeze mnie znalezionych i oddała auto do serwisu, który już z samej nazwy wygląda na coś do naciągania nieświadomych mechaniki i cen osób i zapowiedziała, że mam się nie wtrącać. Ciekaw jestem, czy przepłaciła, bo na moje oko połowa napraw jest zupełnie niepotrzebna, a wszystkie mają zawyżone ceny. Możecie rzucić okiem?
  8. 4 sezony jeździłem Hondą Varadero 125cm³ na prawku B. Da się jeździć, da się robić wycieczki weekendowe, nawet dookoła Polski. Fajny sprzęt, choć "kopa" ma jak Fiat 125p, ale jeśli nie masz potrzeby kurczowego trzymania się kierownicy i wizgu silnika, to jest spoko.
  9. Ja w parmie mam 4 uchwyty - 3 do ramy i czwarty rower do roweru. Nie pamiętam, czy były wszystkie w zestawie, czy jeden brałem dodatkowo.
  10. Dobra cena. Ja kupowałem stacjonarnie, to bodajże coś koło 1500 zł wyszło, ale 3.5 roku temu.
  11. Ja mam dwa z kluczykiem - łapię dwa zewnętrzne, a pozostałych nie zdejmiesz bez demontażu zewnętrznych. Wiadomo, że nie zostawiasz rowerów bez nadzoru na godziny.
  12. W Parma 4 jest dźwignia. Nic się nie przekręca.
  13. Generalnie nie, bo zdarzało mi się krótkie dystanse po paręnaście km robić bez i na haku nic się nie przekręcił, ale konstrukcja mimo wszystko montowana na jednym punkcie nie jest idealnie sztywna i te pasy trochę bardziej to stabilizują. Szczególnie z 4 rowerami (z jednym, czy dwoma, to nawet bym sobie głowy nie zawracał).
  14. Peruzzo Parma 4 fajnie się sprawdza.
  15. Olleo

    Jeep Commander

    A jaki powinien?
  16. Cześć, Czy 390tys. km, to przebieg, który powinien już odstraszać przy silniku 5.7 Hemi z 2009 roku?
  17. Wysłałem im pytanie. Ja już w zeszłym roku miałem dłuższą dyskusję z diagnostą przy przeglądzie i drogą konsensusu wpisaliśmy przebieg, jaki nam się wydawało, ale w tym roku (za niecałe 2 miesiące) może już drugi raz ta sztuczka się nie udać. Ostatnio musialem przejechać 50km w pizgawicy, żeby ustalić, czy to przebieg 64500 czy 64800 będzie. Uniwersalny licznik można próbować, parę osób dało, ale to oznacza ingerencję w fabryczną wiązkę, bo gniazdka takiego nie idzie dokupić, a póki licznik jako tako działa, to też nie chcę z niego wylutowywać. No i kwestia taka, że nowy licznik będzie miał przebieg 0km (wiem, trzeba zgłosić za kasiorkę na stacji diagnostycznej z formularzem odpowiednim).
  18. Wykonawca nie chciał się konkretnie określić – powiedział że część liczników daje się uratować, a części nie.
  19. Nie, ale wygląda na to, że to nie luty. Przynajmniej nacisk na luty, elementy, poruszanie całym wyświetlaczem, ani podgrzewanie opalarką nie daje żadnych efektów. Poza tym z doświadczeń innych użytkowników Hondy wynika, że to nie luty.
  20. W Varadero to bardzo powszechna usterka. Dlatego używane zegary w dobrym stanie są w cenie złota.
  21. Ten u mnie ma nóżki zaciśnięte na krawędzi szklanego wyświetlacza i wlutowane w płytę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.