Skocz do zawartości

Orochimaru

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Orochimaru

  1. W pracy czujników nie widać nic niepokojącego. Z resztą, gdyby były jakieś różnice to wywaliłoby błąd.

    Widać, że przy hamowaniu silnikiem bez odcinki, czas wtrysku zmniejsza się do ok. 1ms. Na wolnych obrotach jest to ok. 2,5ms. Czyli nie odcina całkowicie, ale z drugiej strony skraca bardzo mocno. Na tyle mocno, że pracują na granicy otwarcia.

    Ja bym jednak je wyjął i zobaczył, czy któryś nie popuszcza pod ciśnieniem.

  2. Skoro czas wtrysku nie jest równy zero, to inne buty

    Do hamowania silnikiem ecu wykorzystuje tps, obroty i map.

    Faktycznie przy 16% nie ma cut off, a przy 12% już jest. W 26:50 startujemy z 16% i odcinki nie ma na całym kawałku, nawet gdy otwarcie przepustnicy spadnie do 8%. I za każdym razem spada płynnie, więc to nie jest zacinanie się. Ecu robi tak z premedytacją. Zobacz jeszcze wskazania obu potencjometrów tpsa - są w danych (tp sensor), czy wskazania zmieniają się płynnie.

  3. Faktycznie, po deptaniu gazu mieszanka zostaje niezubożona :hmm:.

    W tym silniku nie ma regulatora ciśnienia paliwa na listwie, więc zostają wtryskiwacze.

    Przy hamowaniu silnikiem jest duże podciśnienie. Teoretycznie wtryskiwacz jest tak zbudowany, że powinien trzymać tym lepiej im większe ciśnienie działa na tłoczek.

    Dla pewności wyjąłbym listwę i obserwował dysze wtryskiwaczy, przy pracującej pompie, żeby się upewnić, czy któryś nie popuszcza.

    Przejedź się i zobacz, jaki jest czas wtrysku gdy jest cut off i sonda oscyluje. Powinien być równy zero.

    Przy większych prędkościach ecu nie zamyka przepustnicy całkowicie, żeby złagodzić wyjście z cut off.

    Pozostaje pytanie: skąd się wzięło paliwo przy poprzednim teście. Jeśli siknęło tak, że zauważyłeś w cylindrach, to coś musi być na rzeczy.

  4. Czujnik wału też jest na górnej wtyczce od ecu.

    Jest to czujnik indukcyjny, więc dla pewności trzeba sprawdzić oba przewody.

    Szaro-czerwony (pin 5 ecu),

    szaro-czarny (pin 22 ecu).

    Jak wyżej, odłączasz obie wtyczki i sprawdzasz oporność. Dodatkowo jeszcze między jednym przewodem i drugim, czy nie ma zwarcia.

    Pamiętaj, żeby nie wpychać końcówek miernika w piny, żeby ich nie rozgiąć. Zamiast tego wsadź tam cienkie igły. W ecu nawet lepiej od tyłu we wtyczkę niż bezpośrednio. Można też owinąć kawałek cienkiego drutu miedzianego wokół końcówki miernika i dotknąć pinu.

  5. 1. Odłączasz czujnik wałka rozrządu i górną wtyczkę od ecu. Podłączasz miernik między środkowy pin wtyczki czujnika i pin 23 wtyczki ecu (przewód żółto fioletowy). Miernik ma wskazać mniej więcej 0 ohmów. Odłączasz jeden z dowolnie wybranych końców i dołączasz go do masy. Miernik ma wskazać nieskończoność (OL). To samo po zmianie z masy na plus).

    Jest też prostszy sposób. Bez odłączania wtyczek, włączasz zapłon. Na chwilkę włączy się pompa paliwa. Jeśli ecu wykryje jakiś sygnał na kablu czujnika, to poza włączeniem wtryskiwacza/y włączy też pompę paliwa. Jeśli jej nie słychać to czujnik można wykluczyć.

    2. Zgadza się.

  6. 2. Wbij się w ten, który ma kabel o różnym kolorze dla każdego wtrysku. To są przewody sterujące. Powtórz dla pozostałych.

    3. Dobrze kombinujesz.

    3. Nie musisz odłączać akumulatora. Wyłącz tylko zapłon.

    Pomiary możesz zrobić miernikiem..., choć żarówka byłaby lepsza.

  7. 1. Tak, do plusa aku.

    2. Po otworzeniu listwy nad wtryskiwaczami wbij się szpilką od tyłu we wtyczkę wtryskiwacza.

    3. Nie musisz odpalać, a nawet nie musisz włączać zapłonu. Zmostkuj tylko przekaźnik, żeby uruchomić pompę. Możesz też odłączyć wszystkie wtryskiwacze. Wtedy nie będziesz musiał mostkować przekaźnika.

    4. Tak. Warunkiem jest mostek na przekaźniku, lub odłączone wtryskiwacze.

    5. Jeśli po odłączeniu ecu, lampka zgaśnie, to będziesz wiedział, że zwarcie jest w kompie. Jeśli nie zgaśnie, to gdzieś w kablach.

    6. Powtórz próbę, dzięki której zauważyłeś, że wtryski leją - odkręć świece i sprawdź, czy po zmostkowaniu przekaźnika ponownie pokaże się paliwo w cylindrach.

  8. 1. Nie wiem. Błąd powinien być, bo dłuższa praca ze zwarciem tego obwodu grozi spaleniem tranzystorów w ecu.

    2. Bo zasilanie tego obwodu jest ze stałego plusa. Ecu włącza przekaźnik podając mu masę.

    3. Dasz radę bez problemu. Bierzesz probówkę na 12V (żarówka ok. 1W). Jeden koniec do plusa, drugi do kabla sterującego wtryskiwaczem. Lampka powinna migać w takt pracy wtryskiwacza. Na wyłączonym silniku nie świeci.

    Listwa z wiązką wtryskiwaczy jest, jak najbardziej, rozbieralna.

    Gdzie szukać? Na początek odłączasz wtyczki ecu. Jeśli zwarcie nie ustąpi, to droga od wtrysków do kompa jest krótka. Problem w tym, że gdybyś miał zwarcie cały czas, to w momencie włączenia zapłonu miałbyś zalany silnik i nie odpaliłbyś go.

    Dlatego na początek powtórz próbę, żeby potwierdzić, że problem występuje.

    Jeśli zwarcia nie będzie, to musisz wyciągnąć listwę z wtryskiwaczami i wtedy włączyć pompę. Sprawny wtryskiwacz może co najwyżej się spocić w miejscu wylotu paliwa. O żadnym kapaniu, czy sikaniu nie może być mowy.

  9. Do wtryskiwaczy dochodzi przewód czerwono-niebieski. To jest zasilanie, które podałeś zwierając przekaźnik. Drugi przewód, każdy wtryskiwacz ma w innym kolorze. Żeby podał paliwo, na tym drugim przewodzie musi być masa. Tę masę podaje ecu na podstawie wskazań czujników. Na niepracującym silniku nie może tam być masy. Jeśli jest, to albo masz zwarcie w kablach, albo ecu do wymiany. Potwierdzisz którąś z hipotez odłączając sterownik silnika. Jeśli masy nie ma, to nieszczelne wtryskiwacze.

  10. To jest spalanie stukowe.

    Z jednej strony nie powinno stukać na luzie, z drugiej ecu od razu reaguje i słychać tylko 1-2 stuknięcia. Raz może stuknąć, bo najpierw trzeba usłyszeć, żeby móc zareagować.

    Podaj markę i model świec :hmm:.

  11. Teoretycznie taki scenariusz jest możliwy. Tzn, że zawory się nie domykają. Wtedy wyszłoby to na pomiarze kompresji, a na pewno na pomiarze szczelności cylindrów. Wtedy też miałbyś wypadanie zapłonów na wolnych obrotach. Stukanie kompensatorów wskazuje na luz, a to oznacza, że nie ma mowy o podparciu zaworów. Musiałyby być nieszczelne w miejscu styku z gniazdami.

  12. Przejście na cut off jest realizowane na podstawie: obrotów silnika, położenia przepustnicy, mapa i prędkości pojazdu.

    Żeby lewe powietrze miało na to wpływ, musiałbyś mieć dużą dziurę w dolocie. Na pewno byś usłyszał.

    Paliwo jest odcinane całkowicie, ale z powietrzem się tego nie da zrobić, bo musi być luz między przepustnicą, a jej obudową. Inaczej dochodziłoby do zacięć.

  13. 1. Silnik przepustnicą reguluje wolne obroty i musi mieć zapas w obie strony.

    2. :nie_wiem: (patrz niżej).

    3. Dobrze myślisz i mogłoby tak być, gdyby był tam osobny styk dla biegu jałowego. Takiego nie ma, bo ecu robi sobie testy i ustawia konkretne napięcie na czujniku jako zerowe położenie.

    W czujniku są dwa potencjometry, które się nawzajem sprawdzają.

    Możesz zobaczyć, czy zamyka przy hamowaniu silnikiem, albo porównaj jak bardzo zamyka gdy jest cut off i gdy nie ma. Najlepiej w tych samych warunkach (ten sam bieg i obroty).

  14. Tam jest uszczelka gumowa a la oring i może też - teoretycznie - tamtędy ssać.

    Najszybciej znajdziesz nieszczelność dymem. Jeśli masz kogoś z e-papierosem, to daj mu wężyk podciśnienia i niech dmucha. A Ty weź latarkę ledową i szukaj dymu z ew. nieszczelności.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.