Skocz do zawartości

bialy11

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez bialy11

  1. > Myślę, że w 13-14l lpg w mieście się zamknę przy normalnej jeździe. Dodaj do tego jakieś 2 litry. Tyle to on benzyny wciąga a co dopiero gazu. Tak czy inaczej bardziej bym wolał 1,8t. Wiem bo miałem Złego słowa nie powiem (poza standardową wymianą cewek). Auto kupione przy 98tys km po wirusie dojechało do prawie 150tys i z tego co wiem pojechało dalej śmigać na śląsk.
  2. > cytuję > "450 tyś to normalny przebieg, nie świadczący o niczym, większość podzespołów będzie w bdb > kondycji, jeśli usterki nie były zaniedbywane" > otóż NIE BĘDZIE. zasadniczo nie będzie w doskonałej kondycji układ korbowo-tłokowy. Przyjmując > oczywiście kryterium - bdb = brak mierzalnego zużycia. A nie bdb=jeszcze jakoś jeździ. Pomijam > cały osprzęt, bo on w tym czasie prawdopodobnie musiał być wymieniony co najmniej dwukrotnie. > I żadne twoje mądrzenie tego nie zmieni. > Oczywiście możesz sobie ponabijać posty póki jakiś admin nie kapnie się o co kaman. Poczytałem, i kolejny raz stwierdzam że trollujesz. Mijasz się z prawdą i to ostro. Odpowiedz mi na pytanie kiedy ostatnio ktoś z twoich znajomych wymieniał pierścienie w jakimś dieselku. Ze zużyci a nie w wyniku awarii np rozrządu. Znasz??? Bo powiem ci że od 10 lat od kiedy zajmuję się samochodami ani razu nie trafiłem takiego przypadku. Kilka które znam to wyniki właśnie awarii rozrządu bądź dziury w tłoku. Nie mówię że auta po 400kkm przebiegu będą jak igły w sensie stanu silnika. Ale też nie popadajmy w paranoję że są złomem. Tak na szybko policzyłem. Serwisujemy około 30 dieselków z przebiegami 300kkm i większe. Kilka aut już przekroczyło 400kkm. I co??? No właśnie nic. Jeżdżą .
  3. > Tylko jakie to ma znaczenie? Przecież 95% przypadków kiedy trzeba zdemontować sworzeń to jego > wymiana. 95% przypadków to konieczność rozebrania z opcją ponownego montażu. Bardzo często wykonujemy takie operacje.
  4. Możesz spróbować z tengiem jak Bodzlo napisał. Mam też szafke i w zasadzie trzeba powiedzieć że są to mocne narzędzia. Mam tez kilka grzechotek honitona i tez moge polecić. Plusem jest to że za kilkadziesiąt złotych masz zestaw naprawczy do tych grzechotek.
  5. > Szkoda tylko, że wielu użytkowników quattro zapomina o jednym - przyspieszają sporo lepiej niż > ośki, ale hamują tak samo. > Znam kilka osób, u których to zauważyłem. W tym dwie, które zaliczyły dość ciężkie dzwony z tego > tytułu. Teoria taka trochę na wyrost chyba. Jak dla mnie w takiej sytuacji nie ma wyboru. Jest po prostu quattro
  6. > Miałeś styczność z samochodem z takim silnikiem?Bo ja miałem i nic co napisałeś nie jest prawdą. Ile miał leon na liczniku jak go kupiłeś??? ARL z tego co pamiętam???
  7. > Ciekawe, bo ja mam odmienne doświadczenia - 2x Octavia plu kilka aut znajomych, w tym 1Z który > latał na redbullu z przebiegiem 300kkm (poza wymianą jakiejś sprężynki pompa w idealnym > stanie) > Nie rzadziej niż VP44 > W tych latach to jednak większość TDI była jeszcze na VP44 a nie na pompkach, także średnio dobry > przykład. 1.9tdi było na vp37. Jak ktoś w serwisowaniu zachowuje przynajmniej minimum to te silniczki na prawdę robią piękne przebiegi.
  8. Nie ceny rynkowe tylko wywoławcze. Moim zdaniem trochę lepiej puścić taniej niż się bujać z autem bóg wie ile. Tak czy inaczej będzie raczej problem sprzedać to auto. Nie ze względu na przebieg a ze względu na spore koszty utrzymania. Nie sprzedajne auto. Serwisuję 3 szt Q7. Jedna się sprzedaje od prawie roku. Przebieg teraz coś koło 230kkm. Nikt tego nie chce.
  9. > Cześć. > Bardzo powoli zaczynam myśleć o czymś fajnym do jazdy. > Co powiecie o Saabie 9-5 Aero 2.3T kombi w wersji 250KM? > Da się to normalnie utrzymać? > Ceny ok. 6 kEuro plus niemal 19% akcyzy. > Tomek Ojj po wirusie dobre Koszty moim zdaniem nie zabijają. Serwisujemy 6 saabów z czego jeden to aero. Na prawdę dramatu nie ma. Kiedyś sobie sprawię takie aero
  10. > Naprawdę nie ma elektrycznej pompy paliwa w baku w tak nowoczesnym (podobno) aucie? Może jej tam nie być.
  11. > No i się rozszczelniła u mnie też a nowa 6 stówek. > Btw aso w lublinie chciało wymieniać pompę w baku.... która nie istnieje Jestem zdumiony takimi akcjami. Jak można popełniać tak kardynalne błędy mając nieograniczony dostęp do informacji technicznych danej marki.
  12. Pamiętam te twoje tematy a tym baku i wodzie w nim. Rozmawiałem ze znajomym później jakoś, on jest diagnostą w Kii we wro. Mówił że mieli dwa przypadki rozszczelnienia obudowy filtra paliwa. Ale to ja rozmawiałem z nim jakoś wakacjami. Zawsze mówiłem że ASO jakiejkolwiek marki to się nadaje tylko do liczenia kasy.
  13. > co to za aso ? Zaproponowac to ci mogli nowa fure za 50 klockow. Ty nie przyszedles placic za > rebusy i propozycje tylko za naprawe. Tak sie nauczyli "dej pan dyche to my wyoramy pol wozu a > potem sie zobaczy". Zdiagnozuj dobrze wtryski na silniku to będziesz bogaczem w tym kraju.
  14. > Powiem tak: olej to mineral 15W40 i tylko tyle na tę chwilę wiem. Nie znam historii auta; zawieszka > na którymś przewodzie mówi, że wymiana oleju była kilkanaście tys. km temu. > Tak czy owak, oleju w tajemniczych okolicznościach ubywa. > No i to ćwierkanie i świecenie kontrolki tylko na wolnych obrotach biegu jałowego... > Dzwoniłem do mechanika i potwierdził on moje obawy. Dodał wręcz, że "z silnika nie ma już co > zbierać". Nie mam pojęcia kto tam wlał taki olej. Zazwyczaj do japońców leje się minimum półsyntetyk. Co do znikania oleju to kumaty mechanik z minimalnym wyposażeniem diagnostycznym jest w stanie stwierdzić dlaczego z silnika olej znika. Miałem kilka takich przypadków aut w których diagnoza była taka że silnik na złom. Wiele z nich jeździ do dziś bo okazało się że usterka była drobnostką.
  15. > ja wymieniam po dwóch, góra trzech sezonach, chyba czujesz, że opony nie ciągną jak należy ? czy > może z fizyką też chcesz powalczyć ? Osobiście nic takiego nie wyczułem. Zimówki u mnie zawsze poniżej 4mm szły na pekiel a w praktyce zapewne zakłądał jej jakis taksiarz. Najstarsze opony jakie miałem to 10 letnie bridgestone potenza re 720. Kupiłem je jako 6 letnie leżaki. W życiu nie miałem opon które lepiej kleiły. Po dwóch sezonach na allegro bili się o te opony jakby były ze złota. Co do ciągnięcia jak mówisz to czy wiesz że opona jak ma zbyt wysoki bieżnik to również puszcza bardzo szybko??? Po starciu ok 1mm z wysokości bieżnika dopiero guma trzyma jak należy. Nawet jeśli mówimy tutaj w tym momencie o oponach zimowych.
  16. > nie przekonałeś mnie. Starzenie gumy postępuje od momentu jej wyprodukowania - fakt, w magazynie > starzenie następuje wolniej - bo są zabezpieczone przed działaniem promieniowania UV. Ale > trzyletnie "nówki" zawsze będą gorsze od "nowych" nówek. I dlatego też na 2-3 letnie > magazynowe opony są zwykle zniżki. > Później je zakładasz i jeździsz do ich 9 roku od daty > To poznałeś właśnie pierwszy Dębica Vivo po 6ciu latach poleciała do utylizacji (pomimo praktycznie > niezużytego bieżnika - z 5mm było jak nie lepiej), ale na mokrym prowadziły się tragicznie > (już wtedy, gdy miały 5lat - wcześniej było lepiej, choć wciąż słabo), a każde mocniejsze (nie > mylić z awaryjnym) hamowanie na mokrym kończyło się zablokowaniem kół. > EDIT: Żeby nie było - na zimę zakładałem komplet zimowych kół, a letnie leżały w ciemnym, chłodnym > i wentylowanym garażu, w folii. Co??? Dębica Vivo??? No jak dla Ciebie to opona to ja nie brnę dalej w temat. Podobne do nich to są chyba jeszcze jakieś Daytony i cała rzesza chinoli ale tez nie każdy. Po prostu śliskie już w momencie wyjazdu z fabryki.
  17. > że niby co ? jaśniej proszę Powiedz ale z ręką na sercu. Ilu masz znajomych którzy wymieniają opony po 4 latach od ich zakupu mimo iż mają jeszcze sporo bieżnika???
  18. > ja kupiłem na oponeo.pl i było wyraźnie napisane, że opony z września tego roku, więc nówki, jak > będziesz kupował następnym razem skorzystaj z porządnego sklepu bo teraz to raczej nawet jak > opony będą z zeszłego roku to nic nie poradzisz chyba, że jeszcze nie zapłaciłeś...a z tego co > wiem przydatność zimówek prócz min 4mm bieżnika to 4 lata max... Jezus, jak grochem o ścianę
  19. > z szyb - żyletka lub nożyk > z białego lakieru - to polecam raczej pastę tempo (automax itp) lub możesz papierek wodny 2500 i > polerka jakimś 3M .... albo czymś podobnym > poczekaj troszkę co by lakier się utwardził na polakierowanych elementach. > Glinka odradzam bo może zabarwić.. Glinka??? Zabarwić??? Jakiej ty glinki używasz???
  20. > 6 lat użytkowania, a nie 3 lata użytkowania i 3 lata leżenia w magazynie. Opony, które leżą jako > nowe 3 lata, nie tracą właściwości. Później je zakładasz i jeździsz do ich 9 roku od daty > produkcji, czyli użytkujesz 6 lat. W branży oponiarskiej jestem 11 lat i nie spotkałem jeszcze > negatywnego skutku używania opony 10-cio letniej. Potwierdzam. Trzeba oczywiście dodać że ta opona 8-9 letnia musi mieć bieżnik minimum 4mm. Sam mam zimówki które mają teraz już ponad 6 lat. W tym roku ponownie je założę i będę jeździł do wiosny.
  21. > Bez przesady. Może jakieś budżetowe tak mają, ale ja jeżdże na Alpinach (Michelin) do 10 lat i daja > radę. Warunek-bieżnik musi mieć min 4 mm. Dodam od siebie że ta wysokość bieżnika tyczy się kazej zimówki.
  22. Przegrody w misach sa po to by ograniczyć ruch oleju w misce. Np podczas częstej jazdy w zakrętach ze sporą prędkością. Olej mógłby odpłynąć spod smoka. Jeszcze jak oleju jest mało to nieszczęście gotowe.
  23. Napisz w opisie że opony na ostatni sezon. Jak na grzbiecie będzie 2mm to na boku będą prawie druty wystawać. Tak nas w bambuko robią producenci aut i opon
  24. > Właśnie u mnie na aucie siedzą 8mioletnie zimówki z przebiegiem 30tys km (praktycznie cały > bieżnik), kupiłem je w 2004r. jako nowe, wyprodukowane w 2004. Gdybym kupił nowe-trzyletnie, > to obecne już od trzech (a właściwie 4) lat nadawałyby się tylko do utylizacji i dojeżdżałbym > właśnie drugi komplet "trzyletnich nówek". W Twoim przypadku opona zimowa jest totalnym bezsensem. Przez ten czas zużył byś dwa komplety wielosezonu renomowanego producenta. I byłbyś mega zadowolony
  25. > Ale jak ktoś mało jeździ to opony zużywają się głównie przez wiek , a nie kilometry. > Jeśli ktoś kupi 3 letnie opony to po następnych 3 latach będą już 6-letnie. I jak będą 6 letnie to???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.