Skocz do zawartości

wladmar

użytkownik
  • Liczba zawartości

    28 424
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez wladmar

  1. Eee, masz na myśli macalność plastików czy trwałość?
  2. Fajne hasła, ale czy są dowody na to, że przemysł motoryzacyjny jest jakoś wspierany przez budżet? Czy tak sobie gdybamy? Są wyroki? W tym rzecz, że patrząc na przepływ kapitału żadnej wojny między UE a Chinami nie ma. W każdym razie ja w tej wojnie udziału brac nie zamierzam, dopóki nie zobaczę jakichś realnych działań na rzecz chociażby dywersyfikacji dostaw najbardziej krytycznych podzespołów. Niech sobie walczą sami za swoje pieniądze, nie moje.
  3. Może mają, może nie mają. Jednak dają 7 gwarancji w przeciwieństwie do 2.
  4. To jest ich wybór i jestem przeciwny by ludzi do czegoś zmuszać. Najwidoczniej potrafią liczyć?
  5. Raczej nie, ale liczę na to, że inni producenci zareagują obniżkami cen.
  6. W lutym w Europie sprzedali 231 818 sztuk. W styczniu 113 182 sztuk. Sporo już jest testerów.
  7. Czy są na to dowody, wyroki sądów? Jeżeli mamy z nimi wojną gospodarczą, to dlaczego europejscy producenci nadal budują tam fabryki, przenoszą produkcję podzespołów i inwestują kapitał? To jest taka wojna, gdzie ja mam być żołnierzem i za wszystko zapłacić, a generałowie imprezują sobie razem i śmieją się z frajerów?
  8. Nie tylko ceną, ale stosunkiem value for money. Zobacz wyposażenie MG za 100 kzł i europejskiej konkurencji. Jakie auto masz w tej cenie z automatyczną skrzynią? Co do samej jakości wykonania się okaże. Poza tym "my" czyli kto? Szwajcarzy, Portugalczycy, Niemcy czy Polacy? Większość Europy jest jednak stosunkowo biedna i auto za 100 kzł to 20-miesięczna pensja netto, to jest bardzo poważny wydatek. Skąpstwo nie ma tu nic do rzeczy. Ludzie nauczyli się, że nowy samochód bardziej opłaca się niż stary, ale budżetu nie naciągniesz, więc ludzie rozglądają się co mogą mieć za X pieniędzy, a nie gdzie auto jest zrobione.
  9. Tak, samochody przestały być konkurencyjne i nie odpowiadają potrzebom rynku. I nie ma co tu zwalać na Chiny czy tam koszty pracy, Europa sama sobie jest winna. Np. mam smartwatch Garmina (kolejny), mimo iż chińskie wyoby są tańsze. Dlaczego? Bo Garmin jest po prostu lepszy i jak najbardziej zapłacę więcej, bo trafia w moje potrzeby. To samo z telefonami. Jeżeli Garmin nagle zrobi się dwa razy droższy albo obniży jakość to wybiorę coś innego, możliwe że chińskiego. Mając budżet 100 kzł na nowe auto naprawdę trzeba mocno się postarać żeby udowodnić, że Dacia w tym układzie jest lepsza od MG. Natomiast mając budżet 200 kzł już raczej nikt na chińczyka nie popatrzy. Błędem, jak słusznie zauważyłeś, była rezygnacja europejskich producentów z samochodów klasy A/B w przystępnej cenie.
  10. Cenowo się nie da, trzeba konkurować jakością samego produktu, jakością obsługi, ciekawymi rozwiązaniami, bardziej dopasowanym produktem. To są podstawy marketingu. No i z drugiej strony zadbać (poprzez politykę gospodarczą i socjalną) żeby społeczeństwa były na tyle zamożne, by nie patrzyły w kierunku chińskiej motoryzacji. Klient BMW nie kupi chińczyka, ale klient Fiata czy Dacii tak.
  11. Portugalczycy im podpowiedzą To odwrotnie niż Stellantis, który najpierw unieruchamia auta, a potem wszyscy są wpienieni na Francuzów, a ci udają że nie wiedzą dlaczego
  12. Jak będą mieć coś ciekawego to kupię. Ale wolę Japonię. Teraz podobno mają wskrzesić Saaba, będzie jakiś kolejny Geely jak Volvo
  13. Ja nadal liczę pod tym względem na Japonię. Oni teraz są tym, czym europejska motoryzacja już przestała, niestety, być. Mają ciekawe auta (w limitowaych wersjach), Mazda znowu coś kombinuje z Wanklem i oni dają radę konkurować z Chińczykami na rynkach dużo poważniejszych i mniej regulowanych, niż Europa.
  14. Przy czym nikt o zdanie nie pyta Jakaś tam część tak, ale bez porównania do aut "rodzimych". Ja mam tak samo jak widzę elektryczne Volvo albo chociażby XC40 (to Geely ze znaczkiem Volvo). Upadek i degradacja...
  15. Zysk w większości też pójdzie do Chin. Wobec tak jawnego i wręcz chamskiego wspierania Chin przez wszystkie europejskie rządy jakoś nie czuję w sobie żadnego patriotycznego uniesienia i wolę po prostu kupić lepszy i tańszy produkt, o ile będzie taka możliwość bez wnikania kto go wyprodukował. Zresztą od dawna omijam europejską motoryzację i dobrze mi z tym.
  16. Ten wspólny unijny rynek to tak sobie jest wspólny, dopóki pracownik fabryki w Bawarii nie zarabia tyle samo co pracownik fabryki w Rumunii. Można kupić niemieckie auto, a właściciele przetransferują kasę do Chin otwierając tam kolejną fabrykę. A można bezpośrednio do Chin, w gruncie rzeczy na to samo wyjdzie. Zobaczymy jak będzie z MG, jestem naprawdę ciekaw.
  17. W zasadzie to za chińskie, bo to Chiny głównie kupują polskie obligacje skarbowe. My zapłacimy całość + odsetki. Super.
  18. Polski. Zobacz lepiej zadłużenie Europy i kto to finansuje (i kto się o kasę upomni). Nie mam pojęcia.
  19. Myślę, że Chińczycy też zaczną, ale zobaczymy. Chyba na Węgrzech coś tam budują. Zresztą Izera to też chiński projekt.
  20. Jest udowodnione, że ktoś do tego dopłaca? Europejskim producentom nikt nie dopłaca? Siedziałem przez chwilę, dramat. Ale MG chętnie się przejadę z ciekawości, co można mieć w cenie Dustera.
  21. To oczywiste, że na razie nic nie wiadomo, ale tendencja jest jaka jest. Chiny dają 7 gwarancji, VW 2. No i po co masz naprawiać MG poza ASO jeżeli masz gwarancję na 7 lat? Po 7 latach sprzedasz i po problemie. Na razie ludzie nieufnie podchodzą właśnie z powodu niepewności co do jakości i obsługi posprzedażowej, cena jest w porządku. Jeżeli samochody okażą się jakościowo lepsze od droższych konkurentów europejskich, to tylko jakieś ograniczenie rynku pozwoli to zatrzymać. Przypomnij sobie jak było z koreańczykami, też na początku były obawy o jakość, o to czy przetrwają (Daewoo nie przetrwało), a jednak teraz Kia czy Hyundai to już są całkiem poważne samochody i ludzie to kupują.
  22. Gdzie kupię rodzimy samochód? Fajnie, a gdzie my jesteśmy w tym układzie? Jak dotąd tak, ale w tym momencie MG daje 7 lat gwarancji, a VW 2. Coś poszło nie tak.
  23. Nas? Czy polityków i producentów? Producentom jak widać wszystko odpowiada, politykom też. No nie bardzo na równych, inaczej Dacia nie byłaby przebojem, koszty pracy w Rumunii jednak są znacznie niższe, niż w Niemczech. Zabronić sprzedawać Dacię poza Rumunią! A skoro zarabiają najwięcej, to niech chociaż zrobią dobry jakościowo produkt. I można wtedy konkurować z tańszym, ale gorszym.
  24. I tak właśnie robi VAG, BMW, Mercedes i cała reszta w Chinach A tak na poważnie - nie da się konkurować ceną z Chinami. Ale sztuczne ograniczanie rynku to droga donikąd (a przede wszystkim do drożyzny i spadku jakości). Trzeba więc konkurować z Chinami nie ceną, tylko jakością (niech Stellantis będzie droższy, ale niech ma 10 lat gwarancji na swoje wyroby silnikopodobne) oraz przede wszystkim dać ludziom uczciwie zarobić, żeby ludzie nie patrzyli w kierunku MG, tylko w kierunku BMW. No ale to drogie i skomplikowane, po co...
  25. W zasadzie tak robią niektórzy japońscy producenci (vide Suzuki na Węgrzech) i to jest w porządku. Ale w myśl tej zasady powinno się wprowadzić dodatkowe cło na koreańskie samochody. No i na wszystkie robione poza UE. I na wszystkie części robione poza UE (żeby nie powstawały same montownie). I w ogóle zabronić wszystkiego spoza UE i wtedy już na pewno zostaniemy amiszami ku radości Zielonych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.