Skocz do zawartości

punktak

użytkownik
  • Liczba zawartości

    795
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez punktak

  1. Wilgoci masz tyle samo, tylko nie ma na czym się skondensować - do tej pory były to zimne szyby. Podnosząc temperaturę przesunąłeś punkt kondensacji "głębiej" w przegrodę (ścianę). Wątpię czy podniesienie temp. wewnątrz o 2 stopnie na tyle podniosło temperaturę szyb.... być może dochodzi do tego zwiększenie temperatury na zewnątrz....
  2. W budynkach przemysłowych/publicznych kontrola dostępu jest realizowana przez zwory magnetyczne w futrynie oraz kawał blachy w skrzydle drzwi - zintegrowane z systemem alarmowym. Co do zasady mają one swoje podtrzymanie bateryjne, więc brak zasilania nie wpływa na funkcjonalność, natomiast alarm pożarowy może je wyłączać - o ile przewiduje tak procedura, tak jak zjechanie wind, wyłączenie wentylacji itd.
  3. Masz tam jakieś podkładki wibroizolacyjne na styku łapy pompy-biała podstawa? Bo ze zdjęcia nie widzę.... A muszą być. Jak już się czepiam ekipy to jeszcze: lokalizacja jednostki zewnętrznej obok zaokiennika spowoduje że będzie w nim masa lodu i wody a następnie jeszcze więcej lodu - ciężkiego do usunięcia. Co ekipa na to? Tak to wygląda u mnie:
  4. Klimakonwektory są stosunkowo drogie. Za to umożliwiają chłodzenie pomieszczeń i rezygnację z klimatyzacji. Niestety wymagają zasilania elektrycznego, a jeśli mają chłodzić - dodatkowo odprowadzenia kondensatu i szczelnej izolacji rur chroniącej przed kondensacją wilgoci. Oczywiście do uzyskania chłodzenia potrzebna będzie pompa ciepła z możliwośćią chłodzenia lub inny generator wody lodowej.
  5. Jedyna sensowna rada brzmi: wykonaj OZC.
  6. A "sama rura" to na ile godzin wystarczy? Bo jeśli wymiennik ma mieć pojemność cieplną wystarczającą na podgrzanie powietrza o "x" stopni w "y" czasie to musi mieć "z" objętości (gliny,betonu czy co tam włożyć). A potem musi się przez kolejne "x" zregenerować.
  7. Żeby to się sprawdziło technicznie - potrzebne są spore nakłady, a wtedy jest to ekonomicznie bez sensu.
  8. Całe 130 m2, ściana porotherm 18 cm plus 10 cm jakiegoś styropianu, z poddaszem użytkowym i częściowym podpiwniczeniem. Tylko podłogówka wszędzie. Przez pierwsze 10 lat ogrzewany kotłem na ekogroszek. Teraz piąty sezon PC.
  9. To moc pobierana przez PC (Daikin Altherma 8 kW)- tylko sprężarka. Maksymalna jaką zarejestrowałem. Na wykresie widać jej wahania, przez większą część tego mroźnego dnia oscyluje wokół 2,5 kW. Nie znam mocy grzewczej - nie posiadam ciepłomierza, a we wskazania PC nie wierzę. Dom zbudowany w 2010 roku, ocieplenie tylko 10 cm styro w jednej warstwie - wtedy standard, teraz bieda... Brak reku, porządnie ocieplony stop. Dzienne zużycie prądu na ogrzewanie oraz cwu to 42 kWh przy temperaturach zew. od -17 w dzień do -23 w nocy. W domu 23 stopnie - niezmiennie.
  10. Każdy kto zmienił kocioł na PC tak mówi. I dobrze, może się ludzie przekonają.... U mnie właśnie padł rekord mrozu z pompą ciepła: - 23 stopnie na zewnątrz, +23 stopnie wewnątrz.
  11. Skrót myślowy - jak sam nie zadbasz o wszystko to nikt za Ciebie tego dobrze nie zrobi. Aby PV plus PC miało sens trzeba wybrać instalację zapewniającą maksimum autokonsumpcji w budynku mogącym magazynować ciepło okresach taniego/własnego prądu. Bezproblemowo to można połączyć PV tylko z klimatyzacją - z reguły kiedy jest potrzeba chłodzenia, zawsze świeci słońce.
  12. Ostateczny koszt ogrzewania będzie zależał głównie od zapotrzebowania na ciepło plus na cwu. Znając je można wyliczyć ile będzie kosztowało wytworzenie potrzebnej ilości ciepła przy pomocy konkretnego rozwiązania: PC, kable grzewcze, pelet. Z reguły rozwiązania najtańsze inwestycyjnie okazują się najdroższe w eksploatacji. Biorąc poprawkę na spodziewane ( i już wdrażane) obostrzenia ekologiczne na placu boju pozostaje PC - o ile nie ma możliwości pociągnięcia ciepła systemowego. Sugeruję podłoówkę wodną wszędzie - to najwyższy komfort przy możliwości zastosowania najbardziej ekonomicznego ogrzewania niskotemperaturowego. Fotowoltaika na obecnych zasadach nie jest panaceum na zużycie prądu przez PC do ogrzewania - aby to się opłaciło wymaga przemyślanych rozwiązań na etapie projektu domu - zapomnij przy deweloperce.
  13. Dokładnie. To było moje pierwsze odczucie - daleki jestem od pouczania jak ktoś ma wydawać swoje pieniądze, ale w większości przypadków wystarczyło przeczytać na dowolnym forum temat typu: "Co zrobiłbyś inaczej w drugim domu" gdzie po podłogówce jest to drugi punkt. Ja niedawno budowałem dom już trzeci... Dwa lata temu koszt rekuperatora Izzy 302 z odzyskiem wilgoci plus instalacja dla domu parterowego 85 m2 zamknęła się w kwocie 9 kPLN. Wykonana samodzielnie - pierwszy raz w życiu. W porównaniu do kwot jakie ludzie wydają na bajery typu napinany sufit czy "tynk ze złotem" to jest śmieszne. Zapominasz o wilgoci na oknach, muchach i pyle z drogi i po prostu oddychasz.
  14. Dokładnie, ja mam 43 przy zasobniku 230 litrów. Filozofia CWU jest inna w pompie ciepła: przygotowuje dużo wody o (stosunkowo) niskiej temperaturze. W zasobnikach ładowanych źródłami wysokotemperaturowymi jest odwrotnie: mamy zasobnik np. 80 litrów grzany do 60-70 stopni. Dlatego do pomp ciepła dobiera się "ogromne" zasobniki ładowane raz, dwa razy dziennie.
  15. U mnie również T zasilania spada przy defroście do 22 stC (z 32), ale nie powoduje to załączenia grzałek. Za to temp. powrotu jest w zasadzie stała, bo spada z 27 do 26 stC. Dawno mi się nie załączyły grzałki więc nie mam danych historycznych na wykresach z defrostu z użyciem grzałki.... W Daikinie grzałki również są ZA wymiennikiem i również nie ogrzewają wymiennika tylko wodę na wylocie do podłogi. W części hydraulicznej pompy ciepła woda płynie zawsze w tą samą stronę, pompa obiegowa nie może zmienić kierunku tłoczenia. Zmiana kierunku przepływu następuje w części gazowej - parownik staje się skraplaczem. A obserwowałeś temp. wody na powrocie w czasie defrostu?
  16. Hydraulik mógł to dołożyć po stronie instalacji. Usiądź z kawą i obserwuj temp. wody na powrocie w czasie defrostu.
  17. Jedyne co mi przychodzi do głowy: czy w czasie defrostu spada temp. wody na powrocie? Bo to dziwne że przy tak dużym przepływie strumień ciepła jest za mały aby zapewnić ciepło do defrostu... Śledziłeś jak spada temperatura wody powrotnej w czasie defrostu? Może masz jakiś zawór różnicowy (bypass) który omija podłogę i powoduje że woda krąży w małym obiegu -nie odbierając ciepła z podłogi...
  18. Dobry - tzn. jaki? Jaki jest podany przez producenta? Jaki jest w czasie normalnej pracy i jaki w czasie defostu? Niekoniecznie. W skrajnym przypadku doprowadziłoby to do wyraźnej różnicy temperatur tam gdzie biegną rury oraz - całościowo - zmniejszyło moc grzejnika podłogowego. Mało tego - niepotrzebnie zmniejszyłoby pojemniść wodną (wa więc również cieplną) podłogi i nie zapewniło wystarczającej ilości wody do defrostu. Zmniejszyłbyś w ten sposób powierzchnię wymiany ciepła na styku rura-beton, spowolnił oddawanie ciepła z rurek do betonu w czasie ogrzewania, ale również w drugą stronę: beton-rurki - w czasie defrostu. Grzejnik podłogowy jest tak projektowany aby uzyskać żądaną temperaturę w pomieszczeniu, a nie pod kątem zapewnienia jakiś warunków w instalacji. Odpowiednia temperatura i ILOŚĆ wody na powrocie "wychodzi przy okazjii". Przy nowoczesnych grzejnikach ściennych o małej pojemności wodnej problemem jest najczęściej zbyt mała objętość wody w instalacji - która nie zapewnia ILOŚCI ciepła potrzebnego do defrostu, pompa musi brakujące ciepło uzyskać z grzałki. Dlatego często stosuje się bufor który ma to ciepło magazynować. Ale jeśli mówimy o buforze w kontekście magazynu energi cieplnej to musiałby on mieć znaczną pojemność wodną - rzędu 200-2000 litrów. Montowane najczęściej w roli "bufora" małe 50-80 litrowe zbiorniki są raczej sprzęgłami hydraulicznymi mającymi zrównoważyć zwiększony przepływ w czasie defrostu - w sytuacji kiedy przepływ w instalacji jest zdławiony przez zamknięte zawory na pętlach, zbyt małe przekroje rur, zbyt długie odcinki pętli. Dołóż bufor i tam popuj wyzszy paramert najlepiej w okienkach niskiej taryfy lub jak masz PV Pompowanie ciepła w odbiornik który nie możliwości jego odbioru skończy się prędzej czy później taktowaniem pompy. W podłogówce sama podłoga powinna pełnić rolę najlepszego bufora ciepła. Podobnie jak - w mniejszym stopniu - cała konstrukcja domu: cięzkie ściany, stropy itd. Dlatego warto wziąć to pod uwagę na etapie wyboru koncepcji domu. Ja zasugerowałem synowi na etapie wyboru technologii domu rozwiązania akumulujące ciepło: ciężakie bloczki silikatowe na ściany oraz 12-14 cm betonu w płytach ogrzewania podłogowego. Odradziłem rozwiązania typu "dom szkieletowy z cienką wylewką jastrychową" - bo akumulacyjność tego rozwiązania jest słaba.
  19. Gdyby na powrocie była trochę cieplejsza woda (powinno wystarczyć 27 stC) to nie musiała by używać grzałek. Chyba że strumień tej wody jaest za mały: za mały przepływ, odcięte pętle itd.
  20. Ja mam dywany(grube i cienkie), panele, płytki i deski przy podłogówce od 14 lat. Przez cały rok kurzy się tak samo.
  21. Dokładnie, przy ciepłej podłodze wszyscy by się ugotowali. Ten efekt "neutralności" podłogi przy pracującym ogrzewaniu jest najbardziej komfortowy. To rozwiązanie (zawór RTL na powrocie) można zastosować w zasadzie tylko na małych powierzchniach - przy normalnej długości pętli nie będzie działać dobrze. Ja nigdy nie spotkałem się ze zwiększoną ilością kurzu w sezonie grzewczym.... W sumie to nie wiem skąd miałby się brać w większej ilości niż zwykle...
  22. Podłogówka ma najlepszy rozkład temperatur pod względem fizjologii. rozkład temperatur Zastosowanie w jednej instalacji kombinacji ogrzewania nisko i wysokotemperaturowego (podłogówka i grzejniki) bardzo komplikuje układ. Ponadto wymusza zastosowanie wysokotemperaturowego źródła ciepła, co w przypadku pomp ciepła oznacza pogorszenie sprawności, w przy kondensacyjnych kotłach gazowych utratę zysku z kondensacji spalin.
  23. To są ogólnikowe wyliczenia z projektu - muszą być więc są. Zrób profesjonalne OZC. Przy takiej skali inwestycji koszt jest pomijalny, a możesz uniknąć kosztownych błędów.
  24. Sugeruję pójść w ogrzewanie podłogowe jeśli tylko są techniczne możliwości. Jako system niskotemperaturowy może być zasilane z PC lub kotła gazowego - wykorzystując zalety kondensacji. Ten audyt energetyczny nie określa zapotrzebowania na ciepło? Byłby to jakiś punkt wyjścia dla doboru żródła ogrzewania.
  25. Powodzenia w dobieraniu mocy źródła ciepła według powierzchni.... Każdy "instalator" może w ten sposób "dobrać" moc kotła - i tyle go widzieli. Podstawą doboru powinno być rzetelnie wykonane OZC, tylko że na etapie który opisujesz jest jeszcze kilka zmiennych: 1. zakres modernizacji instalacji CO - czy zostaje stara, czy wymiana grzejników na podłogówkę itd. To zależy od budżetu jaki masz, możliwości technicznych i konstrukcji budynku. 2. spodziewanego sposobu użytkowania nowego budynku - np. jeśli będzie to działalność usługowa/biurowa 9 godzin dziennie, za całe ogrzewanie może robić klimatyzacja, przy wykorzystaniu jako mieszkanie zmienia postać rzeczy. 3. znajomość (lub nie) dotychczasowych kosztów ogrzewania budynku przed modernizacją. Zwróć uwagę że przy kotle gazowym lub PC nie jest wymagana obsługa - przy pellecie musi być ktoś kto będzie go obsługiwał: użytkownik, administrator? Sprawa podziału kosztów byłaby prosta gdybyś całkowicie zmodernizował instalację CO w systemie rozdzielaczowym: w każdym lokalu możliwe byłoby zainstalowanie ciepłomierza na rozdzielaczu/pętli. Nawet zastosowanie niecertyfikowanego ciepłomierza będzie lepsze niż wspomniane podzielniki które tak naprawdę nie mierzą oddawanego ciepła tylko proporcję temperatur pomieszczenie/grzejnik przy użyciu skomplikowanego algorytmu. Również ogrzewanie klimatyzacją jest inwestycyjnie tanie, proste do rozliczenia i wprowadza wartość dodaną czyli chłodzenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.