drkk76

> czyli tak czy siak do ASO musze jechać Jednak radziłbym znaleźć dobrego elektromechanika - niekoniecznie szukałbym go w ASO Ja wróciłem do ASO, bo odstawiłem samochód po stłuczce do naprawy, ale ogólnie sprawny, a oddali z niedziałającym licznikiem.

> Co to może być cos poważnego czy jakiś bezpiecznik ? Ja wiem To coś z elektryką A poważnie, miałem kiedyś "zgon licznika", jak odebrałem auto a ASO. W trakcie powrotu do domu zorientowałem się, że wskazówki prędkościomierza i obrotomierza nie "kręcą się" , tylko "leżą" Naprawili to, ale nie pamiętam już, co było przyczyną. Na jakimś przewodzie/żyle nie było napięcia (gdzieś po drodze ginęło) i z wtyczki od komputera poprowadzili by-pass... ale gdzie

> Archeton, Archigraph, Archipelag, Archon, ... Z500. Namnożyło się tych pracowni Osobiście radziłbym przejrzeć projekty i wybrać coś, co wstępnie odpowiada. Później wziąłbym geologa, aby zbadał grunt, na którym chcesz dom wybudować. Następnie wziąłbym projektanta budowlańca-konstruktora, aby wykonał projekt na bazie gotowca, ale ze zmianami, jakie chcesz mieć. Na tym etapie, budowlaniec na podstawie badań geotechnicznych dobierze Ci fundamenty (gotowe projekty zawsze mają przewymiarowane) oraz zaprojektuje konstrukcję dachu - te z gotowych projektów są przewidziane często... po prostu drogie w wykonaniu. Później pozostaje architekt, który podbije się pod tym "dziełem". Dalej, to oczywiście pozwolenie i do dzieła!

> jak w temacie. produkt dobry jakościowo ale też żeby fortuny nie wydać Liczyłeś na obiektywne opinie? Wiadomo było, że każdy poleci to, co sam kupił - a to co kupił, jest NAJLEPSZE! Jakże inaczej... Idź do sklepu/hurtowni elektrycznej i zobacz, co mają ciekawego i co Tobie odpowiada. Może akurat będą mieli coś fajnego w promocji. Jedno jest pewne, jak najdalej od chińszczyzny i egzotycznych producentów.

> Do wożenia towarów typu: "Żaluzje, rolety, verticale, moskitiery, rzymskie, rolety zewnętrzne, cuda > wianki" nada się jak najbardziej, jako auto rodzinne masakra - pozycja za kierownicą, > ergonomia, jakośc wykonania to jakaś totalne porażka. Wiesz, niektórzy zwracają też uwagę na cenę, gwarancję itp. Oczywiście Ty należysz do grupy osób, która ewentualnie jest skłonna wozić cztery litery co najmniej E-klasą

> Pażdzierz pozostanie pażdzierzem, wszystko jedno w jakim opakowaniu zostanie podany. Samochód, jak samochód. Wyznajesz kult marki, o co Tobie chodzi?

> W razie dalszych problemów to wiesz gdzie mnie szukać Darku Dziękuję Ci bardzo

> Rozumie ze nazwa błędu sie przydała, i wujek google dał rade w podpowiedzi. Prawdę powiedziawszy, to nie W totalnej niemocy już, po prostu odłączyłem akumulator (podejście informatyków - skoro nie wiadomo co się dzieje, to należy zrestartować komputer). Trochę nudno tak było bezczynnie stać koło samochodu i z nudów zauważyłem połączenie masy koło akumulatora, które trochę skorodowane było, więc je wyczyściłem. Później podpiąłem akumulator, przekręciłem kluczyk, kontrolka z błędem "airbaga" zapaliła się, ale po chwili zgasła i problemy póki co, do dziś nie wystąpiły W każdym bądź razie, wielkie dzięki za okazaną pomoc

Problem "airbag failure" oraz kontrolki niezapiętych pasów odszedł w zapomnienie (oby na zawsze). Wszystko wskazuje na to, że przyczyną był punkt masy w komorze silnika (na nadkolu obok akumulatora). Potraktowałem go jakimś preparatem typu "kontakt" i problem zniknął. Jeśli więc ktoś boryka się z ciągłymi błędami, to może niech sprawdzi najpierw punkty masy i przeczyście je

> Przeczytałem cały rozdział, ciekawa lektura > Wybrane fragmenty muszę dla własnego bezpieczeństwa wydrukować i przedstawić "majstrowi, > elektrykowi". > Co do uprawnień, zapytam To przeczytaj jeszcze dla własnego dobra prenormę SEP-E-002 (bez problemu znajdziesz w sieci) i będziesz przygotowany do wymiany instalacji el. w mieszkaniu

> Ale najpierw zerwać starą podłogę Tak, należy zerwać starą podłogę.

> Więcej obwodów to też łatwiejsza lokalizacja przyczyn tego typu usterek. A jak często masz awarie instalacji? Zbędne mnożenie obwodów, bo a nuż coś się kiedyś wydarzy, to zachowanie mocno histeryczne i z ekonomicznego pkt. widzenia nieuzasadnione.

> Jak te "leje" wyrównać, abym mógł położyć panele ? Wyrównać keramzytem, na to OSB, a później pianka i panele.

> Czy jest sens wydzielać osobny obwód oświetleniowy ( bezpiecznik) dla łazienki, ubikacji, kuchni? Jak masz za dużo przewodu lub pieniędzy, to kto zabroni bogatemu... > W założeniach: > - jeden obwód to gniazdka w pokojach i garderobie > - jeden obwód gniazda kuchnia, łazienka, ubikacja > - oświetlenie elektryk chce zrobić na jednym obwodzie dla całego mieszkania > - jeden obwód siła do kuchni Zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, paragraf 188 pkt.2 stanowi: "W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia." > Elektryk z uprawnieniami. Założę się, że nie ma uprawnień - co najwyżej świadectwo kwalifikacyjne SEP. > Czy tak może/powinno być ? Mam nadzieję, że Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie wyczerpuje temat, czy wymaga to doprecyzowania?

> Najlepiej to podłącz komputer i sprawdź co powoduje ten błąd Pozbyłem się wszystkich kostek pod fotelami, ale mimo to, po chwili jazdy zapala się kontrolka airbag failure i kontrolka niezapiętych pasów. Później kontrolka niezapiętych pasów gaśnie, a kilka sekund po niej, gaśnie również kontrolka airbag failure. Po upływie kilkudziesięciu sekund znowu zapalają się obie i cykl się powtarza. Czy ktoś z okolic Gliwic mógłby pomóc i podpiąć moje auto pod komputer i wykasować błędy? Bo może auto na chwilę obecną nie ma przerwy w obwodzie airbag'a i pasów, a sygnalizuje jedynie błąd, który miał miejsce i siedzi w pamięci komputera? Proszę osoby posiadające komputer i chcące pomóc, o kontakt

> Najlepiej to podłącz komputer i sprawdź co powoduje ten błąd, inaczej możesz lutować wszystko w > nieskończoność bo nawet po naprawie nie zawsze sam przestanie pipczeć. Na razie mam zamiar polutować przewody wywalając kostki i mam nadzieję, że problem zniknie. Jeśli nie, to może ktoś z okolic Gliwic wspomoże komputerem...

Do wczoraj problem "airbag failure" mnie w ogóle nie dotyczył. Wczoraj, niestety, zaczęła się dyskoteka kontrolek i sygnałów dźwiękowych. W sumie losowo zapala się kontrolka z poduszką, a do tego jeszcze kontrolka niezapięcia pasa i upierdliwy komunikat dźwiękowy niezapiętych pasów. Później kontrolki gasną pojedynczo lub razem i za jakiś czas ponownie się zapalają i pikanie deski - nie da się jeździć Czytałem już starsze wiadomości w tym temacie i często pojawia się temat maty pasażera. Z tym, że auto mam z 2004r. i maty raczej nie powinno już być u mnie. Pozostaje kwestia kostek pod fotelami. Póki co, zlutowałem na stałe przewody z białych kostek (przychodzą do nich dwie żyły), ale problem na razie nie ustapił. Pozostaly jeszcze pomarańczowe kostki do których przychodzą 3 żyły. Może dziś uda mi się polutować. Pytanie, co z tą matą u mnie, jak rozpoznać, czy mam to?

> No tak, bo przeciez pojemnosc cieplna i odpornosc na fading jest przereklamowana Tak, szczególnie istotne jest tutaj kilka mm okładziny klocka hamulcowego...

> Dla mnie bajką są opowieści o tym jak to Wanli przy prędkości autostradowej na mokrym trzyma się > jezdni - szczególnie w porównaniu do opon ze średniej półki które wymieniłem. Nie wiem, jak chińszczyzna, bo nigdy nie miałem... ale gorzej pewnie być nie może, niż na fabrycznych oponach które miałem - Firestone Firehawk Cóż to był za bullshit niby dobrej firmy! Na suchym OK, ale na mokrym jechało się jak na łyżwach. Tak więc może nie ma co narzekać na chińszczyznę, bo być może są w tym samym miejscu, gdzie część niby "renomowanych" producentów.

> powiem Ci wiecej jest zbyt na takie auta Cieszę się, że każda potwora znajdzie swojego amatora Kiedyś bywałem na zlotach oldtimerów, ale widocznie czasy się zmieniają i wkrótce Cinquecento będzie pożądane i nabierało wartości z upływem lat. Cóż, ludzie kształtują ten rynek

> naprawdę? Dlatego ich jak mrówek i okupują aukcje internetowe - białe kruki!

> Jak bym miał wolny garaż i luźną kasę to bym go brał jako lokatę kapitału. Od kiedy samochody są lokatą kapitału? Poza nielicznymi wyjątkami. Niestety, powielasz zdanie laików. Wiele osób myśli, że np. oldtimer MB jest warty co najmniej nowej S-klasy. A tymczasem g**** prawda. A już szczególnie Renówka... oldtimerem wartym więcej, niż wartość złomowa raczej nie będzie.

> Kilka dni temu pojawił się dziwny dźwięk jakby tarcia podczas przyśpieszania. Szukanie igły w stogu siana, niestety U mnie nie tak dawno pojawił się dziwny dźwięk przy wkręcaniu silnika na wyższe obroty. Na szczęście mam dobry serwis z mechanikami jeżdżącymi Stilo Okazało się, że osłona paska rozrządu poluzowała się i zaczęła ocierać niekiedy o pompę wody - stąd pochodził dziwny dźwięk.

> ...rycząc przy tym jak prezes Toyoty za zacinający się pedał gazu! W Lagunach też coś się zacina LINK

> Quote: > STAN LICZNIKA RZECZYWISTY > Ale zapomniał podać. Niski nie jest, jak po drodze sprężarki wymienione i skrzynia regenerowana. Czyli raczej nie ma co liczyć na średni przebieg 10tys.km rocznie, jak to u większości samochodów w Polsce Ale przynajmniej uczciwy