Skocz do zawartości

panda 1.3 multijet


62545tomasz

Rekomendowane odpowiedzi

witam wlasnie wrocilem z salonu fiata z jazdy testowej panda z silnikiem diesla.... panda miala przejechane 45 kkm , siadlem, ruszylem jedyneczka, dwojka i autko nie ciagnie, gosc z salonu mowi, ze taka dziura jest w tym silniczku....turbina nie krecila....pande wzieli na serwis, a mi kazali dzwonic za kilka dni....jak podejrzewacie co sie stalo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam wlasnie wrocilem z salonu fiata z jazdy testowej panda z

> silnikiem diesla.... panda miala przejechane 45 kkm , siadlem,

> ruszylem jedyneczka, dwojka i autko nie ciagnie, gosc z salonu

> mowi, ze taka dziura jest w tym silniczku....turbina nie

> krecila....pande wzieli na serwis, a mi kazali dzwonic za kilka

> dni....jak podejrzewacie co sie stalo??

pewnie wywołam wojnę ale trudno! wink.gif

kilka miesięcy temu wszyscy wychwalali silniki diesla nowej generacji a jak napisałem że za rok dwa i po wyższych przebiegach na pewno zaczną się awarie to o mały włos nie zostałem zlinczowany! 270751858-jezyk.gif

niestety sądząc po ilości ostatnich postów dot kłopotów z Mj potwierdzają sie powoli moje słowa. frown.gif

niestety warunki w jakich eksploatowane są te silniki , ich dośc duże wysielnie no i waidoma jakoś paliw na polskich stacjach przemawiają jednak za beznynowymi wersjami

o kosztach ewentualnych napraw i oglnym braku komtetencji ASO w diagnostyce to nawet nie wspomnę faint.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pewnie wywołam wojnę ale trudno!

> kilka miesięcy temu wszyscy wychwalali silniki diesla nowej generacji

> a jak napisałem że za rok dwa i po wyższych przebiegach na pewno

> zaczną się awarie to o mały włos nie zostałem zlinczowany!

> niestety sądząc po ilości ostatnich postów dot kłopotów z Mj

> potwierdzają sie powoli moje słowa.

> niestety warunki w jakich eksploatowane są te silniki , ich dośc duże

> wysielnie no i waidoma jakoś paliw na polskich stacjach

> przemawiają jednak za beznynowymi wersjami

> o kosztach ewentualnych napraw i oglnym braku komtetencji ASO w

> diagnostyce to nawet nie wspomnę

nie bardzo chce mi sie pisac bo nie lubie wojen, ale glupoty piszesz kolego. co ma piernik do wiatraka? czy w jakimkolwiek ostatnim poscie ktos opisal jakakolwiek awarie ktora mogla by byc spowodowana duzym wysileniem (o ile 70km z 1.3 to duze wysilenie...) jak cos nawala to osprzet ktory bylby taki sam jakby te 70km bylo wyciagane z 2 litrow). no i gdzie duze przebiegi? ktora z opisanych awarii miala miejsce w samochodzie ktory przejechal duzo.

te silniki raczej trzymaja sie niezle, jedna z wiekszych flot firmowych jezdzi Oplami Combo i od 3 lat kupuja tylko z tymi silnikami 1.3. przebiegow raczej malych nie robia a pieniedza to chyba potrafia liczyc.

z jednym sie tylko zgodze - do tych silnikow potrzebna jest dobry serwis ktory bedzie potrafil dobrze diagnozowac. koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ruszylem jedyneczka, dwojka i autko nie ciagnie, gosc z salonu

> mowi, ze taka dziura jest w tym silniczku....turbina nie

dziury takiej to nie ma biglaugh.gif

cos sie zepsulo, teraz pytanie co, przeplywomierz, turbina byla padla czy cos innego... zasadniczo w tych silnikach to sie chyba jeszcze nic nie posypalo, ale osprzet to sie czasem zepsuje...

czy kolega moglby dac namiary na to ASO ew. dowiedziec sie co tam poszlo, to moze byc ciekawe biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cfaniaczek.gif> nie bardzo chce mi sie pisac bo nie lubie wojen, ale glupoty piszesz

> kolego. co ma piernik do wiatraka? czy w jakimkolwiek ostatnim

> poscie ktos opisal jakakolwiek awarie ktora mogla by byc

> spowodowana duzym wysileniem (o ile 70km z 1.3 to duze

> wysilenie...) jak cos nawala to osprzet ktory bylby taki sam

> jakby te 70km bylo wyciagane z 2 litrow). no i gdzie duze

> przebiegi? ktora z opisanych awarii miala miejsce w samochodzie

> ktory przejechal duzo.

> te silniki raczej trzymaja sie niezle, jedna z wiekszych flot

> firmowych jezdzi Oplami Combo i od 3 lat kupuja tylko z tymi

> silnikami 1.3. przebiegow raczej malych nie robia a pieniedza to

> chyba potrafia liczyc.

> z jednym sie tylko zgodze - do tych silnikow potrzebna jest dobry

> serwis ktory bedzie potrafil dobrze diagnozowac. koniec

nie bedę wnikał czy to osprzęt czy co innego!

napisałem ogólnie co może przyczyniac sie do tego typu awarii-

fakt jest faktem że sa problemy z turbosprężarkami, zaworami upustowymi przepływkami, nagłą utrata mocy itp - jak to nazywasz głupotami to życze powodzenia frown.gif

duże przebiegi- zalezy co kto ma na mysli dla mnie 45 tkm to już duży przebieg! no ale to moje zdanie 270751858-jezyk.gif

i jezeli po takim przebiegu zaczynają sie problemy to czerwona.gif

co do firmówek - owszem - tylko weź pod uwagę że flotowe autka robią duże przebiegi w sotsunkowo któtkim czasie tym samym awarie usuwane są w ramach gwarancji! cfaniaczek.gif

nie wiem czy nie zmieniłbyś zdania gdyby np padła Ci turbina po gwarancji 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pewnie wywołam wojnę ale trudno!

> kilka miesięcy temu wszyscy wychwalali silniki diesla nowej generacji

> a jak napisałem że za rok dwa i po wyższych przebiegach na pewno

> zaczną się awarie to o mały włos nie zostałem zlinczowany!

> niestety sądząc po ilości ostatnich postów dot kłopotów z Mj

> potwierdzają sie powoli moje słowa.

> niestety warunki w jakich eksploatowane są te silniki , ich dośc duże

> wysielnie no i waidoma jakoś paliw na polskich stacjach

> przemawiają jednak za beznynowymi wersjami

> o kosztach ewentualnych napraw i oglnym braku komtetencji ASO w

> diagnostyce to nawet nie wspomnę

Potwierdzam oprocz wysilenia, bo 70KM z 1.3 to zadna rewelka.

Wlasnie, o to chodzi, o umiejetnosc diagnozowania MJ z ktora jest bardzo kiepsko w ASO. Naprawy duzo drozsze niz benzyny, olej napedowy do dupy, skomplikowanosc konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pewnie wywołam wojnę ale trudno!

oj Darku, Darku grinser006.gif

> kilka miesięcy temu wszyscy wychwalali silniki diesla nowej generacji

> a jak napisałem że za rok dwa i po wyższych przebiegach na pewno

> zaczną się awarie to o mały włos nie zostałem zlinczowany!

kazdy silnik sie psuje, a to jest zasilany ON to nie znaczy ze jest na dziendobry odporny na wszelkie problemy. przedtem jezdzilem combo z 1.7 dti i tez ah i och, a przy 60kkm poszla pompa i centralka wtrysku, wymieniona i samochod nadal jezdzi...

to ze akurat jest kilka postow na kaciku odnosnie MJ to znaczy ze te silniczki robia sie popularne i przez to rozne roznosci sie z nimi dzieja... ja tam jestem bardzo ciekaw jakie jest rozwiazanie na problem ktory troche meczy moja Pande, troche bo ona caly czas jezdzi i przestac nie zamierza a ja jestem ciagle zadowolony z niej.

a co do wysilenia jezeli 70km z 1248cm3 jest duzo to co powiesz na 150km z 1368cm3 (Bravo np)??

> niestety sądząc po ilości ostatnich postów dot kłopotów z Mj

> potwierdzają sie powoli moje słowa.

ile?? 2, 3?? do problemow w Fire sie wszyscy przyzwyczaili, czas sie przyzwyczaic do problemow w MJ... to naprawde tylko silnik..

> wysielnie no i waidoma jakoś paliw na polskich stacjach

> przemawiają jednak za beznynowymi wersjami

wolna wola, ja mimo wszystko planuje kolejnego diesla...

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> duże przebiegi w sotsunkowo któtkim czasie tym samym awarie

> usuwane są w ramach gwarancji!

> nie wiem czy nie zmieniłbyś zdania gdyby np padła Ci turbina po

> gwarancji

tutaj sie z Toba zgadzam, dlatego moj silnik dostanie za kilka dni dodatkowa 3 letnia gwarancje (co astronomicznym kosztem nie jest) ale mimo wszystko jestem optymista biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oj Darku, Darku

> kazdy silnik sie psuje, a to jest zasilany ON to nie znaczy ze jest

> na dziendobry odporny na wszelkie problemy. przedtem jezdzilem

> combo z 1.7 dti i tez ah i och, a przy 60kkm poszla pompa i

> centralka wtrysku, wymieniona i samochod nadal jezdzi...

Napisz o kosztach grinser006.gif i uważasz że to normalne po 60 tkm? crazy.gif

co do problemow w Fire sie wszyscy przyzwyczaili, czas sie

> przyzwyczaic do problemow w MJ... to naprawde tylko silnik..

Tylko jakoś mało osób wykupuje dodatkową gwarancję z obaw o koszty cfaniaczek.gif

> wolna wola, ja mimo wszystko planuje kolejnego diesla...

Twoje prawo i wybór! waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napisz o kosztach i uważasz że to normalne po 60 tkm?

koszty 0 - gwarancja.

nie to zdecydowanie nie normalne, ze przy 60kkm, ale coz poradzic... o benzynowych oplach pisac nie bede, przed combo jezdzilem AstraII 1.4 16v

> Tylko jakoś mało osób wykupuje dodatkową gwarancję z obaw o koszty

ja to kalkulowalem w dosc prosty sposob, nowa turbina 4.5k pln, przedluzenie gwarancji 1.5k pln... wynik prosty...

> Twoje prawo i wybór!

dokladnie, koszty zakupu diesla wlasnie mi sie zwrocily (wliczajac w ogolny kosztorys przeglady), wiec teraz to jest juz czysty zysk...

nie wspominajac o samej przyjemnosci jazdy uturbionym dieslem... bo to jest bezcenne jump.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdzam oprocz wysilenia, bo 70KM z 1.3 to zadna rewelka.

z tych samych 1.3 bierze sie tez 90 koni

> Wlasnie, o to chodzi, o umiejetnosc diagnozowania MJ z ktora jest

> bardzo kiepsko w ASO. Naprawy duzo drozsze niz benzyny, olej

> napedowy do dupy, skomplikowanosc konstrukcji.

dlatego kupno Pandy z tym silnikiem to czysta frajda, bo to najmocniejszy silnik w ofercie, ale ponizej przebiegu ilus -stu tys. rocznie nie sposob znalezc ekonomicznego uzasadnienia dla kupna MJ, a do "pojezdzenia" po powiatowym miescie ten model sie pewnie zupelnie slabo nadaje; po gwarancji MOZE byc nawet dosc dramatycznie jesli chodzi o koszty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlatego kupno Pandy z tym silnikiem to czysta frajda, bo to

> najmocniejszy silnik w ofercie, ale ponizej przebiegu ilus -stu

a nie 1.4 100KM??

> tys. rocznie nie sposob znalezc ekonomicznego uzasadnienia dla

mnie wystarczylo 40kkm przebiegu by sie koszt zwrocil...

> pewnie zupelnie slabo nadaje; po gwarancji MOZE byc nawet dosc

> dramatycznie jesli chodzi o koszty

moze ale nie musi, Panda kolegi Mouka ma znacznie wiecej przekulane niz moja i nic sie jej nie dzieje (sprzeglo, come on, to problem wszystkich Pand a nie MJ)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie 1.4 100KM??

tego w ogole nie biore pod uwage icon_eek.gif

to inna klasa pod kazdym wzgledem grinser006.gif

> mnie wystarczylo 40kkm przebiegu by sie koszt zwrocil...

trudno mi to zweryfikowac, biore pod uwage wlasne przymiarki i realne roznice w cenie zakupu i kosztach eksploatacji, ale rzecz tyczy tylko aspektu "ile to kosztuje"! podkreslam

> moze ale nie musi, Panda kolegi Mouka ma znacznie wiecej przekulane

> niz moja i nic sie jej nie dzieje (sprzeglo, come on, to problem

> wszystkich Pand a nie MJ)...

sztuka sztuce NIE rowna wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem wiecej, w polsce zarejestrowanych jest tylko okolo 1500szt MJ

> ! a 1,1 i 1,2 juz okolo 80000szt. I teraz jaki odsetek MJ a jaki

> BZ ma powazne usterki.?

tez mnie to ciekawi... nie ma chyba statystyk, prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dziury takiej to nie ma

> cos sie zepsulo, teraz pytanie co, przeplywomierz, turbina byla padla

> czy cos innego... zasadniczo w tych silnikach to sie chyba

> jeszcze nic nie posypalo, ale osprzet to sie czasem zepsuje...

> czy kolega moglby dac namiary na to ASO ew. dowiedziec sie co tam

> poszlo, to moze byc ciekawe

GANINEX FIAT UL PSZCZYNSKA

44-121 Gliwice

tel: 32-230-40-90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a czemu takie podejscie

Bo Kolegi prawdopodobnie nie stać na auto z silnikiem diesla. Wogóle najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy często nawet dieslem nie jeździli - nie wspominając o jego posiadaniu.

Przez 10 lat jeździłem wieloma autkami z dieslem (tatko przywoził z FR). Były 2 peugeoty 405 i 1 206; ople - omega i 2x astra; renówki - clio, 19, megane, safrane (teraz fader kula się lagą 2005); 3 fordy escorty (teraz jest focus - u mnie), no i fiat punto. Wszystkie były zasilane ON.

Nigdy nie było problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka komentarzy i juz bedzie wiadomo dlaczego ludzie kupuja diesle. A to juz wiadomo dawno - bo jest moda i nalezy miec diesla, kto go nie ma ten.... i jeszcze trzeba miec na to kase, bo jest drogi. Czyli ten kto jezdzi dislem jest wyrozniony bo go na niego stac. Mnie nie stac na wyrzucanie kasy w bloto tylko dla samej checi posiadania nowoczesnego diesla, a nie dlatego ze nie mialem na sam zakup.

Co do Lagi 2005 zycze powodzenia z tym super awaryjnym autkiem - testy mowia same za siebie, ale Twoja zapewne bezawaryjna hehe.gif

Co do firmowek w dieslu to jakby ktos nie wiedzial - z racji przejezdzanych kkm w krotkim czasie sie oplaca, poki gwarancja jadziem a potem 3 letnie z przebiegiem ponad 100kkm do sprzedazy. Zadna normalna firma nie trzyma dluzej aut, wymiana na nowe.

A tak apropo Pandy z tym silnikiem - to bardziej popis fiata ze w takim malym aucie tez mozna diesla i ze to nowoczesne.

Od kiedy sa nowoczesne diesle dalej ciagnie sie za nimi mit ze kupno diesla da oszczednosci podczas eksploatacji.

To moda nic wiecej.

Niech kazdy prywatny posiadacz Pandy 1,3 napisze co spowodowalo ze zakupil wlasnie ta wersje.

Wiekszosc napisze ze frajda jazdy uturbionym malym dieslem, nieco lepsze osiagi i niskie spalanie - czy takie niskie? na tym koniec zalet. Wad jest zdecydowanie wiecej.

Kiedys jezdzilem zwykla wolnossaca felicia 1.9 D - tak i to jest oszczednosc, trwalosc, bezawaryjnosc, prostota konstrukcji. Ten silnik jest praktycznie wieczny przy prawidlowej eksploatacji.

Wszystkie magazyny robily testy diesel common rail/benzyna w okresie 5 lat i z przebiegiem do 20kkm rocznie. Druzgoczaca przewaga na rzecz benzyny jesli chodzi o koszty eksploatacji w ciagu tego czasu. Nizsze spalanie mialo tylko 30% wplyw na wynik.

I to sa fakty a nie bajki - moj sie nie psuje przez 8 lat albo z moimi 10 dieslami nie bylo zadnych problemow. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech kazdy prywatny posiadacz Pandy 1,3 napisze co spowodowalo ze

> zakupil wlasnie ta wersje.

po takim poscie to mozna by powiedziec, niech kazdy posiadacz diesla zapusci na kolege bana....

bo sposob w jaki kolega prowadzi rozmowe urzadzajac wycieczki kogo na co staci i kto w jaki spob chce byc postrzegany jest w/g mnie nieakceptowalne...

a jezeli kolega naprawde chce wiedziec czemu ludzie kupuja diesle to opcja "szukaj" na calym autokaciku dziala poprawnie i wiele sie ciekawych rzeczy kolega dowie...

a w sprawie zbawienia swiata od diesli to sugeruje koledze zalozyc watek na motokaciku, napewno bedzie ciekawa dyskusja, pod warunkiem ze bedzie na argumenty a nie na kompleksy...

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo Kolegi prawdopodobnie nie stać na auto z silnikiem diesla. Wogóle

> najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy często nawet dieslem

> nie jeździli - nie wspominając o jego posiadaniu.

> Przez 10 lat jeździłem wieloma autkami z dieslem (tatko przywoził z

> FR). Były 2 peugeoty 405 i 1 206; ople - omega i 2x astra;

> renówki - clio, 19, megane, safrane (teraz fader kula się lagą

> 2005); 3 fordy escorty (teraz jest focus - u mnie), no i fiat

> punto. Wszystkie były zasilane ON.

> Nigdy nie było problemów.

Popieram, a te wypowiedzi to jak w naszym rządzie. PiS - PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupilem bo lepiej przyspiesza i malo pali po prostu. Sadze ze przy 30tys km na rok doplata mi sie jednak zwroci, tym bardziej ze autkiem planuje z 5-6 lat pojezdzic. Uwazam, ze wybor tego silniczka to byl akurat strzal w 10 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo Kolegi prawdopodobnie nie stać na auto z silnikiem diesla.

pytanie skierowane bylo do kogos innego grinser006.gif

Wogóle

> najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy często nawet dieslem

> nie jeździli - nie wspominając o jego posiadaniu.

mam i mialem diesle

> Przez 10 lat jeździłem wieloma autkami z dieslem (tatko przywoził z

> FR). Były 2 peugeoty 405 i 1 206; ople - omega i 2x astra;

> renówki - clio, 19, megane, safrane (teraz fader kula się lagą

> 2005); 3 fordy escorty (teraz jest focus - u mnie), no i fiat

> punto. Wszystkie były zasilane ON.

> Nigdy nie było problemów.

ok.gif u mnie tez bez wiekszych niespodzianek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tak apropo Pandy z tym silnikiem - to bardziej popis fiata ze w

> takim malym aucie tez mozna diesla i ze to nowoczesne.

bo tylko fiat ma takiego malego diesla ?

> Niech kazdy prywatny posiadacz Pandy 1,3 napisze co spowodowalo ze

> zakupil wlasnie ta wersje.

bo chce przeznaczac na paliwo mniej niz inni grinser006.gif

> Wiekszosc napisze ze frajda jazdy uturbionym malym dieslem, nieco

> lepsze osiagi i niskie spalanie - czy takie niskie? na tym

> koniec zalet. Wad jest zdecydowanie wiecej.

prosze wymien bom ciekaw

> Kiedys jezdzilem zwykla wolnossaca felicia 1.9 D - tak i to jest

> oszczednosc, trwalosc, bezawaryjnosc, prostota konstrukcji. Ten

> silnik jest praktycznie wieczny przy prawidlowej eksploatacji.

nic nie jest wieczne

> Wszystkie magazyny robily testy diesel common rail/benzyna w okresie

> 5 lat i z przebiegiem do 20kkm rocznie. Druzgoczaca przewaga na

> rzecz benzyny jesli chodzi o koszty eksploatacji w ciagu tego

> czasu. Nizsze spalanie mialo tylko 30% wplyw na wynik.

nie czytalem zadnego z takich testow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po takim poscie to mozna by powiedziec, niech kazdy posiadacz diesla

> zapusci na kolege bana....

> bo sposob w jaki kolega prowadzi rozmowe urzadzajac wycieczki kogo na

> co staci i kto w jaki spob chce byc postrzegany jest w/g mnie

> nieakceptowalne...

> a jezeli kolega naprawde chce wiedziec czemu ludzie kupuja diesle to

> opcja "szukaj" na calym autokaciku dziala poprawnie i wiele sie

> ciekawych rzeczy kolega dowie...

> a w sprawie zbawienia swiata od diesli to sugeruje koledze zalozyc

> watek na motokaciku, napewno bedzie ciekawa dyskusja, pod

> warunkiem ze bedzie na argumenty a nie na kompleksy...

> EOT

A co Cie tak zbulwersowalo.

Proste pytanie - kolega Rejmi juz odpowiedzial i ok. Zapraszam rejmiego juz po uplywie tych 5 lat i podliczymy konkretnie prawdziwe koszty.

Sprawe -stac, czy nie stac- to kolega post wczesniej rozpoczal a nie ja.

Dlaczego ludzie kupuja diesle, to juz fachowcy z branzy sie wypowiedzieli i nie zamierzam z nikim na ten temat polemizowac bo jak widac po wypowiedziach to sliski temat.

Tak samo jak ten dlaczego Honda zaczela sprzedawac auta z dieslem? dla kasy Panowie dla kasy. Honda nigdy nie uznawala diesla i nadal nie uznaje, ale sytuacja rynkowa ja do tego zmusila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co Cie tak zbulwersowalo.

> Proste pytanie - kolega Rejmi juz odpowiedzial i ok. Zapraszam

> rejmiego juz po uplywie tych 5 lat i podliczymy konkretnie

> prawdziwe koszty.

> Sprawe -stac, czy nie stac- to kolega post wczesniej rozpoczal a nie

> ja.

> Dlaczego ludzie kupuja diesle, to juz fachowcy z branzy sie

> wypowiedzieli i nie zamierzam z nikim na ten temat polemizowac

> bo jak widac po wypowiedziach to sliski temat.

> Tak samo jak ten dlaczego Honda zaczela sprzedawac auta z dieslem?

> dla kasy Panowie dla kasy. Honda nigdy nie uznawala diesla i

> nadal nie uznaje, ale sytuacja rynkowa ja do tego zmusila.

Nie przyszło ci do głowy, ze ludzie chcą tanio eksploatować samochody i wolą wydac wiecej na zakup a pozniej minimalizowac koszty?

Ja mam diesla z kilku powodów. Jednym z nich jest fakt ze duzo jezdze (jakies 25-30kkm rocznie). Mialem poprzednio samochod z gazem i wiecej juz nie bede posiadaczem takiego wynalazku. Faktem jest tez to ze jest mocniejszy zrywniejszy i moim zdaniem przyjemniej sie nim jezdzi. Silnik jest bardziej elastyczny i tyle!

Piszesz o modzie na diesle wiec pytam sie ciebie jaka jest proporcja włascicieli diesli i benzyniaków. Jak juz odpowiesz na to pytanie, to moze jeszcze powiesz mi gdzie ta moda? Jakos na naszym kaciku (panda) tej mody nie zauważam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co Cie tak zbulwersowalo.

> Proste pytanie - kolega Rejmi juz odpowiedzial i ok. Zapraszam

> rejmiego juz po uplywie tych 5 lat i podliczymy konkretnie

> prawdziwe koszty.

jak byscie mieli tak samo zawansowane silniki to byl by sens

> Sprawe -stac, czy nie stac- to kolega post wczesniej rozpoczal a nie

> ja.

> Dlaczego ludzie kupuja diesle, to juz fachowcy z branzy sie

> wypowiedzieli i nie zamierzam z nikim na ten temat polemizowac

> bo jak widac po wypowiedziach to sliski temat.

> Tak samo jak ten dlaczego Honda zaczela sprzedawac auta z dieslem?

> dla kasy Panowie dla kasy.

a inne marki robia to dla sprtu, tudziez dla satysfakcji hahaha.gifhahaha.gif

Honda nigdy nie uznawala diesla i

> nadal nie uznaje, ale sytuacja rynkowa ja do tego zmusila.

no i czego to dowodzi? ze diesle sa kiepskie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo Kolegi prawdopodobnie nie stać na auto z silnikiem diesla.

hahaha.gifhahaha.gifhahaha.gif

Dałeś koleś do pieca teraz rotfl.gif

> Wogóle

> najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy często nawet dieslem

> nie jeździli - nie wspominając o jego posiadaniu.

A najwiecej Ci, którzy o 2.5 Pb to mogą pomarzyc zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a czemu takie podejscie

A temu, że czerpanie przyjemności z jazdy turbodziurawym mikrusem brzmi zgoła śmiesznie. To autko jest świetne.....ale do sprawnego miejskiego przemieszczania się - dla przyjemności z jazdy kupuje się inne auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A temu, że czerpanie przyjemności z jazdy turbodziurawym mikrusem

> brzmi zgoła śmiesznie. To autko jest świetne.....ale do

> sprawnego miejskiego przemieszczania się - dla przyjemności z

> jazdy kupuje się inne auta.

czyli "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A temu, że czerpanie przyjemności z jazdy turbodziurawym mikrusem

> brzmi zgoła śmiesznie. To autko jest świetne.....ale do

> sprawnego miejskiego przemieszczania się -

dla mnie to czysta przyjemnosc ze tankuje nie wiele a jezdze sporo

co prawda tak jak mowisz w miiescie... grinser006.gif

dla przyjemności z

> jazdy kupuje się inne auta.

ok ale nie w tej cenie uwazam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dla mnie to czysta przyjemnosc ze tankuje nie wiele a jezdze sporo

Fakt... ta roznica boli zwlaszcza gdy sie posiada benzynowego miska frown.gif i to znacznie boli...

kiedy moj misiek spalil prawie dwa baki mj nawet jednego nie dal rady frown.gif

o roznicy w cenie paliwa nie mowiac frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywolany do tablicy odpowiadam czemu kupilem pande MJ.

po pierwsze nowy a nie uzywany bo na kredyt i z zerowym zapasem gotowki.

po drugie panda nie SC bo SC troche za mocno sie deformuje przy zderzeniu.

po trzecie panda a nie jeden z trojaczkow bo w pandzie wygodniej moga w razie czego przemieszczac sie 4 osoby. (nie bardzo wygodniej, ale na slowacje i z powrotem dojechalismy)

po czwarte MJ bo to byla jedyna panda ktora jezdzila w czasie kiedy auto kupowalem (nie bylo jeszcze 100HP) (i prosze o to aby bezynowi pandziarze sie nie zloscili) a jezdze jak jezdze (ltq i reszta nie moga wyjsc ze zdziwienia jak ona mi w trasie pali 5,5 a nie mniej)

i owszem MJ jest drozszy (ja swojego wyrwalem za 33tys.) ale mi glownie zalezalo na zoptymalizowaniu Cash Flow'ow i chociaz przez to ze to MJ to place wyzsza rate ale nie zastanawiam sie czy bardzo drogo bedzie mnie kosztowal wyjazd na weekend. a ze MJ byl dla mnie w pandzie koniecznoscia ze wzgledu na osiagi to niskie spalanie tylko dodalo argumentow za tym aby to auto kupowac.

i zeby nie bylo, nie jestem fanem TD. zima jest w nich zimno, jest duzo cackania z tym zeby uwazac na turbine. ale w pandzie i w moim przypadku to byl najlepszy wybor. z reszta ten silnik jest na prawde bardzo elastyczny w odroznieniu od innych diesli(w prawdziwym a nie potocznym tego slowa znaczeniu) bo jako 16v na prawde bardzo dobrze sobie radzi na wyzszych obrotach.

a co do tego ze te silniki sa malo trwale i wysilone.

10 lat temu wszyscy mowili ze te 'nowe' diesle (1.9 tdi 90KM) sa za bardzo wysilone i ze ogolnie do kitu. a dobre to byly stare dobre wolnossace.

teraz ci sami ludzie mowia ze stare dobre 1.9 tdi w ich pieknych audi 80 albo golfach III to byly super silniki i jezdza do dzisiaj, a te nowe male parszywce to sie do niczego nie nadaja.

ja na prawde radze abyscie dali szanse tym malym silnikom (1.3MJ jest produkowany dopiero od 3 lat, przed paroma dniami wyprodukowali 2 milionowy silnik) przynajmniej 5 lat na to zeby sie okazalo czy one nie sa za male na to zeby byc wytrzymale.

technologia poszla do przodu i to zeby cylindry, pierscienie czy inne panewki w takim silniku wy3maly nawet 100 koni to zaden problem. jak bedzie cos nawalalo to jakies polaczenia mechaniczno elektroniczne, ktore w benzynowcach tez wystepuja (moze w mniejszej ilosci niz w td).

to tyle

a sposob prowadzenia dyskusji przez kondora jest rzeczywiscie troche zenujacy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wywolany do tablicy odpowiadam czemu kupilem pande MJ.

Jakby stał MJ za te same pieniądze, co brałem moją benzynkę, to bym wziął...

> a co do tego ze te silniki sa malo trwale i wysilone.

> 10 lat temu wszyscy mowili ze te 'nowe' diesle (1.9 tdi 90KM) sa za

> bardzo wysilone i ze ogolnie do kitu. a dobre to byly stare

> dobre wolnossace.

> teraz ci sami ludzie mowia ze stare dobre 1.9 tdi w ich pieknych audi

> 80 albo golfach III to byly super silniki i jezdza do dzisiaj, a

> te nowe male parszywce to sie do niczego nie nadaja.

> ja na prawde radze abyscie dali szanse tym malym silnikom (1.3MJ jest

> produkowany dopiero od 3 lat, przed paroma dniami wyprodukowali

> 2 milionowy silnik) przynajmniej 5 lat na to zeby sie okazalo

> czy one nie sa za male na to zeby byc wytrzymale.

Ludzie z powertraina mówią, że 1.3 to jest silnik na 300 kkm przebiegu. Jak dla mnie to by było 15 lat jeżdżenia...

> technologia poszla do przodu i to zeby cylindry, pierscienie czy inne

> panewki w takim silniku wy3maly nawet 100 koni to zaden problem.

> jak bedzie cos nawalalo to jakies polaczenia mechaniczno

> elektroniczne, ktore w benzynowcach tez wystepuja (moze w

> mniejszej ilosci niz w td).

> to tyle

> a sposob prowadzenia dyskusji przez kondora jest rzeczywiscie troche

> zenujacy,

Jest takie przysłowie stare: "Wydaje się, że jest jedna rzecz, którą Bóg obdarował każdego bardzo hojnie: Jest to rozum, ponieważ każdy uważa, że jest mądrzejszy od innych...". Nie będziemy dyskutować nad wyższością Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem, bo oba rodzaje silników mają swoje wady i zalety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do Lagi 2005 zycze powodzenia z tym super awaryjnym autkiem -

> testy mowia same za siebie, ale Twoja zapewne bezawaryjna

Nie mój, a mojego fadera jak pisałem. A co do bezawaryjności - masz rację. Modele po liftingu z 2005 roku są pozbawione większości problemów i do tego bajecznie ładne - nowy przód i wypasione (dlatego ich ceny są bardzo wysokie), ale Ty się nigdy o tym nie dowiesz...przecież nie kupisz laguny i jeszcze w dodatku diesla palacz.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakby stał MJ za te same pieniądze, co brałem moją benzynkę, to bym

> wziął...

> Ludzie z powertraina mówią, że 1.3 to jest silnik na 300 kkm

> przebiegu.

teraz trwaja prace nad wydluzeniem zywotnosci silnika do 500kkm zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sorki, ja z sasiedniego kacika Punto. Przypatruje sie tak tej waszej wojnie i oczom nie wierze jak ludzka slepota jest wielka. Sam jezdze Punto z tym samym silnikiem MJ i jestem 100% zadowolony (wczesniej 1.2+gaz). Zgadzam sie z Itq we wszystkim. Przyjemnosc+oszczednosci+niska awaryjnosc=MJ

ps. Itq jak napisalem na sasiednim forum, ze spalil mi 5l w miescie to szyderstw nie bylo konca. Pozostawilem to bez komentarza. Smigajcie dalej bezynowcami i zyjcie w nieswiadomosci 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> teraz trwaja prace nad wydluzeniem zywotnosci silnika do 500kkm

niech pracują...rotfl.gif - 20 lat temu gdy opracowywali silniki FIRE zrobilio to raz a porządnie...chociaz mogli po paru latach powiedzieć,ze będą pracować nad przedłużeniem żywotności z 500 kkm do 800 kkm rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sorki, ja z sasiedniego kacika Punto. Przypatruje sie tak tej waszej

> wojnie i oczom nie wierze jak ludzka slepota jest wielka. Sam

> jezdze Punto z tym samym silnikiem MJ i jestem 100% zadowolony

> (wczesniej 1.2+gaz). Zgadzam sie z Itq we wszystkim.

> Przyjemnosc+oszczednosci+niska awaryjnosc=MJ

> ps. Itq jak napisalem na sasiednim forum, ze spalil mi 5l w miescie

> to szyderstw nie bylo konca. Pozostawilem to bez komentarza.

> Smigajcie dalej bezynowcami i zyjcie w nieswiadomosci

Teraz jezdze moim MJ tylko po miescie i pali mi 5.8 Do emerytów i moherów nie należę 270635636-JUMP2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz jezdze moim MJ tylko po miescie i pali mi 5.8 Do emerytów i

> moherów nie należę

Ja tez nie, ale bez szalenstw. A propos, a jak myslicie ile lyknie 1.2+gaz przy ostej jezdzie? 10? hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A temu, że czerpanie przyjemności z jazdy turbodziurawym mikrusem

> brzmi zgoła śmiesznie. To autko jest świetne.....ale do

> sprawnego miejskiego przemieszczania się - dla przyjemności z

> jazdy kupuje się inne auta.

dokladnie biglaugh.gif - wystarczy zastanowić sie,dlaczego ukochających przyjemność z jazdy Amerykanów czy np.Australijczyków diesle spotyka się tylko na polach...

Diesel w osobówce to "dziecko" europejskiego socjalistycznego fiskalizmu,w myśl ktorego paliwo to dobro luksusowe...a posiadacze dizli dorabiaja do swojego klekotowego wyboru ideologię -bajeczki o rzekomej przyjemności z jazdy rotfl.gif,doprawione jeszcze wynikami spalania kropelkowego "przy butowaniu",podczas gdy w rzeczywistości to butowanie jest najzwyklejszą jazda kapeluszniczą...

Diesel (w osobówce) ma jedną jedyną zaletę - niskie jednostkowe zużycie paliwa.

I może większą od turbobenzyn podatność na chituning,z racji na niższe obciążenie temperaturowe silnika.

I to wszystko...reszta to same wady no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.