TWIN Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Wyrazy współczucia. A kolesiowi z ciężarówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 > Nie chodzi o to żeby tak jeździć ale o możliwości, chodzi o > wyprzedzanie bez redukcji Jak chcesz jezdzic bez redukcji to kup automata . Duzo latwiej jest zredukowac bieg niz wyprzedzac takim dieslem w warunkach drogowych . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Szkoda takiego fajnego samochodziku ale dobrze, ze tobie sie nic powaznego nie stalo, a dlatego kierowcy ciezarowki za to ze sie nie zatrzymal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 > [...] > Cały problem w tym, że Stilo to jest plan awaryjny - nie wiem w ogóle > jakie miałbym kupić (3D, 5D), dealer ma sprawdzić co jest > dostępne od ręki w cenie, którą bym zaakceptował i nie z > dieslem, a co do szczegółów > Jak się zaczyna przebieranie w silnikach, rodzaju i kolorze nadwozia, > wyposażeniu, itd. to kończy się to tym, że auto musi być > zamówione z fabryki - a jeśli mam czekać te trzy miesiące, to > poczekam chyba na ... Punto Niech kolega probuje dzwonic po ASO w swojej czesci Polski, i nie nalezy wierzyc ich systemowi, bo mnie uswiadamiano, ze taki samochod co chcialem nie jest do kupienia w Polsce i trzeba czekac, ja pojezdzilem, podzwonilem i znalazlem , a ze mial ciut lepsze wyposazenie i byl drozszy to i rabacik calkiem pokazny sie znalazl > Znam kogoś, kto się przesiadł do Punto ze Stilona ze względu na > podobno koszmarną awaryjność tego drugiego , znam też kogoś kto > zamienił 156GTA na Stilo i jest zadowolony - gusta są różne . > Mnie Punto wystarczało "rozmiarowo", poza tym osobiście bardziej > zależy mi na unikaniu kontaktów z serwisem niż na ładnej desce > - jak to jest z tym ostatnim? trudna decyzja, przed kolega ja tez bym sie wachal, bo w Stilo ten silniczek 2,4 oraz 1,9JTD a z drugiej strony nie kupilbym Fiata za takie pieniadze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcio Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 > bo w Stilo ten > silniczek 2,4 Wlasnie Daniel - bierz Abartha Wypas jest...pod pedalem koni nie brak.... Ale jak sie skrzynia zwali to najblizsze kumate ASO w Turynie Choc teraz chyba mozna 2,4 z manualem dostac.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macioman Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 > Wlasnie Daniel - bierz Abartha > Wypas jest...pod pedalem koni nie brak.... > Ale jak sie skrzynia zwali to najblizsze kumate ASO w Turynie > Choc teraz chyba mozna 2,4 z manualem dostac.... 2.4 z manualem to już coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 > Wlasnie Daniel - bierz Abartha > Wypas jest...pod pedalem koni nie brak.... > Ale jak sie skrzynia zwali to najblizsze kumate ASO w Turynie > Choc teraz chyba mozna 2,4 z manualem dostac.... automatem tez bym nie pogardzil, bajerow kupe, telewizor na srodku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rysio86 Napisano 21 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Współczuje:( Dobrze ze Tobie sie nic nie stalo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Cóż tu więcej powiedzieć. Życzę powrotu do zdrowia i równowagi psychicznej. 3m sie ciepło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pi_ Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Powrotu do zdrowia... reszta to tylko blachy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zender27 Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SilberPunkt Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Srrrrasznie przykry widok... Łezka się w oku kręci... taki fajny Kropek... Szczęście, że jesteś cały i prawie zdrowy... Co do kierowcy ciężarówki... Wyczytałem, że służbowe (policja) i kulturalne (telefon do firmy) sposoby nic nie dały... Ja na Twoim miejscu zrobiłbym chociaż koło pupy temu kolesiowi... Rozwiesiłbym w okolicach tej firmy ogłoszenia z fotkami Twojego Punciaka i opisem całej sytuacji z naciskiem na ucieczkę z miejsca wypadku... Koledzy tego kolesia już na nim odpowiednio się "przejadą"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dozb Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Szczere wyrazy współczucia dla kolegi. Najważniejsze,że nic poważnego się nie stało. Bardzo nieciekawe miejsce. Na tym samym skrzyżowaniu skasowałem swoje poprzednie auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
samhain Napisano 22 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Straszne...Mozna to nazwac szczesciem w nieszczesciu - jestes mozna powiedziec zdrow ale kropek musial sie poswiecic...Szkoda....A co do ciezarowki to chyba nie znam tylu przeklenstw jakie bym chcial tu umiescic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 23 Listopada 2004 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > i mnie sie tak wydaje... Normalnie prorocy Przed chwilą dowiedziałem się w "moim" ASO, że auto zostało zakwalifikowane do naprawy jednak . Nie znam jeszcze wyceny i trochę jeszcze potrwa zanim ją poznam, ale wygląda na to że ten egzemplarz jeszcze pojeździ (tyle, że nie u mnie )... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rabi Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 no stary, niezle jajca... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam66 Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > no stary, niezle jajca... nie jajca tylko to normalne w tym kraju... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 23 Listopada 2004 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > no stary, niezle jajca... Dla mnie to podobno nawet lepiej Podpisuję upoważnienie do "naprawy bezgotówkowej" i ASO kasuje odszkodowanie z ubezpieczalni w całości (nie ma problemu z VAT - bo naprawa). Rozbitka też zabiera dealer, a mnie policzy po tym wszystkim tak, jakbym mu oddał w rozliczeniu całe, nieuszkodzone auto. W przypadku szkody całkowitej pewnie wycena wartości auta byłaby zaniżona, a znowu wycena wraku - zawyżona i więcej czasu zajęłoby zrobienie z tym porządku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > Dla mnie to podobno nawet lepiej > Podpisuję upoważnienie do "naprawy bezgotówkowej" i ASO kasuje > odszkodowanie z ubezpieczalni w całości (nie ma problemu z VAT - > bo naprawa). Rozbitka też zabiera dealer, a mnie policzy po tym > wszystkim tak, jakbym mu oddał w rozliczeniu całe, nieuszkodzone > auto. > W przypadku szkody całkowitej pewnie wycena wartości auta byłaby > zaniżona, a znowu wycena wraku - zawyżona i więcej czasu > zajęłoby zrobienie z tym porządku Kolega juz sie zdecydowal co kupuje ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxiu Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > Kolega juz sie zdecydowal co kupuje ? Może będzie pierwsza Idea albo Musa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uncel Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 ojjjjjjjejciu ....brak mi slow .................cale szczescie ze ty jestes caly i zdrowy, samochod rzecz nabyta bedzie nastepny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nenesz Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 > ... niestety > Punto miałem do czwartku rano, 18 listopada - na drodze krajowej nr > 36 ciężarówka wymusiła na mnie pierwszeństwo, skończyło się na > lądowaniu w rowie i dachowaniu: > Kierowca ciężarówki uciekł z miejsca zdarzenia nie zatrzymując się > nawet żeby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy - co z > resztą mnie nie dziwi ani trochę . Swiadkowie byli - ale nie > widzieli numeru rejestracyjnego, a zanim ja wygramoliłem się z > auta to ciężarówka zniknęła za horyzontem. Policja nie była > zainteresowana jakimikolwiek szczegółami - na pytaniu czy mam AC > cała sprawa się zakończyła > Auto teraz wygląda tak: > Będzie szkoda całkowita, czekam tylko na wycenę. Na zdjęciach nie > widać, że całe auto jest przekoszone - dach się pofałdował, > połamały się plastiki na obudowie tunelu, oparcie kanapy z tyłu > się nie składa bo haczy o prawy tylny słupek, zapadł się fotel > kierowcy, itd. W sumie jak na fikołka przez przód uszkodzenia i > tak nie wyglądają najgorzej , chociaż poza przednimi lewymi > drzwiami praktycznie każdy element jest uszkodzony. > Ja mam pękniętą kość w serdecznym palcu u lewej dłoni, otarcie na > prawym nadgarstku i ogólnie czuję się z lekka potłuczony - ale > jakichkolwiek innych obrażeń brak. > Teraz czekam na wycenę (oględziny już były) - dealer oferuje > przyjęcie wraku w rozliczeniu za nowe auto i kusi zniżkami ... > na Stilo Na razie nie wiem jeszcze, co będzie następne - gdyby > dało się kupić takie Punto jak miałem bez ponownego > trzymiesięcznego oczekiwania, to raczej bym wolał Punto W > każdym razie Stilo 3D z porównywalnym wyposażeniem po zniżce ma > niemal identyczną cenę dżizas krajst 8] Spox że tobie nic nie jest pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiekk Napisano 23 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 No muszę się dołączyć do wyrazów ubolewania i dołożę kilka słów pocieszenia. Grunt to docenić otrzymane "drugie" życie. A wiem coś o tym, bo rok temu w podobnych okolicznościach skasowałem Matiza. Tylko że sam ponosiłem winę za "niezmieszczenie: się w zakręcie. No i ja wykonałem kilka koziołków ale na zaoranym polu. Dzięki temu razem z podróżującą wtedy ze mną żoną wyszliśmy bez najmniejszego zadrapania. Auto poszło na złom i dlatego teraz mam punto . Jeszcze raz radzę: CIESZ SIĘ ŻYCIEM!!!!, bo ten mur przed tobą mógł być przepustką do "krainy wiecznych łowów". Pozdrawiam zDolnoślązaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klo Napisano 24 Listopada 2004 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2004 Kurcze mial kolega jedno z ladniejszych i najbardziej wypieszczonych autek na kaciku, szkoda go Grunt ze nic sie koledze nie stalo Mialem podobny wypadek i od tego czasu jezdze znacznie wolniej i ostrozniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.