Skocz do zawartości

Już nie mam Punto...


danielei_punto

Rekomendowane odpowiedzi

> Nie chodzi o to żeby tak jeździć ale o możliwości, chodzi o

> wyprzedzanie bez redukcji

Jak chcesz jezdzic bez redukcji to kup automata hehe.gif. Duzo latwiej jest zredukowac bieg niz wyprzedzac takim dieslem w warunkach drogowych zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...]

> Cały problem w tym, że Stilo to jest plan awaryjny - nie wiem w ogóle

> jakie miałbym kupić (3D, 5D), dealer ma sprawdzić co jest

> dostępne od ręki w cenie, którą bym zaakceptował i nie z

> dieslem, a co do szczegółów

> Jak się zaczyna przebieranie w silnikach, rodzaju i kolorze nadwozia,

> wyposażeniu, itd. to kończy się to tym, że auto musi być

> zamówione z fabryki - a jeśli mam czekać te trzy miesiące, to

> poczekam chyba na ... Punto

Niech kolega probuje dzwonic po ASO w swojej czesci Polski, i nie nalezy wierzyc ich systemowi, bo mnie uswiadamiano, ze taki samochod co chcialem nie jest do kupienia w Polsce i trzeba czekac, ja pojezdzilem, podzwonilem i znalazlem ok.gif, a ze mial ciut lepsze wyposazenie i byl drozszy to i rabacik calkiem pokazny sie znalazl ok.gif

> Znam kogoś, kto się przesiadł do Punto ze Stilona ze względu na

> podobno koszmarną awaryjność tego drugiego , znam też kogoś kto

> zamienił 156GTA na Stilo i jest zadowolony - gusta są różne .

> Mnie Punto wystarczało "rozmiarowo", poza tym osobiście bardziej

> zależy mi na unikaniu kontaktów z serwisem niż na ładnej desce

> - jak to jest z tym ostatnim?

trudna decyzja, przed kolega ja tez bym sie wachal, bo w Stilo ten silniczek 2,4 oraz 1,9JTD a z drugiej strony nie kupilbym Fiata za takie pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie Daniel - bierz Abartha

> Wypas jest...pod pedalem koni nie brak....

> Ale jak sie skrzynia zwali to najblizsze kumate ASO w Turynie

> Choc teraz chyba mozna 2,4 z manualem dostac....

2.4 z manualem to już coś ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie Daniel - bierz Abartha

> Wypas jest...pod pedalem koni nie brak....

> Ale jak sie skrzynia zwali to najblizsze kumate ASO w Turynie

> Choc teraz chyba mozna 2,4 z manualem dostac....

automatem tez bym nie pogardzil, bajerow kupe, telewizor na srodku ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srrrrasznie przykry widok... crazy.gif Łezka się w oku kręci... taki fajny Kropek... Szczęście, że jesteś cały i prawie zdrowy...

Co do kierowcy ciężarówki... Wyczytałem, że służbowe (policja) i kulturalne (telefon do firmy) sposoby nic nie dały... Ja na Twoim miejscu zrobiłbym chociaż koło pupy temu kolesiowi... Rozwiesiłbym w okolicach tej firmy ogłoszenia z fotkami Twojego Punciaka i opisem całej sytuacji z naciskiem na ucieczkę z miejsca wypadku... Koledzy tego kolesia już na nim odpowiednio się "przejadą"... tuk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i mnie sie tak wydaje...

Normalnie prorocy rotfl.gif

Przed chwilą dowiedziałem się w "moim" ASO, że auto zostało zakwalifikowane do naprawy jednak icon_eek.gif.

Nie znam jeszcze wyceny i trochę jeszcze potrwa zanim ją poznam, ale wygląda na to że ten egzemplarz jeszcze pojeździ (tyle, że nie u mnie sick.gif)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no stary, niezle jajca...

Dla mnie to podobno nawet lepiej ok.gif

Podpisuję upoważnienie do "naprawy bezgotówkowej" i ASO kasuje odszkodowanie z ubezpieczalni w całości (nie ma problemu z VAT - bo naprawa). Rozbitka też zabiera dealer, a mnie policzy po tym wszystkim tak, jakbym mu oddał w rozliczeniu całe, nieuszkodzone auto.

W przypadku szkody całkowitej pewnie wycena wartości auta byłaby zaniżona, a znowu wycena wraku - zawyżona i więcej czasu zajęłoby zrobienie z tym porządku hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie to podobno nawet lepiej

> Podpisuję upoważnienie do "naprawy bezgotówkowej" i ASO kasuje

> odszkodowanie z ubezpieczalni w całości (nie ma problemu z VAT -

> bo naprawa). Rozbitka też zabiera dealer, a mnie policzy po tym

> wszystkim tak, jakbym mu oddał w rozliczeniu całe, nieuszkodzone

> auto.

> W przypadku szkody całkowitej pewnie wycena wartości auta byłaby

> zaniżona, a znowu wycena wraku - zawyżona i więcej czasu

> zajęłoby zrobienie z tym porządku

Kolega juz sie zdecydowal co kupuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... niestety

> Punto miałem do czwartku rano, 18 listopada - na drodze krajowej nr

> 36 ciężarówka wymusiła na mnie pierwszeństwo, skończyło się na

> lądowaniu w rowie i dachowaniu:

> Kierowca ciężarówki uciekł z miejsca zdarzenia nie zatrzymując się

> nawet żeby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy - co z

> resztą mnie nie dziwi ani trochę . Swiadkowie byli - ale nie

> widzieli numeru rejestracyjnego, a zanim ja wygramoliłem się z

> auta to ciężarówka zniknęła za horyzontem. Policja nie była

> zainteresowana jakimikolwiek szczegółami - na pytaniu czy mam AC

> cała sprawa się zakończyła

> Auto teraz wygląda tak:

> Będzie szkoda całkowita, czekam tylko na wycenę. Na zdjęciach nie

> widać, że całe auto jest przekoszone - dach się pofałdował,

> połamały się plastiki na obudowie tunelu, oparcie kanapy z tyłu

> się nie składa bo haczy o prawy tylny słupek, zapadł się fotel

> kierowcy, itd. W sumie jak na fikołka przez przód uszkodzenia i

> tak nie wyglądają najgorzej , chociaż poza przednimi lewymi

> drzwiami praktycznie każdy element jest uszkodzony.

> Ja mam pękniętą kość w serdecznym palcu u lewej dłoni, otarcie na

> prawym nadgarstku i ogólnie czuję się z lekka potłuczony - ale

> jakichkolwiek innych obrażeń brak.

> Teraz czekam na wycenę (oględziny już były) - dealer oferuje

> przyjęcie wraku w rozliczeniu za nowe auto i kusi zniżkami ...

> na Stilo Na razie nie wiem jeszcze, co będzie następne - gdyby

> dało się kupić takie Punto jak miałem bez ponownego

> trzymiesięcznego oczekiwania, to raczej bym wolał Punto W

> każdym razie Stilo 3D z porównywalnym wyposażeniem po zniżce ma

> niemal identyczną cenę

dżizas krajst icon_eek.gif8]8]

Spox że tobie nic nie jest

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę się dołączyć do wyrazów ubolewania i dołożę kilka słów pocieszenia. Grunt to docenić otrzymane "drugie" życie. A wiem coś o tym, bo rok temu w podobnych okolicznościach skasowałem Matiza. Tylko że sam ponosiłem winę za "niezmieszczenie: się w zakręcie. No i ja wykonałem kilka koziołków ale na zaoranym polu. Dzięki temu razem z podróżującą wtedy ze mną żoną wyszliśmy bez najmniejszego zadrapania. Auto poszło na złom i dlatego teraz mam punto wink.gif. Jeszcze raz radzę: CIESZ SIĘ ŻYCIEM!!!!, bo ten mur przed tobą mógł być przepustką do "krainy wiecznych łowów". Pozdrawiam zDolnoślązaka 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze mial kolega jedno z ladniejszych i najbardziej wypieszczonych autek na kaciku, szkoda go oslabiony.gif

Grunt ze nic sie koledze nie stalo ok.gif

Mialem podobny wypadek i od tego czasu jezdze znacznie wolniej i ostrozniej swiety.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.