Skocz do zawartości

Chiptuning 105 JTD - z czym to sie je, jak, gdzie w W-wie?


yoger

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich smile.gif

Temat byl juz pewnie walkowany, jednak nie dziala mi wyszukiwarka na autokaciku, zas google niewiele sensownego z siebie wypluwa.

Od roku mam Bravo 105 JTD (szczerze wszystkim polecam, za ta cene chyba lepszego amochodu nie ma), ostanio znow nachodzi mnie jednak wrazenie, ze przydalo by sie odrobine wiecej mocy.

Mysle o zmianie map paliwa sterownika silnika (chiptuning chyba to sie zowie - standarrdowa oferta +20-25% zapewne wystarczy), ale zbytnio nie wiem z czym to sie je ani ile daje odczualna roznice bez zbytniego zylowania silnika. Nawet nie wiem gdzie w Warszawie znajde sprawdzony warsztat swiadczacy takie uslugi (tylko v-tech mi wpadl w oko). Autko ma przejechane ok 150k (przebieg oryginalny), z czego ja zrobilem 25k i problemow nie bylo zadnych, wiec na chwile obecna stan techn. jest raczej ok.

Zastanawia mnie jednak jak takie modyfikacje zniesie uklad przeniesienia napedu (skrzynia, sprzeglo, przeguby). Najchetniej zapoznalbym sie ze zdaniem kogos kto ma to juz za soba. smile.gif

Zapomnialbym. Obecnie czeka mnie wymiana plynow i filtrow. Dotychczas autko smigalo na syntetycznym AGIPie SINT common rain 0w40 jak mnie pamiec nie myli. Czy wraz z tym chipem beda potrzebne zmiany rowniez w tej materii? smile.gif

Z gory dzieki za wszelka pomoc i porady.

--

Pozdrawiam, Slawek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz cf2 , to nie oczekuj po chipie cudów

z poziomu elektroniki nie da się podnieść ciśnienia ładowania turbiny i raczej nie licz na więcej niż + 15 koni

z drugiej strony dołożenie kilku koni też będzie już odczuwalne i sprzęgło nie będzie cierpiało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W CF-2 da się przeważnie osiągnąć moc +20% i moment +30% .

Problemem jest to , żeby podnieść ciśnienie doładowania to trzeba kombinować z mechaniczną regulacją długości sztangi od turbo .

W Wa-wie koledzy z kącika robili auta najczęściej chyba u Mastersa , Diagtronik też jest godny polecenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W CF-2 da się przeważnie osiągnąć moc +20% i moment +30% .

> Problemem jest to , żeby podnieść ciśnienie doładowania to trzeba

> kombinować z mechaniczną regulacją długości sztangi od turbo .

> W Wa-wie koledzy z kącika robili auta najczęściej chyba u Mastersa ,

> Diagtronik też jest godny polecenia .

Diagtronik nie tknie Fiata zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wsadziłem boxa z allegro za 600zł i powiem sprwadza się dobrze i zrobiłem już 10 tys km i moje spostrzezenia są następujące. Spadek spalania ale przy normalnej jeździe ekonomicznej 0,4-0,5 l na 100km.

Poprawa przyspieszenia do setki o 2 sekundy elastyczność na V od 80-120 km/h 3-4 sekundy , na IV od 60-100 kmh o 2 sekundy.

Ja sobię boxa chwalę smile.gif)

Zamontowanie zajeło mi max 10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wsadziłem boxa z allegro za 600zł i powiem sprwadza się dobrze i

> zrobiłem już 10 tys km i moje spostrzezenia są następujące.

> Spadek spalania ale przy normalnej jeździe ekonomicznej 0,4-0,5

> l na 100km.

> Poprawa przyspieszenia do setki o 2 sekundy elastyczność na V od

> 80-120 km/h 3-4 sekundy , na IV od 60-100 kmh o 2 sekundy.

> Ja sobię boxa chwalę )

> Zamontowanie zajeło mi max 10 minut.

Ty masz 110tkę więc tam to elektroniką można wszystko, w 105 niestety nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty masz 110tkę więc tam to elektroniką można wszystko, w 105 niestety

> nie...

Nie nie można boxa założyć śiało i będzie chodził też. Bo box oszukuje komputer o wielkości ciśnienia na common railu . W skrócie gdy wciskasz pedał do oporu box oszukuje komputer ze jest za niskie ciśnienie więc komp go zwieksza razem z dawka paliwa no i mamy dodatkowe konie smile.gif) Jeśłi jedziesz spokojnie tzn stała predkość to box zawyza ciśnienie wiec kom automatycznie zmniejsza ciśnienie i ilośc paliwa --> i tu własnie zaoszczedzamy smile.gif) 0,5 L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśłi jedziesz spokojnie tzn

> stała predkość to box zawyza ciśnienie wiec kom automatycznie

> zmniejsza ciśnienie i ilośc paliwa --> i tu własnie

> zaoszczedzamy ) 0,5 L

Zwykłe boxy , czyli nieprogramowalne oszukują ECU stale podając mu zaniżone ciśnienie na railu , bez względu na to jak jedziesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz zamiar dać autko do speców żeby napisali sam program to sobie odpuść. Turbina jaką masz Tj. Gt 1544 więcej nie dmuchnie jak 1.3 Bara. Zysk mocy jaki uzyskasz tak jak pisali poprzednicy będzie w okolicach 120KM -125KM max. Robić to raz a porządnie:

1.Większe turbo np Gt 1752

2. Wyspawać wydech o średnicy conajmniej 56 mm

3. Napisanie programu

a to wszystko kosztuje frown.gif

Sam zastanawiam sie nad taką modyfikacją ale dobranie w ciemno turbo nie uśmiecha mi sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, juz po bolu. wink.gif

Oddalem auto do Kreatora mocy i wyszlo 279Nm przy 2500obr (seria miala ok 200-205 przy 2600 obr) oraz 115km przy 3500obr (seria miala ok 101km przy 4000obr).

Od 2100 do 3200obr mam teraz ponad 260Nm, co na prawde czuc podczas wyprzedania itp manewrow - v max pewnie wzrosnie symbolicznie (z reszta i tak nigdy sie go nie wykorzystuje), elastycznosc silnika jest zas wyraznie zauwazalnie lepsza. Co do konikow to na wykresie jest od 2000obr +15-20km w stosunku do serii, dopiero powyzej 3500 ta roznica spada.

Dam znac pozniej jak sie autko sprawuje, pierwsze wrazenia pozytywne smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Wykresik oczywiscie mam - jest tutaj - http://pconnect.nazwa.pl/IMG_4365jtd.jpg

Wracajac jednak do mocy (a wlasciwie momentu) to te 280Nm to chyba troszke za duzo jest. Od okolo 2000obr do 2700obr silnik albo cos z ukladu napedowego wpada mi w rezonans wyczuwalny na 3 i 4 biegu glownie oraz na 5 mniejszy czasem, dwa pierwsze biegi tak szybko sie koncza ze nawet nie jest w stanie wpasc w drgania. wink.gif Nie wiem czy to jakies przeguby, skrzynia, sprzeglo czy co to, ale nie wrozy to chyab dobrze. Jutro skocze znowu do Kreatora Mocy, pewnie skonczy sie na ograniczeniu momentu do 255Nm bo w tych granicach zaczyna drzec z przodu. Swoja droga co to moze byc, zostawic czy walczyc z tym, bardzo to grozne? Do nich w srodku nocy nie zadzwonie, a wolalbym wiedziec co jest grane. wink.gif

Wracajac zas do wrazen z jazdy - osiagnalem to co chialem w sumie (pomijajac ten nieszczesny rezonans) - przyspieszanie w zakresie 80-130 i 100-150 jest praktycznie o polowe krotsze, v max i koniec charakterystyki w sumie mi sa bez roznicy - i tak powyzej 160 nie jezdze praktycznie, wiec tamtych zakresow malo co uzywam, ino wiecej przy przyspieszaniu trzeba sie nawachlowac, aby z 3500 wejsc na wyzszy bieg ponizej 2500 i ciagnie dalej jak szalony (przynajmniej w porownaniu z seria). smile.gif

Pytanie tylko czy 280Nm to nie zaduzo i co z drganiamu... confused.gif

Aha, cena to 1200 do konca miesiaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie będziesz deptał pedału gazu do końca to w pewnej mierze można ograniczyć drgania , ale w końcu nie po to chipuje się auto żeby w pełni nie korzystać z jego osiągów wink.gif

Niech zmniejszą nieco moment do takiej wartości żeby powyższy efekt był niemal nie odczuwalny albo/i nieco przesuną go w górę , inaczej szkoda auta .

> przyspieszanie w zakresie

> 80-130 i 100-150 jest praktycznie o polowe krotsze, v max i

> koniec charakterystyki w sumie mi sa bez roznicy - i tak powyzej

> 160 nie jezdze praktycznie, wiec tamtych zakresow malo co

> uzywam, ino wiecej przy przyspieszaniu trzeba sie nawachlowac,

I to w praktyce jest najistotniejsze - skrócenie czasu wyprzedzania .

Pomierz jeszcze czasy przyspieszania na III i na IV od 60 - 100 to będzie konkretne odniesienie do serii .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, pomierze te czasy jak tylko bede gdzies jechal i beda ku temu warunki. smile.gif

Wracajac do drgan przy deptaniu. Od strony technicznej jest to podobno wina sprzegla (tak twierdzxa w Kreatorze). Po prostu ma nie wytrzymywac o 40% wiekszego momentu i sobie podskakiwac. Mozna jezdzic od 2500+obr ale nie po to jest taki moment na 2000obr aby go pomijac, wiec odpada - mozna niby nie deptac gazu w podloge, ale to tez mija sie z celem w sumie. Pozostaje zredukowanie momentu do jakichs 250-255Nm max gdzie juz sprzeglo powinno dawc sobie z nim rade (w tych okolicach zaczynaja sie i koncza drgania) albo zarzniecie go i wymiana na mocniejsze.

Teraz pytanie co sie bardziej oplaca, pozostawic obecne osiagi, zarznac to sprzeglo i wymienic na sportowe lepsze czy jak oni to zwa (450robota + 700 czesci podobno) czy zjechac z momentem na 250Nm i pozniej ewentualnie po dluzszym czasie wymienic na owa serie badz jakies od mocniejszego jtd?

Swoja droga ile km mniej wiecej wytrzymywaly wam seryjne sprzegla przy 250-260Nm? Bo przy obecnych drganiach to chyba pare tysiecy i kaplica? Pytanie co jeszcze przy okazji tego rezonansu moze mi zdechnac w napedzie? Dobrze kombinuje? Czy mozna mniejszym kosztem wlozyc cos od 2,4JTD np., one mialy chyba po ok 300Nm w serii jakos, pytanie trylko czy da rede zaadooptowac do 1,9 i jak koszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, pomierze te czasy jak tylko bede gdzies jechal i beda ku temu

> warunki.

> Wracajac do drgan przy deptaniu. Od strony technicznej jest to

> podobno wina sprzegla (tak twierdzxa w Kreatorze). Po prostu ma

> nie wytrzymywac o 40% wiekszego momentu i sobie podskakiwac.

> Mozna jezdzic od 2500+obr ale nie po to jest taki moment na

> 2000obr aby go pomijac, wiec odpada - mozna niby nie deptac gazu

> w podloge, ale to tez mija sie z celem w sumie. Pozostaje

> zredukowanie momentu do jakichs 250-255Nm max gdzie juz sprzeglo

> powinno dawc sobie z nim rade (w tych okolicach zaczynaja sie i

> koncza drgania) albo zarzniecie go i wymiana na mocniejsze.

> Teraz pytanie co sie bardziej oplaca, pozostawic obecne osiagi,

> zarznac to sprzeglo i wymienic na sportowe lepsze czy jak oni to

> zwa (450robota + 700 czesci podobno) czy zjechac z momentem na

> 250Nm i pozniej ewentualnie po dluzszym czasie wymienic na owa

> serie badz jakies od mocniejszego jtd?

> Swoja droga ile km mniej wiecej wytrzymywaly wam seryjne sprzegla

> przy 250-260Nm? Bo przy obecnych drganiach to chyba pare tysiecy

> i kaplica? Pytanie co jeszcze przy okazji tego rezonansu moze mi

> zdechnac w napedzie? Dobrze kombinuje? Czy mozna mniejszym

> kosztem wlozyc cos od 2,4JTD np., one mialy chyba po ok 300Nm w

> serii jakos, pytanie trylko czy da rede zaadooptowac do 1,9 i

> jak koszta?

wzmicnione sprzegło do 1.9 JTD to pic na wode...

od 2.4 nie pasuje, da się to jednak zrobić ale to jest niesamowita rzeżba...

zmniejsz moment i odpuść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wracajac do drgan przy deptaniu. Od strony technicznej jest to

> podobno wina sprzegla (tak twierdzxa w Kreatorze). Po prostu ma

> nie wytrzymywac o 40% wiekszego momentu i sobie podskakiwac.

Także spotkałem się z opinią , że to jest główny powód powstawania tego typu drgań .

Taki problem był kiedyś często spotykany w Stilo 1.9 JTD po wirusie , pomagało tylko zmniejszenie momentu albo przesunięcie maksa w górę .

> Mozna jezdzic od 2500+obr ale nie po to jest taki moment na

> 2000obr aby go pomijac, wiec odpada - mozna niby nie deptac gazu

> w podloge, ale to tez mija sie z celem w sumie. Pozostaje

> zredukowanie momentu do jakichs 250-255Nm max gdzie juz sprzeglo

> powinno dawc sobie z nim rade .

I to chyba będzie najrozsądniejsze wyjście .

Te wibracje nie są z pewnością za zdrowe nie tylko dla koła dwumasowego , sprzęgła , ale i dla samej skrzyni .

Któryś z kącikowych kolegów robił kombinację elementów sprzęgła z 2.4 i 1.9 , ale nie było to ani proste ani tanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy mógłbyś zrobić pomiary elastyczności

> od 60 -100 na IV i 80 -120 V jest ciekawy jak to się prezentuje do

> serii. Seria ma 60-100 IV około 11s na V od 80-120 okolo 17s

To nie za specjalne osiągi , zresztą kojarzę że miałeś coś nie tak hmm.gif

U mnie w serii przyśpieszenie na IV od 60 - 100 km/h zajmowało koło 9,0 - 9,5s .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od okolo 2000obr do 2700obr silnik albo

> cos z ukladu napedowego wpada mi w rezonans wyczuwalny na 3 i 4

> biegu glownie oraz na 5 mniejszy czasem,

To nic innego jak dwumas wszystkie diesle podciągnięte tak mają. Trzeba niestety przyzwyczaić się i nie deptać z tak niskich obrotów. Musisz ostre deptanie zacząć tak powyżej 2500. Wtedy ograniczysz te drgania.

Co do kończenia się pierwszych 2 biegów to u Ciebie nie jest tak źle Wiem z autopsji:)

Co do sprzęgła to przy Twoich mocach standardowe wytrzymało u mnie ponad 70kkm na programie a w sumie ponad 100.

Teraz już nie robi się programów z dużą ilością Nm przy tak niskich obrotach bo to nie jest zdrowe dla silnika ani dla przeniesienia napędu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, bylo w miare luzno na Torunskiej, wiec zrobilem testy:

- 7s od 60 do 100km/h na 4 biegu

- 5,5s od 60 do 100km/h na 3 biegu, ale tutaj powyzej 3500obr auto wyraznie skonczylo zwawo przyspieszac, ze zmiana na 4 moznaby urwac 0,5s co najmniej wink.gif

We wtorej jade do Kreatora na wyprostowanie wykresu, tak aby max moment mial ok 250-255Nm, wiec czasy sie pewnie nieco wydluyza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie za specjalne osiągi , zresztą kojarzę że miałeś coś nie tak

> U mnie w serii przyśpieszenie na IV od 60 - 100 km/h zajmowało koło

> 9,0 - 9,5s .

ja miałem w serii kiepsko wiec po założeniu boxa mam tak jak seria frown.gif( Ponieważ już te osiągi są wystarczające to dałem sobie spokój. ALe chyba musze sprawdzić dlaczego w serii mam tak kiepsko bo od 60-100IV 12s a od 80-120 V 20s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ps. Twój jest troche lżejszy

Taaa , ale twój powinien mieć 10KM mocy więcej , choć to akurat na przyspieszenie bezpośrednio się nie przekłada , ale z naddatkiem niweluje różnicę wagową wink.gif

Za to istotne jest , że wersje 110KM przeważnie miały gratisy mocy i momentu od fabryki .

Kolega ma taką i zbierała się w serii jeszcze lepiej od mojego ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, bylo w miare luzno na Torunskiej, wiec zrobilem testy:

> - 7s od 60 do 100km/h na 4 biegu

> - 5,5s od 60 do 100km/h na 3 biegu, ale tutaj powyzej 3500obr auto

> wyraznie skonczylo zwawo przyspieszac, ze zmiana na 4 moznaby

> urwac 0,5s co najmniej

No cóż , w zakresie obrotów od 3.5 - 4 tys. moment spada ci o ponad 30Nm co jest już sporo odczuwalne .

Ale i tak jest wtedy znacznie większy niż w serii ok.gif

280730563-Bravo_JTD105_mod.jpg

> We wtorej jade do Kreatora na wyprostowanie wykresu, tak aby max

> moment mial ok 250-255Nm, wiec czasy sie pewnie nieco wydluyza.

Niech ci najpierw ograniczą moment z dołu i przesuną max nieco wyżej , a potem dopiero niech się wezmą za jego zmniejszenie .

post-24156-14352493062563_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie z przesuwaniem bedzie problem podobno, bo na wyzszych obrotach spada i bez dotykania sie do zaislania paliwem badz powietrzem (wieksza turbinka jak ktos ladnie na poczatku zasugerowal krotszy dolot inny wydech itp) podobno tego silnika nie da sie juz podciagnac na wyzszych obrotach, wiec jedynym rozsadnym wyjsciem bedzie chyba ograniczenie do 250Nm. Jesli ktos zna sposob ktory nie bedzie zbyt kosztowny, to chetnie poslucham. smile.gif W sumie rajdowki nie chce, wystarczy mi dynamika perzy wyprzedaniu, a jak mialbym wrzucac nastepne 2-3k w modyfikacje to lepiej juz dolozyc i kupic cos mocniejszego w serii chyba. Mam czas do wtorku co zrobic z tym trzesieniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Witam ponownie. Troszke sobie pojezdzilem z tymi nowymi mapami paliwa (prawie 5k km juz) i moge sie mniej wiecej podzielic wrazeniami.

Po pierwsze sprzegla nie ruszalem i jakby przestalo tak namietnie wpadac z przodu cos w rezonans albo ja spokojniej juz jezdze. Jak na razie nic sie nie rozpadlo.

Odnosnie spalania - gadanie o tym ze nowe mapy paliwa nie powoduja zwiekszenia spalania mozna pomiedzy bajki chyba wlozyc - inna sprawa ze gesiego za tirami ani zgodnie z ograniczeniami ciezko mi jezdzic... (bez zadnych szalenstw jednak, ot dynamiczna jazda) Ale do rzeczy: seryjne 105JTD palilo mi 6-7l ropy (srednio wyszlo 6,5l przy 25k km) przy dosc dynamicznej jezdzie w miescie czy to 100-150 na trasie. Generalnie mozna stwierdzic ze powyzsze spalanie bylo miarodajne +/- 0,5l na trase badz korki. Obecnie przy niezmienionym stylu jazdy na nowych mapach 7,2-7,7 litra srednio spala, a nie zauwazylem abym jakos bardziej agresywnie zaczal jezdzic. Spalanie tylko w trasie w beskid niski i z powrotem z 2 rowerami na dachu przy 100-130 ok 7,2l wyszlo wiec calkiem ladnie - w miescie jednak zdecydowanie za wzrostem dynamiki idzie wzrost spalania o 1-1,5 litra i tio juz jednak czuc bardzo.

Pokombinuje jeszcze z turbina, postaram sie zmierzyc manometyrem ile ten wiatraczek mi dmucha, aby w razie czego zablokowac jej zawor/wezyk upustowy a w jego miejsce wspawac inny nastawny na konkretne cisnienie (wyzsze o 0,2-0,25 jak da rade), dzieki czemu wysoki moment obrotowy moze sie utrzyma jeszcze kilkaset obrotow w gore.

Generalnie koszt zmiany to 1,2k zl - paliwo w ciagu roku ekspoatacji to nastepne 1,5k zl na 30k km przez wieksze spalanie - niebwem pewnie sprzeglo. Osiagi na 3, 4, 5 biegu wyczuwalnie lepsze, szczegolnie jesli idzie o dynamike jazdy, choc zdecydowanie powyzej 3200 obr traci na zwawosci. 1 i 2 bieg zd3cydowanie za krotkie, w zestawieniu z nieprecyzyjna fiatowska skrzynia czasem dluzej trwa wrzucenie biegu niz jazda na nim z butem w podlodze. wink.gif

Frajda z jazdy i bezpieczenstwo przy wyprzedzaniu sa za modyfikacja, jednak realnie patrzac nie jest to chyba zbyt roztropne posuniecie no chyab ze uda sie podciagnac wysoki moment do 3,5obr co najmniej grzebiac przy turbienie), czasem mysle czy nie lepiej lepiej po prostu poszukac jakiejs astry 2 1,7 cdti badz zalozyc kapelusz i jezdzic spokojnie. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Ok, kolejna modyfikacja, nastepne pare tys km przejechane i bravo jezdzi juz jak 115-120km stilo - po co wiec przeplacac wink.gif

Tak juz powaznie troszke dopiszze gdyby ktos jeszcze sie zastanawial. Wprawdzie nie mam wykresow po wylaczeniu zaworu upustowego turbiny gdyz nadal sprzeglo mi podskakuje badz sie uslizguje (o dziwno nadal zyje), ale na oko auto stalo sie dynamiczne w zakresie 2-3,6k obr co juz na prawde w zupelnosci wystarcza do dynamicznej normalnej jazdy (+500 obr w stosunku do samych map bez turbiny 1,3). Obylo sie bez magicznego zaworku do turbiny, gdyz dmucha ona max ok 1,3 bara jak juz jeden z przedmowcow uprzedzal (seria 0,8-0,9bar w zaleznosci od obrotow) i w takim stanie jest pozostawiona.

Spalanie miesci sie w 7 litrach, dynamika odczuwalnie lepsza, zdecydowanie wrazeniea po ostatniej modyfikacji sie poprawily.

Pozostaje jednak problem sprzegla ktory wczesniej czy pozniej nadejdzie. Do wymiany tarcza, docisk i lozysko oporowe. Nowsze 1,9jtd ze stilo mialy odpowiednio wiecej mocy - czy mozna od nich cos dobrac? Moze ktos moze polecic wytrzymala tarcze i docisk jakiejs konkretnej firmy ktore bez wiekszego rekodziela bedzie mozna zamontowac?

Z gory dziekuje za wszelkie sugestie. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, kolejna modyfikacja, nastepne pare tys km przejechane i bravo

> jezdzi juz jak 115-120km stilo - po co wiec przeplacac

> Wprawdzie nie mam wykresow po wylaczeniu zaworu upustowego

> Obylo sie bez magicznego zaworku do turbiny,

> gdyz dmucha ona max ok 1,3 bara jak juz jeden z przedmowcow

> uprzedzal (seria 0,8-0,9bar w zaleznosci od obrotow) i w takim

> stanie jest pozostawiona.

Odpięcie sprzężenia zwrotnego od turbo nie jest dobrym pomysłem .

Przy jeździe w stanach ustalonych przy niedużych prędkościach turbina niepotrzebnie nabija wtedy zbyt duże ciśnienie , a nadmiar powietrza za bardzo zuboża mieszankę co nie jest bez znaczenia dla trwałości silnika .

Masz chociaż podłączony manometr do turbo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, kolejna modyfikacja, nastepne pare tys km przejechane i bravo

> jezdzi juz jak 115-120km stilo - po co wiec przeplacac

po to ze ze stila robi sie 160PS i 400NM

> Tak juz powaznie troszke dopiszze gdyby ktos jeszcze sie zastanawial.

> Wprawdzie nie mam wykresow po wylaczeniu zaworu upustowego

> turbiny gdyz nadal sprzeglo mi podskakuje badz sie uslizguje (o

> dziwno nadal zyje), ale na oko auto stalo sie dynamiczne w

> zakresie 2-3,6k obr co juz na prawde w zupelnosci wystarcza do

> dynamicznej normalnej jazdy (+500 obr w stosunku do samych map

> bez turbiny 1,3). Obylo sie bez magicznego zaworku do turbiny,

> gdyz dmucha ona max ok 1,3 bara jak juz jeden z przedmowcow

> uprzedzal (seria 0,8-0,9bar w zaleznosci od obrotow) i w takim

> stanie jest pozostawiona.

> Spalanie miesci sie w 7 litrach, dynamika odczuwalnie lepsza,

> zdecydowanie wrazeniea po ostatniej modyfikacji sie poprawily.

> Pozostaje jednak problem sprzegla ktory wczesniej czy pozniej

> nadejdzie. Do wymiany tarcza, docisk i lozysko oporowe. Nowsze

> 1,9jtd ze stilo mialy odpowiednio wiecej mocy - czy mozna od

> nich cos dobrac? Moze ktos moze polecic wytrzymala tarcze i

> docisk jakiejs konkretnej firmy ktore bez wiekszego rekodziela

> bedzie mozna zamontowac?

> Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.

w sprzęgle pies pogrzebany...

trzeba by zakładać od 2.4 JTD ale to straszna rzeźba, niektórym lata na seryjnym ale nie wiadomo jak ługo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak z kopceniem - jak turbinka za mało dawała to nie kopcił na czarno??

Jesli idzie o kopcenie, to odblokowanie turbo nie mialo na to wiekszego wplywu raczej - przed i po obiawy podobne. Przy deptaniu zostawia niewielkie baczki, ale do zaslon dymnych ktore zostawiaja fordy na prawde mu daleko. wink.gif

> Odpięcie sprzężenia zwrotnego od turbo nie jest dobrym pomysłem .

> Przy jeździe w stanach ustalonych przy niedużych prędkościach turbina

> niepotrzebnie nabija wtedy zbyt duże ciśnienie , a nadmiar

> powietrza za bardzo zuboża mieszankę co nie jest bez znaczenia

> dla trwałości silnika .

> Masz chociaż podłączony manometr do turbo ?

Tak, mam na stale wrzucony manometr.

Zupelnie nie wiem co sie kryje za stanami ustalonymi przy nieduzych predkosciach, ale przy normanej jezdzie (ot tak gesiego bez wyprzedzania po trasie czy w miescie na biegach 3-5) turbina pompuje zazwyczaj do 0,8 bara wiec chodzi identycznie jak seryjna chyba. Ruszajac ze swiatel tempem przecietnego Kowalskiego rowniez nie pompuje wiecej niz 0,9 bar mieszczac sie zazwyczaj w seryjnych warotsciach. Dopiero przy depnieciu w podloge na pierwszych trzech biegach daje ok 1,2 bar, na czworce 1,3 zas na piatce z butem w podlodze nawet z 1,35bara. Seria o ile dobrze pamietam dzialala w ten sposob ze przy 0,9bar sprzezenie zwrotne otwieralo zaworek i cisnienie spadalo nawet do 0,8-0,85.

Wracajac zas do zubozonej mieszanki to juz sie pogubilem (a specem jak widac nie jestem). W kreatorze za przyczyne spadajacego momentu obrotowego > 3000obr wskazali za malo powietrza w mieszance. Po 'odblokowaniu" turbo jednoznacznie moment spada o wiele lagodniej i jeszcze >500obr mozna cieszyc sie nowymi mapami. W jakich okolicznosciach mam sie wiec obawiac tej zbyt ubogiej mieszanki? smile.gif

Wracajac zas do sprzegla pewnie w ciagu kilku(nastu) tygodni podziele sie doswiadczeniami z eksploatacji oraz wymiany, na razie jednak zakatuje do konca obecne - chyba nawet oryginalne ze 150k przebiegiem. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, mam na stale wrzucony manometr.

Bez niego po takiej zmianie ani rusz ok.gif

> Zupelnie nie wiem co sie kryje za stanami ustalonymi przy nieduzych

> predkosciach, ale przy normanej jezdzie (ot tak gesiego bez

> wyprzedzania po trasie czy w miescie na biegach 3-5) turbina

> pompuje zazwyczaj do 0,8 bara wiec chodzi identycznie jak

> seryjna chyba.

Właśnie chodzi o taką jazdę , w CF-3 w analogicznej sytuacji pompuje 0,6 - 0,7 bara .

> Ruszajac ze swiatel tempem przecietnego

> Kowalskiego rowniez nie pompuje wiecej niz 0,9 bar mieszczac sie

> zazwyczaj w seryjnych warotsciach.

Dla CF-3 przy gazie wciśniętym do max połowy i obrotach do 2500 jest podobnie 0,8 - 0,9 bara .

> Dopiero przy depnieciu w podloge na pierwszych trzech biegach daje ok 1,2 bar, na czworce

> 1,3 zas na piatce z butem w podlodze nawet z 1,35bara. Seria o

> ile dobrze pamietam dzialala w ten sposob ze przy 0,9bar

> sprzezenie zwrotne otwieralo zaworek i cisnienie spadalo nawet

> do 0,8-0,85.

W CF-3 wtedy załącza się na kilka sekund overboost i ciśnienie narasta na ten czas do 1,15 bara , po czym spada do 1,05 bara , więc tutaj różnicę widać najbardziej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wracajac zas do zubozonej mieszanki to juz sie pogubilem (a specem

> jak widac nie jestem). W kreatorze za przyczyne spadajacego

> momentu obrotowego

O jakiej ubogiej mieszance mówili ci ?

To diesel nie benzyna. Tutaj komputer dawkuje paliwo do ilości powietrza. A spadający moment jest wynikiem otwarcia EGR ok 3000obr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po to ze ze stila robi sie 160PS i 400NM

cool.gif 115 KM w Stilu bez problemu na 150 KM

smile.gif 140 JTD nawet ponad 170 KM

food.gif 150 JTD KM to juz prawie pod 200 KM hehe.gif

> w sprzęgle pies pogrzebany...

> trzeba by zakładać od 2.4 JTD ale to straszna rzeźba, niektórym lata

> na seryjnym ale nie wiadomo jak ługo...

Dokładnie... ok.gif taki moment obrotowy byle sprzegłonie przeniesie.... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Witam ponownie.

Minelo pare nastepnych miesiecy oraz kilkanascie tys. przejechanych kilometrow, a Bravo nadal jezdzi - i to calkiem niezle. wink.gif

Spalanie w zasadzie tak jak opisywalem wczesniej, smialo mozna swtierdzic ze wychodzi +0,2/+0,5l (czyli 6-6,7l) w stosunku do serii przy dynamicznej jezdzie, no chyba ze probuje sie jezdzic caly czxas z gazem w podlodze, wtedy i ponad 8 w miescie spokojnie wypije.

Usterkowwosc jakos znaczaco nie wzrosla raczej. Sprzeglo od ponad 15tys km sie tak samo uslizguje kiedy przy 2500obr (285Nm) wciskam gaz w podloge i nadal sie zuzyc do konca nie chce. wink.gif Drgania jak byly tak sa (pewnie dwumas do wymiany) ale wystarczy korzystac z pelnej mocy powyzej 2500 obr o juz ich nie czuc zupelnie (z odblokowanym turbo do 3500obr ladnie ciagnie). W miedzyczasie tylko EGR mi sie zablokowal otwarty i zostawialem tumany zarnego dymu nie majac nic mocy, ale tez jakos samo przeszlo.

Z ciekawostek wraz z jesienia i nizszymi temperaturami max cisnienie doladowania pozbawionej zabezpieczen turbiny potrafi juz wzrosnac ponad 1,4bara (+0,1 w stosuunku do lata), wiec zima bedzie pewnie jeszcze wyzsze i tu manometr jak najbardziej bedzie przydatny (badz zalozenie jakeigos zaworu upustowego na 1,35bar np.)

Tak juz poza tematem, tak troche nie dokonca wiem jak ma interpretowac wykresy z hamowni - juz tlumacze. Mianowicie wykres tutaj na forum zostal zrobiony od razu po chipie. Potem jak juz odblokowalismy ze znajomym turbo, zrobilem znowu u nich wykres (ich chip + 1,3bar zamiast 0,8bar). Wynik - blizniaczo podobny, praktycznie identyczny wykres z hamowni w obu probch. Nic, zadnej roznicy, najmniejszej, co najzwyzej +/- 2-5 km czy Nm ale przebiegi identyczne. Co o tym myslicie? Dodam ze na seryjnym turbo auto przy 2700 dostawalo wyraznie odczuwaln3ego spadku mocy i wyraznie tracilo chec do przyspieszania. Z odblokowanym turbo ciagnie rowno mocno >3500obr. Czuc to wyraznie i nie ma mowy o zadnym efekcie placebo. Kilku testerow mylic msie nie moze. wink.gif Spodziewalem sie ze na wykresie bedzie przynajmniej lagodniejszy spadek powyzej 2700 obrotow, a tu nic - wykres byl praktycznie kalka starego z dodanym bledem pomiaru +/- pare jednostek. Znawca nie ejstem, ale logicznie myslac cos mi tu nie gra. Jak cos co wyraznie szybciej jezdzi w pewnym zakresie obrotow moze miec takie same parametry jak wolniejszy model. wink.gif

Aha, kolega (inrormatyk z warsztatem robiacym wloskie auta od dawien dawna) bardzo sie wkrecil w to programowanie jak zobaczyl efekty chipa u mnie. Teraz po kikunastu tygodniach testow i eksperymentow na zywych organizmach, praktycznie rysuje mapy paliwa w jtd na zamowienie. smile.gif Trudno porownywac usluge zakupiona w firmie gdzie sie jest nastepnym petentem z wspolnym grzebaniem przy aucie z bliskim znajomym fachowcem, ale mi sie taka praca jak oraz jej efekty o niebo baaardziej podobaja. Jak tylko wymienie sprzeglo, Bravo dostanie nowiutkie jeszcze lekko podrasowane mapy. smile.gif Gdyby ktos byl zainteresowany, moge dac namiary na prv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się.. ze 105JTD są naprawdę problemy jak wyczytałem w wątku? Coś mi braciszek szeptał ostatnio, że jest jakaś firma, gdzie gostek podchodzi do autka, zgrywa soft, za 10 min zapodaje zmodyfikowany i jest zysk ok 20% mocy (bez zmian w elektronice). Dostał (braciszek) rozporządzenie ode mnie, aby dowiedział się co z moimi silniczkami (oba 105 JTD). Macie jakies doświadczenia w tym względzie? P.S. I koszt nie jak "cipki" na Allegro 600zł tylko 200-300zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.