Skocz do zawartości

Koszt remontu silnika 1.0 fire? Bierze hektolitry oleju :(


piotr0071

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko,

dawno mnie tu nie było frown.gif

Zastanawiam się nad remontem silnika, ponieważ w zależności od stylu jazdy chleje mi:

przy ostrej jeździe but.gif jakies pół litra oleju na 100 km,

przy normalnej jeździe: jakieś 2l. na 1000 km.

Jaki może być koszt remontu z częściami, tak żeby silniczek był cycuś glancuś i żeby nie brał grama oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym rozpoczal od zmiany uszczelki pod pokrywa i pod glowica.

> Koszta to jakies 60 zl za obie + wolny czas.

UPG wymieniana rok temu. Cały czas bierze olej, ale wydaje mi się, że coraz więcej. Robota samemu odpada, ze względu na brak garażu i co najważniejsze brak wolnego czasu - praca + studia frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko,

> dawno mnie tu nie było

> Zastanawiam się nad remontem silnika, ponieważ w zależności od stylu

> jazdy chleje

Zainwestuj w ceramizer... i tak nie masz nic do stracenia, bo silnik nadaje się do remontu... Kumpel wlał to do vectry 1,6 bo mu brała około litra na miesiąc. Teraz dolewki robi co trzy miesiące.

Jak dla mnie, to kapitalka się nie opłaca, chyba że będziesz jeździł tym autem następne 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie powinieneś zlokalizować ubytki oleju, może silnik jest ok a leci uszczelkami? jaki ma przebieg samochód? Jeśli podane 110tys. to powinien wyglądać jak nówka. Może to wina pierścieni-sprawdziłbym stopień sprężania. Ewentualnie do sprawdzenia pozostają uszczelniacze zaworowe. A remont tego silnika wg mnie nieopłacalny lepiej kupić jakąś używkę za 300 zł i wstawić jako część zamienną wink.gif

edit: możesz ewentualnie dolać motodoktora, zmienić olej na mineralny i nie traktować go z but.gif - to ubytki będą duuużo mniejsze zolta.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki może być koszt remontu z częściami, tak żeby silniczek był cycuś

> glancuś i żeby nie brał grama oleju?

ja 5 lat temu dałem 680 za wymianę pierścieni i uszczelniaczy, bo chlał. Po wymianie jeździłem nim jeszcze z 70k do sprzedaży i przez ten okres nie brał ojeju już

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zainwestuj w ceramizer... i tak nie masz nic do stracenia, bo silnik

> nadaje się do remontu... Kumpel wlał to do vectry 1,6 bo mu

> brała około litra na miesiąc. Teraz dolewki robi co trzy

> miesiące.

> Jak dla mnie, to kapitalka się nie opłaca, chyba że będziesz jeździł

> tym autem następne 10 lat.

Tylko że ceramizer to jest rozwiązanie na krótką metę, a i tak nie będzie gwarantowanych efektów. Później ewentualny remont silnika będzie dużo trudniejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko,

> dawno mnie tu nie było

> Zastanawiam się nad remontem silnika, ponieważ w zależności od stylu

> jazdy chleje mi:

> przy ostrej jeździe jakies pół litra oleju na 100 km,

> przy normalnej jeździe: jakieś 2l. na 1000 km.

> Jaki może być koszt remontu z częściami, tak żeby silniczek był cycuś

> glancuś i żeby nie brał grama oleju?

Jeśli miałbyś robić głowicę, cylindry i do tego wał to lepiej od razu kupuj 1.2 mpi z palio i się nie zastanawiaj - naprawa zupełnie nie opłacalna a w tych pieniądzach będziesz miał ponad 70 koni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli miałbyś robić głowicę, cylindry i do tego wał to lepiej od razu

> kupuj 1.2 mpi z palio i się nie zastanawiaj - naprawa zupełnie

> nie opłacalna a w tych pieniądzach będziesz miał ponad 70 koni.

Pomysl fajny ale niektorzy przedkladaja ekonomike nad osiagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lepiej kupić jakąś używkę za 300 zł

> i wstawić jako część zamienną

sama przekładka jest chyba dość droga, poza tym nie wiem kto by mógł podłączyć mi LPG do podmienionego silnika.

> edit: możesz ewentualnie dolać motodoktora, zmienić olej na mineralny

> i nie traktować go z - to ubytki będą duuużo mniejsze

Używałem już jakiś tam specyfików i zabardzo nie pomagały. Może minimalnie mniej pił oleju, ale taniej mnie wynosi kupienie i dolanie oleju niż kupowanie tych specyfików. Litro oleju mam za ~12zł (mineralny Lotos)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sama przekładka jest chyba dość droga, poza tym nie wiem kto by mógł

> podłączyć mi LPG do podmienionego silnika.

jak trochę się znasz na majsterkowaniu bądź masz kogoś do pomocy co się zna to jedna sobota wystarczy, żeby wymienić samochód. A instalacja LPG w niczym nie przeszkadza. Nie jest podłączona bezpośrednio do silnika wink.gif Dawniej w Wartburgu miałem tak opanowane wyciąganie silnika że wyjęcie i włożenie silnika zajmowało mi godzinkę grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemanko,

> dawno mnie tu nie było

> Zastanawiam się nad remontem silnika, ponieważ w zależności od stylu

> jazdy chleje mi:

> przy ostrej jeździe jakies pół litra oleju na 100 km,

> przy normalnej jeździe: jakieś 2l. na 1000 km.

> Jaki może być koszt remontu z częściami, tak żeby silniczek był cycuś

> glancuś i żeby nie brał grama oleju?

Ja ostatnio robiłem remont silnika... wyszło mnie około 2000zł powiedziałbym, że silnik chodził gorzej niż przed naprawą... ale to wina raczej mechanika angryfire.gif na razie został doprowadzony do stanu używalności... ale nie mam pieniędzy żeby chodził tak jak powinien...

Tak czy inaczej nie wiem czy nie lepiej poszukać jakiegoś mocniejszej jednostki... tak jak piszą inni... powiem Ci szczerze, żałuję, że zdecydowałem się na remont...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja ostatnio robiłem remont silnika... wyszło mnie około 2000zł

> powiedziałbym, że silnik chodził gorzej niż przed naprawą... ale

> to wina raczej mechanika na razie został doprowadzony do stanu

> używalności... ale nie mam pieniędzy żeby chodził tak jak

> powinien...

> Tak czy inaczej nie wiem czy nie lepiej poszukać jakiegoś mocniejszej

> jednostki... tak jak piszą inni... powiem Ci szczerze, żałuję,

> że zdecydowałem się na remont...

Coś czuję, że najbardziej opłaca się dolewać ten olej i jeździć. Tym bardziej, że nie przewiduję, żebym jeździł Uniaczem przez wiele lat. Jak się pojawią pieniążki, to kupię pewnie coś młodszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.