colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Wczoraj niemiecki fotoradar błysnął mi po oczach pomarańczowym światełkiem. Ograniczenie było do 30 km/h, teren zabudowany, a ja miałem na liczniku dokładnie 45 km/h czyli biorąc pod uwagę przekłamanie licznika, przekroczyłem prędkość w przedziale do 15 km/h. Pytanie brzmi - czy ONI przyślą mi mandacik do domu, czy może dla tych 20-kilku euro nie będą się fatygować? A jeśli NIE przyślą, to czy przy rutynowej kontroli kiedyś tam, przypomną sobie o tym czy może nie? Ma ktoś doświadczenia w tej materii, bo mimo że jeżdżę dość dużo po Niemczech, to ich fotoradar namierzył mnie po raz pierwszy i stąd moje rozterki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 kilka razy już błysneło mi światełko, zarówno przed Unią jak i za jej panowania i nigdy nic do domu nie przyszło. Raczej możesz spać spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nubirski Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > kilka razy już błysneło mi światełko, zarówno przed Unią jak i za jej panowania i nigdy nic do domu > nie przyszło. Raczej możesz spać spokojnie Też tak miałem w Hamburgu. 2 lata temu. Nic nie przyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Też tak miałem w Hamburgu. 2 lata temu. Nic nie przyszło. Austriacy są skuteczniejsi w egzekwowaniu, jeden z userów zapłacił 140 E, kwit przyszedł do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
motyl Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 we wrześniu 2009 na Berliner Ring obfocono mnie i do tej pory nic nie przyszło. Nie ma w tej sprawie jeszcze porozumienia. Ale prace trwają. Co do kwesti ewentualnej bezpośredniej kontroli to znajomi z Hamburga twierdzą iż będe musiał zapłacić ale jest właśnie to ale na ktore też nie znam odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebbeks Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Nic Ci nie przyślą. Ale mogą Cię rozliczyć za to przy kontroli do pół roku od zrobienia foto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Nic Ci nie przyślą. Ale mogą Cię rozliczyć za to przy kontroli do pół roku od zrobienia foto. Mi też nic nie przyszło, nawet kontrolowali wielokrotnie bez wspominania o tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 W tamtym roku mi cyknelo. Nic nie przyszlo do domu. Dwa miesiace pozniej zostalem zatrzymany do kontroli w okolicach Osnabruck. Policjant mi tego nie wypomnial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wczoraj niemiecki fotoradar błysnął mi po oczach pomarańczowym światełkiem. Ograniczenie było do 30 > km/h, teren zabudowany, a ja miałem na liczniku dokładnie 45 km/h czyli biorąc pod uwagę > przekłamanie licznika, przekroczyłem prędkość w przedziale do 15 km/h. > Pytanie brzmi - czy ONI przyślą mi mandacik do domu, czy może dla tych 20-kilku euro nie będą się > fatygować? > A jeśli NIE przyślą, to czy przy rutynowej kontroli kiedyś tam, przypomną sobie o tym czy może nie? > Ma ktoś doświadczenia w tej materii, bo mimo że jeżdżę dość dużo po Niemczech, to ich fotoradar > namierzył mnie po raz pierwszy i stąd moje rozterki. Też Cię uspokoję, jakiś czas temu ziomkowi błyskało w 3 wioskach pod rząd i nic nie przyszło do niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ABM Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Też Cię uspokoję, jakiś czas temu ziomkowi błyskało w 3 wioskach pod rząd i nic nie przyszło do > niego. A je tego nawet nie skomentuje, za to coraz bardziej przestaje mnie dziwić, że nas nie lubią na świecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > A je tego nawet nie skomentuje, za to coraz bardziej przestaje mnie dziwić, że nas nie lubią na > świecie. A myślisz że np. Niemcom fotoradary nie robią zdjęć i polscy policjanci ich nie łapią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > A myślisz że np. Niemcom fotoradary nie robią zdjęć i polscy policjanci ich nie łapią Wjedz na A2 i zobacz jak Niemcy jezdza przepisowo. Jada w Niemczech na Swiecko, pozniej maja okolo 100km meki, wioski i fotoradary , w koncu jest znak A2, wpadaja na A2 i traktuja to jako autobane niemiecka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wjedz na A2 i zobacz jak Niemcy jezdza przepisowo. > Jada w Niemczech na Swiecko, pozniej maja okolo 100km meki, wioski i fotoradary , w koncu jest > znak A2, wpadaja na A2 i traktuja to jako autobane niemiecka a ilu to Niemcy, a ilu "Niemcy"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wczoraj niemiecki fotoradar błysnął mi po oczach pomarańczowym światełkiem. Ograniczenie było do 30 > km/h, teren zabudowany, a ja miałem na liczniku dokładnie 45 km/h czyli biorąc pod uwagę > przekłamanie licznika, przekroczyłem prędkość w przedziale do 15 km/h. > Pytanie brzmi - czy ONI przyślą mi mandacik do domu, czy może dla tych 20-kilku euro nie będą się > fatygować? > A jeśli NIE przyślą, to czy przy rutynowej kontroli kiedyś tam, przypomną sobie o tym czy może nie? > Ma ktoś doświadczenia w tej materii, bo mimo że jeżdżę dość dużo po Niemczech, to ich fotoradar > namierzył mnie po raz pierwszy i stąd moje rozterki. Za male przekroczenie aby ktos sie tym zajal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kkkaras Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Firmowymi autami jezdzimy po calej Europie, nalapalismy duzo pstrykniec ale do tej pory nic nie przyszlo, podczas kontroli rowniez nigdy nie bylo mowy o zdjeciach. Ale jak jechalismy w Niemczech autem na holenderskich numerach to przyszla fotka do Holandii, ale ze prowadzil Polak to potem do firmy w Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefi Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Austriacy są skuteczniejsi w egzekwowaniu, jeden z userów zapłacił 140 E, kwit przyszedł do domu imo zaplacil, bo sie poczowal, inny by olal, zakombinowal i 700pln mialby w kieszeni bylo juz kilka fotek w de, b i pl - do tej pory cisza, co prawda ani jednej w miescie (de i belgia) pl (wioski, miasto) ale to chyba nie ma roznicy przy egzekwowaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > imo zaplacil, bo sie poczowal, inny by olal, zakombinowal i 700pln mialby w kieszeni > bylo juz kilka fotek w de, b i pl - do tej pory cisza, co prawda ani jednej w miescie (de i belgia) > pl (wioski, miasto) ale to chyba nie ma roznicy przy egzekwowaniu Egzekwowanie jest wtedy gdy ktos lapie punkty karne w D. Nieprzyjemnie sie robi gdy kierowca przy bardziej drobiazgowej kontroli dowiaduje sie, ze ma zakaz prowadzenia pojazdow na terenie D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wczoraj niemiecki fotoradar błysnął mi po oczach pomarańczowym światełkiem. Ograniczenie było do 30 > km/h, teren zabudowany, a ja miałem na liczniku dokładnie 45 km/h czyli biorąc pod uwagę > przekłamanie licznika, przekroczyłem prędkość w przedziale do 15 km/h. W Czerwcu jechałem 62 no moze 63 km/h licznikowo na 50 km/h - do tej pory cisza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > A je tego nawet nie skomentuje, za to coraz bardziej przestaje mnie dziwić, że nas nie lubią na > świecie. Ale ja przecież nie uchylam się od odpowiedzialności tylko pytam jak to jest, bo wykroczenia popełniam tak "często", że po prostu nie wiem (przez 21 lat zapłaciłem zaledwie 2 niskie mandaciki). Jeśli mandat przyjdzie, to oczywiście zapłacę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > kilka razy już błysneło mi światełko, zarówno przed Unią jak i za jej panowania i nigdy nic do domu > nie przyszło. Raczej możesz spać spokojnie Dzięki koledzy za odpowiedzi. W razie gdybym coś dostał, to możecie liczyć na informację jak sprawa się skończyła. A jeśli foto nie przyjdzie, no to też nie będę płakał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wjedz na A2 i zobacz jak Niemcy jezdza przepisowo. > Jada w Niemczech na Swiecko, pozniej maja okolo 100km meki, wioski i fotoradary , w koncu jest > znak A2, wpadaja na A2 i traktuja to jako autobane niemiecka Nie inaczej jeżdżą w Słubicach, gdzie mieszkam, a gdzie przyjeżdżają po tanie paliwo, żarcie itd. I to nie tylko dawni DDR-owcy, bo widuję dużo berlińskich i dalszych rejestracji. Parkowanie czy zawracanie w niedozwolonych miejscach jeszcze bym wybaczył, ale gdy widzę jak jakiś berlińczyk skręca w lewo z prawego pasa na jezdni jednokierunkowej, to nóż w kieszeni się otwiera. Co ciekawe, za chwilę u siebie jadą już nad wyraz przepisowo. A u nas normalnie małpiego rozumu dostają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ztj Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Wczoraj niemiecki fotoradar błysnął mi po oczach pomarańczowym światełkiem. Ograniczenie było do 30 > km/h, teren zabudowany, a ja miałem na liczniku dokładnie 45 km/h Czyżbyś natknął się na granatową Astrę Combi we Frankfurcie n.O. ? Na 90% nic do Ciebie nie przyjdzie i żadnych problemów z tego tytułu nie będziesz miał przy kontroli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Nie - pstryk ze stacjonarnego. Żeby było śmieszniej, jeździłem tą drogą setki razy i wiem, że tam jest fotoradar, a tym razem miałem jakąś pomroczność. Masz w swoim profilu Frankfurt więc jak napiszę, że obfotografował mnie fotoradar na głównej drodze z góry w stronę mostu granicznego, to będziesz pewnie wiedział, o który chodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Czesto tez Niemcy robia hurtowe zakupy na Orlenach przy A2, wracajac do NIemiec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Czesto tez Niemcy robia hurtowe zakupy na Orlenach przy A2, wracajac do NIemiec. Nooo, a gdy zaczną tankować w te swoje plastikowe banieczki, to już w ogóle śmiech na sali. Przyjedzie taki wypasionym mesiem czy innym bmw i pstryka w 5 kolejnych kilkulitrowych pojemniczków, bo zaoszczędzi niby kilka eurocentów. Zresztą już nie tylko Orleny i inne Shelle opanowali, bo nawet w Biedronkach ich pełno. Ale może dajmy im już spokój, bo nie o tym był temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aviator Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Mandat nie przyjdzie. Ale możesz się spodziewać założonej kartoteki i przy kontroli drogowej w Niemczech mogą Ci wystawić rachunek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colins Napisano 7 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Mandat nie przyjdzie. Ale możesz się spodziewać założonej kartoteki i przy kontroli drogowej w > Niemczech mogą Ci wystawić rachunek. No to w takim wypadku wolałbym chyba żeby od razu przyszedł, bo zapłaciłbym ile trzeba i z głowy, a tak istnieje niebezpieczeństwo, że zatrzymają mnie kiedyś tam i dowalą z zaległymi odsetkami. I będę miał wtedy do nich pretensje, że przecież chciałem zapłacić od razu, a oni nie przysłali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ztj Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 >Masz w swoim profilu Frankfurt więc jak > napiszę, że obfotografował mnie fotoradar na głównej drodze z góry w stronę mostu granicznego, > to będziesz pewnie wiedział, o który chodzi. Aha, mi też jakieś trzy miesiące temu w tym miejscu pstryknęło i raz dodatkowo dostałem błyska ze stojącej sobie na chodniku granatowej Astry II. Nic nigdy nie przyszło, ale też kontroli od tego czasu nie miałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ztj Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > No to w takim wypadku wolałbym chyba żeby od razu przyszedł, bo zapłaciłbym ile trzeba i z głowy, a > tak istnieje niebezpieczeństwo, że zatrzymają mnie kiedyś tam i dowalą z zaległymi odsetkami. > I będę miał wtedy do nich pretensje, że przecież chciałem zapłacić od razu, a oni nie > przysłali. Żadnych odsetek nie mają Ci prawa policzyć w przypadku, gdy nic do Ciebie nie przyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Saigon Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 co prawda to było na ....... autostradzie 72 godzina 3 w nocy na liczniku 140 ( nie zauważyłem znaku ) ograniczenie do 100 i nic nie przyszło a już dwa lata minęło więc może już nie przyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 > Mandat nie przyjdzie. Ale możesz się spodziewać założonej kartoteki i przy kontroli drogowej w > Niemczech mogą Ci wystawić rachunek. kartoteka na numery rejestracyjne auta ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > Firmowymi autami jezdzimy po calej Europie, nalapalismy duzo pstrykniec ale do tej pory nic nie > przyszlo, Dlatego czuje sie bezkarny w Polsce ale zeby uprzedzic komentaze - NIE PRZEGINAM! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebademode Napisano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 > Austriacy są skuteczniejsi w egzekwowaniu, jeden z userów zapłacił 140 E, kwit przyszedł do domu czesi takze przysylaja. z egzekucja nie wiem jak bo sie znajomy nie wypowiedzial na enze temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 > czesi takze przysylaja. z egzekucja nie wiem jak bo sie znajomy nie wypowiedzial na enze temat. Nie ma przymusowej egzekucji. Ale IMO powinni wysyłać wezwania do kraju pochodzenia, aby nie było niespodzianek. Na takim wezwaniu powinna być kwota do zapłaty, jakie będa ew odsetki i kiedy się przedawnia - aby kierowca mógł podjąć decyzję, czy płaci i jeździ do kraju gdzie popełnił wykroczenie, czy nie płaci i do czasu przedawnienia tam nie jeździ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebademode Napisano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 przeciez wyhacza delikwenta np podczas kontroli drogowej - i co - pokuta. pewnie jeszcze punkty karne i stwierdzenie - nie chcemy aby kierowca jezdzil po naszym kraju . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.