Skocz do zawartości

Laguna do oceny


Telly

Rekomendowane odpowiedzi

> powiedzieć czy warto fatygować się 80 km żeby

> ją oglądnąć ?

Moje podejrzenie jest takie że to jest anglik (cena tez to sugeruje).

Chodzi o sterowanie szybami pasażer-przód.

Jest to zaślepiony przycisk sterania lusterkiem i wstawiony przycisk z tylnich szyb.

Poza tym felgi, tapicerka, licznik z wersji privilage

dla porównania aukcja z podobna fotka tak jak jest w oryginale aledrogo

i jeszcze, wciśnięty jest przycisk wyciszenia gadaczki, co by sugerowało jakieś wkurzające komunikaty przy uruchamianiu auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy szanowne grono może rzucić okiem na tą Lagunkę i powiedzieć czy warto fatygować się 80 km żeby

> ją oglądnąć ?

> VIN już wydębiłem więc jutro będę znał historię serwisową tego auta

skórzana tapicerka wyglada znacznie inaczej grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje podejrzenie jest takie że to jest anglik (cena tez to sugeruje).

> Chodzi o sterowanie szybami pasażer-przód.

> Jest to zaślepiony przycisk sterania lusterkiem i wstawiony przycisk z tylnich szyb.

> Poza tym felgi, tapicerka, licznik z wersji privilage

> dla porównania aukcja z podobna fotka tak jak jest w oryginale aledrogo

> i jeszcze, wciśnięty jest przycisk wyciszenia gadaczki, co by sugerowało jakieś wkurzające

> komunikaty przy uruchamianiu auta.

I do tego jeszcze klasyczne 196kkm przebiegu. Dziwnym trafem, wszelkie diesle w wieku 8-15 lat, mają akurat tyle. Albo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje podejrzenie jest takie że to jest anglik (cena tez to sugeruje).

> Chodzi o sterowanie szybami pasażer-przód.

> Jest to zaślepiony przycisk sterania lusterkiem i wstawiony przycisk z tylnich szyb.

> Poza tym felgi, tapicerka, licznik z wersji privilage

> dla porównania aukcja z podobna fotka tak jak jest w oryginale aledrogo

> i jeszcze, wciśnięty jest przycisk wyciszenia gadaczki, co by sugerowało jakieś wkurzające

> komunikaty przy uruchamianiu auta.

Dzięki panowie smile.gif potwierdziły się wasze podejrzenia. Pojazd miał ostatni przegląd w UK w 2005r. przy przebiegu 147 kkm. Następna odnotowana wizyta w polskim serwisie to 2006r. i przebieg 96 kkm. furious.gif Podejrzewam że sprzedający połapał się, że dał się wpuścić w przekładkę blush.gif więc teraz kusi potencjalnego kupca atrakcyjną ceną tongue.gif

Przeglądając zdjęcia na otomoto zauważyłem jeszcze jeden szczególik pozwalający uniknąć zakupu przekładańca rant.gif Auta z kierownicą po naszej stronie mają uchwyt na napoje po prawej stronie radia ok.gif natomiast te RSD po lewej alien.gif

Pozostaje tylko na spokojnie szukać dalej smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli jest dobrze przełożona to tylko po VINie da się rozpoznać że to anglik. Tyle że mało kto to

> dobrze robi. Chyba że dla siebie. Nie odrzucaj z góry anglików - możesz trafić naprawdę na

> niezły egzemplarz.

Jakoś nie mam przekonania do przekładanych aut no.gif Może gdybym sam robił przekładkę w zaufanym warsztacie blush.gif

Kupując już przełożonego, nie wiesz jakich kombinacji alpejskich dopuścił się przekładający zolta.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy szanowne grono może rzucić okiem na tą Lagunkę i powiedzieć czy warto fatygować się 80 km żeby

> ją oglądnąć ?

> VIN już wydębiłem więc jutro będę znał historię serwisową tego auta

autko piekne mam taka sama tylko w innym kolorze

mala pali, super komfort tylko jest jedno ale psuc to to sie lubi

mam 170000 i wlasnie mam poraz dugi turbinke do wymiany, nie wspomne ze juz w niej wymienione zostalo prawie wszytsko na szczescie robil to poprzedni wlasciciel smile.gif

ja jezdze od dwoch lat i poki co nic bardzo drogiego nie nie popsulo to znaczy nic powyzej 1000 zeta

w zasadzie co roku drazki z przodu do wymiany, zawiecha nie wytrzymuje naszych drog

gdybym mial jeszcze raz kupic lagune z rocznika 2001-2003 to tylko i wylacznie gdybym znal poprzedniego wlasciciela tak wlasnie zrobilem nie zaryzykowalbym od obcego bo to naprawde bardzo awaryjne auta ale poza tym jest supe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakoś nie mam przekonania do przekładanych aut Może gdybym sam robił przekładkę w zaufanym

> warsztacie

> Kupując już przełożonego, nie wiesz jakich kombinacji alpejskich dopuścił się przekładający

Zgadzam się z Tobą zupełnie. Piszę właśnie o przypadku gdybyś sam robił albo ktoś znajomy robił dla siebie. I wiedziałbyś dokładnie co robił. W żadnym innym przypadku bym się nie pchał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.