Hans15336 Napisano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 Na wstępie dam fotki z pism : 1. Moje pismo 2. Odpowiedź sklepu Pytanie mam zarówno do osób którym by to się przydarzyło jak i do osób reprezentujący sklepy motoryzacyjne. Wahacze wytrzymały dokładnie miesiąc od założenia ( zbieżność również była zrobiona). Sklep został poinformowany o wystąpieniu problemu - otrzymał również film na który jest pokazane że wahacze są do bani . W związku że nie mam nic do ukrycia zostały pokazane także felgi 18" firmy RONAL model R40 - posiadają TUV że są specjalnie zrobione do Fiata Stilo ( tego TUV nie dostał sklep bo nie myślałem że będzie robil taki problem ). I tak skorzystałem z prawa odstąpienia od umowy które mi przysługuje i samo z siebie mówi o tym że jeśli w danym towarze stwierdzimy wadę do 6 miesięcy od zakupu/wydania uznaje się że ta wada istniała już w tym towarze ( odpowiednie paragrafy w piśmie powyżej ). Info dodatkowe - żadnych warunków gwarancji nie otrzymałem z zakupionym towarze ( wahacze zamówione na Allegro / mailowo ) . Została dołączona tylko instrukcja montażu/demontażu w j.polskim. I teraz mam pytanko na jakiej podstawie mogą oddalić odstąpienie od umowy ??? Czy stoję na przegranej pozycji czy oni lecą w kulki ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CRAZY_Wroc Napisano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 > Na wstępie dam fotki z pism : > 1. Moje pismo > 2. Odpowiedź sklepu > Pytanie mam zarówno do osób którym by to się przydarzyło jak i do osób reprezentujący sklepy > motoryzacyjne. > Wahacze wytrzymały dokładnie miesiąc od założenia ( zbieżność również była zrobiona). > Sklep został poinformowany o wystąpieniu problemu - otrzymał również film na który jest pokazane że > wahacze są do bani . W związku że nie mam nic do ukrycia zostały pokazane także felgi 18" > firmy RONAL model R40 - posiadają TUV że są specjalnie zrobione do Fiata Stilo ( tego TUV nie > dostał sklep bo nie myślałem że będzie robil taki problem ). > I tak skorzystałem z prawa odstąpienia od umowy które mi przysługuje i samo z siebie mówi o tym że > jeśli w danym towarze stwierdzimy wadę do 6 miesięcy od zakupu/wydania uznaje się że ta wada > istniała już w tym towarze ( odpowiednie paragrafy w piśmie powyżej ). > Info dodatkowe - żadnych warunków gwarancji nie otrzymałem z zakupionym towarze ( wahacze zamówione > na Allegro / mailowo ) . Została dołączona tylko instrukcja montażu/demontażu w j.polskim. > I teraz mam pytanko na jakiej podstawie mogą oddalić odstąpienie od umowy ??? > Czy stoję na przegranej pozycji czy oni lecą w kulki ?? pomieszałeś - odstąpienie od umowy - jeżeli sprzedający poinformował cię o takiej możliwości - masz na to 10 dni, jeśli nie poinformował - 3 miesiące, przy czym towar nie może nosić znamion użytkowania. A to o czym piszesz - to niezgodność towaru z umową - sprzedający ma obowiązek przyjmować takie wnioski 24 miesiące od daty sprzedaży przy czym przyjmuje się że jeśli wada wystąpiła w ciągu 6 miesięcy to istniała w momencie sprzedaży. Ale wydaje mi się że sprzedawca wymiga się - TUV na felgi swoje, ale np. w niemieckim dowodzie rejestracyjnym masz wpisane jakie kombinacje ogumienia/felg mogą być zastosowane - ma to związek z homologacją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 > pomieszałeś - odstąpienie od umowy - jeżeli sprzedający poinformował cię o takiej możliwości - masz > na to 10 dni, jeśli nie poinformował - 3 miesiące, przy czym towar nie może nosić znamion > użytkowania. > A to o czym piszesz - to niezgodność towaru z umową - sprzedający ma obowiązek przyjmować takie > wnioski 24 miesiące od daty sprzedaży przy czym przyjmuje się że jeśli wada wystąpiła w ciągu > 6 miesięcy to istniała w momencie sprzedaży. > Ale wydaje mi się że sprzedawca wymiga się - TUV na felgi swoje, ale np. w niemieckim dowodzie > rejestracyjnym masz wpisane jakie kombinacje ogumienia/felg mogą być zastosowane - ma to > związek z homologacją Jesli felgi posiadaja ABE to nie trzeba tego w Niemczech wbijac w dowod. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 5 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 Nic sie nie pomyliło podałem konkretni które paragrafy zastosowałem " 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; .... " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CRAZY_Wroc Napisano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 > Nic sie nie pomyliło podałem konkretni które paragrafy zastosowałem > " 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo > jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy > naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się > stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; .... " mówisz o swoim subiektywnym odczuciu - widziałem akcję w sklepie stanjonarnym jak klient próbował reklamować amortyzatory - kazali zdemontować i dostarczyć a tak na serio - uderz do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta - OIDP na Bogusławskiego jest - zadzwoń i pogadaj - mili ludzie tam pracuja, pomogą, wyjaśnią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 5 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 ale ja zdemontowałem i dostarczyłem PS. Czytałeś wogóle co pisałem w piśmie i ich odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CRAZY_Wroc Napisano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 > ale ja zdemontowałem i dostarczyłem > PS. Czytałeś wogóle co pisałem w piśmie i ich odpowiedź owszem - czytałem - i odpowiedzieli że nie widzą podstaw - napisałem ci w pierwszym poście jaka jest linia obrony - sprawdź czy gdziekolwiek producent auta dopuszcza użycie felg w takim rozmiarze jaki posiadasz - napisali ci o pakiecie tuningowym - zapytałbym w takim razie co TRW zaleca jako tuningowy wahacz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > I tak skorzystałem z prawa odstąpienia od umowy które mi przysługuje i samo z siebie mówi o tym że sprzedawca jest zobowiązany do usunięcia usterki lub wymiany towaru na nowy wolny od wad jeśli naprawa byłaby niemożliwa lub zbyt kosztowna. Odstąpienie od umowy to ostateczność i jeśli towar jest możliwy do naprawy (to odstąpienia od umowy żądac nie możesz). W Twoim przypadku wahaczy sie chyba nie naprawi wiec jest sens żądać wymiany a w dalszej konsekwencji tego co napisałem zwrotu kasy. > jeśli w danym towarze stwierdzimy wadę do 6 miesięcy od zakupu/wydania uznaje się że ta wada > istniała już w tym towarze ( odpowiednie paragrafy w piśmie powyżej ). To prawda, w takim przypadku sprzedawca powinien udowodnić, ze było inaczej. Po 6 miesiącach to konsument ma obowiązek dowiesć, ze wada istniała > Info dodatkowe - żadnych warunków gwarancji nie otrzymałem z zakupionym towarze ( wahacze zamówione > na Allegro / mailowo ) . Została dołączona tylko instrukcja montażu/demontażu w j.polskim. nikt nie musi dawać żadnej gwarancji, gwarancja jest dobrowolna > I teraz mam pytanko na jakiej podstawie mogą oddalić odstąpienie od umowy ??? ano na takiej, że na tym etapie to mogą robić co im sie podoba. tylko prawomocny wyrok sądu może ich do czegokolwiek zmusić. W takiej sytuacji nic nie wskórasz. Punktem wyjścia byłaby opinia rzeczoznawcy, na tej podstawie mogą zmięknać. Jeśli dalej nic to tylko sąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > pomieszałeś - odstąpienie od umowy - jeżeli sprzedający poinformował cię o takiej możliwości - masz > na to 10 dni, jeśli nie poinformował - 3 miesiące, te 3 miesiace na odstąpienie od umowy to na jakiej podstawie? U nas można odstapić od umowy bez podawania przyczyny tylko przy zakupie zdalnym (internet, telefon) przez 10 dni. innych opcji nie ma. Chyba, że dobra wola sprzedawcy jako czynnik motywujący dokonanie zakupu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belisarius Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Po 1. Nie możesz żądać, aby uznali reklamację w ciągu 7 dni. Zgodnie z ustawą mają na to 14 dni, jeśli w ciągu 14 dni nie poinformują Cie o stanie reklamacji, automatycznie jest ona uznawana. Po 2. Udaj się do Rzecznika Praw Konsumentów, po to istnieje ta instytucja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belisarius Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > te 3 miesiace na odstąpienie od umowy to na jakiej podstawie? > U nas można odstapić od umowy bez podawania przyczyny tylko przy zakupie zdalnym (internet, > telefon) przez 10 dni. innych opcji nie ma. Chyba, że dobra wola sprzedawcy jako czynnik > motywujący dokonanie zakupu Zgodnie z ustawą: - Jeśli rezygnujesz z zakupu, to umowa pomiędzy Tobą a sprzedawcą uznawana jest za niezawartą i jesteś zwolniony ze wszelkich zobowiązań, musisz jednak oddać produkt w stanie niezmienionym (czyli nie możesz go używać przez te 10 dni), ale możesz go wypróbować (czyli przymierzyć, sprawdzić, jak działa). - Termin 10-dniowy liczy się od dnia dostarczenia produktu, a w przypadku usługi od dnia zawarcia umowy. - Jeśli na stronie sklepu internetowego nie zostały podane informacje o: _ nazwie i siedzibie sklepu, _ cenie obejmującej także cło i podatki, _ zasadach zapłaty, _ kosztach, terminie i sposobie dostawy, _ prawie do odstąpienia od umowy w przeciągu 10 dni, _ miejscu i sposobie składania reklamacji to termin, w którym możesz zrezygnować z zakupu wynosi trzy miesiące. Źródło: www.federacja-konsumentow.org.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Zgodnie z ustawą: > - Jeśli rezygnujesz z zakupu, to umowa pomiędzy Tobą a sprzedawcą uznawana jest za niezawartą i > jesteś zwolniony ze wszelkich zobowiązań, musisz jednak oddać produkt w stanie niezmienionym > (czyli nie możesz go używać przez te 10 dni), ale możesz go wypróbować (czyli przymierzyć, > sprawdzić, jak działa). jesli zabierasz ze sklepu produkt i zostawiasz pieniadze to w tym momencie jest zawierana umowa kupna sprzedaży i nie można uznać ją za nieważną. Odstapienie od umowy przy sprzedaży stalnej 10 dni - wyjaśniliśmy. Oczywiscie produkt możesz sprawdzic ale w taki sposób aby nie nosił śladó użytkowania i aby po zwrocie mógł być dalej sprzedany jako nowy/nieużywany. > - Jeśli na stronie sklepu internetowego nie zostały podane informacje o: > _ nazwie i siedzibie sklepu, > _ cenie obejmującej także cło i podatki, > _ zasadach zapłaty, > _ kosztach, terminie i sposobie dostawy, > _ prawie do odstąpienia od umowy w przeciągu 10 dni, > _ miejscu i sposobie składania reklamacji no ale większosć sklepów podaje takie dane. Co do ceny to nie mów mi, ze trzeba podawac składowe cło, podatek itd. Wystarczy cena brutto > to termin, w którym możesz zrezygnować z zakupu wynosi trzy miesiące. > Źródło: www.federacja-konsumentow.org.pl/ konkretnie, pokaz paragraf w ustawie, Kodeksie Cywilnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CRAZY_Wroc Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > konkretnie, pokaz paragraf w ustawie, Kodeksie Cywilnym http://www.abc.com.pl/serwis/du/2000/0271.htm - art. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belisarius Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > http://www.abc.com.pl/serwis/du/2000/0271.htm - art. 4 dokładniej to art 9 i 10, bo to umowa zawarta na odlegość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CRAZY_Wroc Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > dokładniej to art 9 i 10, bo to umowa zawarta na odlegość. fakt - masz rację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Przede wszystkim: -w momencie założenia wahaczy do samochodu - prawo zwrotu w ciągu 10 dni/ m-cy (zgodnie z ustawą - akurat tutaj jest to obojętne) - nie obowiązuje - dlatego że wahacze zostały zamontowane i były używane W całej sytuacji widzę przede wszystkim złą wolę sprzedawcy który potraktował Twoje pismo za atak na swoją osobę (akurat po robieniu wahaczy zbieżności ani geometrii nie trzeba ustawiać ) - dlatego odpisał jak odpisał - a Ty sam się podłożyłeś przedstawiając film na którym widać niskoprofilowe opony wraz z zawiasem - wystarczyłaby opina z OSKP lub warsztatu z jakimkolwiek stemplem Żeby teraz ugryźć temat musiałbyś powołać rzeczoznawcę lub przedstawić specyfikację że taka a taka opona/ felga jest w aucie dopuszczona do użytkowania przez producenta. Generalnie to dziwie się takim sprzedawcom bo sprzedał Ci ewidentnie wadliwy towar (co zdarza się najlepszym producentom - i to wbrew pozorom nie wina sprzedawcy/sklepu) - wystarczyłoby wysłać do producenta wraz z żądaniami konsumenta (czyli zwrot za wymianę wahaczy - bo zbieżność na 100% byłaby odrzucona - natomiast koszty montażu byłyby najprawdopodobniej uznane) a samemu pokryć koszty przesyłki przy pozytywnej odpowiedzi producenta/ dystrybutora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belisarius Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Przede wszystkim: (...) Zgadzam się z Tobą. Prawo 10 dni nie obowiązuje w tym przypadku. Autor wątku popełnił błąd wysyłając film. Ja widzę wyjście takie, że autor wysyła wahacze na podstawie REKLAMACJI. Jako załączniki pisma reklamacyjnego należałyby dodać tylko fakturę/rachunek montażu wahaczy przez jakiś warsztat, oraz potwierdzenie z stacji kontroli pojazdów o wadliwych wahaczach. Oczywiście tylko kopie załączników, oryginały zostaw u siebie. Dodatkowo sprawdź numery seryjne wahaczy i ewentualnie je spisz dla siebie. Udaj się do rzecznika aby sprawdził wszystko. On dodatkowo wyśle od siebie pismo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > dokładniej to art 9 i 10, bo to umowa zawarta na odlegość. Na stronie która przytoczyłeś jest informacja: "Uwaga: Widoczny niżej tekst jest nieaktualny. Od czasu jego opublikowania pojawił się inny akt prawny (lub kilka aktów), zmieniający w jakimś zakresie widoczny tu tekst lub uchylający ten akt. Nasz serwis internetowy nie zawiera tekstów ujednoliconych." Zdziwiło mnie też to, że przytaczasz ustawę z 2000 r (Dziennik Ustaw z 2000 r. Nr 22 poz. 271) skoro najnowsza i najbardziej aktualną jest Ustawa konsumencka z 27 lipca 2002 r. W tejże ustawie też jest informacja Art 1 pkt 1 " Do sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się przepisów art. 556-581 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z 1971 r. Nr 27, poz. 252, z 1976 r. Nr 19, poz. 122, z 1982 r. Nr 11, poz. 81, Nr 19, poz. 147 i Nr 30, poz. 210, z 1984 r. Nr 45, poz. 242, z 1985 r. Nr 22, poz. 99, z 1989 r. Nr 3, poz. 11, z 1990 r. Nr 34, poz. 198, Nr 55, poz. 321 i Nr 79, poz. 464, z 1991 r. Nr 107, poz. 464 i Nr 115, poz. 496, z 1993 r. Nr 17, poz. 78, z 1994 r. Nr 27, poz. 96, Nr 85, poz. 388 i Nr 105, poz. 509, z 1995 r. Nr 83, poz. 417 , z 1996 r. Nr 114, poz. 542, Nr 139, poz. 646 i Nr 149, poz. 703, z 1997 r. Nr 43, poz. 272, Nr 115, poz. 741, Nr 117, poz. 751 i Nr 157, poz. 1040, z 1998 r. Nr 106, poz. 668 i Nr 117, poz. 758, z 1999 r. Nr 52, poz. 532, z 2000 r. Nr 22, poz. 271 , Nr 74, poz. 855 i 857, Nr 88, poz. 983 i Nr 114, poz. 1191, z 2001 r. Nr 11, poz. 9}, Nr 71, poz. 733, Nr 130, poz. 1450 i Nr 145, poz. 1638 oraz z 2002 r. Nr 113, poz. 984). " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Po 1. Nie możesz żądać, aby uznali reklamację w ciągu 7 dni. Zgodnie z ustawą mają na to 14 dni, > jeśli w ciągu 14 dni nie poinformują Cie o stanie reklamacji, automatycznie jest ona uznawana. A gdzie ja żądam żę w ciągu siedmiu dni > Po 2. Udaj się do Rzecznika Praw Konsumentów, po to istnieje ta instytucja. Chyba tak zrobię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > nikt nie musi dawać żadnej gwarancji, gwarancja jest dobrowolna ale ja nie chce na piśmie gwarancji tylko warunki gwarancji , bo w piśmie powołuje się na warunki gwarancji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Na felgi jest TUV , tak samo na spręzyny że pasuje do tego modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belisarius Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 pamiętaj że REKLAMACJA to nie to samo co GWARANCJA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Na felgi jest TUV , tak samo na spręzyny że pasuje do tego modelu TUV zdaje się nie jest równy homologowaniem do danego auta - to że ma TUV to chyba bardziej zaświadczenie o jakości i pasowności do danego modelu - ale obawiam się że nie równa się uznawaniem danego produktu przez producenta do zmontowania do samochodu... Ale nie jestem pewien - domniemuje,.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 I dlatego nie korzystam z gwarancji, tylko z niezgodności towaru z umową , a oni mi wyeżdzają z gwarancją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 No właśnie już rozmawiam z RONALEM na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > ale ja nie chce na piśmie gwarancji tylko warunki gwarancji , bo w piśmie powołuje się na warunki > gwarancji gwarancja to nic innego jak umowa pomiędzy klientem a gwarantem (producent, dystrybutor itd). Umowa o okreslonych warunkach to są te warunki gwarancji (czesto spotykane przy sprzęcie elektronicznym) Warunki gwarancji to częsć gwarancji (jako umowy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 ale nie tłumacz mi tego , przeczytaj pismo co mi wysłał, ja odstępuje od umowy a oni mi wtjeżdzają że cofają gwarancję co ma jedno z drugim współnego tego nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > ale nie tłumacz mi tego , przeczytaj pismo co mi wysłał, ja odstępuje od umowy a oni mi wtjeżdzają > że cofają gwarancję co ma jedno z drugim współnego tego nie wiem. to napisz im to, że nie korzystasz z żadnej gwarancji tylko z niezgodnosci towaru z umową zgodnie z ustawą. niektore firmy czasem nie uznają reklamacji jeśli naprawa nie była przeprowadzona w warsztacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Przecież jest to napisane w piśmie - linki w pierwszym poście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Przecież jest to napisane w piśmie - linki w pierwszym poście Hans nie denerwuj sie 80% ludzie nie rozroznia pojeca : "Niezgodnosc towaru z umowa" i "reklamacja". Zreszta sprzedawca tez nie rozróznia. Odpisz mu ze ty nie reklamujesz tego towaru tylko zwracasz w zwiazku z niezgodnoscia towaru. Popodkreslac dokladnie fragmenty ustawy ktore sie dotycza tej sytuacji i czekaj na odp. Ja bym tak postapił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 A tak nawiasem to te wachacze sa dedykowane to Abartha? Czy tylko pasuja. Bo jesli producent wachaczy nie przewiduje ich montazu w Abarthcie to chyba lezysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > ale nie tłumacz mi tego , przeczytaj pismo co mi wysłał, ja odstępuje od umowy a oni mi wtjeżdzają > że cofają gwarancję co ma jedno z drugim współnego tego nie wiem. Nie możesz cofnąć w tym wypadku umowy kupna-sprzedaży - ponieważ towar był używany co wykracza poza pojęcia "zmian w ramach normalnego zarządu mienia" (tak to chyba jest ujęte w rozporządzeniu) - pozostaje Ci reklamacja z tytułu gwarancji lub z tytułu niezgodności towaru z umową- jak widać odrzucili reklamację na skutek niezgodności auta z homologacją (czego napewno nikt jeszcze nie sprawdził) cofając prawo do reklamowania towaru na podstawie wyposażenia auta w elementy współpracujące a nie będące homologowane przez producenta samochodu. Uściślając: Reklamacja to reklamacja - nieważne czy reklamujemy z tytułu niezgodności towaru z umową czy z tytułu gwarancji - można ją odrzucić na podstawie tych samych przesłanek (czyli tutaj na podstawie opon niskoprofilowych i felg). Niezgodność towaru z umową jest tematem bardzo śliskim - ponieważ w przypadku części zamiennych nie obejmuje naturalnego zużycia - bo przykładowo kupujemy klocki - gwarancja wynosi rok (12 m-cy) - czy możemy zareklamować ze zużyły się w krócej niż rok? Odpowiedź brzmi oczywiście nie - bo jeden w rok przejeździ 5kkm a drugi 100kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Odpisz mu ze ty nie reklamujesz tego > towaru tylko zwracasz w zwiazku z niezgodnoscia towaru. > Popodkreslac dokladnie fragmenty ustawy ktore sie dotycza tej sytuacji i czekaj na odp. > Ja bym tak postapił Toć przecież mu już na to odpisał - towar nie jest niezgodny z umową - tylko samochód nie jest zgodny z przeznaczeniem wahaczy - jest w ich mniemaniu wyposażony w nieseryjne elementy mające wpływ na nadmiernie szybkie zużycie - co jest podstawą do odrzucenia takiego wniosku - jakby się kolega nie wyrwał z filmikiem to by załatwił nawet z bardzo opornym sprzedawcą - zresztą sprzedawca tak postępując sam tnie gałąź na której siedzi - odsyła się towar do producenta tak opisany żeby reklamację uznali - a o reszcie z każdym normalnym człowiekiem można podystkutować... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Tak producent podaje że te są też do ABARTHA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Spoko już mam papierki z RONALA na felgi i z jakimi oponami one maja jeździć. Jeśli sprzedawca chce się bawić w kotkę i myszkę to sie pobawię , niebawem wybieram się do rzecznika A ciekawe co on rozumie pod pod pojęciem "oficjalnego poświadeczenia warsztatu montującego" czyli co mam mu zawieźć papier że warsztat mi założył te flegi i opony . To już nie można samemu przykręcić felg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Spoko już mam papierki z RONALA na felgi i z jakimi oponami one maja jeździć. > Jeśli sprzedawca chce się bawić w kotkę i myszkę to sie pobawię , niebawem wybieram się do > rzecznika > A ciekawe co on rozumie pod pod pojęciem "oficjalnego poświadeczenia warsztatu montującego" czyli > co mam mu zawieźć papier że warsztat mi założył te flegi i opony . > To już nie można samemu przykręcić felg Dalej nie rozróżniasz pojęć homologacja a TUV - zadzwoń do ASO zapytaj na jakich felgach fabrycznie jeździł abarth i na jakich oponach - te są homologowane - każda inna jest w myśl przepisów be i nikt Ci tego niestety nie uzna - przepraszam musiałem dosadnie bo inaczej sie nie dogadamy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Jak nie moge cofnąć skoro : Quote: Art. 4. 1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. oraz Quote: art 8. 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności , ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Rozróżniam I firma RONAL daje certyfikat TUV że taka felga z taką oponą może jeździć w Stilo , dla mnie teraz to będzie poświadczenie że to i to może być używane w Stilo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mugen Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Rozróżniam > I firma RONAL daje certyfikat TUV że taka felga z taką oponą może jeździć w Stilo , dla mnie teraz > to będzie poświadczenie że to i to może być używane w Stilo RONAL nie ma tu nic do gadania, to producent ustala co może być założone w danym aucie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Rozróżniam > I firma RONAL daje certyfikat TUV że taka felga z taką oponą może jeździć w Stilo , dla mnie teraz > to będzie poświadczenie że to i to może być używane w Stilo chyba jednak nie rozumiesz Masz udokumentować homologacją producenta auta ze rozmiar opon i felgi który używałeś, uzywasz, jest dopuszczony do warunków eksploatacyjnych Twojego auta. Jesli nie - to nic nie wskórasz. Opona przejmuje część obciążen udarowych zawieszenia, z niższym profilem - nie potrafi tego wykonać, w sposób przewidziany przez producenta. A TUV ma sie do tego jak drzwi do stodoły. Informuje jedynie za da się zamocować daną część - czyli pasi konstrukcyjnie, ale niekoniecznie technologicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > chyba jednak nie rozumiesz > Masz udokumentować homologacją producenta auta ze rozmiar opon i felgi który używałeś, uzywasz, > jest dopuszczony do warunków eksploatacyjnych Twojego auta. Jesli nie - to nic nie wskórasz. > Opona przejmuje część obciążen udarowych zawieszenia, z niższym profilem - nie potrafi tego > wykonać, w sposób przewidziany przez producenta. > A TUV ma sie do tego jak drzwi do stodoły. Informuje jedynie za da się zamocować daną część - czyli > pasi konstrukcyjnie, ale niekoniecznie technologicznie. Dokładnie TAK - TUV jest potwierdzeniem pasowności i jakości a nie potwierdzeniem zgodności z homologacją producenta - a tutaj dokładnie o to się rozchodzi... IMHO jeśli sprzedawca będzie świnią to nic mu niestety kolega nie zrobi - co sam przypieczętował swoim filmem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 , zobaczymy co i jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 czyli pasuje ale nie pasuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > czyli pasuje ale nie pasuje Pasuje ale nie jest dopuszczone do ruchu na drogach publicznych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Rozróżniam > I firma RONAL daje certyfikat TUV że taka felga z taką oponą może jeździć w Stilo , dla mnie teraz > to będzie poświadczenie że to i to może być używane w Stilo Ten sam certyfikat świadczy o tym, że to samo koło może jeździć w romecie jak się uda przykręcić... O tym jaka felga i opona może zostać zamontowana do auta stanowi homologacja pojazdu a nie TUV producenta felgi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kukcio Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Proszę to jest z homologacji mojego Stilona, a myślę że dla Twojego będzie to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Do dziś pamiętam jak mnie zakrzyczano gdzieś na AK jak mówiłem, że felga+opona muszą być takie jak w homolgacji bo ubezpieczyciel przy AC może robić problemy w razie bummm. Pozdrawiam BAS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 > Do dziś pamiętam jak mnie zakrzyczano gdzieś na AK jak mówiłem, że felga+opona muszą być takie jak > w homolgacji bo ubezpieczyciel przy AC może robić problemy w razie bummm. Ba, coraz częściej ubezpieczyciele (w Polsce) zwracają na to uwagę (i dobrze). W Niemczech jak chcesz coś takiego sobie założyć i jeździć, to trzeba do ichniejszej stacji podjechać i jak 'badania' wyjdą pozytywnie, to w briefie pojawi się stosowany zapis i ani policja, ani ubezpieczyciel nie będzie mógł się tego czepiać. W Polsce to na dzień dzisiejszy nie istnieje, ale jakoś nie widzę lobby, które by nielegalne przeróbki świateł (ksenony), zawieszenia, felg/opon, świateł, szyb chciało za stosowną opłatą weryfikować w stacjach diagnostycznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.