Skocz do zawartości

Katalizator - czy warto bawić się w zamienniki?


KOZODOJ

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

Jest sobie silnik Duratec 1,8 125 KM w Fordzie i niestety, mimo przebiegu 89 tys. km pomiar jakości spalin pokazuje znaczne przekroczenie zawartości węglowodorów (150ppm) - pierwsza sugestia to zużyty katalizator. Jakie mogą być inne przyczyny?

Szykuję się już do wymiany katalizatora (koszt w ASO to 666 zł + 200 robocizna). Czy warto szukać zamienników? Z tego co wyczytałem są polskie zamienniki (np. tu jest "polskobrzmiący" producent) spełniające normę euro3 (taka jest obowiązująca dla tego silnika) w cenie jak sądzę ok. 300-400 zł. Powstaje pytanie, czy warto bawić się w oszczędność 200-300 zł, czy dać sobie z tym spokój i postawić raczej na święty spokój? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. Generalnie silnik ok. Ta zwiększona emisja HC była sporym zaskoczeniem. No ale czytam, że

> średnia żywotność katalizatora to 80-120 tys. km, więc może nie powinienem się dziwić.

Teoria, u mnie w marei po 180kkm wszystko w normie.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teoria, u mnie w marei po 180kkm wszystko w normie.

> Pozdrawiam BAS

Średnia napisałem. Jeśli mierzymy jakąś wartość to podajemy średnią i zwykle odchylenie/błąd standardowy. Niestety, tej drugiej wartości nie znam.

BTW, ten przedział 80-120 może być przedziałem modalnym, czyli zakresem w którym usterka występuje najczęściej - co nie znaczy, że zawsze. Tyle w kwestii teorii. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Średnia napisałem. Jeśli mierzymy jakąś wartość to podajemy średnią i zwykle odchylenie/błąd

> standardowy. Niestety, tej drugiej wartości nie znam.

> BTW, ten przedział 80-120 może być przedziałem modalnym, czyli zakresem w którym usterka występuje

> najczęściej - co nie znaczy, że zawsze. Tyle w kwestii teorii.

Nasuwa sie pytanie czy pomiar był zaraz po próbie czy też po dłuzszym rozgrzaniu na postoju ,bo ma to spore znaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nasuwa sie pytanie czy pomiar był zaraz po próbie czy też po dłuzszym rozgrzaniu na postoju ,bo ma

> to spore znaczenie

Z tego co pamiętam to w przypadku normy EURO 3 pomiar rozpoczyna się po 40 sekundach rozgrzewania, a w przypadku EURO 4 po (chyba) 10 sek.

Jak tu było nie wiem, podejrzewam, że raczej wiedzieli co robią, bo auto było odstawione do dilera niby na odsprzedaż, więc kontrolowali je dla siebie. zlosnik.gif Ot, taki trik mały... choć niewykluczone, że to strategia dilera na negocjację ceny. Tak czy siak dla mnie korzystna z pewnych względów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co pamiętam to w przypadku normy EURO 3 pomiar rozpoczyna się po 40 sekundach rozgrzewania,

> a w przypadku EURO 4 po (chyba) 10 sek.

> Jak tu było nie wiem, podejrzewam, że raczej wiedzieli co robią, bo auto było odstawione do dilera

> niby na odsprzedaż, więc kontrolowali je dla siebie. Ot, taki trik mały... choć

> niewykluczone, że to strategia dilera na negocjację ceny. Tak czy siak dla mnie korzystna z

> pewnych względów.

Wysokie HC najczęście właśnie występuje gdy furka pracuje długo na postoju grinser006.gif czasem wystarczy dłuzsza przegazówka i wsio gra . jeśli chodzi o zamienniki to nie ma z nimi problemów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wysokie HC najczęście właśnie występuje gdy furka pracuje długo na postoju czasem wystarczy

> dłuzsza przegazówka i wsio gra . jeśli chodzi o zamienniki to nie ma z nimi problemów .

Hmm, dobrze wiedzieć. Będę musiał to sprawdzić u "niezależnego" diagnosty. smile.gif Rozumiem w takim razie, że poziom HC można zmanipulować odpowiednio przeprowadzając pomiar?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale generalnie po co Ci czystsze spaliny?

Nie wiem, może żeby przejść przegląd diagnostyczny? (nigdy nie miałem auta starszego niż 3 lata, na obowiązkowym przeglądzie u diagnosty byłem raz w życiu) wink.gif

Poza tym diagnostyka była wykonana w celu wyceny wartości auta (diler być może chciał zaniżyć, ale to dla mnie akurat korzystne, bo auto mam zamiar kupić od firmy która jest właścicielem) zlosnik.gif i chciałbym jednak, żeby auto było w pełni sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. Generalnie silnik ok. Ta zwiększona emisja HC była sporym zaskoczeniem. No ale czytam, że

> średnia żywotność katalizatora to 80-120 tys. km, więc może nie powinienem się dziwić.

Nieprawda. Katalizator, jak zresztą sama nazwa wskazuje, nie zużywa się. Moze ulec USZKODZENIU (zła mieszanka paliwowa, uszkodzenie mechaniczne, ciagła jazda na zimnym silniku), ale to zupełnie cos innego. Nigdy w żadnym z moich samochodów, mimo przebiegów 150-200 kkm nie było problemów z katalizatorem. W samochodach flotowych, przy przebiegach rzędu 300kkm też nigdy nie było żadnych problemów (parę razy zdarzały się uszkodzenia mechaniczne - krawężniki itp.). Natomiast gdy silnik jest w agonii (niezależnie od przebiegu) i pluje paliwem przez wydech, do tego nie trzyma parametrów, katalizator mówi 30.GIF bardzo szybko, ale to nie wina katalizatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opierałem się na kilku znalezionych w sieci artykułach, np.

http://www.motofakty.pl/artykul/uklady_wydechowe.html

+ opinia kogoś z ASO Forda (wg. niego wymiana katalizatora przy 90 tys. km to nic szczególnie rzadkiego, podobnie twierdził mechanik z ASO Renault, gdzie auto było wyceniane)

komuś w końcu trzeba uwierzyć, bo w innym wypadku musiałbym być specjalistą w każdej istotnej dziedzinie, czyli wkrótce stałbym się wariatem zlosnik.gif

tak czy siak pomiary będę powtarzał, bo gość z Renault mógł zmanipulować pomiar, żeby zaniżyć wycenę (i tak była skandalicznie niska, co jako kupującego niezmiernie mnie ucieszyło, bo inny diler Renault dawał za nie o 4,5 tys. więcej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powstaje pytanie, czy warto bawić się w oszczędność 200-300 zł, czy dać sobie

> z tym spokój i postawić raczej na święty spokój?

Spokoj jest bezcenny, a 200-300 tym bardziej wart.

Ja wsadzilem zamiennik zamiast oryginalu i teraz neka mnie check, tyle tylko, ze mialem wybor miedzy 2300 a 600.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spokoj jest bezcenny, a 200-300 tym bardziej wart.

> Ja wsadzilem zamiennik zamiast oryginalu i teraz neka mnie check, tyle tylko, ze mialem wybor

> miedzy 2300 a 600.

Byłem na przeglądzie w ASO i twierdzą, że wszystko OK. Więc na razie olewam sprawę.

Zresztą ASO mnie nie zawiodło. Są równie nieudolni jak wszystkie inne ASO jakie miałem przyjemność odwiedzać. Jako anegdotę powiem, że mieli zamocować lekko obruszone zderzaki z przodu i z tyłu (osobnik, który jeździł tym autem nie radził sobie za dobrze na krawężnikach i pokiereszował ciut zderzaki). Ucieszyłem się, że podczas 5-ciogodzinnego przeglądu zrobili i to. Radość trwała krótko, bo zderzaki wróciły do pierwotnego położenia po przejechaniu zaledwie 5 km. zlosnik.gif Nic to, może po malowaniu ktoś mi to założy należycie. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.