elmenel Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > To jest "instalacja" do lubryfikacji tez zbiorniczek wygląda podobnie, ale czy w z14xep trzeba montować lubryfikator w z16xep to już chyba prędzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Może facet się nie znał w czym rzecz i jak montował w ASO to mu wcisnęli? Możliwe że ten zestaw był odrazu wliczony w cenę montażu instalacji w ASO, czyli coś koło 4-6tyś PLN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Wprawdzie to nie dieselek ale myślę, że ma inne zalety a diesel to jakas specjalna zaleta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Zapomniałem dać linka do tego cuda: > http://moto.allegro.pl/opel-astra-iii-h-2006r-1-4-gaz-zarej-ladna-igla-i1329867162.html > Wprawdzie to nie dieselek ale myślę, że ma inne zalety, żeby się na niego zdecydować. > Jeśli byście mogli tylko na niego spojrzeć wnikliwym okiem roznicy w odcieniu lakieru na blotniku nie widzisz? biorąc do tego to "spasowanie" poduszki kieorwnicy IMO zastanawiające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > a diesel to jakas specjalna zaleta? Dla mnie zaleta, oczywiście subiektywnie... po prostu całe życie jeżdżę dieselkiem i jakoś lubię ten klekot... no i niższe zużycie paliwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > roznicy w odcieniu lakieru na blotniku nie widzisz? > biorąc do tego to "spasowanie" poduszki kieorwnicy IMO zastanawiające Ja niestety nie potrafię dostrzec takich rzeczy, zwłaszcza na zdjęciach i dlatego proszę Was o opinie. Sam nie mam tak wnikliwego spojrzenia. Oglądałem jeszcze raz zdjęcia i nie potrafię dostrzec różnicy w odcieniu zderzaków. No może coś na tylnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > tez zbiorniczek wygląda podobnie, ale czy w z14xep trzeba montować lubryfikator nie trzeba . Ten silnik ma samoregulacje luzu zaworowego i gniazda wytrzymujące gaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Dla mnie zaleta, oczywiście subiektywnie... po prostu całe życie jeżdżę dieselkiem i jakoś lubię > ten klekot... no i niższe zużycie paliwa to nie klekocze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > to nie klekocze Ale przy 100 km/h ten silnik jest tak samo głośny jak mój obecny dieselek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Ale przy 100 km/h ten silnik jest tak samo głośny jak mój obecny dieselek. Miałem na myśli diesle CDTI w AH. Mój przy 100 km/h jest jeszcze cichutki A przynajmniej go nie słychać za bardzo, wiatr zagłusza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > wpasowanie tej poduszki kierowcy to jakieś żarty Już się napaliłem na tą Asterkę ale pewni sprawdzi się stara prawda, że okazji nie ma. Jeszcze postaram się gościem dogadać, że jak pojedziemy do ASO i wyjdzie, że był bity, to on płaci. Skoro wg niego to taka igła, to powinien się chyba bez problemu zgodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarecki76 Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 dokładnie tak, powiedz gościowi że nie będziesz z niego zdzierał kalesonów przy negocjacjach cenowych ale w zamian oczekujesz konkretów tzn jedziecie do aso weryfikujecie stan techniczny ślicznotki (jeżeli się zgodzi to koszty w ciemno bierz na siebie, generalnie nie przerażaj gościa jak coś podp... tzn ma do ukrycia to będzie ściemniał że nie ma czasu. Uwaga możesz też trafić na idiotę, życie pisze rózne scenariusze, ale jak to okazja to spróbować warto. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzybomir Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 >.. do tego poduszka kierowcy jakoś bardziej odstaje od > kierownicy niż w innych egzemplarzach. Mam taka sama kierownice w signum i specjalnie dzisiaj sprawdzilem spasowanie poduszki z ramionami kiery. Wyglada to tak, ze szczeliny miedzy poduszka a tymi plastikami po bokach sa rowne. Poza tym poduszka jest na tym samym poziomie co owe plastiki(mowa o plastikach z regulacja do radia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 7 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Mam taka sama kierownice w signum i specjalnie dzisiaj sprawdzilem spasowanie poduszki z ramionami > kiery. Wyglada to tak, ze szczeliny miedzy poduszka a tymi plastikami po bokach sa rowne. Poza > tym poduszka jest na tym samym poziomie co owe plastiki(mowa o plastikach z regulacja do > radia). Są równe u Ciebie czy uważasz, że są równe na tych zdjęciach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ned Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Są równe u Ciebie czy uważasz, że są równe na tych zdjęciach? U mnie poducha jest minimalnie wyżej od tych plastików Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzybomir Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > Są równe u Ciebie czy uważasz, że są równe na tych zdjęciach? Wedlug mnie, nie sa rowne. Ale najlepiej zeby ocenil to fachowiec w serwisie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 8 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > dokładnie tak, powiedz gościowi że nie będziesz z niego zdzierał kalesonów przy negocjacjach > cenowych ale w zamian oczekujesz konkretów tzn jedziecie do aso weryfikujecie stan techniczny > ślicznotki (jeżeli się zgodzi to koszty w ciemno bierz na siebie, generalnie nie przerażaj > gościa jak coś podp... tzn ma do ukrycia to będzie ściemniał że nie ma czasu. Uwaga możesz też > trafić na idiotę, życie pisze rózne scenariusze, ale jak to okazja to spróbować warto. > pzdr Rozmawiałem dziś z gościem. Próbowałem ustalić, czy jest pewien, że samochód jest bezwypadkowy. W końcu stwierdził, że on 2 lata temu go kupił od handlarza, który go przywiózł z Niemiec, i że nie może mieć pewności co było wcześniej. Może uda mi się dogadać z ASO, że wpierw sprawdzą tylko przebieg i lakier. Jeśli coś wyjdzie, to kończymy przegląd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarecki76 Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 >> Może uda mi się dogadać z ASO, że wpierw sprawdzą tylko przebieg i lakier. Jeśli coś wyjdzie, to > kończymy przegląd. tylko upewnij się czy mają miernik do lakieru, wcześniej uzgodnij z ASO czy tego typu niepełne oględziny wchodzą w grę. Pamiętaj że ASO to podmiot, którego zadaniem jest zarabianie pieniędzy i czynnik ludzki schodzi u nich na dalszy plan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_pz Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 >Jeśli coś wyjdzie, to > kończymy przegląd. Andy, a dlaczego chcesz zdyskwalifikować - być może perfekcyjny pod wieloma względami - samochód, który miał drobną przygodę blacharską? Sprawdź podwozie i ewentualnie negocjuj cenę, a jeśli będzie coś poważnego, to sobie odpuść ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > Andy, a dlaczego chcesz zdyskwalifikować - być może perfekcyjny pod wieloma względami - samochód, > który miał drobną przygodę blacharską? Sprawdź podwozie i ewentualnie negocjuj cenę, a jeśli > będzie coś poważnego, to sobie odpuść ;-) dokładnie. Auto ma byc sprawne technicznie no i oczywiscie na tyle bezwypadkowe żeby nie oznaczalo złożenia z przystanku. Wszelkie drobnostki typu przemalowany błotnik czy maska IMO nie ma wiekszego znaczenia Ja tak mialem z moim oplem. Samochod technicznie bdb, zadbany i czysty w srodku. Miał wymieniony w ASO błotnik, zderzak i reflektor (stluczka parkingowa). Zrobione tak ze w zasadzie nie widac, czujnik potwierdzil ktore elementy zostaly wymienione, rdza nie wylazi. Rachunki z aso byly. I co? I mi to lotto. Auto jezdzi i to najwazniejsze, Pomyslcie ilu z was zdarzyly się jakies drobne stluczki - dyskwalifikujecie swoje auta z tego powodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 9 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > dokładnie. Auto ma byc sprawne technicznie no i oczywiscie na tyle bezwypadkowe żeby nie oznaczalo > złożenia z przystanku. Wszelkie drobnostki typu przemalowany błotnik czy maska IMO nie ma > wiekszego znaczenia O ile zderzaki, błotniki to normalne, że mogą być ale jak maska albo tylna klapa były malowane to może oznaczać już chyba większą przygodę blacharską. Może zapytam w takim razie, naprawa jakich miejsc oznacza poważną naprawę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > Może zapytam w takim razie, naprawa jakich miejsc oznacza poważną naprawę? Generalnie warto przyjąc zasadę że jeśli były uszkodzone elementy które da sie łatwo wymienić (maska, drzwi) to nie jest to nic poważnego. Uszkodzenie elementów konstrukcyjnych jak słupki , podłużnice, progi, dyskwalifikuje auto. Ich naprawa nigdy nie przywróci stanu sprzed wypadku. Zależy mi na bezpieczeństwie swoim i rodziny i nigdy bym świadomie takiego parcha nie kupił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarecki76 Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Zależy mi na bezpieczeństwie swoim i rodziny i nigdy bym świadomie takiego parcha nie > kupił. dokładnie tak - popieram w 100% takie podejście do tematu. Samochód ma być wpełni sprawny inaczej jest zwykłym dla mnie szajsem powodującym zagrożenie dla kierowcy i innych użytkowników dróg i chodników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_pz Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 > Samochód ma być wpełni sprawny inaczej > jest zwykłym dla mnie szajsem powodującym zagrożenie dla kierowcy i innych użytkowników dróg i > chodników. Jarecki - a co z autem na gwarancji, które miało stłuczkę? Rozumiem, że dopóki jeździ, to ok - jak nie da się ruszyć, to szajs. Naprawione w ASO, zgodnie z technologią producenta? Parch, czy dobre auto? Nie gniewajcie się koledzy, ale może lepiej po salonach poszukać, wtedy będzie pewnie, że nie bite? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ned Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > Nie gniewajcie się koledzy, ale może lepiej po salonach poszukać, wtedy będzie > pewnie, że nie bite? No tutaj to kolega przesadził już. Na pewno zapłacisz jak za niebite, a czy takie będzie to już inna sprawa... Plusem na pewno byłaby jakaś gwarancja dilerska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarecki76 Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > Jarecki - a co z autem na gwarancji, które miało stłuczkę? A co po stłuczce dobrze naprawiony samochód nie może być wpełni sprawny ? po to płacę OC+AC i całą resztę, żeby w przypadku kolizji naprawić pojazd tak aby był wpełni sprawny Samochód ma być sprawny nie dla mojego widzimisie tylko dla bezpieczeństwa mojego i innych użytkowników dróg. Pozatym znam wielu właścicieli opla astry Classic "jedynki", których auta do dnia dzisiejszego są w taklim stanie jak je urodziła fabryka (ostatnio miałem okazję się przejechać ładną zieloną astreką1,4 z gliwic w dodatku z takim spojlerkiem-świetny komfort, świetne zawieszenie, ni ściąga, hamulce brzytwa, kolegi jest ta astra, a ma ją od 2000 r. - zawsze mi się te zielone ślicznotki podobały) pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 24 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 Dziś oglądałem kolejną Astrę. Silnik taki jak szukam, czyli 1.7 CDTI 80KM. Rocznik 2004, przebieg 142 kkm (niby). Ponoć bezwypadkowy, ma drobne rysy. Cena to 24 tys. zł 3 sprawy mnie zaniepokoiły: - podczas odpalania silnika, przez krótką chwilę kręcenia rozrusznikiem samochodem trochę trzęsie - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki - elektryczne lusterka (oba) chodzą trochę jakby chciały a nie mogą, czasami nie da się sterować nimi prawo-lewo, a czasami nie można podnieść na odpowiednią wysokość, jak się je kieruje maksymalnie w dół, to przeskakują i podnoszą się. 2 pierwsze opisane rzeczy może są normalne ale nie wiem, więc pytam Ostatnia to chyba ewidentna usterka, tylko pytanie na ile poważna, może to wskazuje na przebieg większy niż na liczniku. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć. Jak zwykle proszę Was o opinie. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 > 3 sprawy mnie zaniepokoiły: > - podczas odpalania silnika, przez krótką chwilę kręcenia rozrusznikiem samochodem trochę trzęsie To raczej nie jest normalny objaw. U mnie nie trzęsie ale jaka może być przyczyna > - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki Też się na początku zdziwiłem Przypuszczam, że to normalne. U mnie w każdym razie też tak jest. > - elektryczne lusterka (oba) chodzą trochę jakby chciały a nie mogą, czasami nie da się sterować > nimi prawo-lewo, a czasami nie można podnieść na odpowiednią wysokość, jak się je kieruje > maksymalnie w dół, to przeskakują i podnoszą się. U mnie też czasami tak pyka ale halsowaniem da się dojechać na wskazaną pozycję . Przypuszczam że to kwestia wyrobionych trybików w lusterku. Nie jest to jakaś uciążliwa usterka to nie ruszam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lopezpb Napisano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 > - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki IMHO takie rzeczy tylko w erze tfu angliku ale dla pewności wystarczy sprawdzić drzwi pasażera (znając życie to dziwnym trafem zamkną się wszystkie) ps. zawsze jest możliwość, że centralny jest uszkodzony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 25 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 > IMHO takie rzeczy tylko w erze tfu angliku > ale dla pewności wystarczy sprawdzić drzwi pasażera (znając życie to dziwnym trafem zamkną się > wszystkie) > ps. zawsze jest możliwość, że centralny jest uszkodzony. Drzwi pasażera nie mają zamka tzn. nie wkłada się do nich klucza Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz, a mianowicie brak środkowych śrub mocujących nadkola - od strony komory silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 > - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki Tak ma być. Przydało by sie zdjęcie centralnie od przodu i środka auta. Ma zielony płyn chodniczy. Nie pamiętam od kiedy był różowy ale istnieje możliwość że był zalany taki jaki akurat miał pod ręką blacharz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 25 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 > Tak ma być. Ok, to chociaż jedna sprawa się wyjaśniła. Tylko co, jak w trasie padnie mi pilot albo odbiornik, to nie zamknę drzwi? > Przydało by sie zdjęcie centralnie od przodu i środka auta. Ma zielony płyn chodniczy. Nie > pamiętam od kiedy był różowy ale istnieje możliwość że był zalany taki jaki akurat miał pod > ręką blacharz. Wrzucę więcej zdjęć z kolejnych oględzin. Płyn jest faktycznie zielony i poniżej optymalnego poziomu ale wcześniej samochód był w trasie, więc to może normalne. A jakieś sugestie na temat brakujących środkowych śrub mocowania nadkoli, kiepsko pracujących elektrycznych lusterek albo "trzęsienia" samochodem podczas odpalania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 > Ok, to chociaż jedna sprawa się wyjaśniła. Tylko co, jak w trasie padnie mi pilot albo odbiornik, > to nie zamknę drzwi? Zamkniesz. Co do szczegółów to polecam instrukcję obsługi bo sam niestety już nie do końca pamiętam. Na pewno używa się przycisku zamykania na konsoli > Wrzucę więcej zdjęć z kolejnych oględzin. Płyn jest faktycznie zielony i poniżej optymalnego > poziomu ale wcześniej samochód był w trasie, więc to może normalne. Nie normalne. Układ jest szczelny i płynu nie powinno być za mało > A jakieś sugestie na temat brakujących środkowych śrub mocowania nadkoli, kiepsko pracujących > elektrycznych lusterek albo "trzęsienia" samochodem podczas odpalania? Sugestii może być wiele. Stawiam na powypadkowość i zużycie auta. W moim nic nie trzesie, wszystko jest na swoim miejscu , lusterka nie przeskakują mimo że od roku prawie codziennie są regulowane bo moja jest ciut niższa i musi zawsze brać poprawke na fotel i lusterka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 26 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 > Zamkniesz. > Co do szczegółów to polecam instrukcję obsługi bo sam niestety już nie do końca pamiętam. Na pewno > używa się przycisku zamykania na konsoli Już sprawdziłem instrukcję. Robi się to korzystając z drzwi pasażera i przycisku na konsoli. > Nie normalne. Układ jest szczelny i płynu nie powinno być za mało Co do samego płynu chłodzącego, to czy w ciągu 6 lat od zakupu nowego samochodu, jeśli wszystko jest w porządku, to nie powinno się go wymieniać? Nawiązuję do tego, że obecnie jest zielony nieoryginalny płyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Dziś jadę na drugie oględziny tego autka. Gdzie poza słupkiem drzwi pasażera i lewym narożnikiem szyby jest nabijany jeszcze numer nadwozia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szafacc Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Co do samego płynu chłodzącego, to czy w ciągu 6 lat od zakupu nowego samochodu, jeśli wszystko > jest w porządku, to nie powinno się go wymieniać? Nawiązuję do tego, że obecnie jest zielony > nieoryginalny płyn. Przy obecnie panujacych temperaturach, na pewno wart wymienic. A najlepiej to sprawdzic jaka ma temp. zamarzania ale po 6 latach oryginalny plyn raczej nie bedzie w najlepszej kondycji Koszt nie jest duzy warto wymienic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Przy obecnie panujacych temperaturach, na pewno wart wymienic. A najlepiej to sprawdzic jaka ma > temp. zamarzania ale po 6 latach oryginalny plyn raczej nie bedzie w najlepszej kondycji > Koszt nie jest duzy warto wymienic. Chodziło bardziej o to, czy to podejrzane, że nie ma teraz już zalanego oryginalnego płynu chłodniczego. Co do VIN, to jakieś podpowiedzi gdzie go jeszcze można znaleźć poza słupkiem pasażera i lewym narożnikiem szyby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Co do VIN, to jakieś podpowiedzi gdzie go jeszcze można znaleźć poza słupkiem pasażera i lewym > narożnikiem szyby? Z przodu z prawej strony na podłodze blisko progu pod klapką przy siedzeniu pasażera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek82 Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Rozglądam się za astrą H i ciekawi mnie jedno, w G progi były zabezpieczone przed wypiaskowaniem w H już nie, czy można kupić oyginalne osłony na progi do H? I czy jest gdzie jest przykręcić bez robienia dziur? U mnie w G one się doskonale sprawdzają, nie są szczelne wiec wilgoć z pod nich wypływa jest to doskonałe rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > czy można kupić oyginalne osłony na progi do H? ZTCW nie można. btw Uważam ze te plastikowe wynalazki tylko szpecą. Plastik od słońca wyblakł, zaślepki od lewarka połamane przez wulkanizatorów... Ogólnie lipa. Ciesze sie że w H tego nie mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Z przodu z prawej strony na podłodze blisko progu pod klapką przy siedzeniu pasażera Dzięki. Jestem właśnie po drugich oględzinach (ze znajomym) i nawet po jeździe próbnej, która wyszła ok. Jednak zaniepokoił mnie jeszcze brak kontrolki świec żarowych. Czy to możliwe, żeby nie zapalała się ona nawet na chwilę (dziś u nas było -9 st. C)? Silnik zapalał po 3-5s. kręcenia za pierwszym razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Silnik zapalał po 3-5s. kręcenia za pierwszym razem. a był zimny silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > a był zimny silnik? Zimny, samochód nie był wcześniej odpalany, nawet drzwi otworzyć było ciężko, bo zamarznięte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ned Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Czy to możliwe, żeby nie zapalała się ona nawet na chwilę (dziś u nas było -9 st. C)? No raczej nie możliwe, u mnie nawet przy +10 stopniach w momencie włączenia zapłonu kontrolka świec przynajmniej mrugnie - nie mówiąc o sytuacji, w której silnik jest zimny i jest spory mróz Jeżeli to działanie celowe to być może ktoś "unieszkodliwił" kontrolkę, bo sygnalizuje ona zapchany DPF > Silnik zapalał po 3-5s. kręcenia za pierwszym razem. Jeżeli auto długo nie było odpalane to ten czas odpału jest możliwy, ale i tak dość długo kręcił - do sprawdzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 29 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Jeżeli to działanie celowe to być może ktoś "unieszkodliwił" kontrolkę, bo sygnalizuje ona zapchany > DPF Auto nie ma DPF (indeks 1.2) > Jeżeli auto długo nie było odpalane to ten czas odpału jest możliwy, ale i tak dość długo kręcił - > do sprawdzenia Długo kręcił, bo może aku dawał za mało prądu. Później się rozładował i trzeba było go na przewodach odpalać kolejny raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ned Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Auto nie ma DPF (indeks 1.2) Ok. Ale coś na rzeczy musi być, bo kontrolka powinna się zapalać > Długo kręcił, bo może aku dawał za mało prądu. Później się rozładował i trzeba było go na > przewodach odpalać kolejny raz. A tego kolega wcześniej nie napisał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 > Jednak zaniepokoił mnie jeszcze brak kontrolki świec żarowych. Kontrolka jest tylko -9 to jeszcze za ciepło by ją zauwazyć. Taki PODOBNO urok 1.7 Na forum AKP o tym czytałem ale teraz padło wiec nie moge sie dokopać do źródła W 1.9 świeci sie za to ze 2-3 sekundy w takiej temperaturze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oberon Napisano 30 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2010 > Kontrolka jest tylko -9 to jeszcze za ciepło by ją zauwazyć. Taki PODOBNO urok 1.7 Na forum AKP o > tym czytałem ale teraz padło wiec nie moge sie dokopać do źródła > W 1.9 świeci sie za to ze 2-3 sekundy w takiej temperaturze. Hmm z tego co pamietam to nawet przy + na chwile mignie... co do - to przy - 20 tez tak ze 2 sekundy sie swieci nie dluzej (1.7 101KM) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
115750 Napisano 4 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Próbowałem się ze sprzedawcą targować, żeby coś opuścił ale niestety nie jest do tego skłonny. Zatem, czy Waszym zdaniem 24 tys. zł za 7 letnią Astrę H 1.7 CDTI 80KM z kilkoma rysami na zderzakach i niepełnosprawnymi elektrycznymi lusterkami to rozsądna cena? Zakładamy oczywiście, że cała reszta jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > Próbowałem się ze sprzedawcą targować, żeby coś opuścił ale niestety nie jest do tego skłonny. > Zatem, czy Waszym zdaniem 24 tys. zł za 7 letnią Astrę H 1.7 CDTI 80KM z kilkoma rysami na > zderzakach i niepełnosprawnymi elektrycznymi lusterkami to rozsądna cena? > Zakładamy oczywiście, że cała reszta jest ok. jak wszystko jest ok to cena ujdzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.