Skocz do zawartości

[H] - Astra III - czy warto kupić


115750

Rekomendowane odpowiedzi

Może facet się nie znał w czym rzecz i jak montował w ASO to mu wcisnęli? Możliwe że ten zestaw był odrazu wliczony w cenę

montażu instalacji w ASO, czyli coś koło 4-6tyś PLN facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniałem dać linka do tego cuda:

> http://moto.allegro.pl/opel-astra-iii-h-2006r-1-4-gaz-zarej-ladna-igla-i1329867162.html

> Wprawdzie to nie dieselek ale myślę, że ma inne zalety, żeby się na niego zdecydować.

> Jeśli byście mogli tylko na niego spojrzeć wnikliwym okiem

roznicy w odcieniu lakieru na blotniku nie widzisz?

biorąc do tego to "spasowanie" poduszki kieorwnicy IMO zastanawiające

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> roznicy w odcieniu lakieru na blotniku nie widzisz?

> biorąc do tego to "spasowanie" poduszki kieorwnicy IMO zastanawiające

Ja niestety nie potrafię dostrzec takich rzeczy, zwłaszcza na zdjęciach i dlatego proszę Was o opinie. Sam nie mam tak wnikliwego spojrzenia.

Oglądałem jeszcze raz zdjęcia i nie potrafię dostrzec różnicy w odcieniu zderzaków. No może coś na tylnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale przy 100 km/h ten silnik jest tak samo głośny jak mój obecny dieselek.

Miałem na myśli diesle CDTI w AH. Mój przy 100 km/h jest jeszcze cichutki biglaugh.gif A przynajmniej go nie słychać za bardzo, wiatr zagłusza rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wpasowanie tej poduszki kierowcy to jakieś żarty

Już się napaliłem na tą Asterkę ale pewni sprawdzi się stara prawda, że okazji nie ma.

Jeszcze postaram się gościem dogadać, że jak pojedziemy do ASO i wyjdzie, że był bity, to on płaci. Skoro wg niego to taka igła, to powinien się chyba bez problemu zgodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak, powiedz gościowi że nie będziesz z niego zdzierał kalesonów przy negocjacjach cenowych ale w zamian oczekujesz konkretów tzn jedziecie do aso weryfikujecie stan techniczny ślicznotki (jeżeli się zgodzi to koszty w ciemno bierz na siebie, generalnie nie przerażaj gościa jak coś podp... tzn ma do ukrycia to będzie ściemniał że nie ma czasu. Uwaga możesz też trafić na idiotę, życie pisze rózne scenariusze, ale jak to okazja to spróbować warto.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>.. do tego poduszka kierowcy jakoś bardziej odstaje od

> kierownicy niż w innych egzemplarzach.

Mam taka sama kierownice w signum i specjalnie dzisiaj sprawdzilem spasowanie poduszki z ramionami kiery. Wyglada to tak, ze szczeliny miedzy poduszka a tymi plastikami po bokach sa rowne. Poza tym poduszka jest na tym samym poziomie co owe plastiki(mowa o plastikach z regulacja do radia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taka sama kierownice w signum i specjalnie dzisiaj sprawdzilem spasowanie poduszki z ramionami

> kiery. Wyglada to tak, ze szczeliny miedzy poduszka a tymi plastikami po bokach sa rowne. Poza

> tym poduszka jest na tym samym poziomie co owe plastiki(mowa o plastikach z regulacja do

> radia).

Są równe u Ciebie czy uważasz, że są równe na tych zdjęciach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie tak, powiedz gościowi że nie będziesz z niego zdzierał kalesonów przy negocjacjach

> cenowych ale w zamian oczekujesz konkretów tzn jedziecie do aso weryfikujecie stan techniczny

> ślicznotki (jeżeli się zgodzi to koszty w ciemno bierz na siebie, generalnie nie przerażaj

> gościa jak coś podp... tzn ma do ukrycia to będzie ściemniał że nie ma czasu. Uwaga możesz też

> trafić na idiotę, życie pisze rózne scenariusze, ale jak to okazja to spróbować warto.

> pzdr

Rozmawiałem dziś z gościem. Próbowałem ustalić, czy jest pewien, że samochód jest bezwypadkowy. W końcu stwierdził, że on 2 lata temu go kupił od handlarza, który go przywiózł z Niemiec, i że nie może mieć pewności co było wcześniej.

Może uda mi się dogadać z ASO, że wpierw sprawdzą tylko przebieg i lakier. Jeśli coś wyjdzie, to kończymy przegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Może uda mi się dogadać z ASO, że wpierw sprawdzą tylko przebieg i lakier. Jeśli coś wyjdzie, to

> kończymy przegląd.

tylko upewnij się czy mają miernik do lakieru,

wcześniej uzgodnij z ASO czy tego typu niepełne oględziny wchodzą w grę. Pamiętaj że ASO to podmiot, którego zadaniem jest zarabianie pieniędzy i czynnik ludzki schodzi u nich na dalszy plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Jeśli coś wyjdzie, to

> kończymy przegląd.

Andy, a dlaczego chcesz zdyskwalifikować - być może perfekcyjny pod wieloma względami - samochód, który miał drobną przygodę blacharską? Sprawdź podwozie i ewentualnie negocjuj cenę, a jeśli będzie coś poważnego, to sobie odpuść ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Andy, a dlaczego chcesz zdyskwalifikować - być może perfekcyjny pod wieloma względami - samochód,

> który miał drobną przygodę blacharską? Sprawdź podwozie i ewentualnie negocjuj cenę, a jeśli

> będzie coś poważnego, to sobie odpuść ;-)

dokładnie. Auto ma byc sprawne technicznie no i oczywiscie na tyle bezwypadkowe żeby nie oznaczalo złożenia z przystanku. Wszelkie drobnostki typu przemalowany błotnik czy maska IMO nie ma wiekszego znaczenia

Ja tak mialem z moim oplem. Samochod technicznie bdb, zadbany i czysty w srodku. Miał wymieniony w ASO błotnik, zderzak i reflektor (stluczka parkingowa). Zrobione tak ze w zasadzie nie widac, czujnik potwierdzil ktore elementy zostaly wymienione, rdza nie wylazi. Rachunki z aso byly. I co? I mi to lotto. Auto jezdzi i to najwazniejsze, Pomyslcie ilu z was zdarzyly się jakies drobne stluczki - dyskwalifikujecie swoje auta z tego powodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie. Auto ma byc sprawne technicznie no i oczywiscie na tyle bezwypadkowe żeby nie oznaczalo

> złożenia z przystanku. Wszelkie drobnostki typu przemalowany błotnik czy maska IMO nie ma

> wiekszego znaczenia

O ile zderzaki, błotniki to normalne, że mogą być ale jak maska albo tylna klapa były malowane to może oznaczać już chyba większą przygodę blacharską.

Może zapytam w takim razie, naprawa jakich miejsc oznacza poważną naprawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może zapytam w takim razie, naprawa jakich miejsc oznacza poważną naprawę?

Generalnie warto przyjąc zasadę że jeśli były uszkodzone elementy które da sie łatwo wymienić (maska, drzwi) to nie jest to nic poważnego. Uszkodzenie elementów konstrukcyjnych jak słupki , podłużnice, progi, dyskwalifikuje auto. Ich naprawa nigdy nie przywróci stanu sprzed wypadku. Zależy mi na bezpieczeństwie swoim i rodziny i nigdy bym świadomie takiego parcha nie kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy mi na bezpieczeństwie swoim i rodziny i nigdy bym świadomie takiego parcha nie

> kupił.

dokładnie tak - popieram w 100% takie podejście do tematu. Samochód ma być wpełni sprawny inaczej jest zwykłym dla mnie szajsem powodującym zagrożenie dla kierowcy i innych użytkowników dróg i chodników. cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochód ma być wpełni sprawny inaczej

> jest zwykłym dla mnie szajsem powodującym zagrożenie dla kierowcy i innych użytkowników dróg i

> chodników.

Jarecki - a co z autem na gwarancji, które miało stłuczkę? Rozumiem, że dopóki jeździ, to ok - jak nie da się ruszyć, to szajs. Naprawione w ASO, zgodnie z technologią producenta? Parch, czy dobre auto? Nie gniewajcie się koledzy, ale może lepiej po salonach poszukać, wtedy będzie pewnie, że nie bite?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie gniewajcie się koledzy, ale może lepiej po salonach poszukać, wtedy będzie

> pewnie, że nie bite?

No tutaj to kolega przesadził już. Na pewno zapłacisz jak za niebite, a czy takie będzie to już inna sprawa...

Plusem na pewno byłaby jakaś gwarancja dilerska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jarecki - a co z autem na gwarancji, które miało stłuczkę?

A co po stłuczce dobrze naprawiony samochód nie może być wpełni sprawny ?

po to płacę OC+AC i całą resztę, żeby w przypadku kolizji naprawić pojazd tak aby był wpełni sprawny

Samochód ma być sprawny nie dla mojego widzimisie tylko dla bezpieczeństwa mojego i innych użytkowników dróg.

Pozatym znam wielu właścicieli opla astry Classic "jedynki", których auta do dnia dzisiejszego są w taklim stanie jak je urodziła fabryka (ostatnio miałem okazję się przejechać ładną zieloną astreką1,4 z gliwic w dodatku z takim spojlerkiem-świetny komfort, świetne zawieszenie, ni ściąga, hamulce brzytwa, kolegi jest ta astra, a ma ją od 2000 r. - zawsze mi się te zielone ślicznotki podobały)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś oglądałem kolejną Astrę. Silnik taki jak szukam, czyli 1.7 CDTI 80KM. Rocznik 2004, przebieg 142 kkm (niby).

Ponoć bezwypadkowy, ma drobne rysy.

Cena to 24 tys. zł

3 sprawy mnie zaniepokoiły:

- podczas odpalania silnika, przez krótką chwilę kręcenia rozrusznikiem samochodem trochę trzęsie

- centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki

- elektryczne lusterka (oba) chodzą trochę jakby chciały a nie mogą, czasami nie da się sterować nimi prawo-lewo, a czasami nie można podnieść na odpowiednią wysokość, jak się je kieruje maksymalnie w dół, to przeskakują i podnoszą się.

2 pierwsze opisane rzeczy może są normalne ale nie wiem, więc pytam

Ostatnia to chyba ewidentna usterka, tylko pytanie na ile poważna, może to wskazuje na przebieg większy niż na liczniku.

Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć. Jak zwykle proszę Was o opinie.

p1140995a.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140989.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140993.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140992a.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140991a.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140990a.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140986a.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140985.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140987d.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

p1140994.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 3 sprawy mnie zaniepokoiły:

> - podczas odpalania silnika, przez krótką chwilę kręcenia rozrusznikiem samochodem trochę trzęsie

To raczej nie jest normalny objaw. U mnie nie trzęsie ale jaka może być przyczyna niewiem.gif

> - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki

Też się na początku zdziwiłem biglaugh.gif Przypuszczam, że to normalne. U mnie w każdym razie też tak jest.

> - elektryczne lusterka (oba) chodzą trochę jakby chciały a nie mogą, czasami nie da się sterować

> nimi prawo-lewo, a czasami nie można podnieść na odpowiednią wysokość, jak się je kieruje

> maksymalnie w dół, to przeskakują i podnoszą się.

U mnie też czasami tak pyka ale halsowaniem da się dojechać na wskazaną pozycję grinser006.gif. Przypuszczam że to kwestia wyrobionych trybików w lusterku. Nie jest to jakaś uciążliwa usterka to nie ruszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki

IMHO takie rzeczy tylko w erze tfu angliku no.gif

ale dla pewności wystarczy sprawdzić drzwi pasażera (znając życie to dziwnym trafem zamkną się wszystkie)

ps. zawsze jest możliwość, że centralny jest uszkodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO takie rzeczy tylko w erze tfu angliku

> ale dla pewności wystarczy sprawdzić drzwi pasażera (znając życie to dziwnym trafem zamkną się

> wszystkie)

> ps. zawsze jest możliwość, że centralny jest uszkodzony.

Drzwi pasażera nie mają zamka tzn. nie wkłada się do nich klucza smile.gif

Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz, a mianowicie brak środkowych śrub mocujących nadkola - od strony komory silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - centralny zamek działa z pilota, zamykając drzwi kierowcy kluczykiem nie blokują się inne zamki

Tak ma być.

Przydało by sie zdjęcie centralnie od przodu i środka auta. Ma zielony płyn chodniczy. Nie pamiętam od kiedy był różowy ale istnieje możliwość że był zalany taki jaki akurat miał pod ręką blacharz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak ma być.

Ok, to chociaż jedna sprawa się wyjaśniła. Tylko co, jak w trasie padnie mi pilot albo odbiornik, to nie zamknę drzwi?

> Przydało by sie zdjęcie centralnie od przodu i środka auta. Ma zielony płyn chodniczy. Nie

> pamiętam od kiedy był różowy ale istnieje możliwość że był zalany taki jaki akurat miał pod

> ręką blacharz.

Wrzucę więcej zdjęć z kolejnych oględzin. Płyn jest faktycznie zielony i poniżej optymalnego poziomu ale wcześniej samochód był w trasie, więc to może normalne.

A jakieś sugestie na temat brakujących środkowych śrub mocowania nadkoli, kiepsko pracujących elektrycznych lusterek albo "trzęsienia" samochodem podczas odpalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, to chociaż jedna sprawa się wyjaśniła. Tylko co, jak w trasie padnie mi pilot albo odbiornik,

> to nie zamknę drzwi?

Zamkniesz.

Co do szczegółów to polecam instrukcję obsługi bo sam niestety już nie do końca pamiętam. Na pewno używa się przycisku zamykania na konsoli

> Wrzucę więcej zdjęć z kolejnych oględzin. Płyn jest faktycznie zielony i poniżej optymalnego

> poziomu ale wcześniej samochód był w trasie, więc to może normalne.

Nie normalne. Układ jest szczelny i płynu nie powinno być za mało

> A jakieś sugestie na temat brakujących środkowych śrub mocowania nadkoli, kiepsko pracujących

> elektrycznych lusterek albo "trzęsienia" samochodem podczas odpalania?

Sugestii może być wiele. Stawiam na powypadkowość i zużycie auta.

W moim nic nie trzesie, wszystko jest na swoim miejscu , lusterka nie przeskakują mimo że od roku prawie codziennie są regulowane bo moja zona.gif

jest ciut niższa i musi zawsze brać poprawke na fotel i lusterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zamkniesz.

> Co do szczegółów to polecam instrukcję obsługi bo sam niestety już nie do końca pamiętam. Na pewno

> używa się przycisku zamykania na konsoli

Już sprawdziłem instrukcję. Robi się to korzystając z drzwi pasażera i przycisku na konsoli.

> Nie normalne. Układ jest szczelny i płynu nie powinno być za mało

Co do samego płynu chłodzącego, to czy w ciągu 6 lat od zakupu nowego samochodu, jeśli wszystko jest w porządku, to nie powinno się go wymieniać? Nawiązuję do tego, że obecnie jest zielony nieoryginalny płyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do samego płynu chłodzącego, to czy w ciągu 6 lat od zakupu nowego samochodu, jeśli wszystko

> jest w porządku, to nie powinno się go wymieniać? Nawiązuję do tego, że obecnie jest zielony

> nieoryginalny płyn.

Przy obecnie panujacych temperaturach, na pewno wart wymienic. A najlepiej to sprawdzic jaka ma temp. zamarzania ale po 6 latach oryginalny plyn raczej nie bedzie w najlepszej kondycji frown.gif Koszt nie jest duzy warto wymienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy obecnie panujacych temperaturach, na pewno wart wymienic. A najlepiej to sprawdzic jaka ma

> temp. zamarzania ale po 6 latach oryginalny plyn raczej nie bedzie w najlepszej kondycji

> Koszt nie jest duzy warto wymienic.

Chodziło bardziej o to, czy to podejrzane, że nie ma teraz już zalanego oryginalnego płynu chłodniczego.

Co do VIN, to jakieś podpowiedzi gdzie go jeszcze można znaleźć poza słupkiem pasażera i lewym narożnikiem szyby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądam się za astrą H i ciekawi mnie jedno, w G progi były zabezpieczone przed wypiaskowaniem w H już nie, czy można kupić oyginalne osłony na progi do H? I czy jest gdzie jest przykręcić bez robienia dziur? U mnie w G one się doskonale sprawdzają, nie są szczelne wiec wilgoć z pod nich wypływa jest to doskonałe rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy można kupić oyginalne osłony na progi do H?

ZTCW nie można.

btw

Uważam ze te plastikowe wynalazki tylko szpecą. Plastik od słońca wyblakł, zaślepki od lewarka połamane przez wulkanizatorów... Ogólnie lipa. Ciesze sie że w H tego nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z przodu z prawej strony na podłodze blisko progu pod klapką przy siedzeniu pasażera

Dzięki.

Jestem właśnie po drugich oględzinach (ze znajomym) i nawet po jeździe próbnej, która wyszła ok.

Jednak zaniepokoił mnie jeszcze brak kontrolki świec żarowych.

Czy to możliwe, żeby nie zapalała się ona nawet na chwilę (dziś u nas było -9 st. C)?

Silnik zapalał po 3-5s. kręcenia za pierwszym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to możliwe, żeby nie zapalała się ona nawet na chwilę (dziś u nas było -9 st. C)?

No raczej nie możliwe, u mnie nawet przy +10 stopniach w momencie włączenia zapłonu kontrolka świec przynajmniej mrugnie - nie mówiąc o sytuacji, w której silnik jest zimny i jest spory mróz nono.gif

Jeżeli to działanie celowe to być może ktoś "unieszkodliwił" kontrolkę, bo sygnalizuje ona zapchany DPF

> Silnik zapalał po 3-5s. kręcenia za pierwszym razem.

Jeżeli auto długo nie było odpalane to ten czas odpału jest możliwy, ale i tak dość długo kręcił - do sprawdzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli to działanie celowe to być może ktoś "unieszkodliwił" kontrolkę, bo sygnalizuje ona zapchany

> DPF

Auto nie ma DPF (indeks 1.2)

> Jeżeli auto długo nie było odpalane to ten czas odpału jest możliwy, ale i tak dość długo kręcił -

> do sprawdzenia

Długo kręcił, bo może aku dawał za mało prądu. Później się rozładował i trzeba było go na przewodach odpalać kolejny raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto nie ma DPF (indeks 1.2)

Ok. Ale coś na rzeczy musi być, bo kontrolka powinna się zapalać

> Długo kręcił, bo może aku dawał za mało prądu. Później się rozładował i trzeba było go na

> przewodach odpalać kolejny raz.

A tego kolega wcześniej nie napisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jednak zaniepokoił mnie jeszcze brak kontrolki świec żarowych.

Kontrolka jest tylko -9 to jeszcze za ciepło by ją zauwazyć. Taki PODOBNO urok 1.7 Na forum AKP o tym czytałem ale teraz padło wiec nie moge sie dokopać do źródła

W 1.9 świeci sie za to ze 2-3 sekundy w takiej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kontrolka jest tylko -9 to jeszcze za ciepło by ją zauwazyć. Taki PODOBNO urok 1.7 Na forum AKP o

> tym czytałem ale teraz padło wiec nie moge sie dokopać do źródła

> W 1.9 świeci sie za to ze 2-3 sekundy w takiej temperaturze.

Hmm z tego co pamietam to nawet przy + na chwile mignie... co do - to przy - 20 tez tak ze 2 sekundy sie swieci nie dluzej (1.7 101KM)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się ze sprzedawcą targować, żeby coś opuścił ale niestety nie jest do tego skłonny.

Zatem, czy Waszym zdaniem 24 tys. zł za 7 letnią Astrę H 1.7 CDTI 80KM z kilkoma rysami na zderzakach i niepełnosprawnymi elektrycznymi lusterkami to rozsądna cena?

Zakładamy oczywiście, że cała reszta jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Próbowałem się ze sprzedawcą targować, żeby coś opuścił ale niestety nie jest do tego skłonny.

> Zatem, czy Waszym zdaniem 24 tys. zł za 7 letnią Astrę H 1.7 CDTI 80KM z kilkoma rysami na

> zderzakach i niepełnosprawnymi elektrycznymi lusterkami to rozsądna cena?

> Zakładamy oczywiście, że cała reszta jest ok.

jak wszystko jest ok to cena ujdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.