Skocz do zawartości

4x4 a ESP


dan54

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Nigdy nie miałem auta ze stałym napędem na 4 koła

i zastanawiam się, czy przy tego typu autach jest to rzecz

przydatna, czy będzie dużo mniej zauważalna niż przy fwd/rwd ?

Nie chodzi mi o wielkie 'jeepy' tylko auto typu subaru legacy/outback.

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest dość jasne, pytanie jak wysokie są granice przyczepności w tego typu autach ?

zależy. I to chyba jedyna sensowna odpowiedź.

To zależy od tak wielu czynników, że książkę o tym można napisać a nie post na forum. Ogólnie rzecz biorąc jeśli przegniesz w aucie 4x4 to ESP MOŻE pomóc. Czuć to, że przy wywinięciu czegoś głupiego czasem wkracza do akcji. A w jaki sposób, jak intensywnie i jak długo to znowu: zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy. I to chyba jedyna sensowna odpowiedź.

> To zależy od tak wielu czynników, że książkę o tym można napisać a nie post na forum. Ogólnie rzecz

> biorąc jeśli przegniesz w aucie 4x4 to ESP MOŻE pomóc. Czuć to, że przy wywinięciu czegoś

> głupiego czasem wkracza do akcji. A w jaki sposób, jak intensywnie i jak długo to znowu:

> zależy.

I tu sie podpisze. Przy stalym 4x4 i dobrych zimowkach nie czuc czy jedziesz po sniegu, mazi czy czarnym i to wlasnie czasami jest zludne.

Osobiscie nie wyobrazam sobie teraz przesiadki na oske ale brakuje mi recznego hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy. I to chyba jedyna sensowna odpowiedź.

> To zależy od tak wielu czynników, że książkę o tym można napisać a nie post na forum. Ogólnie rzecz

> biorąc jeśli przegniesz w aucie 4x4 to ESP MOŻE pomóc. Czuć to, że przy wywinięciu czegoś

> głupiego czasem wkracza do akcji. A w jaki sposób, jak intensywnie i jak długo to znowu:

> zależy.

Nie oczekuje referatów, tylko prostych odpowiedzi, np. czy auto

4wd da mi dużo większą przyczepność na śliskich zakrętach

niż auto np. fwd ? Czy ten margines bezpieczeństwa dużo

przesuwa się do góry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie oczekuje referatów, tylko prostych odpowiedzi, np. czy auto

> 4wd da mi dużo większą przyczepność na śliskich zakrętach

> niż auto np. fwd ? Czy ten margines bezpieczeństwa dużo

> przesuwa się do góry ?

ech..

Jeśli jedziesz zgodnie ze sztuką i wiesz po czym jedziesz, w dodatku wiesz czym jedziesz i jakie to ma możliwości to TAK. 4x4 (mówię o prawdziwym, nie oszukiwanym) w porównaniu do ośki "trzyma się" trochę lepiej.

Ale:

-4x4 jest zwykle cięższe

-4x4 jest zwykle wyżej zawieszone

-trzeba wiedzieć co z tym robić

-znowu zależy (szpery, rodzaj napędu itp.)

DLa przeciętnego kierowcy granice utraty przyczepności wyznacza nawierzchnia plus opona plus zawieszenie plus masa auta plus to co zrobił głupiego. 4x4 jeśli daje coś to trzeba to umieć wykorzystać.

Edit:

A poza tym, oczekujesz prostej odpowiedzi na bardzo trudne i ogólnie postawione pytanie. Coś w stylu "które auto będzie lepsze dla mnie?" bez podawania warunków pracy tego auta.

Pojedź, potestuj, zobaczysz.

Ktoś już napisał: jeśli napędy działają i dają jakiekolwiek siły w odpowiednią stronę to masz większą przyczepność. Jeśli nie, to liczy się tylko liczba kół a nie liczba kół napędzanych palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Nigdy nie miałem auta ze stałym napędem na 4 koła

> i zastanawiam się, czy przy tego typu autach jest to rzecz

> przydatna, czy będzie dużo mniej zauważalna niż przy fwd/rwd ?

> Nie chodzi mi o wielkie 'jeepy' tylko auto typu subaru legacy/outback.

> Pozdrawiam

> Bartek

Przydatna tak, ale i o bez niej da sie obejsc ok.gif

Kwestia wyczucia samochodu, ktore jest troche trudniejsza niz w 2wd.

Odnosnie Legacy /Outback to Subaru dosc dziwna polityke stosowalo, modele od MY04 mialy ESP jedynie z automatem (inny naped), albo jako wyposazenie extra (bardzo sporadycznie), dopiero bodajze od 2008 stalo sie to wyposazeniem standrdowym.

Gdzies spotkalem sie z komentarzami, ze ESP byl zbedny, dlatego. ze naped zalatwia sprawe (nie dokonca sie z tym zgodze).

Ja u siebie nie mam, i przez pierwsza zime, bylem troche wkurzony, ze auto tej klasy a ESP brak tongue.gif (jak wyszedlem kilka razy bokiem z luku biglaugh.gif), ale juz od drugiej zimy wyczulem auto i generalnie poza zabawa na sniegu nie zdazylo mi sie nigdy w sposob niekontrolowany poslizgnac a jezdze juz przeszlo 3 lata i zrobilem 75kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przydatna tak, ale i o bez niej da sie obejsc

> Kwestia wyczucia samochodu, ktore jest troche trudniejsza niz w 2wd.

> Odnosnie Legacy /Outback to Subaru dosc dziwna polityke stosowalo, modele od MY04 mialy ESP jedynie

> z automatem (inny naped), albo jako wyposazenie extra (bardzo sporadycznie), dopiero bodajze

> od 2008 stalo sie to wyposazeniem standrdowym.

No właśnie, w wersjach z usa rzadko jest. Teraz wypatrzyłem

MY07 i nie ma, 2.5 automat.

> Gdzies spotkalem sie z komentarzami, ze ESP byl zbedny, dlatego. ze naped zalatwia sprawe (nie

> dokonca sie z tym zgodze).

> Ja u siebie nie mam, i przez pierwsza zime, bylem troche wkurzony, ze auto tej klasy a ESP brak

> (jak wyszedlem kilka razy bokiem z luku ), ale juz od drugiej zimy wyczulem auto i generalnie

> poza zabawa na sniegu nie zdazylo mi sie nigdy w sposob niekontrolowany poslizgnac a jezdze

> juz przeszlo 3 lata i zrobilem 75kkm.

Wiesz, ja o siebie sie nie martwię, ogarnę prędzej czy później.

Nie wiem jak żonka, teraz ma rwd + esp i w zimie nie rozumie,

że lepiej ująć gaz, kontrolka miga, ale auto jakoś jedzie zlosnik.gif

Pytanie czy 4wd zapewni na tyle dużo trakcji na śliskim,

że będzie jeździła nomalnie, czy na 2 zakręcie wykręci bączka smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, w wersjach z usa rzadko jest. Teraz wypatrzyłem

> MY07 i nie ma, 2.5 automat.

a w USa to jeszcze chyba inaczej spineyes.gif, jak chcesz szczegolow to na forum subaru byla ostatnio jakas dyskusja od kiedy byly standard (AFAIR 2008)

> Wiesz, ja o siebie sie nie martwię, ogarnę prędzej czy później.

> Nie wiem jak żonka, teraz ma rwd + esp i w zimie nie rozumie,

> że lepiej ująć gaz, kontrolka miga, ale auto jakoś jedzie

to jej wylaczaj ESP, jak z RWD przejdzie na AWD, to bedzie smialo jezdzic grinser006.gif

> Pytanie czy 4wd zapewni na tyle dużo trakcji na śliskim,

> że będzie jeździła nomalnie, czy na 2 zakręcie wykręci bączka

Nie da sie jednoznacznie odpowiedzic, poniewaz ruszy ci na sliskim ze swiatel do przodu i powie wow, jak to idzie w stosunku do innych, ale dojedzie do ronda oblodzonego i jak na luku na dwojeczce pocisnie to wyjdzie bokiem, chyba ze zrobi kontre to efektownie wyjedzie z ronda biglaugh.gif. Jednak wczesniej czy pozniej mysle ze ogarnie auto, moja mimo, ze jezdzi niewiele jakos daje rade. tyle, ze moja to zauwaza glowna plusy przy wyjezdzaniu z parkingu nieodsniezonego grinser006.gif

Dodatkowo, nawet bez ESP w stosunku do RWD z ESP, bedzie lepiej jej sie jezdzilo po zasniezonych parkingach, przy ruszaniu na sliskiej nawierzchni, przy brei posniegowej, itp. Natomiast owa granica, ktora mozna przekroczyc jest do wyczucia, i jest ona znacznie wyzej niz nawet w FWD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A6 czyli recznego nie ma

> Jest elektryczny postojowy

no tak, te nowe Subaru tez zepsuli tongue.gif.

Jednak tak na prawde reczny do zabawke dla FWD grinser006.gif, w AWD duzo fajniej jest rozladowac emocje w inny sposob, a nawet czeste uzywanie recznego podczas jazdy moze uszkodzic (staly) naped.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Nigdy nie miałem auta ze stałym napędem na 4 koła

> i zastanawiam się, czy przy tego typu autach jest to rzecz

> przydatna, czy będzie dużo mniej zauważalna niż przy fwd/rwd ?

> Nie chodzi mi o wielkie 'jeepy' tylko auto typu subaru legacy/outback.

> Pozdrawiam

> Bartek

przydatne, mam legacy w dieslu i przy pustym samochodzie tyl bardzo ochoczo ucieka na boki i wtedy esp czasem sobie zamruga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest dość jasne, pytanie jak wysokie są granice przyczepności w tego typu autach ?

Jesli chodzi o taka przyczepnosc, ze tak sie wyraze statyczna, czyli np. stalej predkosci katowej w zakrecie, to tylko ciut wyzsza, niz w samochodach z innym napedem, a raczej z innym silnikiem - nisko polozony srodek ciezkosci boksera obniza srodek ciezkosci calego samochodu. Teoretycznie trakcja na wszystkich kolach powinna troche pomoc, bo zawsze to wektor sil w inna strone sie uklada, ale chodzi glownie o granice przyczepnosci przednich kol, powyzej ktorej pojedziesz prosto, zamiast skrecic. Z zakretu wypadniesz przy podobnej predkosci, co FWD, czy RWD.

Co innego przyspieszajac - w AWD masz 2x mniejszy moment napedowy na kolo, niz w FWD, czy RWD, a do tego dochodza takie udogodnienia, jak szpera, rozklad mas i jazda w kontrolowanym poslizgu. Dzieki temu w AWD mozesz zaczac wczesniej przyspieszac juz w zakrecie.

Najlatwiej to zobaczyc na powierzchni o slabej przyczepnosci. W pierwszym typie poslizgu ESP pomoze, w drugim przeszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu sie podpisze. Przy stalym 4x4 i dobrych zimowkach nie czuc czy jedziesz po sniegu, mazi czy

> czarnym i to wlasnie czasami jest zludne.

Oczywiscie, ze czuc. Co to za pierdoly? Rozpedz sie nieco i gwaltownie skrec. Nie tworz jakichs legend na temat 4x4, bo oszukujesz latwowiernych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie oczekuje referatów, tylko prostych odpowiedzi, np. czy auto

> 4wd da mi dużo większą przyczepność na śliskich zakrętach

> niż auto np. fwd ? Czy ten margines bezpieczeństwa dużo

> przesuwa się do góry ?

4WD, czy AWD? Pozornie to to samo, ale jesli trzyma sie nomenklatury, to 4WD bedzie napedem z dolaczanym tylem (przodem) bez dyferencjalu centralnego, a AWD stalym napedem na 4 buty z dyferencjalem. Wszelkie haldexy zalicza sie raczej do 4WD. Pierwszy w sliskim pomoze jechac, ale poslizgu raczej nie unikniesz, tylko wczesniej wen (w nadsterowny) wejdziesz. Drugi marginesu bezpieczenstwa tez nie przesunie (choc go tez nie obnizy) za bardzo, za to pozwoli w zakrecie przyspieszac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie czy 4wd zapewni na tyle dużo trakcji na śliskim,

> że będzie jeździła nomalnie, czy na 2 zakręcie wykręci bączka

Trakcja, to w uproszczeniu zdolnosc do przyspieszania, a w Subaru latwo pojechac bokiem. Wystarczy, by moment na kolach byl odpowiednio duzy, skret mocny, szpera przekazala wiecej momentu na tyl i jedziesz bokiem. Trudniej bokiem pojechac wolnym ssakiem, za to turbo banalnie latwo - czasem za latwo, jak ktos nie ogarnia samochodu, przez co powoduje pytania: jak to? AWD, a sie slizga po sniegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wow, jak to idzie w stosunku do innych, ale dojedzie do ronda oblodzonego i jak na luku na

> dwojeczce pocisnie to wyjdzie bokiem

Albo nie pocisnie i pojedzie przodem - jak w osce wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiscie, ze czuc. Co to za pierdoly? Rozpedz sie nieco i gwaltownie skrec. Nie tworz jakichs

> legend na temat 4x4, bo oszukujesz latwowiernych.

I tu ty jakies pierdoly wypisujesz. Jezeli w rozpedzonym samochodzie gwaltownie skrecisz kierownica to niezaleznie czy 2wd czy 4x4 dostaniesz uslizgu. Kolosalna roznica jest przy ruszaniu przez miasto spod swiatel czy zachowaniu samochodu jak juz dostaniesz tego uslizgu. W momencie jak TC zacznie reagowac i przychamowywac ci ktores kolo to dopiero widzisz co znaczy miec naped na pozostale 3 kola (oczywiscie zakladam ze wiesz o co chodzi w kontroli trakcji i przyhamowywaniu jednego kola)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu ty jakies pierdoly wypisujesz. Jezeli w rozpedzonym samochodzie gwaltownie skrecisz kierownica

> to niezaleznie czy 2wd czy 4x4 dostaniesz uslizgu. Kolosalna roznica jest przy ruszaniu przez

> miasto spod swiatel czy zachowaniu samochodu jak juz dostaniesz tego uslizgu.

Kolosalna roznica jest, oczywiscie, ale ty piszesz bez wyjatkow, cyt:

Przy stalym 4x4 i dobrych zimowkach nie czuc czy jedziesz po sniegu, mazi czy czarnym i to wlasnie czasami jest zludne.

A to jest ewidentnie bzdura, chyba ze mowa o specyficznych warunkach, czyli kola na wprost i delikatnie z gazem. Ale rownie dobrze tak mozna powiedziec o dowolnym napedzie, tylko z rozna iloscia gazu.

Zaczyna mi sie wlasnie 5ty rok przygody z Subaru i mniej wiecej zdazylem poznac zalety i wady 4x4 oraz pozbyc sie bajkowych wyobrazen na jego temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ESP jest tak samo potrzebny w samochodzie z napędem na 4 koła jak i na dwa. Masz te same problemy (bo nadal masz 4 koła) i ESP działa w ten sam sposób - selektywnie przyhamowując jedno lub więcej kół. Jak chcesz mieć coś co nie potrzebuje ESP, to zakup pojazd gąsienicowy (choć i te potrafią wpaść w poślizg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest dość jasne, pytanie jak wysokie są granice przyczepności w tego typu autach ?

Zdecydowanie większe (rozkład 43:57, centralny mech torsen'a, dyfry otwarte, prześwit standardowy).

Jak to trafnie zauważył mój znajomy, na co dzień jeżący tym samym modelem co ja lecz w wersji FWD - jadąc Q4 zapominasz, że masz śnieg pod kołami.

Jednak są sytuacje, że ESP potrafi się uaktywnić (np. deszcz+kompaktowe rondo z kostki granitowej i zbyt dużo gazu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.