Skocz do zawartości

Mechanik


MariuszCC

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam potrzebuje solidnego mechanika posiadam Civica z 04 roku i potrzebuje wymienic klocki tarcze

> ale moze i jak cos to zeby miec zaufanego czlowieka

waytogo.gif wpadaj moze być w poniedziałek zlosnik.gifzlosnik.gif

A serio to napisz może to na regionalnym facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A serio to napisz może to na regionalnym

Lepiej niech spojrzy na "Kupuj z autokacikiem", są tam namiary na przynajmniej 3 warszawskich mechaników. A jak chce ze specjalizacją hąda niech jedzie do jakiegoś ssg i trzyma się za portfel zeby.GIF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do wymiany klocków i tarcz potrzebujesz mechanika? Tak z ciekawości zapytam czy do tankowania tez

> kogoś wynajmujesz?

A po co ten złośliwy ton, dużo osób takie wymiany robi u mechaników (ja również) i co w tym złego? Niech każdy będzie specjalistą w swoim temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A po co ten złośliwy ton, dużo osób takie wymiany robi u mechaników (ja również) i co w tym złego?

> Niech każdy będzie specjalistą w swoim temacie.

Ale klocki to czynność równie trudna jak zmiana koła. Do tego robiac samemu mozna to zrobić porządniej niż oszczedzajacy na każdym kroku mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale klocki to czynność równie trudna jak zmiana koła. Do tego robiac samemu mozna to zrobić

> porządniej niż oszczedzajacy na każdym kroku mechanik.

Nie każdy lubi brudzić sobie rączki grinser006.gifganja.gif

Poza tym to:

-trzeba mieć miejsce

-narzędzia

-ogólną wiedzę

-czas

-chęci

itede itepe swiety.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale klocki to czynność równie trudna jak zmiana koła. Do tego robiac samemu mozna to zrobić

> porządniej niż oszczedzajacy na każdym kroku mechanik.

U nas w PL włascicielowi takich aut jak twoje nie przystoi brudzić sobie rąk smarami a i kase ma na mechanika zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ztcw to tego sie nie da w domowych warunkach zrobic

Eee tam, zmieniałem klocki i tarcze w czterech różnych samochodach. Najtrudniej było w Hondzie Accord (USA) bo konstruktorzy wpadli na szatański pomysł by niektóre śrubki były calowe a inne metryczne. Ale zazwyczaj to banał - podnosisz samochód zwykłym podnośnikiem do kół, zdejmujesz koło, odkręcasz zacisk, wyjmujesz klocki, wciskasz tłoczki (z przodu łatwo, z tyłu w niektórych samochodach trzeba mieć specjalny przyrząd), wkładasz nowe i już. A jak trzeba zmienić tarczę to dodatkowo dwie śrubki trzymające mocowanie zacisku odkręcasz, do zdjęcia tarczy są czasem otworki w które się wkręca śrubki, a czasem trzeba się posiłować (może się przydać ściągacz). Z materiałów to trzeba mieć trochę szmat, psykacz do czyszczenia części hamulcowych, płyn zabezpieczający przed odkręcaniem się śrub, smar do hamulców i tyle. Ostatnio zmieniałem w GS 460 tarcze i klocki - cała czynność zajęła mi godzinę razem. Nie święci garnki lepią.

Choć jak patrzę na prognozy pogody w Polsce na następne kilka dni, to raczej bym sam nie próbował, lepiej poczekać do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas w PL włascicielowi takich aut jak twoje nie przystoi brudzić sobie rąk smarami a i kase ma na

> mechanika

Ja pewnie nienormalny jestem, ale lubię pewne rzeczy sam robić. Zresztą mam złe doświadczenia z mechanikami i klockami - ile razy nie założą to potem piszczą. A jak sam zrobię to nigdy nie piszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale cały czas nie odpowiedziałeś jak zmienić tarcze (w przydomowym garażu) w Hyundai'u Pony.

> Doczekamy się

W Hyundai'u nie zmieniałem, bo wtedy jeszcze byłem młody i głupi i wydawało mi się że mechanicy samochodowi mają 10 lat studiów i doktoraty z napraw pojazdów i nie ma szans by jakiś amator umiał zrobić to tak porządnie jak mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Hyundai'u nie zmieniałem, bo wtedy jeszcze byłem młody i głupi i wydawało mi się że mechanicy

> samochodowi mają 10 lat studiów i doktoraty z napraw pojazdów i nie ma szans by jakiś amator

> umiał zrobić to tak porządnie jak mechanik.

Jak bardzo chcesz, to możemy się umówić, że jak będziesz w PL to znajdę Ci Pony/Accenta (wystarczy samo zawieszenie), dam wypasoną szafkę z ręcznymi narzędziami i nagramy film jak to "specjalista" zdejmuje (bo już tu polegniesz) tarczę w takim aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak bardzo chcesz

A co Hyundai wymyślił że jest ciężko? Trzeba na gorąco te tarcze zdejmować???

Edycja - obejrzałem te tarcze na internecie i mają one miejsca na wkręcenie śrub do zdjęcia - tym bardziej jestem ciekaw co tam może być trudnego.

P.S. Kolega pytający ma Civica 04, w którym są zwykłe, pływające zaciski z przodu - wymiana klocków prosta i szybka. Także tarcza nie powinna sprawiać większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co Hyundai wymyślił że jest ciężko? Trzeba na gorąco te tarcze zdejmować???

> Edycja - obejrzałem te tarcze na internecie i mają one miejsca na wkręcenie śrub do zdjęcia - tym

> bardziej jestem ciekaw co tam może być trudnego.

> P.S. Kolega pytający ma Civica 04, w którym są zwykłe, pływające zaciski z przodu - wymiana klocków

> prosta i szybka. Także tarcza nie powinna sprawiać większych problemów.

W Hyundai'u też są zwykłe pływające zaciski. Daj linka do tego zdjęcia tarczy i wskaż, gdzie to niby są otwory do wkręcenia śrub do zdjęcia tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Yyy, a co to za problem z tymi miejscami na śruby? No bez przesady.

Jako, że widzę, że nasz "ekspert" się poddał to prawidłowa odpowiedź:

Te 4 nagwintowane otwory służą do przykręcenia tarczy do piasty. Ale gdyby ktoś myślał "no i cóż z tego" to podpowiem, że patrząc od strony koła to najpierw widzimy powierzchnię piasty, a dopiero za nią tarczę hamulcową. I żeby wymienić tarcze trzeba ściągać całą zwrotnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jak widać inwencja konstruktorów jest nieograniczona smile.gif. Jak przez mgle mi sie przypomina ze wieki temu przy zmianie tarcz mechanik mi tłumaczył ze to jakoś trudno idzie w Hyundai'u ale nie słuchałem go bo klient płaci i wymaga smile.gif Ale wrocmy do normalnie skonstruowanych samochodów gdzie wymiana klockow jest banalna a tarcze nie sa ani trochę trudniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I żeby wymienić tarcze trzeba ściągać całą zwrotnicę.

Ty, co trzeba jarać, żeby wpaść na tak genialny pomysł?

Jakieś _sensowne_ uzasadnienia za tym pomysłem szły?

Bo wyższy poziom abstrakcji to ja widziałem tylko w Alfach z tarczami na półosiach napędowych, gdzie trzeba było AFAIR rozpinać rzeczone półosie i generalnie urobić się prawie jak przy demontażu skrzyni biegów. Tam uzasadniano ten chory patent odelżeniem mas nieresorowanych i POWIEDZMY, że trzymało się to jakoś-tam kupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty, co trzeba jarać, żeby wpaść na tak genialny pomysł?

Konstruktorzy często mają takie odbicia - np. w Pontiac'u Grand Prix GTP żeby zmienić świece w tylnym rzędzie cylindrów, trzeba było odkręcić wydech + parę innych drobiazgów i obrócić do przodu silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.