Skocz do zawartości

CWS T-1 (1927-31) - BUDOWA REPLIKI


Rekomendowane odpowiedzi

pożyjemy - zobaczymy ok.gif

a tu historia powstania Cadillaca

moim zdaniem kolego to facet robi super robotę ok.gif poczytaj sobie :

Wstęp

Zawsze fascynowały mnie samochody z lat dwudziestych, a szczególnie duże amerykańskie limuzyny. Postanowiłem wykorzystać nabyte umiejętności z różnych dziedzin i wykonać własny samochód z lat 20-tych.

Spośród wielu marek najbardziej podobał mi się Cadillac, a w szczególności większe modele z drugiej połowy lat dwudziestych. Toteż w mojej autorskiej wersji wzorowałem się na tych samochodach.

Zbieranie dokumentacji ,wstępne pracę projektowe , adaptacja pomieszczeń do wykonania zadania zajęły sporo czasu. Wykonanie walców blacharskich ze specjalistyczną żłobkarką oraz inny sprzęt niezbędny do wykonania pojazdu to następne parę miesięcy.

Wreszcie można było zaczynać.

Przednie zawieszenie ,tylny most, resory, drążki kierownicze, kolumna kierownicza i parę innych części pochodzi od Mercedesa 207. Podzespoły używane zostały rozebrane i zregenerowane. Mając podzespoły jezdne, mogłem zabrać się za ramę.

Rama to podstawowy element konstrukcji łączący wszystkie najważniejsze podzespoły w pojeździe, dbając o wymiary i symetrię oraz położenie elementów, można było ją wykonać bez większych kłopotów.

Nadwozie sprawiło mi najwięcej problemów, gdyż nigdy nie zajmowałem się blacharstwem. W związku z tym, przekraczałem znacznie czas zaplanowany na wykonanie poszczególnych elementów. Rok pracy uwidocznił bryłę tego wspaniałego samochodu z minionej epoki motoryzacji.

Teraz przede mną następne etapy: tapicerka, wykończenie wnętrza drewnem, instalacja elektryczna, wyoblanie obudowy reflektorów i lamp, zgranie wielu podzespołów w jedną całość , prace lakiernicze i montaż.

Na zakończenie przegląd, rejestracja i w drogę.

Galeria zdjęć przedstawia skrótowo poszczególne etapy , aż do stanu bieżącego.

Ludwik Rożniakowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja nie twierdze, ze koles sie nie narobił

> twierdze, ze z Cadillaca wyszła mu kupa

Gosc nigdy nie kryl, ze Cadillac byl dla niego inspiracja, a nie wzorem. Poczatki przewaznie nie sa latwe, wiec nie dziwi, ze nie wyszlo idealnie. Chociaz prawde mowiac gdyby kola od Tarpana zastapic jakimis replikami z epoki to wygladaloby to znacznie lepiej.

> obawiam sie, ze moze taka sama wyjsc z CWS

Tez mam takie obawy. Ale zauwaz, ze nie zaczyna juz od zera, na "Cadillacu" zdobyl jakies doswiadczenie, wiec jest szansa ze bedzie lepiej, a moze nawet calkiem dobrze. Zapal do pracy to polowa sukcesu. Zatem nie marudzmy, trzymajmy kciuki za powodzenie ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> BTW - jak wygląda kwestia rejestracji takiego pojazdu wykonanego własnoręcznie albo mocno

> przerobionego "zlepieńca"?

Rejestrujesz jako SAM, trzeba zrobić dokładny opis techniczny + najlepiej sporo zdjęć, zaświadczenie od rzeczoznawcy i przegląd na stacji do tego uprawnionej - to tyle co pamiętam jak się kiedyś dowiadywałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rejestrujesz jako SAM, trzeba zrobić dokładny opis techniczny + najlepiej sporo zdjęć,

> zaświadczenie od rzeczoznawcy i przegląd na stacji do tego uprawnionej - to tyle co pamiętam

> jak się kiedyś dowiadywałem

A są jakieś normy, przepisy - co można a co nie można popełnić w konstrukcji? Nie chodzi mi o tak oczywiste rzeczy jak sygnalizacja świetlna ale np. zawieszenie, karoseria itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> BTW - jak wygląda kwestia rejestracji takiego pojazdu wykonanego własnoręcznie albo mocno

> przerobionego "zlepieńca"?

Główny warunek to własnej konstrukcji rama lub nadwozie samonośne. Reszta określona jest zwykłymi przepisami dotyczącymi warunków technicznych pojazdów samochodowych danego rodzaju. Robisz auto, rzeczoznawca opisuje, idziesz do WK z wnioskiem o nadanie numeru vin, z decyzją jedziesz na OSKP zrobić przegląd i nabić numery, z kwitami jedziesz do WK i rejestrujesz auto, ubezpieczasz i jeździsz zlosnik.gif W zeszłym tygodniu ogarnąłem cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Główny warunek to własnej konstrukcji rama lub nadwozie samonośne. Reszta określona jest zwykłymi

> przepisami dotyczącymi warunków technicznych pojazdów samochodowych danego rodzaju. Robisz

> auto, rzeczoznawca opisuje, idziesz do WK z wnioskiem o nadanie numeru vin, z decyzją jedziesz

> na OSKP zrobić przegląd i nabić numery, z kwitami jedziesz do WK i rejestrujesz auto,

> ubezpieczasz i jeździsz W zeszłym tygodniu ogarnąłem

Mi bardziej chodzi o to, jak bardzo mogę ingerować w nadwozie samonośne żeby to przeszło rzeczoznawcę. Cięcie podłużnic i dobudowywanie ich "z drugiej strony", wstawianie tylnego napędu w miejsce gdzie go nie było, wycinanie podłogi i zastępowanie jej ramą z profili (pod tylne zawieszenie napędzane) itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.