simmon Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > wstawić do garażu > nie mam lepszego pomysłu... a ja nie mam garazu:)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbik1967 Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 Dzięki, już mam jasność w temacie. Tylko, że ja zbiornik mam raczej pełniuśki - wczoraj tankowałem. Zobaczymy jak jutro będzie, wolę nawet nie mysleć w jakim stanie jest aku po dzisiejszym rannym kręceniu. Pozdrawiam i życzę duzo ciepła! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kali33 Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > a ja nie mam garazu:)... to zapchać do ASO na wymianę zarówki moja bravka też dziś zastrajkowała przy -20. Wszystko byłoby ok gdyby nie zajechany rozrusznik (kiepściutko kręcił), ale z pychu załapała potem już odpalała z dotyku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > świecąca kontrolka wtrysku to chyba norma - w jtd zawsze się świeci > jak temp soadnie poniżej - 10. Nie zwracam na to uwagi. > Ten typ tak ma w MW JTD miałem to samo w zeszłym roku jak były mrozy większe niż 10 stopni. ale dzialo się to po chwili jazdy tzn. auto odpalo (roczny aku wtedy) jechałem i po 4-5 km zapalała się kontrolka wtrysku i świeciła. nie dolewałem żadnych specyfików i wszystko dzialało jak potrzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zan Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > w MW JTD miałem to samo w zesżlym roku jak były mrozy większe niż 10 > stopni. nigdy czegoś takiego u siebie nie miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zohus Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 U mnie -21* i do autka nie mogłem wejść. Wszystkie klamki jakby były przyspawane. Do zamka nawet na centymetr kluczyk nie wszedł. Więc co odmrażacz i zapalniczka i po 5 minutach pełny sukces drzwi od pasażera otwarte. I to by było na tyle, reszta ani drgnie, wobec tego cała rodzinka wczołgała się jednymi drzwiami. Za to bravka odpaliła od kopa. Szyba tragedia jeden lód i to najwięcej od środka - koszmar. Na marginesie dygresja - zauważyłem że od czasu jak mam LPG auto nagrzewa się dłużej a powietrze które wylatuje z dmuchawy jest zdecydowanie chłodniejsze. Czy też tak macie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PIOTRGAN Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > zauważyłem że od czasu jak mam LPG auto nagrzewa się dłużej a > powietrze które wylatuje z dmuchawy jest zdecydowanie > chłodniejsze. Czy też tak macie? od kiedy masz gaz układ musi jeszce ogrzać parownik a w tych temperaturach to trochę ciepła pochłania więc siłą rzeczy jest zimniej w nawiewach TTTM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbik1967 Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > Dziwie się, że w takie mrozy na pustym baku zostawiacie auta - Ja tankowałem wczoraj do pełna i zrobiłem może 30 km, a dzisiaj rano miałem problemy, więc poleciałem i dolałem do baku "rozcieńczalnika" a wieczorem i tak padaka! Kręcił, kręcił, a i tak nie zapalił, chwilami jakby chciał, ale niestety nic z tego... Teraz to mam na dodatek aku padniete. Więc co jest przyczyną? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ananas Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 Zobaczymy co będzie jutro rano. Na wszelki wypadek podłączyłem dziś w garażu prostownik do akumulatora przez wyłącznik czasowy, tak aby ok. 5 rano akumulator podładował się przez pół godziny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simmon Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > zajechany rozrusznik (kiepściutko kręcił), ale z pychu > załapała potem już odpalała z dotyku Moje bravko stoi na amen - zepsuty bendix + mrozy jestem w kropce bo ani to na miejscu naprawić w takim mrozie ani do warsztatu dojechać szlag Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 > nigdy czegoś takiego u siebie nie miałem hmm. robilem później podłączenie pod egzaminer i nic nie wykazało, agdyby byl jakis failur to powinien slad zostac, no nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ananas Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Odpalił przed 6 rano za 2 podejściem , ale gdyby trzeba było zakręcić rozrusznikiem 3 raz to by się nie udało. Skasował mi się tylko licznik dzienny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Wczoraj bez problemów -25 Dzisiaj -30 zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
belgrano Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Zalała się benzynka:-(( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iron Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > świecąca kontrolka wtrysku to chyba norma - w jtd zawsze się świeci > jak temp soadnie poniżej - 10. Nie zwracam na to uwagi. > Ten typ tak ma U mnie wczoraj nawet jak odpalałem przy -20 to kontrolka nie zaświeciła , podczas jazdy też nie , a próbowałeś jak ci się kontrolka zaświeci , bez odpalania silnika wyłączyć i ponownie załączyć zapłon ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bajzel_35 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 U mnie bylo -29 na zewnatrz, w garazu -17, bravka odpalila za pierwszym razem. A teraz dogrzewa sie w temp.+15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
onufry Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 -24 o 7 rano i bez problemu z odpalaniem natomiast gorzej to zniósł zamek ze strony pasażera, od strony kierowcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciekkz Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 - 22 C zrobila tylko grrrr i koniec ale to wina akuma. wczoraj od strzalu przy - 20, a chcialem ja wstawic do cieplego garazyku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lars Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 - 27 i zaśpiewała za 1 podejściem. Shell 5w50 TD i Diesel Extra robią swoje i naładowany akumulatorek też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rostek Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dzisiaj znow ledwo, ledwo - ale odpalila za pierwszym razem. Jednak zauwazylem, ze caly czas (nawet po godzinie jazdy po miescie) jest niedogrzany silnik. Wskaznik jest ledwo powyzej dolnej skali. Zastanawiam sie czy nie wpakowac jakiegos kartonu za atrape, zeby sie lepiej silnik dogrzal. NIe wiem czy to kwestia termostatu czy po prostu wplyw az tak niskich temperatur. pzdr Rostek > Jak tam Wasze BBMy znoszą te siarczytste mrozy?Wyłem ze śmiechu > patrząc na "dumę germańskiej myśli technicznej"na sznurkach a > moja Maryśka warknęła od pierwszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wicia Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Dzisiaj znow ledwo, ledwo - ale odpalila za pierwszym razem. > Jednak zauwazylem, ze caly czas (nawet po godzinie jazdy po miescie) > jest niedogrzany silnik. Wskaznik jest ledwo powyzej dolnej > skali. > Zastanawiam sie czy nie wpakowac jakiegos kartonu za atrape, zeby sie > lepiej silnik dogrzal. > NIe wiem czy to kwestia termostatu czy po prostu wplyw az tak niskich > temperatur. > pzdr > Rostek > > moja Maryśka warknęła od pierwszego termostat padaka, temperatura nie ma tu nic do tego - moze jedynie się dłużej nagrzewać ale temp powinna byc na wskaźniku taka jak w lato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert_1973 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dzisiaj przy 25 st. było ło...ło.........ło. Czas na nowy akumulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek80 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 No ja dzis wsiadlem odpalilem za pierwszym razem i autko chodzilo jakby ktos je zarzynal - zwiekszylem obroty do 2000 i nagle padlo mimo tego ze dodalem gazu - POZNIEJ NIE CHCIALO JUZ ZAPALIC, a po kilkunastu probach padl aku !!!!! I nie mam pojecia co z nia jest - MOZE KTOS JUZ Z WAS TAK MIAL?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maybach Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 u mnie na parkingu byla ta sama spiewka sasiada Merolek z E klase piekna fura nie cholery nei chciala spiewac a moje bravo zajeczhalo ale za to od 1wszego razu odpalil po stekal po jeczal i pieknie sie rozgrzal i heja a sasiad ...Memory 5 i Taxi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
auza Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 -22 st. - odpalij dopiero za 4 razem - z gazem w podlodze, 1.2.3. - krecil i krecil niby zaskakiwal ale nic z tego. Wyswietlacz za 3.4. ledwo dal rade sie zaswiecic. No ale sie udalo pyt. Mam plyn do chlodnic przez mechanika opisany na -12st. z czym to sie wiaze w takie mrozy tj. -22. -strach myslec czy mozna jezdzic??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 23 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Przeciez nie ma znaczenia samochod - tylko akumulator. > Widocznie masz lepszy akumulator - dlatego Ci odpalila i to wszystko. > Ja mam okolo 2-letni aku. VARTA - a wczoraj z ledwoscia auto > odpalilo. > pzdr > Rostek > > moja Maryśka warknęła od pierwszego Rostek, mój aku to QUAND(Warta robiona na Tajwanie)i też ma 2a lata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rostek Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 W lato jest tak samo... no moze silnik jest troche cieplejszy w lecie. Nawet w lecie jak stoje w korku - dochodzi tylko do 1/4 wskaznika. Chyba wczoraj samochod stal z 10 minut w miejscu z wlaczonym silnikiem - i temperatura podniosla sie do polowy skali, ale jak ruszylem i jechalem znow spadla prawie do pierwszej kreski :-( pzdr Rostek > termostat padaka, temperatura nie ma tu nic do tego - moze jedynie > się dłużej nagrzewać ale temp powinna byc na wskaźniku taka jak > w lato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heron Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Wczoraj przy -15 startował jak trzeba. Dzis pokręcił się i nic. Walczyłem długo i wytrwale, nawet podłączyłem cieplutki akumulatorek Ojca - kręcił lepiej a się "nie wkręcil" . Mam stare przewody WN, które właśnie na dniach miałem wymienić - czy one mogą być przyczyną zbyt dużego oporu (świece nówki) i problemów z odpaleniem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 23 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > W lato jest tak samo... no moze silnik jest troche cieplejszy w > lecie. > Nawet w lecie jak stoje w korku - dochodzi tylko do 1/4 wskaznika. > Chyba wczoraj samochod stal z 10 minut w miejscu z wlaczonym > silnikiem - i temperatura podniosla sie do polowy skali, ale jak > ruszylem i jechalem znow spadla prawie do pierwszej kreski :-( > pzdr > Rostek > > w lato Termostat nie padaka tylko trup ,a dodatkowo pęd powietrza w czasie jazdy jeszcze bardziej obniża temperaturę.Moja Maryśka ma nówkę termostat ,a ledwo przy 60km/h przekracza 70*C .Zasłonięcie dolnej połowy chłodnicy napewno pomoże ,ale nie zwlekaj z wymianą termostatu.Niedogrzany silnik chodzi na ssaniu,i tracisz sporo kasiory przez rurę wydechową,a lepiej przeznaczyć ją na grzane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirsen Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dziś furka JTD z nowym akumulatorkiem nie odpalila. Rozrusznik kreci szybko, ale silnik nie chce zaskoczyc. Swiece nagrzewaja sie po jakichs 20 sek ? Co moze byc podowem ze nie odpala, swiece czy moze paliwko jakies nie bardzo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wicia Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 termostat padaka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
belgrano Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > No ja dzis wsiadlem odpalilem za pierwszym razem i autko chodzilo > jakby ktos je zarzynal - zwiekszylem obroty do 2000 i nagle > padlo mimo tego ze dodalem gazu - POZNIEJ NIE CHCIALO JUZ > ZAPALIC, a po kilkunastu probach padl aku !!!!! > I nie mam pojecia co z nia jest - MOZE KTOS JUZ Z WAS TAK MIAL?? Też tak miałem w Feli, zalała się chyba. Ale ja puściłem nogę ze sprzęgła i zgasła a potem nie odpaliła:-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcino20 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dzisiaj u mnie bylo -23,5 dokładnie, rozrusznik zakręcił troszeczke cieżej no ale wiadomo mróz jest ale odpalił za pierwszym razem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41500 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Dziś furka JTD z nowym akumulatorkiem nie odpalila. Rozrusznik kreci > szybko, ale silnik nie chce zaskoczyc. Swiece nagrzewaja sie po > jakichs 20 sek ? Co moze byc podowem ze nie odpala, swiece czy > moze paliwko jakies nie bardzo? Czesc to jest nas dwoch co prawda mam 1,6 benzyna ale od wczoraj autko nie pali aku podladowane kreci szybko a silnik milczy dzis zrobilem 2 podejscie i znowu porazka chyba przyjdzie mi czekac do wiosny.Wyglada jakby paliwko gdzies przymarzlo ale czy to aby molzliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
subArek Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 przy - 15 bez najmniejszych problemów po nocce przy -30 zarzęził ale zapalił przy pierwszym przekręceniu kluczyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbik1967 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Czesc to jest nas dwoch (...) Witam! To jest nas trzech, a już myslałem, ze wszystkim tak ładnie odpalają tylko moja to jakaś padaka! Wczoraj wieczorem pokręcił nawet nieźle, ale nie odpalił. A dzisiaj rano 4 godziny grzania farelką pod silnikiem + ładowanie aku i zapalił! Ale najgorsze było podniesienie maski, była jak przyspawana, kolejne 2 godziny grzania cha cha cha. Jak już otwarłem to cięgno otwierania maski pozostało w pozycji "otwarte". Pozdrawiam i pędzę grzac autko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marox66 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Witam dzisiaj ponownie po naladowaniu aku w dzien podszedlem do autka no i ladnie krecilo ale lipa nic z tego pewnie parafina:( w zwiazku z wyjeciem aku mam pytanie czy po wlozeniu jakies magiczne czynnosci sa potrzebne? mysle o tym fiat kode lub jakies kompiutery czy cos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbik1967 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > czy po wlozeniu jakies magiczne czynnosci sa potrzebne? > mysle o tym fiat kode lub jakies kompiutery czy co Powiem szczerze, ze nie wiem. Chyba nie, bo nie zauwazylem zeby coś sie działo z autkiem. Zwyczajnie przekręcilem kluczyk, poczekałem aż zgasnie kontroka świec i paliłem. Ja dzisiaj grzałem Farelką silnik a zwłaszcza filtr paliwa - może dlatego zapaliła tak ochoczo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbik1967 Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 A próbował ktoś z Was przemili kącikowicze ogrzewać silnik kocykiem elektrycznym? Może idiotyczny pomysł, ale kiedy tak się mordowałem z moją Bravcią na 25 stopniowym mrozie to mi przyszło do głowy żeby wsadzić taki kocyk pod maskę i niech grzeje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PIOTRGAN Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > do głowy żeby wsadzić taki kocyk pod maskę i niech grzeje... ciekawy pomysł teraz ja najwięcej -19 w samochodzie w garażu -9 rano i niby odpala, trochę cięzko bo ciężko ale od wczoraj gdy spadły temp drastycznie po odpaleniu w okolicach rozrządu strasznie coś trze i to dość głośno czy mogą tak trzeć łożyska ?? paski ?? i czy może tak robić pompa wspomagania i czy płyn ten zmienia właściwości przy takich temp ? skrzynia chodzi jak w lato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BennyM Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Dzisiaj znow ledwo, ledwo - ale odpalila za pierwszym razem. > Jednak zauwazylem, ze caly czas (nawet po godzinie jazdy po miescie) > jest niedogrzany silnik. Wskaznik jest ledwo powyzej dolnej > skali. Witam U mnie dzisiaj podobna sytuacja. Rano odpaliłem w garażu (ok. -15st.) bez żadnych problemów, temperaturka taka jak zwyke. Po południu, po 8 godzinnym postoju dopiero za drugim razem zaskoczył. Po przejechaniu ok 20 km. Wskazówka temp. nie podniosła się za wysoko. Trzymałem trochę na wysokich obrotach, ale nic to nie dało. Termostat wymieniany w listopadzie, tak więc mało prawdopodobne żeby się skończył tak szybko. Zobaczę jutro jaka będzie temeraturka, jak taka sama to termostat do reklamacji Pozdrawiam i życzę sukcesów przy odpalaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maicher Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 > Jak tam Wasze BBMy znoszą te siarczytste mrozy? - 20 i odpala od pierwszego razu. Tylko trochę ciężej kręci i wajhowanie przychodzi z trudem przez pierwsze kilka kilometrów. Ale najważniejsze że pali jak złoto, a aku nie wygląda na nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rostek Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dokladnie, wlasnie zauwazylem, ze chyba zaczal palic w te mrozy jakies 15l / 100 km. Termostatu chyba sam nie wymienie, bo: primo: nie mam garazu sekundo: chyba bym nie umial pzdr Rostek > Termostat nie padaka tylko trup ,a dodatkowo pęd powietrza w czasie > jazdy jeszcze bardziej obniża temperaturę.Moja Maryśka ma nówkę > termostat ,a ledwo przy 60km/h przekracza 70*C .Zasłonięcie > dolnej połowy chłodnicy napewno pomoże ,ale nie zwlekaj z > wymianą termostatu.Niedogrzany silnik chodzi na ssaniu,i tracisz > sporo kasiory przez rurę wydechową,a lepiej przeznaczyć ją na > grzane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malygt Napisano 23 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Moj Czarny Rafal na wyjezdzie (przyzwyczajony do garazu) przy -17 nie chcial odpalic!!! ale nastepnego dnia gdy bylo -13 zaskoczyl bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krakauer Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 > Jak tam Wasze BBMy znoszą te siarczytste mrozy? O. cholera !!!! Ciężko było, za trzecim razem ale klekocik wystartował (-23,8) , czwartego razu chyba aku już by nie przeżył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bekonik Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 > ale od wczoraj gdy spadły temp drastycznie po odpaleniu w > okolicach rozrządu strasznie coś trze i to dość głośno > czy mogą tak trzeć łożyska ?? paski ?? i czy może tak robić pompa > wspomagania i czy płyn ten zmienia właściwości przy takich temp > ? Mam to samo.Tylko u mnie jak jest temp w okolicy 0 C i poniżej to ten meatliczny dzwięk się zaczyna wydobywać. Też nie wiem co to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maroz Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 > Witam moja Brava 1.2 /2000 pali od pierwszego, ale na wszelki wypadek zmieniłem akumulator Centra Plus taki był też poprzednio. Przy -20 zapalił, ale podejrzewam że drugiego rozruch już bym nie zrealizował. Nie wiem jak w innych bravach ale u mnie jak mam niedowładowany akumulator przy odpalaniu pali się kontrolka od ABS, pewnie od niskiego napięcia. Wczoraj w czasie jazdy - 20, po jakichs 20 km przy wrzuceniu na luz zaczęły wzrastać obroty zatrzymywały się na jakichś 4500 obr, linka luźna wyłączenie silnika nic nie pomogło ale postój 15 minutowy rozwiązał problem, a już chciałem rozkrecac przepustnicę co nie było by miłe na mrozie. Przypomniało mi się moje przeżycie na trasie z zablokowaną przepustnica przez kawałek plastiku odłamany niewiem jakim cudem od obudowy filtra. Wtedy obroty były na full, 120 i prędkośc rosła. Tutaj sprawa byłaby trudniejsza jechałem przez miasto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecha Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 > No ja dzis wsiadlem odpalilem za pierwszym razem i autko chodzilo > jakby ktos je zarzynal - zwiekszylem obroty do 2000 i nagle > padlo mimo tego ze dodalem gazu - POZNIEJ NIE CHCIALO JUZ > ZAPALIC, a po kilkunastu probach padl aku !!!!! > I nie mam pojecia co z nia jest - MOZE KTOS JUZ Z WAS TAK MIAL?? Ja mam tak samo od wczoraj 1,4 zapalil, przejechal 3m i zgasl. Za nic nie idzie go odpalic, stoi w garazu z farelka i prostownikiem i w dalszym ciagu nic. Wyglada na zamarzniete paliwo. Pozostaje chyba czekac tylko na wiosne Do tego rozrusznik strasznie wolno kreci. Aku ma 1,5 roku a po trzech przekreceniach ma dosc Za to 1,2 odpalil za 6 podejsciem po dwoch dniach postoju w garazu przy -8 stopniach, a aku ma prawie 6 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chsh Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 > - 20 i odpala od pierwszego razu. Tylko trochę ciężej kręci i > wajhowanie przychodzi z trudem przez pierwsze kilka kilometrów. > Ale najważniejsze że pali jak złoto, a aku nie wygląda na nowy Wczoraj i dzis (noce po -25 albo i mniej) za pierwszym razem Co prawda, wczoraj jak od razu pojechalem, biegi jak w smole chodza, ale dzisiaj, po odpaleniu i paru minutach na papierosa wszystko ok. Tylko szyby od srodka oszronione mam :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bajzel_35 Napisano 24 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Dzisiaj poleglem , aku krecił bez problemu, jednak po 5-6 probach odpuscilem. Do pracy z buta, przy -25 srednia przyjemnosc. Bravka na sznurek, 8 godzin w ogrzewanym garazu i wszysko . W zbiornik 0,25 denaturatu, traska paredziesiat kilometrow i powinno pomoc. W ubieglym roku mialem to samo, przy jazdach do pracy i z pracy po 1,5 km woda ktora sie skroplila w ukladzie wydechowym po prostu zamarza. pozdrowka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.