Skocz do zawartości

Zaświeca się kontrolka oleju.


mp79

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli ma to jakieś znaczenie - pacjent to lancer 1,6 2004. Może nie ten dział, bo dla japończyków jest przewidziany osobny, ale:

1. problem wydaje mi się typowy niekoniecznie dla tylko tego modelu,

2. tutaj zagląda więcej kumatych "ludziuw".

Problem występuje w następujących warunkach, spełnionych jednocześnie:

1. Dopiero po konkretnym nagrzaniu silnika (przejechaniu kilkunastu km). Gdy wskazówka osiągnie maksymalny poziom (w połowie między C a H), trzeba przejechać jeszcze kilka km, by to zaobserwować.

2. Na wolnych obrotach. Mam LPG i obroty lubią falować. Wtedy kontrolka zaświeca się przy dolnej amplitudzie. Kiedy auto się nie toczy, obroty są stabilniejsze i kontrolka z mniejszym zapałem się zaświeca. Przełączam na benzynę - nie świeci wcale albo świeci cały czas (w zależności od "nastroju"). niewiem.gif

Co może być grane? Objawy zauważyłem wczoraj. Myślałem, że może oleju za mało, bo było go poniżej min. Po dolaniu praktycznie nic się nie zmieniło. oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: olej to mineral 15W40 i tylko tyle na tę chwilę wiem. Nie znam historii auta; zawieszka na którymś przewodzie mówi, że wymiana oleju była kilkanaście tys. km temu.

Tak czy owak, oleju w tajemniczych okolicznościach ubywa.

No i to ćwierkanie i świecenie kontrolki tylko na wolnych obrotach biegu jałowego...

Dzwoniłem do mechanika i potwierdził on moje obawy. Dodał wręcz, że "z silnika nie ma już co zbierać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wolnej chwili pojdechałem do mechanika-silnikarza. Niestety, nie miał czasu na zmierzenie ciśnienia (tak stwierdził; nie wiem, ile to trwa, choć nawału roboty nie miał). Tak czy owak, jak na złość (o ile to właściwe określenie w tym przypadku) kontrolka "milczała jak zaklęta", a mechanik nie wyłapał jakichś niepokojących dźwięków z silnika.

Postanowiłem więc pomęczyć auto i wyjechałem za miasto. Gaz do dechy, 160 km/h; następnie noga z gazu, wrzucenie na luz - kontrolka ze dwa razy mignęła; później już nie. W drodze powrotnej "siedziała spokojnie", choć na przemian było 110 km/h i wolne obroty.

Niestety, dziś nie miałem czasu wybrać się do mechaniora, ale pomiar ciśnienia wiem już, że muszę wykonać.

Oleju wymieniać raczej nie będę; prędzej sam filtr; i doleję, ile trzeba. No chyba, że przyjdzie się miskę zrzucać grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oleju wymieniać raczej nie będę; prędzej sam filtr; i doleję, ile trzeba. No chyba, że przyjdzie

> się miskę zrzucać

twoj cyrk i malpy ale ja bym tak nie robil majac zamiar choc troche pojezdzic. 3L (bo tyle wchodzi) taniego polsyntetyka zrujnuje ci budzet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No... nie, ale skoro mineral wcina w takich ilościach, to półsyntetyka prawdopodobnie nie będę

> nadążał dolewać.

tzn w jakich ilosciach wcine ten mineral bo chyba nie napisales? max do min w 15kkm to ma byc duzo? btw. polsyntentyk mniej paruje niz mineral a syntentyk jeszcze mniej wiec wcale niekoniecznie wiecej bedzie wcinal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak mi kilka razy sie zapaliła kontorlka oleju, to za 2-3 miesiace PAPAPAPAPAAAANWEKA ale panewka

> stuka, najbardziej np. jak odpalasz. pozniej wraz z wzrostem obratow powinno sie nasilac,

> aczkolwiek nie zawsze

Człowiek żyjący z naprawiania silników przysłuchiwał się temu silnikowi i niczego niepokojącego nie usłyszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tzn w jakich ilosciach wcine ten mineral bo chyba nie napisales? max do min w 15kkm to ma byc duzo?

> btw. polsyntentyk mniej paruje niz mineral a syntentyk jeszcze mniej wiec wcale niekoniecznie

> wiecej bedzie wcinal

Miły kolego, od max do min między wymianami to dla mnie żadne wcinanie. Gdyby wystarczyły mu opary, byłbym wniebowzięty. biglaugh.gif Jakiś litr na 2Mm połyka spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miły kolego, od max do min między wymianami to dla mnie żadne wcinanie.

dla mnie tez ale dla niektorych na AK to wystarczajacy powod do planowania remontu silnika zlosnik.gif

> Jakiś litr na 2Mm połyka spokojnie.

zakladajac ze Mm to nie mila morska tylko tysiac km zlosnik.gif to jeszcze jakiegos mega dramatu nie ma. Wyciekow nie ma czasem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Postanowiłem więc pomęczyć auto i wyjechałem za miasto. Gaz do dechy, 160 km/h; następnie noga z

> gazu, wrzucenie na luz - kontrolka ze dwa razy mignęła; później już nie. W drodze powrotnej

> "siedziała spokojnie", choć na przemian było 110 km/h i wolne obroty.

Ciekawe masz podejscie do diagnostyki hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Doszedłem do wniosku, że bez sensu diagnozować na zużytym smarowidle i spuściłem olej. Czarny jak smoła. Moja nubira jest dużo bardziej dowalona, lecz olej - NB półsyntetyk - zawsze wykazuje jakieś "symptomy brązowości".

To dlatego taki czarny, że mineral?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doszedłem do wniosku, że bez sensu diagnozować na zużytym smarowidle i spuściłem olej. Czarny jak

> smoła. Moja nubira jest dużo bardziej dowalona, lecz olej - NB półsyntetyk - zawsze wykazuje

> jakieś "symptomy brązowości".

> To dlatego taki czarny, że mineral?

Człowieku zalej najtańszy półsyntetyk 10W40, BP, Comma, oby nie Lotos. Zmień filtry (oleju i powietrza najlepiej) i zobacz co będzie. Stary olej traci właściwości, minerał to nie jest super olej do tego silnika, zwlaszcza, że powinien być wymieniony po max 8kkm, a nie kilkunastu, gdzie pewnie właściwości smarujące ma jak woda w kranie.

Podjedź do mechanika, niech zobaczy czy na penwo wycieków nie masz, bo śmiem wątpić w Twoja wiedzę motoryzacyjną skoro wymiana oleju dla Ciebie to jakaś kara...

A może obroty tak spadają, że silnik po prostu przygasa i zapala się kontrolka z braku ciśnienia?

Ja nie mogę, nie tak stary samochód a podejście jak do 30letniego rzęcha..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowieku zalej najtańszy półsyntetyk 10W40, BP, Comma, oby nie Lotos.

A orlen - co o nim myślisz? Zgaduję, że to samo, co o lotosie, ale mogę się mylić. hmm.gif

Skoro już nie pierwszy użytkownik tak radzi - tym razem zaleję 10W-40. Co prawda, instrukcja przewiduje dla tego silnika m.in. właśnie 15W-40, ale...

> Podjedź do mechanika, niech zobaczy czy na penwo wycieków nie masz, bo śmiem wątpić w Twoja wiedzę motoryzacyjną

Wybaczam Ci te wątpliwości, ale niby gdzie mają być te wycieki - w bagażniku?! Przecież piszę, że silnik naokoło suchy.

> skoro wymiana oleju dla Ciebie to jakaś kara...

Piszesz co najmniej tak, jakby dla Ciebie to była nagroda. Każdy znany mi użytkownik auta woli jeździć niż wymieniać olej, no ale widocznie wszyscy są jacyś dziwni. grinser006.gif

> A może obroty tak spadają, że silnik po prostu przygasa i zapala się kontrolka z braku ciśnienia?

Tylko że to była jedyna kontrolka, która się zapalała. Poza tym, jak napisałem wcześniej, na benzynie na wolnych potrafiła świecić praktycznie cały czas.

> Ja nie mogę, nie tak stary samochód a podejście jak do 30letniego rzęcha..

Ej, kolego. Dziś trzydziestoletnie samochody to nie rzęchy, lecz zabytki. One zasługują na szczególne traktowanie. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Powiem tak: olej to mineral 15W40 i tylko tyle na tę chwilę wiem. Nie znam historii auta; zawieszka

> na którymś przewodzie mówi, że wymiana oleju była kilkanaście tys. km temu.

> Tak czy owak, oleju w tajemniczych okolicznościach ubywa.

> No i to ćwierkanie i świecenie kontrolki tylko na wolnych obrotach biegu jałowego...

> Dzwoniłem do mechanika i potwierdził on moje obawy. Dodał wręcz, że "z silnika nie ma już co

> zbierać".

Nie mam pojęcia kto tam wlał taki olej. Zazwyczaj do japońców leje się minimum półsyntetyk. Co do znikania oleju to kumaty mechanik z minimalnym wyposażeniem diagnostycznym jest w stanie stwierdzić dlaczego z silnika olej znika.

Miałem kilka takich przypadków aut w których diagnoza była taka że silnik na złom. Wiele z nich jeździ do dziś bo okazało się że usterka była drobnostką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowieku zalej najtańszy półsyntetyk 10W40, BP, Comma, oby nie Lotos.

offtopic.gif

Że odbiegnę od tematu - czemu nie lotos ?.

Karty charakterystyki produktu źle nie wygladają (10W40 oraz 5W40)?

Ogladałem osobiście silnik fiata 126p po 40 tyś na Lotosie 15W40 (wał panewki, sitko pompy olejowej, klawiatura)

oraz

klawiaturę, wałki silnika 1100 fire po przebiegu 100 000 km na lotosie 10W40 i prócz brązowego, właściwie - bursztynowego zabarwienia elementów od par oleju, żadnych nagarów, smoły itp... to co miało się błyszczeć - się błyszczało (wszelkie łożyskowania ślizgowe, krzywki)...

Żadnych problemów z cisnieniem oleju.

Zmiany oleju co 10 max 15 tyś km (w maluchu max 10 tyś)

Obecnie do stilo też leje Lotos 5W40, bo parametry ma bardzo zbliżone do Seleni K, a kosztuje połowę tego.

Z urban legend to słyszałem, aby omijać oleje GM - niemniej nie znalazłem sensownego potwierdzenia tych plotek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.