woox Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Mam taki problem, dotyczy mojego auta P 206 1,4 benzyna. Wszystko wskazuje na uszkodzenie UPG ale mam pewne wątpliwości. Zaczęło się od tego , ze zauważyłem coś jakby brudny olej w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego. Pierwsza myśl poszła uszczelka. No ale oprócz tego auto nie daje żadnych objawów, silnik suchutki ( żadnych wycieków) pięknie pali i równo pracuje, moc posiada jak zwykle, nie dymi , no nic wszystko OK. Nie ubywa płynu, nie ubywa oleju ( znaczy ubyło 200ml na 6 tys km ale to raczej normalne chyba. Wymieniłem olej i płyn, wypłukałem zbiornik wyrównawczy i zacząłem obserwacje. Mianowice uruchomiłem motor i obserwowałem co się dzieje w zbiorniku wyrównawczym ( nie zakręciłem korka ). Gdy silnik się rozgrzał zaczął się przelewać płyn tym wężem powrotnym i wszystko ładnie pięknie leci sobie niebieski płyn aż tu nagle łup glut takiego ni to smaru czy oleju ale takiego brudnego czarnego a olej świeżutki ( pierwsze odpalenie po wymianie przecież). patrze dalej znowu czyściutki płyn po czym po jakimś czasie znowu glut smaru. I tak okresowo co jakiś czas wylatuje ta czarna maź i brudzi płyn w zbiorniku wyrównawczym. Nie wiem co robić bo podejrzewam że być może gazownik podczas montażu instalacji zlał stary płyn w jakieś brudne naczynie i potem pożałował i wlał to badziewie i teraz ma zanieczyszczony układ chłodzenia. Auto ma 50 tys przebiegu. Nie bardzo uśmiecha mi się ta wymiana bo raz, że koszty jakieś tam wygeneruję a po drugie nie wierze mechanikom jak psom i jestem prawie pewny , że nie złożą tego tak jak było w fabryce jeżeli nie będę przy nich stał i pilnował. Sam raczej tego nie zrobię bo nie mam ani odpowiednich narzędzi ani czasu. Znacie jakieś sposoby, żeby potwierdzić lub wykluczyć uszkodzenie UPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twister74 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 jak pójdzie UPG to nie ma zmiłuj, aby silnik normalnie pracował. Nawet jeśli miałoby puszczać olej do układu chłodzenia to to działa również w drugą stronę. Pod korkiem miałbyś majonez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woox Napisano 28 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > jak pójdzie UPG to nie ma zmiłuj, aby silnik normalnie pracował. Nawet jeśli miałoby puszczać olej > do układu chłodzenia to to działa również w drugą stronę. Pod korkiem miałbyś majonez stąd moje wątpliwości przecież wyższe ciśnienie jest w układzie chłodzenia to raczej płyn by się dostawał do oleju. ale na forum 206 wyczytałem w jednym poście nie potwierdzonym przez nikogo , że ten silnik potrafi odwrotnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 W 1,4 peugeot/citroen UPG potrafi paść bardzo szybko przy małym przebiegu. Przyzwoity mechanik wymieni uszczelkę i będziesz dalej śmigał nawet do 200kkm Pad UPG to nie jest tragedia dla silnika, a i mechanicy to robią bez większych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 1. Można by wykonć pomiar kompresji ( ew. przedmuchy). 2. Test na obecność spalin (CO2) w płynie chłodzącym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woox Napisano 28 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > 1. Można by wykonć pomiar kompresji ( ew. przedmuchy). > 2. Test na obecność spalin (CO2) w płynie chłodzącym. zapomniałem dodać, że w zbiorniczku nic nie bulgocze i nie robi się wielkie ciśnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > Mam taki problem, dotyczy mojego auta P 206 1,4 benzyna. Pad UPG w tym silniku przed 100 kkm jest pewniejszy niż śnieg w zimie. Serwisy mają testery - ale raczej nastaw się że to UPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > stąd moje wątpliwości przecież wyższe ciśnienie jest w układzie chłodzenia to raczej płyn by się > dostawał do oleju. ale na forum 206 wyczytałem w jednym poście nie potwierdzonym przez nikogo > , że ten silnik potrafi odwrotnie. W układzie chłodzenia maksymalne ciśnienie to 1 bar więc nie wiem skąd wniosek, że w układzie smarowania jest niższe Dodatkowo uszkodzenie uszczelki pod głowicą może dawać różne objawy, ale takie jw. również. Być może uszkodzenie w innym układzie np. w wymienniku olej-płyn (jeśli oczywiście taki występuje w tym modelu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialy11 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > stąd moje wątpliwości przecież wyższe ciśnienie jest w układzie chłodzenia to raczej płyn by się > dostawał do oleju. ale na forum 206 wyczytałem w jednym poście nie potwierdzonym przez nikogo > , że ten silnik potrafi odwrotnie. Chyba sobie jajca robisz. Większe ciśnienie cieczy niż oleju??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woox Napisano 28 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > Chyba sobie jajca robisz. Większe ciśnienie cieczy niż oleju??? to jak się przedostaje płyn do oleju co się zdarza często przy usterce upg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialy11 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > to jak się przedostaje płyn do oleju co się zdarza często przy usterce upg Po zgaszeniu silnika przedostaje się przez cylinder. Lub jeżeli jest uszkodzona na kanałach olejowych i wodnych. Ale wtedy masz burdel i w oleju i w chłodziwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MalibooWLKP Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ty chyba nie wiesz jak działa i układ smarowania, słyszałeś że olej spływa do miski? I co w trakcie spływania też jest pod ciśnieniem? Olej w płynie i na odwrót zdarzają się tak samo często (czasami równocześnie) i ciśnienie nie ma tu nic do rzeczy. Zależy tylko gdzie UPG pęknie i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > jak pójdzie UPG to nie ma zmiłuj, aby silnik normalnie pracował. Jest to jak najbardziej możłiwe. O ile nieszczelność będzie drodna i akurat między kanałem wodnym i olejowym. Wtedy kompresja nigdzie nie ucieka i silnik pracuje normalnie (dopóki za dużo wody nie pójdzie do oleju i nie zrobi z niego mleka. Przy takich drobnych nieszczelnościach zwykle najpierw olej idzie do wody, dopiero później, z czasem, jak nieszczelność się rozrasta, to woda pójdzie do oleju i wtedy to juz jeździć nie polecam. A co do konkretnie tego przypadku, o ile auto nie ma chłodnicy oleju (którą wypadałoby najpierw sprawdzic), to wina leży po stronie upg, bo po prostu nie ma inej możliwości (poza pękniętym blokiem/ głowica co raczej wykluczamy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woox Napisano 28 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > Jest to jak najbardziej możłiwe. O ile nieszczelność będzie drodna i akurat między kanałem wodnym > i olejowym. Wtedy kompresja nigdzie nie ucieka i silnik pracuje normalnie (dopóki za dużo wody > nie pójdzie do oleju i nie zrobi z niego mleka. > Przy takich drobnych nieszczelnościach zwykle najpierw olej idzie do wody, dopiero później, z > czasem, jak nieszczelność się rozrasta, to woda pójdzie do oleju i wtedy to juz jeździć nie > polecam. > A co do konkretnie tego przypadku, o ile auto nie ma chłodnicy oleju (którą wypadałoby najpierw > sprawdzic), to wina leży po stronie upg, bo po prostu nie ma inej możliwości (poza pękniętym > blokiem/ głowica co raczej wykluczamy) no OK. to mamy na 99% uszkodzona uszczelkę , teraz pytanie za 100pkt , planować głowice czy nie trzeba tego robić gdy niewielkie uszkodzenie, wtedy może bym się pokusił sam to zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MalibooWLKP Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Zawsze planowałem, co nie wyklucza samodzielnej wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Robić możesz sam, a wymontowaną już głowicę oddac do specjalistycznego warsztatu na sprawdzenie płaszczyzny i ewentualne planowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > planować głowice czy nie Nawet nie myśl o robieniu tego bez planowania głowicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matiq Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Ja robiłem bez planowania i odpukać wszystko ok, ale na twoim miejscu oddał bym do planowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 28 Października 2012 Udostępnij Napisano 28 Października 2012 > Nawet nie myśl o robieniu tego bez planowania głowicy. kiedyś wymieniałem z kumplem pod Tesco w Czechach "na szybko" UPG - oczyściliśmy gładzie żyletką i acetonem i auto śmigało na takiej UPG jeszcze ze 100kkm i poszło do żyda no ale w aucie które ma 50kkm to raczej bym tego jednak nie uskuteczniał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.