mrBEAN Napisano 30 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2012 >a czujniki cisnienia moge dolozyc, ale to zbedny gadzet . A powiem Ci że tak mówiłem i myślałem ale przydaje się i jest bardzo czułe Jak będą dawać to nie wybrzydzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 30 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2012 > A powiem Ci że tak mówiłem i myślałem ale przydaje się i jest bardzo czułe Domyslam sie, ze sie przydaje taki gadzet pod warunkiem, ze dobrze dziala . Gdybym mial w swoim to nie z kazdym rozmiarem kol czy opon dziala > Jak będą dawać to nie wybrzydzać To fakt, jak daja to trzeba brac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin2222 Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 nie wiem nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 Gdybanie nie ma sensu to fakt. Nie wiemy co to był za samochód, jakie miał systemy itp. Ja natomiast testowałem zeszłej zimy na placu z płytą poślizgową dwa auta, których na codzień używam. Jedno z ESP i napędem haldexowym na 4 koła a drugie tylko z ABS z napędem na przód. Przygotowany był tor testowy składający sie ze slalomu, nawrocie na małym rondzie a potem omijaniu przeszkody znajdującej sie na płycie poślizgowej z jednoczesną zmianą nawieżchni podczas manewru. Na koniec trzeba było się bezpiecznie zatrzymać. Wszystko pod okiem instruktora, on też wykonywał przejazdy testowe aby pokazać co należy robić. Slalom to w zasadzie była bardziej zabawa aby zobaczyć co sie dzieje jak sie przesadzi z predkością przejazdu. Tu oczywiście w aucie z ESP można było pozwolić sie na dużo więcej. Po wyłączeniu tego ESP (całkowite przez wyjęcie bezpiecznika) zabawa była jeszcze lepsza, ale jak można się spodziewać auto zamiatało tyłkiem dużo mocniej niż przy włączonej stabilizacji. W aucie bez ESP po przesadzeniu z prędkością następował uślizg przedniej osi i wyjazd bokiem. Dużo ciekawiej za to było na płycie poślizgowej. Test zaczynalismy od rozpędzenia sie do 50km/h i na sygnał instruktora omijaniu przeszkody (bez hamowania). W zasadzie przy tych prędkościach (warstwa błota śniegowego na całym placu) nie było problemu z opanowaniem auta. Poślizgi bez ESP były minimalne i wpełni kontrolowane. Podniesienie prędkości do 60km/h powodowało, że wyjście z poślizgu zajmowało bez ESP troche więcej miejsca. W przypadku małego Clio w zasadzie każda prędkość ponad 60km/h kończyła się brakiem możliwości opanowania poślizgu w ustalonych "granicach pasa ruchu". W aucie z włączonym ESP do 75km/h dawało rade. Powyżej tej prędkości w zasadzie kontroli nie było. Wracała ona jednak dość szybko jak tylko została wytracona prędkość. Naturalnie nie mieściliśmy się w granicach "wyznaczonego pasa ruchu". Po wyłączeniu ESP sytuacja była podobna jak w małym aucie chodź ze względu na inna mase i inne opony granica prędkości "nie do opanowania" byla inna, dało się też w pewnym stopniu kontrolować poślizg gazem. Ale i tak jak sie przesadziło to sie leciało... Wnioski? Pierwszy to taki ze miałem niezłe opory aby sie rozpędzić do 60km/h w takich warunkach jakie tam były. Drugi to taki, że na pewno nie można traktować ESP jako systemu ktory przesunie granice prędkości w złych warunkach w góre bo można sie nieźle zdziwić. Trzeci jest taki, że w przypadku sytuacji nieprzewidzianej i złych warunków mamy dużo wieksze szanse uniknięcia kuku z ESP niż bez. Na placu mniej wiecej wiadomo było co się będzie działo i można było sie przygotować. Na drodze jak nam coś "wyskoczy" to działają odruchy.. Nie rozumiem i niezrozumiem tych ktorzy twierdzą, że w normalnym ruchu elektronika im przeszkadza. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BoRuCh Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Byłem w obu salonach w sobotę i sprawdzałem, więc wiem co mówię. ESP można sobie domówić w aucie > wyprodukowanym pod zamówienie klienta. byłem dziś u bednarka po pewna czesc do skody i wszedlem do vw, podstawowa wersja polo ktora byla na salonie z rabatem za 39kzl z groszem miala esp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzejuniek Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > byłem dziś u bednarka po pewna czesc do skody i wszedlem do vw, podstawowa wersja polo ktora byla > na salonie z rabatem za 39kzl z groszem miala esp Sprawdzałem w innym salonie. Polo za 39 kzł nie ma ESP tylko ASR. Niektórzy sprzedawcy mylą kontrolę trakcji z układem stabilizacji toru jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 31 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Sprawdzałem w innym salonie. Polo za 39 kzł nie ma ESP tylko ASR. Niektórzy sprzedawcy mylą > kontrolę trakcji z układem stabilizacji toru jazdy. Wersja Trendline czyli bieda posiada ESP. W takim razie napisz która wersja nieposiada link VW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzejuniek Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Wersja Trendline czyli bieda posiada ESP. > W takim razie napisz która wersja nieposiada > link VW Ta najtańsza Efition, która jest obecnie sprzedawana za 39 kzł. Trendline jest 2 w kolejności i kosztuje więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 31 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Ta najtańsza Efition, która jest obecnie sprzedawana za 39 kzł. Trendline jest 2 w kolejności i > kosztuje więcej. Faktycznie jest wersja super bieda tak jak kiedyś "welcome" było teraz Edition. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzejuniek Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Faktycznie jest wersja super bieda tak jak kiedyś "welcome" było teraz Edition. Siedziałem w tym samochodzie i powiem, ze nie sądziłem, że jakiś producent może wciskać takie dziadostwo w tak wysokiej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BoRuCh Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Sprawdzałem w innym salonie. Polo za 39 kzł nie ma ESP tylko ASR. Niektórzy sprzedawcy mylą > kontrolę trakcji z układem stabilizacji toru jazdy. no niestety, było wyposazone w ESP, a jesli juz tak patrzysz to najtansza wersja nie ma nawet asr nic to najwyzej po nowym roku jak bede przejazdem to wdepne i specjalnie zrobie zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Nie rozumiem i niezrozumiem tych ktorzy twierdzą, że w normalnym ruchu elektronika im przeszkadza. niektórzy po prostu lubią kozaczyć, przy czym o ile to kozaczenie nie ma nic wspólnego z innymi użyszkodnikami dróg/pojazdami, to nie mam nic przeciwko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikas Napisano 31 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2012 > Większy problem jest taki, że nie ma śniegu i na razie się nie zapowiada Szczerze ? to zazdroszczę tego braku śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cacus Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > nie wiem po co, ale ESP dalej dziala - np. przyhamowuje kola przednie > nie zachowales - zgodnie z tym co napisales zaciagniecie hamulca recznego powoduje, ze steownik ESP > jest dezaktywowany ... a nie jest ale jesteście tego pewni....? Skoro tak mówicie i jesteście pewni... to może i tak jest.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > Nie rozumiem i niezrozumiem tych ktorzy twierdzą, że w normalnym ruchu elektronika im przeszkadza. > Krawiec Jest jeszcze jedna rzecz - auto, którym obecnie się poruszam jeśli dochodzę go granicy przyczepności delikatnie daje znać ze tak właśnie jest. Tak że da się to wyczuć ale nie zaburza to w stopniu niebezpiecznym toru jazdy pojazdu. Dzięki czemu wiem że jestem na granicy i mogę wtedy delikatnie odpuścić dalej mając jeszcze zapas (choć niewielki) przyczepności. Nie wiem jakby się wtedy zachowało takie auto z ESP (choć gdy to auto produkowano to ESP było jeszcze chyba na etapie projektów). pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > Nie wiem jakby się wtedy zachowało takie auto z ESP (choć gdy to auto produkowano to ESP było > jeszcze chyba na etapie projektów). Tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enhu Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > Widzę, że na AK są sami miszcze kierownicy, co to zimą każdy zakręt driftują. , z każdej opresji > wychodzą cało, a esp i abs mają wyłączony, bo to im przeszkadza. ja w zimie często mam vsa wyłączony, bo czy jest on włączony czy nie to samochód i tak do momentu poślizgu zachowa się dokładnie z przewidywaniami za to od momentu poślizgu cudowny vsa sprawi że zwyczajnie łatwy przewidywalny poślizg staje się nieprzewidywalny a skręcanie kierownicy które normalnie wyprowadziło by samochód z poślizgu powoduje odstawienie 360 z piruetem i podskokiem na lodzie aa, jeszcze zapali po drodze wielki pomarańczowy napis vsa, piknie głośno ale nie za bardzo mu to pomaga, a samo to vsa to jest skuteczne przy poślizgach do ~30km/h a powyżej to już jest czysta fizyka plus ułamek niewiadomy czyli 'jak się zachowa moje vsa' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzejuniek Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > ja w zimie często mam vsa wyłączony, bo czy jest on włączony czy nie to samochód i tak do momentu > poślizgu zachowa się dokładnie z przewidywaniami za to od momentu poślizgu cudowny vsa sprawi > że zwyczajnie łatwy przewidywalny poślizg staje się nieprzewidywalny a skręcanie kierownicy > które normalnie wyprowadziło by samochód z poślizgu powoduje odstawienie 360 z piruetem i > podskokiem na lodzie > aa, jeszcze zapali po drodze wielki pomarańczowy napis vsa, piknie głośno ale nie za bardzo mu to > pomaga, a samo to vsa to jest skuteczne przy poślizgach do ~30km/h a powyżej to już jest > czysta fizyka plus ułamek niewiadomy czyli 'jak się zachowa moje vsa' Właśnie o tym mówię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enhu Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > Właśnie o tym mówię. no nie mów, że jak był śnieg to nie jeździłeś po pustym parkingu supermarketu 'ślizgając się' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > Tak samo. mnie chodzi o to czy poczuje na "ciele" tą reakcję czy ESP szybciej zadziała. Bo wolałbym na to "poczuć" wcześniej. Podejrzewam że to jeszcze może indywidualnie od konkretnego modelu zależeć... pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzejuniek Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 > no nie mów, że jak był śnieg to nie jeździłeś po pustym parkingu supermarketu 'ślizgając się' Jeździłem. Nawet po drogach jeździłem. Stara Dacią 1310p. zwaną "wacią" nawet w rowie leżałem, jak mi sie drift nie udał. Teraz jestem już stary i nie w głowie mi takie numery, żona, kochanka, dzieci na utrzymaniu, więc trzeba być bardziej odpowiedzialnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.